-
21. Data: 2016-06-13 20:38:54
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
Użytkownik "oblany" <o...@p...pl> napisał w wiadomości
news:575ef128$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
> Jak słusznie napisałeś, nie potrafię zdać egzaminu, a nie że nie potrafie
> obsługiwać i poruszać się samochodem,
Czekaj, czekaj... A skąd masz taką pewność, że potrafisz prowadzić? Bo z
tego co piszesz, egzaminatorzy mają na ten temat inne zdanie, a żadnej inne
opinii nie przedstawiłeś.
Szczerze mówiąc, tak na chłopski rozum, jeśli przy prędkości egzainacyjnej
(czyli do 50km/h) nie jesteś w stanie zatrzymać samochodu przed żółtym
światłem, to w mojej ocenie nie potrafisz prowadzić i ja bym Ciebie na ulicę
nie wypuścił.
Równie dobrze zamiast światła mógł być pieszy na przejściu.
mam dość tutejszego podejścia i
> zapoczątkowałem wątek
> z pytaniem, czy w jakimś kraju europejskim może ktoś zdawał i ma jakieś
> pojęcie, czy jest łatwiej/lepiej/inaczej,
Tak, w innych krajach jest łatwiej/lepiej/inaczej.
a zamiast tego pojawiają się
> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
> obecnie można zdawać do skutku,
No to nie jest tak źle, skoro można zdawać do skutku. O ile pamiętam kiedyś
były jakieś ograniczenia. W zasadzie powinieneś się cieszyć, że teraz jest
tak dobrze.
więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie.
Ależ mamy. Tylko Twój móżdżek tego nie rozumie. To by wyjaśniało problemy ze
zdaniem prostego egzaminu.
Może srasz kasą i
> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
Więc Ci inni powinni bardziej te pieniądze szanować i lepiej się
przygotować, żeby ich nie tracić. Jedni po 20 godzinach jazd dają radę zdać
egzamin, inni potrzebują ich 40 lub 80. Skoro masz w budżecie kasę na wyjazd
do innego kraju na egzamin, to przeznacz go na dodatkowe godziny, a sukces
sam przyjdzie.
> Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
> potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi napisać
> słowa pozdro, no błagam.
Czasem jedno słowo znaczy więcej niż cała książka.
A już tak na marginesie, nie każdy musi być lekarzem i nie każdy musi mieć
prawo jazdy...
Wiwo
-
22. Data: 2016-06-13 20:49:08
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
Użytkownik "oblany" <o...@p...pl> napisał w wiadomości
news:575efa72$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie otrzymałem tu żadnego szacunku, więc dostosuje się poziomem.
> Jeśli wszyscy starzy bywalcy tacy są, to wolę tylko tych nowych, niczego
> od was się nie dowiem ,poza tym że jestem idiotą, bo nie potrafię zdać
> polskiego prawa jazdy, a wy zdaliście 10-20 lat temu
> i jesteście boscy.
Tak, kiedyś egzaminy były łatwiejsze, było mniej samochodów, można było za
kurę zdać egzamin, itd. Tylko co to zmienia?
Dziś ludzie też zdają egzamin i jeżdżą. Można polemizować, czy obecny system
jest mniej lub bardziej sprawiedliwy/uczciwy, czy WORD-y korzystają z okazji
do zarabiania, itd. tylko to niewiele zmieni w Twojej sytuacji.
Błędy jakie popełniłeś wcale nie są tak błache, jak próbujesz je
bagatelizować. Kiedy już wreszcie zdasz egamin, nabierzesz doświadczenia i
nie jesteś idiotą, sam to zrozumiesz.
Wiwo
-
23. Data: 2016-06-13 20:51:11
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "sirapacz"
> Szanowny Panie Sira Paczu (rozumiem że to indyjskie nazwisko) to zapewne
> prawdziwe dane, a nie jakieś wstrętne anonimowstwo.
jestem na tej grupie dość długo i część osób mnie kojarzy z imienia i
nazwiska ponieważ zamiennie używałem w różnych okresach imienia i
nazwiska, imienia pseudonimu nazwiska jak i samego pseudonimu (jak teraz)
---
Czyli zwykle jesteś anonimowy bo tylko dla znajomych nie jesteś
-
24. Data: 2016-06-13 20:52:48
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Wiwo"
> Nie otrzymałem tu żadnego szacunku, więc dostosuje się poziomem.
> Jeśli wszyscy starzy bywalcy tacy są, to wolę tylko tych nowych, niczego
> od was się nie dowiem ,poza tym że jestem idiotą, bo nie potrafię zdać
> polskiego prawa jazdy, a wy zdaliście 10-20 lat temu
> i jesteście boscy.
Tak, kiedyś egzaminy były łatwiejsze, było mniej samochodów, można było za
kurę zdać egzamin, itd. Tylko co to zmienia?
---
Nie wydaje mi się by 20-cia lat temu były łatwiejsze. Wtedy też ludzie
masowo nie zdawali.
-
25. Data: 2016-06-13 20:57:12
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Jakimś TWA zapachniało, to grupa dostępna publicznie i każdy ma prawo tu
> wejść i zadać pytanie zgodne z tematyką, ja nie mam pojęcia jak się
a czy ktoś ciebie stąd pogonił?
