-
71. Data: 2011-07-06 23:07:04
Temat: Re: HOT DOGi
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości
>> i nikt nie podszedł by mu zwrócić uwagę?
>Nie, bo chyba za duży był (coroczne żniwa robią swoje) - ja stałem
>3ci w kolejce...
I jaki z tego moral ? Pakuj, pakuj systematycznie, bo inaczej bedziesz
czekal az inni zjedza :-P
A gdziez to jest taka stacja co to ma jeden dystrybutor ?
Bo jak inaczej rozumiec "jedyny wolny" ? Na innych posilaly sie takie
dryblasy ze nawet napisac na newsach strach ? :-)
J.
-
72. Data: 2011-07-07 00:00:23
Temat: Re: HOT DOGi
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:iv03g4$iku$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 05-07-2011 23:40, P_ablo pisze:
>>> Nie, bo chyba za duży był
>> Chciales sie za to bic?
> Nie,
To jakie znaczenie maja gabaryty?
a po co?
Nie wiem - moze dla zasady... ;)
--
Picasso
-
73. Data: 2011-07-07 08:02:23
Temat: Re: HOT DOGi
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-06 01:52, Marek pisze:
> No widzisz, nie zawsze da się wybrać. Zwłaszcza kiedy rezerwa
> zaświeci...
Na rezerwie to można sporo kilometrów zrobić...
> Ale Tobie, jak widzę, nie przeszkadza robienie hipermarketu
> ze stacji benzynowej? To, że te parówy to doskonały biznes dla
> właścicieli stacji, to ja wiem. Ale ja, na ten przykład, na stację
> wjeżdżam po paliwo. A obiad zwykle jadam w domu.
To, że tak powiem Twój problem. Tylko niewielka cześć ludzi narzeka
na ten "market". A już ten pośpiech przy tankowaniu...
-
74. Data: 2011-07-07 09:05:12
Temat: Re: HOT DOGi
Od: topek <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
W dniu 2011-07-05 19:50, DoQ pisze:
> W dniu 05-07-2011 19:44, masti pisze:
>
>> i nikt nie podszedł by mu zwrócić uwagę?
>
> Nie, bo chyba za duży był (coroczne żniwa robią swoje) - ja stałem 3ci w
> kolejce...
Jezu,
typowy netowy fajter.
W realu sie nie odezwie.
W necie obraza.
Dorobiles cala ideologie (ze wiesniak, ze pole) a koles moze zwyczajnie
sie zamyslil.
Nie zdarzylo Ci sie?
Ja ZAWSZE sie staram myslec o innych, ale nieraz zwyczajnie bym nie
wpadl na to, ze moje zachowanie a czy b moze byc dla kogos
problematyczne. Albo, jak pisalem, zapomni mi sie. Jestem myslami gdzie
indziej.
Sztuka jest kulturalnie zwrocic uwage i sztuka jest kulturalnie zareagowac.
Siedziec jak pipa w aucie a potem psioczyc w necie to szczyt meskosci.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?".
-
75. Data: 2011-07-07 09:32:43
Temat: Re: HOT DOGi
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "P_ablo"
> To jakie znaczenie maja gabaryty?
Rozmiar się nie liczy,
ważne żeby był gruby i długi ;-)
-
76. Data: 2011-07-07 10:29:15
Temat: Re: HOT DOGi
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-07-2011 09:05, topek pisze:
> typowy netowy fajter.
> W realu sie nie odezwie.
> W necie obraza.
Po co miałem się odzywać, masz jakiś argument za?
> Ja ZAWSZE sie staram myslec o innych, ale nieraz zwyczajnie bym nie
> wpadl na to, ze moje zachowanie a czy b moze byc dla kogos
> problematyczne. Albo, jak pisalem, zapomni mi sie. Jestem myslami gdzie
> indziej.
Tak, TY zawsze! I zawsze jak zaobserwujesz sytuację że ktoś na kimś
wymusi pierwszeństwo, albo dojdzie do drogowej sprzeczki typu jeden
drugiemu zahamuje przed maską to ZAWSZE wychodzisz na światłach do
delikwenta i tłumaczysz że tak się nie robi.
Pozdrawiam
Paweł
-
77. Data: 2011-07-07 10:50:41
Temat: Re: HOT DOGi
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 05 Jul 2011 21:47:36 +0200 osobnik zwany DoQ wystukał:
> W dniu 05-07-2011 21:44, masti pisze:
>
>> O'RLY? Dałeś ciała na całej linii ale próbujesz zrzucić
>> odpowiedzialność na innych. pa!
>
> Nie umiesz być asertywny.
>
>
ROTFL, nawet nie wiesz co to słowo znaczy
--
-
78. Data: 2011-07-07 10:56:44
Temat: Re: HOT DOGi
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-07-2011 10:50, masti pisze:
>>> O'RLY? Dałeś ciała na całej linii ale próbujesz zrzucić
>>> odpowiedzialność na innych. pa!
>> Nie umiesz być asertywny.
> ROTFL, nawet nie wiesz co to słowo znaczy
A jednak , dałeś się wciągnąć w pyskówkę i jednocześnie twierdzisz że
jesteś asertywny - to jest dopiero ROTFL.
Pozdrawiam
Paweł
-
79. Data: 2011-07-07 11:22:30
Temat: Re: HOT DOGi
Od: Shadowchaser <s...@o...pl>
On 7/5/2011 8:03 PM, masti wrote:
> to pietnuj swój brak asertywnosci
>
Moze po prostu nie lubi uzywac argumentow silowych, a niestety tacy
ludzi jak opisywany kierowca rozumieja tylko takie argumenty. Od
wychowywania to sa rodzice, a nie postronni ludzie.
Pozdrawiam!
-
80. Data: 2011-07-07 11:46:23
Temat: Re: HOT DOGi
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Shadowchaser <s...@o...pl> wrote:
> Moze po prostu nie lubi uzywac argumentow silowych, a niestety tacy
> ludzi jak opisywany kierowca rozumieja tylko takie argumenty. Od
> wychowywania to sa rodzice, a nie postronni ludzie.
Właśnie, powinien iść naskarżyć! Wtedy mógłby sam siebie wazelinować, jak to
go zgrabnie urządził.
wit