-
11. Data: 2016-10-26 23:38:21
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2016-10-26 23:33, re wrote:
>
>
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
>
>>> sposobami finiszu: "0 ? V" od "- ? V" (mam nadzieję, że widać znak
>>> "?", czyli deltę?
>> U mnie widac ... ale moze lepiej unikac i nie stosowac bez potrzeby ?
>> Unicode sie niby przyjelo, i pewnie bedzie dlugo obowiazywac, ale
>> zawsze jednak moze komus klopoty robic.
>
> Kłopoty to robią ci, którzy zamiast używać normalnie znaczków
> występujących w elektronice, czyli u?D??°? czają się i kombinują.
> ---
Khmmm
> To forum jest tak prymitywne,
To nie jest forum!
Włodek
-
12. Data: 2016-10-27 00:13:32
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk"
> To forum jest tak prymitywne,
To nie jest forum!
---
Jesteś botem
-
13. Data: 2016-10-27 00:42:53
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>
W dniu 2016-10-26 o 21:10, Zenek Kapelinder pisze:
> urzadzenie Przedluzalo zycie bateri cynkowo weglowych z 5 razy
>
Producent tego mojego "regeneratora" zastrzega, żeby pod żadnym pozorem
nie próbować ładować tych zwykłych (cynk-węgl.) bowiem one się primo -
nie nadają, secundo - wyciek elektrolitu gwarantowany.
> alkalicznych do dziesieciu razy. Warunkiem bylo ladowanie jeszcze
> zywych bateri.
>
W moim jest podobne pouczenie: ładować często, nie dopuszczać baterii do
większego rozładowania. Natomiast też zachodzi pytanie o ewentualność
wycieku. Wszak producenci bat. alkal. robią je "gospodarnie" czyli bez
jakiegoś wyżyłowanego marginesu bezpieczeństwa. Dodatkowo jest na nich
standardowe ostrzeżenie, aby ich *nie* ładować. Czyli użyszkodnik czyni
to na własne ryzyko, a gdy wyleją, to mogą poczynić szkód sto razy
większych, niż groszowe oszczędności uzyskane przez kilkukrotną
"regenerację" bateryjek. Mam więc mieszane uczucia gdy to robię. A nóż
widelec któraś mi spieprzy coś tam.
--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:
"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
-
14. Data: 2016-10-27 09:29:16
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "BaSk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:58113150$0$15206$6...@n...neostrad
a.pl...
>W moim jest podobne pouczenie: ładować często, nie dopuszczać baterii
>do
>większego rozładowania. Natomiast też zachodzi pytanie o ewentualność
>wycieku. Wszak producenci bat. alkal. robią je "gospodarnie" czyli
>bez
>jakiegoś wyżyłowanego marginesu bezpieczeństwa. Dodatkowo jest na
>nich
>standardowe ostrzeżenie, aby ich *nie* ładować. Czyli użyszkodnik
>czyni
>to na własne ryzyko, a gdy wyleją, to mogą poczynić szkód sto razy
>większych, niż groszowe oszczędności uzyskane przez kilkukrotną
>"regenerację" bateryjek. Mam więc mieszane uczucia gdy to robię. A
>nóż
>widelec któraś mi spieprzy coś tam.
Powiem tak - przy obecnej cenie eneloopow (30zl/4szt) nie widze sensu
ladowania baterii.
Ida do zegarkow, pilotow - tam, gdzie i tak pare lat trwa.
No chyba, ze ktos ma urzadzenie, ktore NiMH nie toleruje ...
Czasem tylko Lidl neci akumulatorami po 15zl/4szt - i tu mam dylemat
:-)
J.
-
15. Data: 2016-10-27 10:14:00
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3...@p...pl.inv
alid...
Hello J.F.,
>>>sposobami finiszu: "0 ? V" od "- ? V" (mam nadzieję, że widać znak
>>>"?", czyli deltę?
>> U mnie widac ... ale moze lepiej unikac i nie stosowac bez potrzeby
>> ?
>> Unicode sie niby przyjelo, i pewnie bedzie dlugo obowiazywac, ale
>> zawsze jednak moze komus klopoty robic.
>Kłopoty to robią ci, którzy zamiast używać normalnie znaczków
>występujących w elektronice, czyli u?D??°? czają się i kombinują.
Sie pisalo recznie, to sie uzywalo.
Potem przyszly komputery i sie przestalo uzywac bez potrzeby.
A sam sie prosisz o klopoty - przy pisaniu, przy szukaniu.
Obys sie musial przeprosic z chinska klawiatura :-P
I nie tylko komputery. Najpierw na opornikach bylo 2k2 czy 47R, potem
222, teraz mowicie ze jakies 251 ?
J.
-
16. Data: 2016-10-27 10:27:28
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nuqis6$a11$...@n...chmurka.net...
>Mam dużo częściowo zużytych paluszków, które jeszcze do wielu rzeczy
>mogą się przydać. Jak je mierzę to zawsze pod obciążeniem bo to daje
>informację na ile dany paluszek zużyty.
Podobnie robili amerykanie. Ale im chodzilo o litowe, wojskowe,
nietypowe i drogie baterie, wiec ocena stanu i wyslanie zolnierzy na
krotkie cwiczenia z taka polowicznie dobra przynosilo wymierne
korzysci.
Mnie sie natomiast cos obilo, ze nasze wojsko w latach ~60-tych,
uzywalo akumulatorow NiCd i przetwornic do zasilania radiostacji ...
lampowych.
Przetwornice mialy byc stare wibracyjne lub nowe tranzystorowe.
Ale nigdy tego nie widzialem w realu.
>Mierzenie bez obciążenia nie daje tej informacji bo różnice napięć
>niewielkie. Ta wada może w temacie wątku być zaletą. Nie robiłem
>takich prób, ale bym podejrzewał, że prawie każdy bez obciążenia
>będzie miał rzędu 1,5V.
Zwykle alkaliczne baterie nie - ch-ki nie zdejmowalem, ale wsrod
zuzytych widze rozne napiecia - od 1.4 do 0.9V.
NiMH to inna bajka - chwila ladowania i wraca 1.2V, choc w pelni
naladowane to ~1.4 trzymaja.
>A jeśli nie to następne podejrzenie by było, że po podładowaniu
>trochę (np.200mA przez 5s) będzie miał 1,5V, a takie potraktowanie
>żadnemu paluszkowi bez względu na technologię nie zaszkodzi.
A przy okazji moza zmierzyc opor wewnetrzny.
>Kiedyś potraktowałem 200mA/kilka minut dwie małe pastylki z
>kalkulatora (LR44) bo go potrzebowałem, a zapaśnych nie miałem.
Ja w peweksowych czasach ladowalem bateryjki do zegarkow.
Ale wybieralem maly prad, kilka mA i pare godzin ...
J.
-
17. Data: 2016-10-27 11:26:35
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 27-10-2016 o 10:27, J.F. pisze:
>
> Ja w peweksowych czasach ladowalem bateryjki do zegarkow.
> Ale wybieralem maly prad, kilka mA i pare godzin ...
Mam jeszcze spinacz bieliźniany przerobiony na zasilacz (dwa bananki do
wetknięcia w AC220) do ładowania bateryjek do zegarków.
P.G.
-
18. Data: 2016-10-27 11:41:17
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nush87$19m$...@n...chmurka.net...
W dniu 27-10-2016 o 10:27, J.F. pisze:
>> Ja w peweksowych czasach ladowalem bateryjki do zegarkow.
>> Ale wybieralem maly prad, kilka mA i pare godzin ...
>Mam jeszcze spinacz bieliźniany przerobiony na zasilacz (dwa bananki
>do wetknięcia w AC220) do ładowania bateryjek do zegarków.
Krokodylki sie sprawdzaly.
Kawalek papierka dla izolacji i jeden dotyka tylko tej mniejszej
elektrody, a drugi obrocony lapie zewnetrzna po srednicy ...
J.
-
19. Data: 2016-10-27 13:43:25
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-10-27 o 11:41, J.F. pisze:
> Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nush87$19m$...@n...chmurka.net...
> W dniu 27-10-2016 o 10:27, J.F. pisze:
>>> Ja w peweksowych czasach ladowalem bateryjki do zegarkow.
>>> Ale wybieralem maly prad, kilka mA i pare godzin ...
>
>> Mam jeszcze spinacz bieliźniany przerobiony na zasilacz (dwa bananki
>> do wetknięcia w AC220) do ładowania bateryjek do zegarków.
>
> Krokodylki sie sprawdzaly.
> Kawalek papierka dla izolacji i jeden dotyka tylko tej mniejszej
> elektrody, a drugi obrocony lapie zewnetrzna po srednicy ...
>
Mało bezpieczne przy zasilaniu 220V.
A wkręcić mały mosiężny wkręt w drewniany spinacz to była drobnostka.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
20. Data: 2016-10-27 14:40:33
Temat: Re: Jak ładowarka rozpoznaje nieinteligentne ogniwa?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nusp8t$mru$...@u...news.interia.pl...
W dniu 2016-10-27 o 11:41, J.F. pisze:
> Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
>>>> Ja w peweksowych czasach ladowalem bateryjki do zegarkow.
>>>> Ale wybieralem maly prad, kilka mA i pare godzin ...
>
>>> Mam jeszcze spinacz bieliźniany przerobiony na zasilacz (dwa
>>> bananki
>>> do wetknięcia w AC220) do ładowania bateryjek do zegarków.
>
>> Krokodylki sie sprawdzaly.
>> Kawalek papierka dla izolacji i jeden dotyka tylko tej mniejszej
>> elektrody, a drugi obrocony lapie zewnetrzna po srednicy ...
>Mało bezpieczne przy zasilaniu 220V.
Ja tam mialem porzadny zasilacz laboratoryjny ... wlasnej roboty :-)
>A wkręcić mały mosiężny wkręt w drewniany spinacz to była drobnostka.
Niby tak, ale na to nie wpadlem.
Po co, skoro sa krokodylki :-)
J.