> nazywasz i nic mnie to nie obchodzi, nie jest mi to do niczego
> potrzebne. Dla mnie jesteś tak samo anonimowy, jak ja dla Ciebie. Możesz
> sobie być Sir Apaczem,
> Sira Paczką, czy Paczką Sera, mi nick wystarczy, jesteśmy na
> nieformalnej grupie dyskusyjnej a nie na wyborach.
zgadza się. poza jednym drobnym niuansem. Ta(i nie tylko ta) grupa
widziała mnóstwo troli oraz skończonych idiotów wyskakujących z anonimów
lub podszywających się. podpisując się imieniem i nazwiskiem zwyczajnie
się uwiarygadniasz (aczkolwiek chamstwa nikt nie trawi)
>> nikt nie wziął ciebie na poważnie bo to idiotyzm
>
> Więc ludzie w innych państwach UE/EOG to idioci, nie potrafią zaparkować
> co do linii w kopercie i nie wiedzą jakie wymiary ma tablica rejestracyjna,
> nie potarfią też zajechać drogi pieszemu na przejściu, przekraczać
idiotyzm nie z powodu innych przepisów i zasad zdawania (choć to też -
chyba, że zamierzasz wyjechać za grnaicę do pracy). Jęczysz na 140pln
kosztu egzaminu a chcesz dymać spod poznania do innego kraju po to by
zdać egzamin.
> nagminnie prędkości w mieście, bo to zaobserować można w każdej chwili
> na polskich drogach. Powinni tu się uczyć i być "miszczami" kierownicy
> jak SIRAPACZ, który zapewne jeździ szybko, ale bezpiecznie.
sirapacz jezdzi dosc bezpiecznie - to przychodzi z wiekiem. Noga staje
się lżejsza i człowiek jakby mniej się spieszy. Nie jestem natomiast
wzorem zachowań na drodze pod kątem zgodności z przepisami ale jeźdzę na
tyle przepisowo, że nawet policja mnie nie zatrzymuje za prędkość
(ostatnio;))
>> a zamiast tego pojawiają się
>>> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
mądralińskich na grupach jest pełno, ale akurat tu walnąłeś jak łysy
grzywką o kant kuli.
>>> obecnie można zdawać do skutku, więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
>>> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie.
>>
>> chamstwo i prostactwo
>
> Niewiedza w temacie.
podtrzymuję swoją opinię.
>> Może srasz kasą i
>>> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
>>
>> moje finanse są moją sprawą, ale jeśli ciebie nie stać na 140pln na
>> egzamin czy nawet 1000pln dodatkowych kosztów to nie stać ciebie tym
>> bardziej na samochód i jego utrzymanie.
>
> Co Cię to znowu obchodzi gościu? Czy jest jakiś obowiązek posiadania
> samochodu? Nie muszę mieć własnego, by potrzebne mi było PJ.
prawda, natomiast byłbyś pierwszą osobą o jakiej słyszałem która jeździ
tylko nie swoim samochodem no chyba, że chcesz zabierać rodzicom auto no
ale tego nie biorę pod uwagę bo to wiecznie trwac nie będzie.
> Nie otrzymałem tu żadnego szacunku, więc dostosuje się poziomem.
otrzymałeś go proporcjonalnie do swojego zachowania.
> Jeśli wszyscy starzy bywalcy tacy są, to wolę tylko tych nowych, niczego
jest sporo starszych ode mnie stażem i wiekiem.
> od was się nie dowiem ,poza tym że jestem idiotą, bo nie potrafię zdać
od nas się tego nie dowiedziałeś.
> polskiego prawa jazdy, a wy zdaliście 10-20 lat temu
też zdasz i też będziesz miał prawo jazdy "10-20 lat"
> i jesteście boscy.
jesteśmy ledwie pół-bogami ale dziękujemy za komplement.
-
26. Data: 2016-06-13 20:59:31
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> A już tak na marginesie, nie każdy musi być lekarzem i nie każdy musi
> mieć prawo jazdy...
amen
-
27. Data: 2016-06-13 21:01:06
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
oblany wrote:
> A ja nie mam ochoty by mordercy wyprzedzający na przejściach, czy z prawej
> strony jeździli,
dlatego lebiegi co nie umieją ruszać nie powinny mieć prawka.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
28. Data: 2016-06-13 21:03:01
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> jestem na tej grupie dość długo i część osób mnie kojarzy z imienia i
> nazwiska ponieważ zamiennie używałem w różnych okresach imienia i
> nazwiska, imienia pseudonimu nazwiska jak i samego pseudonimu (jak teraz)
> ---
> Czyli zwykle jesteś anonimowy bo tylko dla znajomych nie jesteś
coś w tym jest, ale ta grupa ma raczej zamknięte grono bywalców i mało
jest tu świeżaków. nie zmienia to faktu, że mój nick jest unikatowy i
bez problemu można poznać moje personalia włącznie z adresem
zamieszkania i numerem telefonu.
Adam Płaszczyca szedł dalej i miał to w sigu:)))
-
29. Data: 2016-06-13 22:04:09
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Shrek <...@w...pl>
On 13.06.2016 21:03, sirapacz wrote:
> coś w tym jest, ale ta grupa ma raczej zamknięte grono bywalców i mało
> jest tu świeżaków. nie zmienia to faktu, że mój nick jest unikatowy i
> bez problemu można poznać moje personalia włącznie z adresem
> zamieszkania i numerem telefonu.
> Adam Płaszczyca szedł dalej i miał to w sigu:)))
Własnie - co z nim?
Shrek.
-
30. Data: 2016-06-13 22:07:44
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 13.06.2016 21:03, sirapacz wrote:
>
>> coś w tym jest, ale ta grupa ma raczej zamknięte grono bywalców i mało
>> jest tu świeżaków. nie zmienia to faktu, że mój nick jest unikatowy i
>> bez problemu można poznać moje personalia włącznie z adresem
>> zamieszkania i numerem telefonu.
>> Adam Płaszczyca szedł dalej i miał to w sigu:)))
>
> Własnie - co z nim?
>
nic. żyje i ma się dobrze :)
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett