eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleJAKI MOTOCYKL?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 61. Data: 2010-07-22 20:37:36
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 22 Lip, 22:18, "Dysiek" <b...@b...pl> wrote:
    >
    > Nieporozumienie jesli juz ;-) Dzisiaj jechalem Virago 535 a potem Shadow
    > (mniej wiecej 30-40 kg roznicy) i pomimo tego, ze nie jestem miesniakem
    > dalem bez problemu rade.
    >
    No a ja po WSK 175 kupiłem sobie ZZR 1200 co na sucho waży 236 kg i
    daje radę to znaczy, że mam go polecić wątkotwórcy na pierwszy
    motocykl? Jak wsiadłem na V-Stroma 650 który waży 194 kg to poczułem
    się jak na rowerku a to tylko 40kg różnicy... Nic nie zmieni faktu, że
    motocykle >200 kg to są już kloce.
    >
    > Nikt normalny nie jezdzi 150 km/h na czopku to po pierwsze. Po drugie
    > wychodzac z Twojego zalozenia powinnismy jezdzic czolgami, bo tylko wtedy
    > byloby bezpiecznie.
    >
    Nie, moje założenie jest takie by maksymalizować swoje szanse w
    przypadku niebezpiecznej sytuacji. Nieraz tam gdzie sportem czy sport-
    turystykiem wyhamujesz przed przeszkodą na luzie to czopkiem
    pozostanie tylko w nią przyjebać... IMHO czopek to się nadaje
    podjechać do pubu wypić coś bezalkoholowego albo w niedzielę
    polansować się po mieście ale do jazdy jako takiej słabo się nadaje...

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 62. Data: 2010-07-22 20:38:31
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i2a9au$nrf$...@i...gazeta.pl...
    >> 2 tarcze nie oznaczaja, ze hamowac bedzie sie naprawde skutecznie. Wez
    >> sie przewiez ktoryms scigaczem ze stajni yamahy z monoblokowymi
    >> zaciskami,
    >
    > Nigdy nie wsiade na takie cos ;-)

    Boisz sie, ze sie spodoba? ;>

    > Mialem okazje jechac Virago 750 w dwoch wersjach - dwie tarcze daja bardzo
    > duzo, ale fakt, przy nowoczesnych motocyklach wymiekaja jezeli chodzi o
    > skutecznosc.

    Pierwsze monobloki pojawily sie jakos ~96, albo 98 roku, ale nie dam reki
    obciac. We fazerze uzywam 2 palcow i myslalem, ze jest zajebiscie, ale
    przewiozlem sie R6 - jest jeszcze lepiej, a zaciski te same.

    > Widocznie chopper nie byl dla niego - to sa motocykle do dostojnego
    > bujania sie a nie zapierdzelania ile fabryka dala.

    Kupil mu ojciec, wlasnie argumentujac, ze slabe wiec sie chlopak szybko nie
    zabije. Owszem zyje do tej pory, ale gdyby mial cos co skreca i hamuje, a
    rownie slabe (przeciez mozna kupic kastrata z Niemiec) to pewnie by sie nie
    polamal.

    Na poczatek wlasnie IMHO powinno sie polecac typowego golasa o wygodnej
    pozycji z mozliwie dobrymi zawiasami i hamulcami. Moc moim zdaniem ma
    znaczenie zupelnie trzeciorzedne - wazniejszy jest sposob jej oddawania. Do
    tego za malo mocy tez nie moze byc (bo problem z wyprzedzaniem).

    Potem troche pojezdzi i sam uzna co mu przeszkadza, co pasuje i wtedy sie
    zdecyduje, w ktorym kierunku ma isc.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 63. Data: 2010-07-22 20:45:45
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:b50eb2a4-9395-4eb5-a4e9-a9a136cc0d28@c1
    0g2000yqi.googlegroups.com...
    > Nic nie zmieni faktu, że
    > motocykle >200 kg to są już kloce.

    No bez jaj... moj fazer wazy 210 gotowy do jazdy i moim zdaniem nie jest
    klocem. Tylko jak po garazu trzeba przepchac kolo auta, albo nadrzucic mu
    dupe to czuje roznice w porownaniu do MZ'ty. Juz bandzior sprawial wrazenie
    ciezszego.

    Gixxer z '94 - to jest kloc.

    > Nie, moje założenie jest takie by maksymalizować swoje szanse w
    > przypadku niebezpiecznej sytuacji.

