Bede lakierowal swoja kawe przez zime i dowiedzialem sie o ciekawym
sposobie nakladania lakieru o roznych wzorach i strukturach. Ktos juz to
probowal i przetestowal, moze warto dac owiewki i zrobic sobie w
carbonku je. Tylko chyba to troche drogo wyjdzie, zrobienie w ten sposob
calego moto, jakas R1 to chyba wyceli na ponad 3kzl

--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry

W dniu 2010-09-10 14:21, Michał V-R pisze:
> Bede lakierowal swoja kawe przez zime i dowiedzialem sie o ciekawym
> sposobie nakladania lakieru o roznych wzorach i strukturach. Ktos juz to
> probowal i przetestowal, moze warto dac owiewki i zrobic sobie w
> carbonku je. Tylko chyba to troche drogo wyjdzie, zrobienie w ten sposob
> calego moto, jakas R1 to chyba wyceli na ponad 3kzl
>
Zajrzałem sobie właśnie na pierwszego linka jaki się pojawił w googlu po
wpisaniu "hydrografika" i tak sobie zwiedzam tę stronkę, ale jak
dotarłem do zakładki warsztat i znalazłem, cyt.

"Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość i
na nierozpoznawalność naprawianych elementów."

to zwątpiłem...

Rozumiem w kontekście np. błotnika, ale tuż powyzej i poniżej piszą o
ramach, ludzie bez jaj....

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

Użytkownik "Michał V-R" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i6d7s7$6bd$1@inews.gazeta.pl...
> Bede lakierowal swoja kawe przez zime i dowiedzialem sie o ciekawym
> sposobie nakladania lakieru o roznych wzorach i strukturach. Ktos juz to
> probowal i przetestowal, moze warto dac owiewki i zrobic sobie w carbonku
> je. Tylko chyba to troche drogo wyjdzie, zrobienie w ten sposob calego
> moto, jakas R1 to chyba wyceli na ponad 3kzl

Udawany karbon to jak naklejenie naklejki Hondy na Kymco.

do góry

Qlfon pisze:


> "Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
> dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość i
> na nierozpoznawalność naprawianych elementów."

Ze niby taki lakier ze rame utrzyma ?

Raczej chodzi o spawanie, ale tez nie wierze.

I mam ku temu podstawy.


KJ Brand New Frame

do góry

W dniu 2010-09-10 15:18, KJ Siła Słów pisze:
> Qlfon pisze:
>
>
>> "Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
>> dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość
>> i na nierozpoznawalność naprawianych elementów."
>
> Ze niby taki lakier ze rame utrzyma ?

nie, nie - chodzi mi o to sformułowanie "nierozpoznawalność naprawianych
elementów". Kurde, w cywilizowanym świecie jak moto ma uszkodzoną ramę
to jest "write off" i po zabawie a u nas taki koleś jawnie pisze że Ci
tak zrobi ramę, że przy sprzedaży nikt nie zauważy że była
klejona/spawana/malowana i BJWC.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

On 2010-09-10, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
>> "Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
>> dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość i
>> na nierozpoznawalność naprawianych elementów."
>
> Ze niby taki lakier ze rame utrzyma ?
>
> Raczej chodzi o spawanie, ale tez nie wierze.
>
> I mam ku temu podstawy.
>
Mnie ciekawi inna kwestia. Daja gwarancje na nierozpoznawalnosc. Czyli jak
mi z wiaty wyspawaja rame do motura i przy sprzedazy mi kupiec rozpozna to
moge reklamowac?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 2010-09-10, maverik <b...@o...pl> wrote:
>> Bede lakierowal swoja kawe przez zime i dowiedzialem sie o ciekawym
>> sposobie nakladania lakieru o roznych wzorach i strukturach. Ktos juz to
>> probowal i przetestowal, moze warto dac owiewki i zrobic sobie w carbonku
>> je. Tylko chyba to troche drogo wyjdzie, zrobienie w ten sposob calego
>> moto, jakas R1 to chyba wyceli na ponad 3kzl
>
> Udawany karbon to jak naklejenie naklejki Hondy na Kymco.
>
Myslisz ze jak Michal pojedzie pod Mc'ka to przechodnie rozpoznaja udawany
karbon?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On Sep 10, 3:20 pm, Qlfon <r...@l...pl> wrote:
> W dniu 2010-09-10 15:18, KJ Siła Słów pisze:
>
> > Qlfon pisze:
>
> >> "Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
> >> dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość
> >> i na nierozpoznawalność naprawianych elementów."
>
> > Ze niby taki lakier ze rame utrzyma ?
>
> nie, nie - chodzi mi o to sformułowanie "nierozpoznawalność naprawianych
> elementów". Kurde, w cywilizowanym świecie jak moto ma uszkodzoną ramę
> to jest  "write off" i po zabawie a u nas taki koleś jawnie pisze że Ci
> tak zrobi ramę, że przy sprzedaży nikt nie zauważy że była
> klejona/spawana/malowana i BJWC.


Bez przesady. Niektore uszkodzenia ram mozna spokojnie naprawic.
Inaczej Tecrol nie malby ani TUV ani racji bytu.
Warto wszak miec podstawy, vide strona merytoryczna oraz narzedziowa,
co moze byc potwierdzone wspomnianym certyfikatem.

--
Pozdrawiam, Art

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:i6dbig$dqm$2@node2.news.atman.pl...
> Myslisz ze jak Michal pojedzie pod Mc'ka to przechodnie rozpoznaja udawany
> karbon?

Ten Misiek po prostu dał Ci w ten sposób do zrozumienia, że ON jest JEDYNYM
PRAWDZIWYM ARTYSTĄ. Reszta wszystko to syf, chujnia i mogiła. ON wielki
maverik z małym kutasem...

--
Grzybol

do góry

W dniu 9/10/2010 14:18, KJ Siła Słów pisze:
> Qlfon pisze:
>
>
>> "Jesteśmy w stanie naprawić najbardziej pogięte i połamane ramy, a
>> dzięki nowej technologii lakierowania dajemy gwarancję na wytrzymałość
>> i na nierozpoznawalność naprawianych elementów."
>
> Ze niby taki lakier ze rame utrzyma ?
>
> Raczej chodzi o spawanie, ale tez nie wierze.
>
> I mam ku temu podstawy.

mowisz o dziurkach w szpachli ? to zla technologia byla
G

do góry