-
1. Data: 2010-06-23 08:52:40
Temat: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
Serwisujemy czasem sporciaka (celowo pisze w liczbie mnogiej bo pewnych
rzeczy nie da sie tam zrobic w pojedynke).
Trafil ostatnio do nas na niemanie stopu. Pelen luz - przeciez to banalna
sprawa. Szybka diagnoza - nie dziala wlacznik pod klamka.
Proba demontazu juz nie byla taka blyskawiczna bo zlacze tego switcha
konstruktor umiescil gdzies miedzy cylindrami pod zbiornikiem. Ale dalim
rade.
Mamy w lapie - nie nie jest japonski - genuine i made in usra - zalany
zywica nierozbieralny.
Spoko - zamowi sie nowy - szybki telefon do serwisu - wszak jestesmy we
stolycy i mamy salonow pod dostatkiem. Oczywiscie mozna zamowic - 21 dni
czekania i cena 130 pln. Klient przelknal cene - nie podobal mu sie termin i
to chyba byl jego blad ale o tym pozniej.
Zamowilim...po dwoch tygodniach zadzwonili ze jest.
Pojechalem, w serwisie zdziwienie ze cos takiego maja ale przekonalem ze
dzwonili i ze pewnie jednak czesc gdzies na magazynie jest. Pan polazl
szukac a ja przez 15 minut wdychalem smrod cygar generowany przez trzech
harlejowcow w gajerkach ze znaczkami HD w klapach. Znalazl, piekne kolorowe
opakowanie z orzelkami z kazdej strony coby wiadomo bylo ze legendary i
genuine...
Poklikal poklikal i poinformowal mnie ze czesc przyszla w zamienniku co
nieco mnie ucieszylo bo zwykle zamienniki sa tansze od orginalow (chyba taki
jest sens istnienia instytucji zamiennika). Ale dosc szybko okazalo sie ze w
przypadku HD to nie do konca tak. Zamiennik okazal sie 2,5 raza drozszy od
orginalu ktory byl zamiawiany.
Pan sprzedawca patrzac z lekkim politowaniem na moj ubior motocyklowy
wskazujacy iz jestem milosnikiem innej marki na H wyrazil propozycje iz
zadzwoni do klienta i wytlumaczy mu dlaczego powinien zaplacic ponad 320 pln
za wlaczniczek ktory do wiekszosci normalnych motocykli kosztuje 20 pln. Ale
niestety nie udalo mu sie - a klient bedzie jezdzil bez stopu az znajdzie
tansze rozwiazanie problemu.
Wracajac do sprawy bledu klienta - podczas pozniejszej dyskusji w trakcie
ktorej byla mowa o przodkach zarowno Harleya jak i Davidsona wyszlo na jaw
iz klient na wlasna reke szukal po serwisach w Polsce rzeczonego wlaczniczka
i znalazl go gdzies na slasku za.... 550 pln !!! i chyba nieopacznie
chlapnal jezorem ze w Wawie zamowil za 130 co moglo wprowadzic w stan
lekkiego wzburzenia sprzedawce. Bo przeciez kazdey by sie wkurwil, jesli
ktos zaniza jego 1000% marze.
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
2. Data: 2010-06-23 09:12:37
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "T.F." <t...@u...wp.pl>
Tytus z fabryki wrote:
>
> wlaczniczek ktory do wiekszosci normalnych motocykli kosztuje 20 pln.
Twoj wdziek i urok osobisty powinien przekonac klienta,
ze 'pstryczek' za 20pln bedzie git.
Zamontowac i smigac.
I cieszyc sie zyciem!!!
PS:
Swego czasu musialem (tak bylo w ksiazce) wymienic filtr paliwa do
Viadra. Nowy, oryginalny - 70pln.
Zamontowalem zamiennik. Za 4pln.
--
T.F.
-
3. Data: 2010-06-23 10:14:57
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 23.06.2010 Tytus z fabryki <t...@g...pl> napisał/a:
> lekkiego wzburzenia sprzedawce. Bo przeciez kazdey by sie wkurwil, jesli
> ktos zaniza jego 1000% marze.
>
To samo można napisać o większości tutejszych autoryzowanych serwisów,
tych na "h" tyż. Przykłady na "h": podnóżek, serwis pincet, sklep w UK
pindziesiont. Dźwignia zmiany biegów, 400+, UK 117. Guma, ślizg łańcucha
~230, w US ~60, napęd 900+, uk ~500 itd. Ceny w PLN. Takie mają
politykie, Panie. Nie jest to 1000% ale w UK czy DE też mają podatki i
UE i koszty pracy i odpowiednią marżę.
Efekt jest taki że prawie wszystko kupuję z zachodu. U nas i tak "nie na
miejscu niema, możemy zamówić" to se sam zamawiam, a przychodzi
tak samo szybko. Nawet opon nie warto u nas kupować, choć już się
pojawiają czasem dość dobre ceny czasem.
--
kakmaratgmaildotcom
-
4. Data: 2010-06-23 10:23:06
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "blur" <b...@p...onet.pl>
Uzytkownik "T.F." <t...@u...wp.pl> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:hvsj68$j28$...@n...onet.pl...
> Tytus z fabryki wrote:
>>
>> wlaczniczek ktory do wiekszosci normalnych motocykli kosztuje 20 pln.
>
> Twoj wdziek i urok osobisty powinien przekonac klienta,
> ze 'pstryczek' za 20pln bedzie git.
> Zamontowac i smigac.
> I cieszyc sie zyciem!!!
e pewnie ten od HD to swiatlowodem wysyla komunikat do komputera ze
kierownik klamke przydusil ;)
bo jak to tak zalany zywica wylacznik Alps za 10zl w srodku ? nieeeee
pozdro
blur
-
5. Data: 2010-06-23 11:16:21
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: moonraker <m...@e...pl>
W dniu 2010-06-23 10:52, Tytus z fabryki pisze:
> Siemka
> Serwisujemy czasem sporciaka (celowo pisze w liczbie mnogiej bo pewnych
> rzeczy nie da sie tam zrobic w pojedynke).
> Trafil ostatnio do nas na niemanie stopu. Pelen luz - przeciez to banalna
> sprawa. Szybka diagnoza - nie dziala wlacznik pod klamka.
> Proba demontazu juz nie byla taka blyskawiczna bo zlacze tego switcha
> konstruktor umiescil gdzies miedzy cylindrami pod zbiornikiem. Ale dalim
> rade.
> Mamy w lapie - nie nie jest japonski - genuine i made in usra - zalany
> zywica nierozbieralny.
> Spoko - zamowi sie nowy - szybki telefon do serwisu - wszak jestesmy we
> stolycy i mamy salonow pod dostatkiem. Oczywiscie mozna zamowic - 21 dni
> czekania i cena 130 pln. Klient przelknal cene - nie podobal mu sie termin i
> to chyba byl jego blad ale o tym pozniej.
> Zamowilim...po dwoch tygodniach zadzwonili ze jest.
> Pojechalem, w serwisie zdziwienie ze cos takiego maja ale przekonalem ze
> dzwonili i ze pewnie jednak czesc gdzies na magazynie jest. Pan polazl
> szukac a ja przez 15 minut wdychalem smrod cygar generowany przez trzech
> harlejowcow w gajerkach ze znaczkami HD w klapach. Znalazl, piekne kolorowe
> opakowanie z orzelkami z kazdej strony coby wiadomo bylo ze legendary i
> genuine...
> Poklikal poklikal i poinformowal mnie ze czesc przyszla w zamienniku co
> nieco mnie ucieszylo bo zwykle zamienniki sa tansze od orginalow (chyba taki
> jest sens istnienia instytucji zamiennika). Ale dosc szybko okazalo sie ze w
> przypadku HD to nie do konca tak. Zamiennik okazal sie 2,5 raza drozszy od
> orginalu ktory byl zamiawiany.
> Pan sprzedawca patrzac z lekkim politowaniem na moj ubior motocyklowy
> wskazujacy iz jestem milosnikiem innej marki na H wyrazil propozycje iz
> zadzwoni do klienta i wytlumaczy mu dlaczego powinien zaplacic ponad 320 pln
> za wlaczniczek ktory do wiekszosci normalnych motocykli kosztuje 20 pln. Ale
> niestety nie udalo mu sie - a klient bedzie jezdzil bez stopu az znajdzie
> tansze rozwiazanie problemu.
