eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Holowanie elektryka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 267

  • 91. Data: 2020-08-15 20:53:08
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 15-08-2020 o 13:26, m4rkiz pisze:
    > On 2020-08-14 21:00, Cavallino wrote:
    >> Otóż to, przy takim założeniu można się zdziwić również w spaliniaku, w
    >> którym rezerwa potrafi się włączyć przy 35 km zasięgu.....
    >
    > różnica jest taka ze spaliniaka doładujesz w 5 minut w dowolnym
    > momencie

    No właśnie nie bardzo, jak nie dojedziesz do stacji na tej rezerwie, to
    nadal masz problem.
    Który w identyczny sposób rozwiązuje assistance.



    , kiedy tylko sobie życzysz podczas jego 450-800 kilometrów
    > typowego zasięgu - chyba że z premedytacją zaplanujesz trasę tak żeby
    > ominąć każdą stację


    To samo dotyczy elektryka.

    >
    > a jak ci bardzo zależy to wsadzisz do bagażnika dodatkowe 300 km zasięgu
    > wydając 10 zeta na kanister

    Agregat do bagażnika też możesz włożyć, na tej samej zasadzie.
    >

    > podobną elastyczność w przypadku elektryka zapewnia tylko przyczepka z
    > agregatem

    Ale nie każdy jej potrzebuje jak tlenu na codzień.
    A na 1 wypad w roku, istnieją wypożyczalnie.


  • 92. Data: 2020-08-15 20:56:24
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 15-08-2020 o 09:55, cef pisze:
    > W dniu 2020-08-15 o 06:53, Cavallino pisze:
    >> W dniu 14-08-2020 o 23:07, cef pisze:
    >
    >>> Być może jest to nieuzasadniona obawa, ale raczej jest to kwestia
    >>> sposobu użytkowania auta.
    >>> Dodatkowo obecnie miałbym możliwość ładowania jedynie w pracy
    >>
    >> Wszystko idzie zmienić.
    >> Gniazdko da się założyć nawet w garażu.
    >
    > Piszesz "nawet" jakby to nie był problem,

    Bo nie jest.

    > ale weź pod uwagę, że nie mam nawet garażu.

    To od tego zacznij.

    >> Nazewnictwo niewiele zmienia, jest jak jest.
    >> I albo trochę przeregulujesz oczekiwania - i wtedy masz tanio, albo
    >> musisz płacić za extra zachcianki.
    >
    > To nie jest trochę, tylko musiałbym zmienić bardzo dużo.

    Wydaje Ci się.

    > Samochód za kilkaset tysięcy

    Używane też istnieją.
    A nowe kosztują już poniżej 100 tys.

    >>> Nie. Sam pisałeś, że trzeba planować
    >>
    >> Bo trzeba.
    >
    > Czyli  wprowadza ograniczenie swobody.

    I tak i nie.
    Spaliniakiem też się planuje.
    Np. takim z lpg.
    Albo przejazdy z noclegiem.
    Dokładnie ta sama skala problemu.

    Dla mnie żadna.

    > Może nie Ty pisałeś, ale tak wynika z przekazu innych zwolenników
    > elektryczności na tej grupie.


    Względnie z Twojego przekonania....


  • 93. Data: 2020-08-15 22:56:10
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: zhbick <n...@s...pl>

    W dniu 15.08.2020 o 20:45, Cavallino pisze:



    > Dokładnie.
    > Jak ktoś chce, to się da.
    > A jak ktoś szuka problemu, to zawsze go znajdzie.


    Chodzi o to, żeby się przestawić na to, że elektryka używa się *inaczej*
    Full komfort zapewnia ładowanie go w domowym garażu i używanie do
    miejskiej jazdy - wówczas nawet nie trzeba tracić 5 minut, które tracimy
    tankując benzyniaka, lub Diesla


  • 94. Data: 2020-08-16 03:37:06
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-08-15 o 22:56, zhbick pisze:

    >> Dokładnie.
    >> Jak ktoś chce, to się da.
    >> A jak ktoś szuka problemu, to zawsze go znajdzie.
    >
    >
    > Chodzi o to, żeby się przestawić na to, że elektryka używa się *inaczej*
    > Full komfort zapewnia ładowanie go w domowym garażu i używanie do
    > miejskiej jazdy - wówczas nawet nie trzeba tracić 5 minut, które tracimy
    > tankując benzyniaka, lub Diesla

    W krajach cywilizowanych zamawiasz tankowanie na parkingu
    i wychodząc z pracy masz zatankowane. Bez potrzeby posiadania garażu
    czy mało funkcjonalnego elektryka.


    Pozdrawiam


  • 95. Data: 2020-08-16 10:13:36
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Pete <n...@n...com>

    Hello, Cavallino.
    On 15.08.2020 20:56 you wrote:

    >>> Bo trzeba.
    >> Czyli  wprowadza ograniczenie swobody.
    > I tak i nie. Spaliniakiem też się planuje. Np. takim z lpg. Albo
    > przejazdy z noclegiem. Dokładnie ta sama skala problemu.

    Jako użytkownik LPG protestuję.
    Zaletą dwóch zbiorników jest to że jak się jeden opróżni to jedziesz na
    drugim paliwie.
    Dlatego LPG nie wymaga żadnego planowania.


    --
    Pete


  • 96. Data: 2020-08-16 11:39:55
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-08-15 o 22:56 +0200, zhbick napisał:
    > W dniu 15.08.2020 o 20:45, Cavallino pisze:
    > > Dokładnie.
    > > Jak ktoś chce, to się da.
    > > A jak ktoś szuka problemu, to zawsze go znajdzie.
    >
    > Chodzi o to, żeby się przestawić na to, że elektryka używa się
    > *inaczej* Full komfort zapewnia ładowanie go w domowym garażu i
    > używanie do miejskiej jazdy - wówczas nawet nie trzeba tracić 5
    > minut, które tracimy tankując benzyniaka, lub Diesla

    Tracimy, bo przecież elektryk sam się do gniazdka nie podłącza i nie
    odłącza. Plus pewnie zerkanie w jakiś ekranik czy aby wszystko gra
    czy coś. Ile to zajmuje? minuta każdego dnia? Uzbiera się na jedno
    zatankowanie paliwa na stacji w miesiącu... Albo i więcej, jeśli kto
    kupuje paliwo na zapas i trzyma w stodole w baniakach. I nie żebym się
    chciał jakoś wykłócać o te minuty, wskazuję tylko że argument czasowy
    jest dyskusyjny. Przy czym wygoda na pewno większa - zawsze to u siebie
    w domu a nie na publicznej stacji. Sam bym pewnie w elektryka poszedł
    z tego powodu, gdyby tylko istniała dla mnie sensowna oferta rynkowa.

    Mateusz


  • 97. Data: 2020-08-16 12:51:55
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-08-2020 o 11:13, Pete pisze:
    > Hello, Cavallino.
    > On 15.08.2020 20:56 you wrote:
    >
    > >>> Bo trzeba.
    > >> Czyli  wprowadza ograniczenie swobody.
    > > I tak i nie. Spaliniakiem też się planuje. Np. takim z lpg. Albo
    > > przejazdy z noclegiem. Dokładnie ta sama skala problemu.
    >
    > Jako użytkownik LPG protestuję.
    > Zaletą dwóch zbiorników jest to że jak się jeden opróżni to jedziesz na
    > drugim paliwie.
    > Dlatego LPG nie wymaga żadnego planowania.

    Jechałeś kiedyś z lpg na południe?
    Bo ja tak - z butlą 36l.

    I bez planowania nie dało rady - w całej Austrii była wtedy po drodze
    chyba jedna stacja z lpg.
    W Niemczech też niewiele - do tego nie na autostradzie.

    Oczywiście - można było olać lpg i jechać na benzynie, ale miało być
    tanio, a nie drogo.
    Drogie stacje ładowania elektryków też znajdziesz bez problemu co chwilę.


  • 98. Data: 2020-08-16 17:19:41
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: zhbick <n...@s...pl>

    W dniu 16.08.2020 o 11:39, Mateusz Viste pisze:





    > Sam bym pewnie w elektryka poszedł
    > z tego powodu, gdyby tylko istniała dla mnie sensowna oferta rynkowa.

    Ja też. Chciałbym jako drugie auto, służące do jeżdżenia wkoło komina.
    Mały elektryk o zasięgu gwarantowanym przynajmniej 100 km (w każdych
    warunkach: również przy -30 i ogrzewaniu włączonym na maxa) ładowany w
    garażu przez noc.


  • 99. Data: 2020-08-16 18:44:58
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-08-2020 o 18:19, zhbick pisze:
    > W dniu 16.08.2020 o 11:39, Mateusz Viste pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    >> Sam bym pewnie w elektryka poszedł
    >> z tego powodu, gdyby tylko istniała dla mnie sensowna oferta rynkowa.
    >
    > Ja też. Chciałbym jako drugie auto, służące do jeżdżenia wkoło komina.
    > Mały elektryk o zasięgu gwarantowanym przynajmniej 100 km (w każdych
    > warunkach: również przy -30 i ogrzewaniu włączonym na maxa) ładowany w
    > garażu przez noc.

    I problem jest w czym?


  • 100. Data: 2020-08-16 19:23:10
    Temat: Re: Holowanie elektryka
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-08-16 o 18:44, Cavallino pisze:

    >>> Sam bym pewnie w elektryka poszedł
    >>> z tego powodu, gdyby tylko istniała dla mnie sensowna oferta rynkowa.
    >>
    >> Ja też. Chciałbym jako drugie auto, służące do jeżdżenia wkoło komina.
    >> Mały elektryk o zasięgu gwarantowanym przynajmniej 100 km (w każdych
    >> warunkach: również przy -30 i ogrzewaniu włączonym na maxa) ładowany w
    >> garażu przez noc.
    >
    > I problem jest w czym?

    W cenie, braku garażu i fakcie że małżonka nie pozwoliła.


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: