-
41. Data: 2014-03-31 15:29:13
Temat: Re: Ile kosztuje gwarancja w nowym samochodzie
Od: tomas <t...@b...pl>
W dniu 28.03.2014 20:09, AL pisze:
> On 2014-03-26 11:38, tomas wrote:
>> W dniu 26.03.2014 00:31, AL pisze:
>>
>>> Mam 5-tego Citroena - wszystkie jako nowe (no, dobra - obecnego kupilem
>>
>> Jaki powód tak częstej zmiany aut?
>>
>> > ale sa nudne i fatalnie wykonane - patrz Toyota.
>>
>> Nudne i fatalnie wykonane?Przecież to japońce słyną z solidności
>> wykonania :)Pewnie masz na myśli starą corollę , ale jakie auto z
>> tamtych lat nie było nudne?Wsiądź do 20 letniego citroena tej klasy....
>
> prosze bardzo:
> tej clasy co corolla: BX - przepasc
> tej klasy co Avensis: CX - przepasc - i wykonania i technologiczna
> (no dobra - Avensis to odpowiednik Xantii :)
>
>> Citroen słynie z wydumanej stylistyki ale to wszystko kosztem jakości
>> części bo na czymś trzeba oszczędzić w produkcji zachowując
>> konkurencyjne ceny...Po drugie te hujo... części są niewiarygodnie
>> drogie nie wiedząc czemu nie mówiąc już o serwisie.
>
> no wlasnie pokaz mi jakie ceny sa drogie - ja mam wrecz odwrotne
> spostrzezenia w porownaniu np. do forda.
>
>> Jedno wam powiem
>> nie kupię auta tylko dlatego , że ładnie się prezentuje a citroen taki
>> jest.Dla mnie liczy się jakość wykonania zwłaszcza w 10 letnim aucie.
>
> no wlasnie dlatego mi sie podoba w starym citroenie
>
Ja robie sporo km rocznie glównie za granicą.Jak bym jezdzil do kiosku i
marketu codziennie to moze bym i kupił citroeana zeby przyszpanowac
przed sasiadem a tak to wogole mi ta awaryjnosc tego francuza nie jest
potrzebna.
-
42. Data: 2014-04-01 10:24:32
Temat: Re: Ile kosztuje gwarancja w nowym samochodzie
Od: AL <a...@s...tam.pl>
On 2014-03-31 15:24, tomas wrote:
> W dniu 31.03.2014 12:16, Franc pisze:
>> Dnia Tue, 25 Mar 2014 22:52:30 +0100, tomas napisał(a):
>>
>>> porządnego 10 letniego Japończyka.Znajomy kupił 4 lata temu citroena.
>>> Fakt ma gwarancję , naprawiają mu to co roku ale weź takim pojedź gdzieś
>>> w trasę jak nie znasz dnia i godziny kiedy padnie elektronika.
>> Twój znajomy to chyba taki "kolega-kolega-kolegii", albo półprawdy
>> wyczytane z netu.
>> 1. Skoro ma 4 letniego Citroena to ma rocznik 2010 - nie ma w nich
>> gwarancji 4 letniej. Citroen daje 2 letnią i możesz ją sobie przedłużyć.
>> 2. Mam w domu:
>> - C4 z 2009 roku, do tej pory nie było naprawiane. Awarii brak. Jedyne co
>> trzeba robić to przeglądy okresowe. Auto mam naszpikowane elektryką i
>> elektroniką (wersja z navi + pełna elektryka + czujniki przód-tył) - ani
>> jednej zwiechy. Działa tak samo jak w 2009 roku.
>> - C4 Picasso z 2013. Tutaj też dużo elektroniki i bajerów - zero
>> problemów.
>> Czujniki zmierzu (chyba zmierzchowe - nie wiem jak jest poprawnie) od
>> świateł drogowych, automatyczne ściemnianie lusterka, składane lusterka,
>> czujnik parkowania, automatyczny hamulec ręczny, usb itp its. Działa
>> panie.
>>
>> Wlewam i jadę.
>>
>> No i ładne to, wygodne, dobrze się w środku czuję. W przeciwieństwie do
>> Toyoty czy Forda, których nie chcę, nie kupię i jazdę w nich nie
>> wspominam
>> najmilej.
>>
>
> Niestety francuzy to francuzy.Części są słabiutkie.Wytrzymują zazwyczaj
> połowę tego co w japońcach.Znajomy ma citroena c4 i przedłuża w nim
> gwarancje bo boi się , że w każdej chwili coś padnie i w sumie mu się
> nie dziwię bo to przecież francuz.Osobiście mi powiedział , że już nigdy
> nie kupi citroena.3 razy go holowali...Powiedział , że teraz z chęcią by
> kupił jakąś honde.Sam widziałem jaki ten citroen plastikowy
> pod maską...Drugi znajomy ma renault i też chce się pozbyć.
> Wsiądz do porządnego japońca a nie corolli i wtedy się wypowiadaj...
>
zdefiniuj pojecie: "porządny japoniec".
Z zeszlego tygodnia: szef dostał zastępczaka - ToyToya ;) Avensis -
prawie nowa, silnik 2.0 ddi (na codzien jezdzi LR, w firmie Meganki).
Jego mina po przyjezdzie z Krakowa byla bezcenna - wystarczy, ze powiem,
ze stwierdził, że pod każdym kątem Meganka bije tego Avensisa (silnik,
wyposazenie, przyjemnosc z jazdy). Przyznam, ze az sam sie zdziwilem.
Ja nie przepadam za Megankami i sam bym jej nie kupil (ze wzgl. gl. na
silnik dCi), ale masz przyklad pierwszy z brzegu.
Jak byl sluzbowy C4, wolalem go brac niz meganke. C4 nigdy nie zawiodl
w przeciwuenstwie do meganki.
Co jest powyzej Ave u toyoty? Camry - ale juz jakos w Europie nie
sprzedawana od lat (jazde Camry V6 wpominam OK, ale srodek juz taki
sobie - traci myszka, no ale auto bylo ok 8mio letnie).
-
43. Data: 2014-04-01 15:30:21
Temat: Re: Ile kosztuje gwarancja w nowym samochodzie
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Mon, 31 Mar 2014 15:24:46 +0200, tomas napisał(a):
> Niestety francuzy to francuzy.Części są słabiutkie.Wytrzymują zazwyczaj
> połowę tego co w japońcach.Znajomy ma citroena c4 i przedłuża w nim
> gwarancje bo boi się , że w każdej chwili coś padnie i w sumie mu się
> nie dziwię bo to przecież francuz.Osobiście mi powiedział , że już nigdy
> nie kupi citroena.3 razy go holowali...Powiedział , że teraz z chęcią by
> kupił jakąś honde.Sam widziałem jaki ten citroen plastikowy
> pod maską...Drugi znajomy ma renault i też chce się pozbyć.
Plastikowy pod maską? Co takiego jest tam wykonane z plastiku a w np.
japońcach wykonane z metalu?
Co to znaczy, że części słabiutkie? Mi po 4 latach nic nie padło.
Poza tym popełniasz błąd logiczny i zakładasz że nowe japońce to te same co
kiedyś. IMHO już nie.
> Wsiądz do porządnego japońca a nie corolli i wtedy się wypowiadaj...
Spoko, jeździłem Aurisem z 2013 to chyba mogę coś napisać? Mieliśmy to auto
na tydzień i napiszę, że nigdy więcej.
--
Franc