> Wracajac do sprawy bledu klienta - podczas pozniejszej dyskusji w trakcie
> ktorej byla mowa o przodkach zarowno Harleya jak i Davidsona wyszlo na jaw
> iz klient na wlasna reke szukal po serwisach w Polsce rzeczonego wlaczniczka
> i znalazl go gdzies na slasku za.... 550 pln !!! i chyba nieopacznie
> chlapnal jezorem ze w Wawie zamowil za 130 co moglo wprowadzic w stan
> lekkiego wzburzenia sprzedawce. Bo przeciez kazdey by sie wkurwil, jesli
> ktos zaniza jego 1000% marze.
>
Zobacz to:
https://ssl.allegro.pl/item1064341771_wlacznik_swiat
el_stopu_na_armature_harley.html
Ale nie wiem czy się nada bo opakowanie chyba bez orłów jest
--
Pozdrawiam
moonraker
Stara CZ i DRZ
http://bikepics.com/members/moonraker/
-
6. Data: 2010-06-23 16:20:21
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "pearljb" <p...@g...pl>
Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:hvsmr1$u8e$1@news.onet.pl...
(...)
Nawet opon nie warto u nas kupować, choć już się pojawiają czasem dość dobre
ceny czasem.
We irelandii (Cork) wzialem i poszlem do normalnego salonu Hondy spytac o opony
do fajera. Spodziewalem sie ze te 250-300 ojro trzeba dac za cos z nizszej
polki. Pan powiedzial ze rozpietosc cenowa to 165-220. Opony z tego rocznika,
kilkanascie modeli. A jak w polsce latalem za kompletem Z6 w zeszlym roku, to
nikt mi mniej niz 1300zl nie powiedzial.
-
7. Data: 2010-06-23 16:41:39
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
*** "moonraker"
Zobacz to: .... Ale nie wiem czy się nada bo opakowanie chyba bez orłów
jest
Dzieki jedwabiscie jak nie wiem co...
zakupione i nawet nie trzeba 21dni czekac :)
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
8. Data: 2010-06-23 19:08:27
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2010-06-23 10:52, Tytus z fabryki pisze:
> Wracajac do sprawy bledu klienta - podczas pozniejszej dyskusji w trakcie
> ktorej byla mowa o przodkach zarowno Harleya jak i Davidsona wyszlo na jaw
> iz klient na wlasna reke szukal po serwisach w Polsce rzeczonego wlaczniczka
> i znalazl go gdzies na slasku za.... 550 pln !!! i chyba nieopacznie
> chlapnal jezorem ze w Wawie zamowil za 130 co moglo wprowadzic w stan
> lekkiego wzburzenia sprzedawce. Bo przeciez kazdey by sie wkurwil, jesli
> ktos zaniza jego 1000% marze.
Hmm. Ostatnio wymienialem ten wlacznik w Fatboyu. 30 pln + 14 pln za
kuriera. W sumie 44 pln. Czekalem tydzien bo akurat nie mieli na stanie.
BTW. Swiadomy uzytkownik motocykla spod znaku HD wie gdzie szukac
zamiennikow. I nie trzeba wyciagac calej wiazki, wystarczy odciac 2
kabelki wewnatrz przelacznikow i przylutowac nowe. 10 minut roboty.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
9. Data: 2010-06-23 19:10:51
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2010-06-23 12:23, blur pisze:
> e pewnie ten od HD to swiatlowodem wysyla komunikat do komputera ze
> kierownik klamke przydusil ;)
> bo jak to tak zalany zywica wylacznik Alps za 10zl w srodku ? nieeeee
To jest pstryczek rozlaczny z uszczelka i w ksztalcie idealnie pasujacym
do zaglebienia w obudowie przelacznikow. Zaden inny nie podejdze,
przetestowane.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
10. Data: 2010-06-23 19:26:25
Temat: Re: Harlej moj to jest to...troche dlugie wyszlo
Od: "Tytus" <t...@g...pl>
Siemka
***"Kuczu"
Hmm. Ostatnio wymienialem ten wlacznik w Fatboyu. 30 pln + 14 pln za
kuriera. W sumie 44 pln. Czekalem tydzien bo akurat nie mieli na stanie.
BTW. Swiadomy uzytkownik motocykla spod znaku HD wie gdzie szukac
zamiennikow.
God damned - zamienniki ?!?!?!? czy to nie szkodzi legendare???
a to takie bez orzelkow beda dzialac???
***nie trzeba wyciagac calej wiazki, wystarczy odciac 2 kabelki wewnatrz
przelacznikow i przylutowac nowe. 10 minut roboty.
Rzeznik :):):)
--
Tytus
żółta motorynka