    A zwlaszcza na poczatku motocyklowej przygody, kiedy nie do konca sie wie
    czego sie spodziwac po innych uczestnikach ruchu, nie wiadomo do konca jak
    sie zachowac, albo po prostu gdy zabraknie fantazji i sie troche przesadzi.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 64. Data: 2010-07-22 20:52:54
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 22 Lip, 22:45, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:
    >
    > No bez jaj... moj fazer wazy 210 gotowy do jazdy i moim zdaniem nie jest
    > klocem. Tylko jak po garazu trzeba przepchac kolo auta, albo nadrzucic mu
    > dupe to czuje roznice w porownaniu do MZ'ty. Juz bandzior sprawial wrazenie
    > ciezszego.
    >
    Nie dodałem, że na sucho... Mój gotowy do jazdy to waży z 265-270 kg
    więc jakby nie było jest to kloc. To taki czoper w owiewkach, nawet w
    zakrętach przycierają zaraz podesty a później wydechy ;-)

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 65. Data: 2010-07-22 20:55:51
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >> Nigdy nie wsiade na takie cos ;-)
    >
    > Boisz sie, ze sie spodoba? ;>
    >

    Raczej nigdy mi sie nie podolaby takie motocykle. Siedzi sie mega lipnie,
    wyglada to slabo :-) Poza tym w mojej okolicy drogi sa jakie sa i ledwo
    nadaja sie do jedzenia a co dopiero do zapierdzielania. Nie byloby gdzie
    poszalec.


    > Pierwsze monobloki pojawily sie jakos ~96, albo 98 roku, ale nie dam reki
    > obciac. We fazerze uzywam 2 palcow i myslalem, ze jest zajebiscie, ale
    > przewiozlem sie R6 - jest jeszcze lepiej, a zaciski te same.

    No ja w moim jednotarczowcu to musze cala reka hamowac :/ Jechalem kolegi
    turystykiem (juz nie pamietam jaka marka) i przy pierwszym hamowaniu malo
    przez kiere nie wylecialem :-)

    >> Widocznie chopper nie byl dla niego - to sa motocykle do dostojnego
    >> bujania sie a nie zapierdzelania ile fabryka dala.
    >
    > Kupil mu ojciec, wlasnie argumentujac, ze slabe wiec sie chlopak szybko
    > nie zabije. Owszem zyje do tej pory, ale gdyby mial cos co skreca i
    > hamuje, a rownie slabe (przeciez mozna kupic kastrata z Niemiec) to pewnie
    > by sie nie polamal.

    Widzisz, ojciec mu kupil i nie trafil w gust. Tak jak pisalem - chopper nie
    byl dla niego. Kupic sobie cos, co z zalozenia nam nie pasuje to tez jest
    lipa. Mi od dzicka podobala sie armatura i crossy. Zostalem ostatecznie przy
    tym piereszym i nie zaluje. Bujam sie spokojnie 100-110 km/h i jest
    przyjemnie. Kazdemu wedlug potrzeb, nie? :-) Jak ktos pyta o cos na ksztalt
    Warriora to raczej wypada mu polecic jakiegos cruisera/choppera? :-)

    >
    > Na poczatek wlasnie IMHO powinno sie polecac typowego golasa o wygodnej
    > pozycji z mozliwie dobrymi zawiasami i hamulcami. Moc moim zdaniem ma
    > znaczenie zupelnie trzeciorzedne - wazniejszy jest sposob jej oddawania.
    > Do tego za malo mocy tez nie moze byc (bo problem z wyprzedzaniem).
    >
    > Potem troche pojezdzi i sam uzna co mu przeszkadza, co pasuje i wtedy sie
    > zdecyduje, w ktorym kierunku ma isc.


    Do konca bym sie nie zgodzil - zalezy jaki motor sie komus podoba i pod tym
    wzgledem powinno sie tez wybierac maszyne. Z Twojego opisu na pierwsze moto
    pasuja jedynie turystyki a nie kazdy jest przekonany do tego typu moto.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 66. Data: 2010-07-22 21:02:15
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >No a ja po WSK 175 kupiłem sobie ZZR 1200 co na sucho waży 236 kg i
    >daje radę to znaczy, że mam go polecić wątkotwórcy na pierwszy
    > motocykl?

    Jak ktos ma 190cm/120 kg to masa go raczej nie przerazi. Bardziej obawialbym
    sie dac nowicjuszowi tyle mocy. Dla mnie te dzisiejsze 30-40 kg nie bylo az
    takim wyzwaniem.


    >Nie, moje założenie jest takie by maksymalizować swoje szanse w
    >przypadku niebezpiecznej sytuacji. Nieraz tam gdzie sportem czy sport-
    >turystykiem wyhamujesz przed przeszkodą na luzie to czopkiem
    >pozostanie tylko w nią przyjebać...


    Dziwnym trafem jak pokazuja wypadki w TV to w 90% sa to dzwony
    scigaczami/sport-turystykami. Ludzie takimi sprzetami jezda szybciej i
    agresywniej (na ogol) niz czopkami wiec czesto przewaga hamulcow wychodzi na
    zero. Ja swoim moto jedze max 120 km/h, zwykle 100 km/h, gdzie zapewne dla
    wielu z Was sa to predkosci wrecz smiejsze.


    >IMHO czopek to się nadaje
    >podjechać do pubu wypić coś bezalkoholowego albo w niedzielę
    >polansować się po mieście ale do jazdy jako takiej słabo się nadaje...

