"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:e7f5a9de-8ecf-4d02-a0c7-38f37228912f@googlegrou
ps.com...
> Jak nie ubywa plynu to zuzyta pompa hamulcowa.

Kolega sobie przypomina że jak to auto próbowaliśmy
uruchomić rok temu to dolewał płynu hamulcowego...
Hm... czyli pewnie wycieka.

> Jak po kilkukrotnym wcisnieciu hamulca, pedal rosnie
> i robi sie twardszy to zapowietrzony uklad.
>
> Jesli wciskajac wolno pedal dochodzi do podlogi
> a przy szybkim nie dochodzi to zuzyta pompa.

Fajnie to ująłeś - łatwo zapamiętać.
Auto ma przejechane niecałe 150 tysięcy mil.
Ile powinna wytrzymać pompa hamulcowa?

> Raz mi sie zdarzylo nie amatorsko tylko
> zawodowo, ze uszkodzil sie przewod elastyczny i robil sie balon.

I nie pękł? Lada moment mógł pęknąć, nie?

do góry

Przy tak duzym przebiegu to pewno juz druga pompa padla.

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Przy tak duzym przebiegu to pewno juz druga pompa padla.

:)
Ty masz chyba Zenek pecha na bardzo awaryjne samochody.
Wymiana pompy co 130tysiecy km?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock

do góry

Jak ktos robi tylko trasy to i milion kilometrow dla pompy nie stanowi problemu. Ale
przy jazdach miejskich 100 tysiecy i pompa moze chciec do nieba pomp hamulcowych.

do góry

W dniu 21.05.2017 o 22:07, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak ktos robi tylko trasy to i milion kilometrow dla pompy nie stanowi problemu.
Ale przy jazdach miejskich 100 tysiecy i pompa moze chciec do nieba pomp hamulcowych.

Moja u mnie ma 100 kkm. A ile wcześniej to nikt nie wie. I działa.

Shrek

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Jak ktos robi tylko trasy to i milion kilometrow dla pompy nie stanowi
> problemu. Ale przy jazdach miejskich 100 tysiecy i pompa moze chciec
> do nieba pomp hamulcowych.

Oczywiście moze się tak zdarzyć.
Ale to raczej odchylenie od normy niz norma.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

do góry

"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:18a8168d-28b1-4c55-8ddf-2d5fee46fdb7@googlegrou
ps.com...
> Jak ktos robi tylko trasy to i milion kilometrow dla pompy nie stanowi
> problemu. Ale przy jazdach miejskich 100 tysiecy i pompa moze chciec do
> nieba pomp hamulcowych.

Ciekawe że w mojej Toyocie z przebiegiem 270 tysięcy mil ani
razu pompy nie musiałem wymieniać i hamulce działały dobrze.
Czy to tak różni się niezawodnością między markami?

do góry

Pszemol <P...@p...com> wrote:

>>> Hm... nie rozumiem co masz na myśli "padnięta pompa".
>>
>> Pompa, ktora nie do konca jest szczelna i przepuszcza plyn. Moze zuzyta,
>> moze wystarczy wyczyscic, a moze wystarczy zestaw naprawczy...
>
> OK. Rozumiem. Dzięki - popatrzę.

Miałem tak z pompą sprzęgła. Sprzęgło nie wysprzęglało do końca (dawało
się to zauważyć właściwie tylko wrzucając wsteczny - wchodził ze
zgrzytem), trzeba było parę razy podpompować, żeby przez jakiś czas
wysprzęglało. Z hamulcem będzie się to objawiało tak, że będzie trzeba
parę razy podpompować, żeby zaczął łapać wyżej niż w podłodze.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net http://www.chmurka.net/ ]

do góry

Shrek <...@w...pl> wrote:

>> Jak ktos robi tylko trasy to i milion kilometrow dla pompy nie stanowi problemu.
Ale przy jazdach miejskich 100 tysiecy i pompa moze chciec do nieba pomp hamulcowych.
>
> Moja u mnie ma 100 kkm. A ile wcześniej to nikt nie wie. I działa.

U mnie 140, nie sądzę żeby była wymieniana. Sprzęgłowa padła, hamulcowa
(jeszcze?) nie.

--
[ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ]
[ a@b a=grp b=chmurka.net http://www.chmurka.net/ ]

do góry

"Adam Wysocki" <g...@s...invalid> wrote in message
news:ofug3d$n3k$2$gof@news.chmurka.net...
> Pszemol <P...@p...com> wrote:
>
>>>> Hm... nie rozumiem co masz na myśli "padnięta pompa".
>>>
>>> Pompa, ktora nie do konca jest szczelna i przepuszcza plyn. Moze zuzyta,
>>> moze wystarczy wyczyscic, a moze wystarczy zestaw naprawczy...
>>
>> OK. Rozumiem. Dzięki - popatrzę.
>
> Miałem tak z pompą sprzęgła. Sprzęgło nie wysprzęglało do końca (dawało
> się to zauważyć właściwie tylko wrzucając wsteczny - wchodził ze
> zgrzytem), trzeba było parę razy podpompować, żeby przez jakiś czas
> wysprzęglało. Z hamulcem będzie się to objawiało tak, że będzie trzeba
> parę razy podpompować, żeby zaczął łapać wyżej niż w podłodze.

Przy jeździe po ulicy hamulce działają słabo i pedał jest bardzo miękki.
Ale na parkingu, gdy się zaprę na pedale hamulca to jestem w stanie
dojechać z nim do podłogi.

Dodam, że auto stało niejeżdzone, pod chmurką, przez prawie 3 lata,
więc tarcze hamulcowe były wczoraj przyrośnięte do klocków rdzą :-)
Z wielkim trudem, kołysząc odpalone cudem auto przód/tył, udało
się że klocki od tarcz "odskoczyły" ale nie znaczy to że hamulce dobrze
zaczęły działać jakoś magicznie :-)

To jest VW Passat 2004. Zastanawiam się czy w tych autach pompy
hamulcowe miały taką złą reputację aby po niecałych 150tysiącach
mil (240 tyś km) trzeba było je robić?? Moja stara Toyota Camry
1995 co miała na liczniku 278 tyś mil (prawie 450 tyś km) nie miała
takich problemów z hamulcami...
No ale nie stała 3 lata niejeżdzona pod chmurką.
Nie wiem czy to ma związek.

do góry