Witam
Podłączyłem telewizor 7-metrowym kablem s-video/euro i wszystko grało.
Do mojej karty jest przejściówka z gniazda tv-out na różne inne rodzaje
połaczenia - czincze, s-video i muszę jej użyć, bo 4-pinowy kabel jaki
kupiłem bez niej nie da się wetknąć w gniazdo w kompie. Ale TV dobrze
działał - jako klon, jako dual-view, można było dostrajać, przesuwać,
skalować obraz itp. Czyli wszystko było OK. Następnego dnia po włączeniu
obraz był już czarny, tak jakby w ogóle nie był podłączony. Przy
uruchamianiu kompa i przy niektórych operacjach jakiś sygnał do TV
dociera, bo mrugają czerwone zakłócenia momentami, ale nic poza tym.
Dźwięk podpięty jackiem jako boczny głośnik dociera do TV tak jak
przedtem, zniknął tylko obraz.
W międzyczasie robiłem: odinstalowałem PowerDVD 6 i zainstalowałem
nowszą wersję oraz odłączałem ten kabel i przyłączałem przy włączonym
kompie.
Przywrócenie starego PowerDVD ani instalacja najnowszych sterowników
nVidii (wreszcie wrócił klastyczny panel :) ) nie pomogło.
Spaliłem wyjście TV na karcie graficznej?
Wiem, że tego rodzaju problemów było mnóstwo, bo przekopałem google i
się naczytałem, ale wszystkie są "podobne", żaden konkretny.
Co mogło się stać?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc, sugestie.
jakup