    Scigacze tez do jazdy sie slabo nadaja z pozycja tak niewygodna, ze po 50 km
    ma sie dosyc :-)

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 67. Data: 2010-07-22 21:32:19
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 22 Lip, 23:02, "Dysiek" <b...@b...pl> wrote:
    >
    > Jak ktos ma 190cm/120 kg to masa go raczej nie przerazi. Bardziej obawialbym
    > sie dac nowicjuszowi tyle mocy. Dla mnie te dzisiejsze 30-40 kg nie bylo az
    > takim wyzwaniem.
    >
    No nie ale może nabawić się jakichś lęków czy złych nawyków. Ciężkim
    moto nie ma się takiej chęci do eksperymentów, przynajmniej ja tak
    mam.
    >
    > Dziwnym trafem jak pokazuja wypadki w TV to w 90% sa to dzwony
    > scigaczami/sport-turystykami. Ludzie takimi sprzetami jezda szybciej i
    > agresywniej (na ogol) niz czopkami wiec czesto przewaga hamulcow wychodzi na
    > zero. Ja swoim moto jedze max 120 km/h, zwykle 100 km/h, gdzie zapewne dla
    > wielu z Was sa to predkosci wrecz smiejsze.
    >
    Noooo... taki sport-turystyk używany zgodnie z przeznaczeniem robi
    rocznie tyle co czopek przez 10 lat. To napewno też nie pozostaje bez
    różnicy jeżeli chodzi o ilość wypadków z udziałem jednych i drugich.
    Co do prędkości to też dużo zależy od motocykla, tam gdzie czoperem
    120 km/h staje się mało przyjemne to plastikiem to jest spacerowo...
    >
    > Scigacze tez do jazdy sie slabo nadaja z pozycja tak niewygodna, ze po 50 km
    > ma sie dosyc :-)
    >
    Dlatego posiadam coś co zwane jest motocyklem sportowo-turystycznym
    chociaż nie wiem co w nim jest ze sportu ale lubię go i ma u mnie
    dożywocie.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 68. Data: 2010-07-25 15:17:58
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i2ab91$1sc$...@i...gazeta.pl...
    > Raczej nigdy mi sie nie podolaby takie motocykle. Siedzi sie mega lipnie,
    > wyglada to slabo :-)

    Na szlifierkach owszem.

    > Poza tym w mojej okolicy drogi sa jakie sa i ledwo nadaja sie do jedzenia
    > a co dopiero do zapierdzielania.

    Wsiadlbys na UJM'a pokroju bandita czy innego fazera to by sie okazalo, ze
    jest wygodniej, bo kregoslup nie dostaje takich strzalow z zawieszenia.

    > Z Twojego opisu na pierwsze moto pasuja jedynie turystyki a nie kazdy jest
    > przekonany do tego typu moto.

    Nie turystyki tylko UJM'y, ktore sa totalnie do niczego, bo sa do
    wszystkiego.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 69. Data: 2010-07-26 08:35:28
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>


    Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:4c48ac49$0$19160$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Na poczatek wlasnie IMHO powinno sie polecac typowego golasa o wygodnej
    > pozycji z mozliwie dobrymi zawiasami i hamulcami. Moc moim zdaniem ma
    > znaczenie zupelnie trzeciorzedne - wazniejszy jest sposob jej oddawania.
    > Do tego za malo mocy tez nie moze byc (bo problem z wyprzedzaniem).

    Właśnie kiedyś taka opinia przekonała mnie, żeby na pierwszy motocykl nie
    kupować sobie czopera, tylko Suzuki GS500.

    Teraz mam Fazera 600 i jestem szczęśliwy. Na czoperze jechałem niedawno 30
    km (impreza HD). Uroczo; mógłbym mieć takiego w garażu... jako drugi
    motocykl.


  • 70. Data: 2010-07-26 14:08:59
    Temat: Re: JAKI MOTOCYKL?
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:i2jhbn$57n$...@n...onet.pl...
    > Właśnie kiedyś taka opinia przekonała mnie, żeby na pierwszy motocykl nie
    > kupować sobie czopera, tylko Suzuki GS500.

    Nie mialem GS'a. Przewiozlem sie kawalek;)

    > Teraz mam Fazera 600 i jestem szczęśliwy.

    Mialem MZ'te, potem bardzo krotko malego bandziora i teraz mam fazera
    (FZS'a) i IMHO po MZ'cie moglem spokojnie posadzic tylek na fazerze, mimo ze
    w ogole nie bralem go pod uwage kiedy kupowalem bandziora. Te 100KM na
    papierze mnie przerazilo. W rzeczywistosci to bardzo fajna maszyna. Do 5tys
    obrotow taka XJ'tka z lepszymi hamulcami, zawieszeniem i wiekszym
    schowkiem;)

    > Uroczo; mógłbym mieć takiego w garażu... jako drugi motocykl.

    Nie przepadam za bardzo za chopperami albo cruiserami, ale sa takie ktore
    moglbym miec, np. valkyrie, albo beemke bonda, albo duzego sportstera. Ale
    na 100% nie jako drugie... drugi bylby sport turystyk, trzeci bylby ciezki
    szosowy endurak (taki jak duza multistrada, czy TDM'ka), potem cos typowo
    terenowego, potem jakis weteran (taki naprawde stary - najlepiej powojenny
    HD) i dopiero wtedy byloby miejsce dla czopkow;)


    --
    pzdr:
    Ivam

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: