-
11. Data: 2016-06-13 18:06:08
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "oblany" <o...@p...pl>
Użytkownik "twistedme" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:575ed7c0$0$689$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2016-06-13 o 16:30, oblany pisze:
>> Użytkownik "twistedme" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:575ec20a$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2016-06-13 o 16:20, oblany pisze:
>>>> Jestem rozczarowany i wkurzony już polskim systemem egzaminowania na
>>>> kierowcę samochodu osobowego, nie zdaje na lekarza, ani operatora
>>>> promu
>>>> kosmicznego, czy samolotu, nie jestem mordercą za kierownicą, a mimo
>>>> to
>>>> nie mogę tego przejść już trzeci raz. Na ulicach widać wielu wariatów
>>>> za
>>>> kółkiem, skoro jest takie sito, to co tacy ludzie robią na miejsu
>>>> kierowcy? W związku z tym moje pytanie: w jakim kraju w Europie z
>>>> punktu
>>>> widzenia posiadacza polskiego paszportu, można najłatwiej i w legalny
>>>> sposób uzyskać dokument prawa jazdy, z możliwością zdawania w języku
>>>> angielskim lub polskim. Proszę o poważne odpowiedzi. Nie interesują
>>>> mnie
>>>> żadne fałszywe dokumenty, a jedynie informacje o kraju, który
>>>> podchodzi
>>>> do tematu w rozsądny sposób, Polska taka nie jest.
>>>
>>> Na czym oblałeś?
>>
>> Kiedyś górka i słupek, teraz na żółtym, bo nie zahamowałem, zamiast
>> tego
>> przejechałem nie powodując żadnych zagrożeń.
>
> Znaczy, że nikt się nie uwziął, tylko chciałbyś żeby Cię łagodnie
> potraktowano i przymknięto oczy na nieistotne błędy?
>
> Ja robiłem "rękaw" 3 razy i na placu nie powinienem był zdać, jeżeli
> trzymać się linijki. Na szczęście egzaminator mnie zapamiętał z teorii,
> gdzie jako jedyna osoba miałem tylko jeden błąd i chyba dlatego pozwolił
> mi wyjechać na miasto. Tam już nie było wątpliwości, że umiem jeździć,
> więc zdałem.
>
> Współczuję, ale wydaje mi się, że powinieneś spróbować jeszcze raz.
Miałeś szczęście że zyskałeś sympatię instruktora, obecnie by Cię nie
zapamiętał, gdyż zdaje się na komputerze, a w samochodzie wszystko jest
rejestrowane, a za cichym przyzwoleniem i wiedzą WORD egzaminotr może
uwalić Cię za cokolwiek, gdy będzie tego chciał,
o czym świadczy ilość zdających około 30%. To nie służy eliminacji
kiepskich kierowców z dróg, tylko zarabianiu na egzaminach, trzeba być
ślepym, by tego nie widzieć.
Nie pytam gdzie kupić prawko w ciemnej bramie, czy jak na Ukrainie, tylko
legalnie zdać w normalniejszym państwie.
-
12. Data: 2016-06-13 18:06:08
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2016-06-13 o 17:21, ToMasz pisze:
>> Na czym oblałeś?
> na pierwszym w życiu egzaminie. Znaczy w szkole można poprawiać oceny,
> zaliczać coś tam w innym terminie, zamiast czytać lektury - słuchać
> audiobooków. LEkarz nie może podejść do operacji swojego pacjenta w
> drugim terminie. w każdym razie nie tego pacjenta. Konstruktor nie może
> policzyć poprawnie budynku drugi raz, bo po piewszym błędzie długo
> będzie siedział za kratkami. A prawo jazdy to taki egzamin, w którym
> 50%+1 punkt to zdecydowanie za mało aby zdać. Dobrze że tak jest, ale
> źle że tylko na egzaminie na prawko. jasne że niektórym się udaje,
> niektórzy potrafią to obejść.
Może i bym się zgodził, gdyby w szkołach nauki jazdy uczono jeździć, a
nie uczono tylko jak zdać egzamin.
ale czy chcielibyście aby o Waszym życiu
> decydował ktoś kto obszedł egzamin?
>
> ToMasz
Demagogia.
Rozumiem, że jakbyś miał do wyboru 2 lekarzy do operacji, pierwszego,
który ma świetne wyniki, ale za to 30 lat temu oblał egzamin na studiach
i drugiego przeciętnego, ale za to kujona, który wszystko miał zdane w 1
terminie, to wybrałbyś drugiego?
-
13. Data: 2016-06-13 19:14:37
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 13 Jun 2016 18:00:18 +0200, oblany
> Wybacz,
Wybaczam!
--
Pozdor
Myjk
-
14. Data: 2016-06-13 19:22:57
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "oblany" <o...@p...pl>
Uzytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisal w wiadomosci
news:1vvc6tfxkfyv6$.dlg@myjk.org...
> Mon, 13 Jun 2016 18:00:18 +0200, oblany
>
>> Wybacz,
>
> Wybaczam!
Skad sie biora takie typki jak Ty? aha, ktos przeciez musi byc egzamitorem
WORDu. A terez bez litosci PLONK
-
15. Data: 2016-06-13 19:37:12
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>>> Wybacz,
>>
>> Wybaczam!
>
> Skad sie biora takie typki jak Ty? aha, ktos przeciez musi byc
> egzamitorem WORDu. A terez bez litosci PLONK
LOL
Szanowna Oblana Sieroto.
To, że nie potrafisz zdać egzaminu na prawko to nie jest nasza wina.
Trzy nieudane podejścia to nie tragedia. Sam zdałem za czwartym razem
(jak już udało mi się przebrnąć przez plac). Zamiast zachowywać się jak
sierota, zapisz się na jazdy(zdaje się, że dalej są obligatoryjne po 3
oblaniach) i zdawaj do skutku. Jeździć nauczysz się później.
Plonkowanie Myjka (Bogu ducha winnego nawiasem mówiąc) to jedynie objaw
infantylności - podobnie jak anonimowość.
Powodzenia na egzaminie.
Typku.
sir
-
16. Data: 2016-06-13 19:45:09
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "oblany" <o...@p...pl>
Użytkownik "sirapacz" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:njmr0d$n5t$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>
>>>> Wybacz,
>>>
>>> Wybaczam!
>>
>> Skad sie biora takie typki jak Ty? aha, ktos przeciez musi byc
>> egzamitorem WORDu. A terez bez litosci PLONK
>
> LOL
>
> Szanowna Oblana Sieroto.
> To, że nie potrafisz zdać egzaminu na prawko to nie jest nasza wina.
> Trzy nieudane podejścia to nie tragedia. Sam zdałem za czwartym razem
> (jak już udało mi się przebrnąć przez plac). Zamiast zachowywać się jak
> sierota, zapisz się na jazdy(zdaje się, że dalej są obligatoryjne po 3
> oblaniach) i zdawaj do skutku. Jeździć nauczysz się później.
> Plonkowanie Myjka (Bogu ducha winnego nawiasem mówiąc) to jedynie objaw
> infantylności - podobnie jak anonimowość.
Szanowny Panie Sira Paczu (rozumiem że to indyjskie nazwisko) to zapewne
prawdziwe dane, a nie jakieś wstrętne anonimowstwo.
Jak słusznie napisałeś, nie potrafię zdać egzaminu, a nie że nie potrafie
obsługiwać i poruszać się samochodem, mam dość tutejszego podejścia i
zapoczątkowałem wątek
z pytaniem, czy w jakimś kraju europejskim może ktoś zdawał i ma jakieś
pojęcie, czy jest łatwiej/lepiej/inaczej, a zamiast tego pojawiają się
mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
obecnie można zdawać do skutku, więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie. Może srasz kasą i
140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi napisać
słowa pozdro, no błagam.
-
17. Data: 2016-06-13 20:06:01
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Szanowny Panie Sira Paczu (rozumiem że to indyjskie nazwisko) to zapewne
> prawdziwe dane, a nie jakieś wstrętne anonimowstwo.
jestem na tej grupie dość długo i część osób mnie kojarzy z imienia i
nazwiska ponieważ zamiennie używałem w różnych okresach imienia i
nazwiska, imienia pseudonimu nazwiska jak i samego pseudonimu (jak teraz)
> Jak słusznie napisałeś, nie potrafię zdać egzaminu, a nie że nie
> potrafie obsługiwać i poruszać się samochodem, mam dość tutejszego
> podejścia i zapoczątkowałem wątek
> z pytaniem, czy w jakimś kraju europejskim może ktoś zdawał i ma jakieś
> pojęcie, czy jest łatwiej/lepiej/inaczej,
nikt nie wziął ciebie na poważnie bo to idiotyzm
a zamiast tego pojawiają się
> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
> obecnie można zdawać do skutku, więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie.
chamstwo i prostactwo
Może srasz kasą i
> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
moje finanse są moją sprawą, ale jeśli ciebie nie stać na 140pln na
egzamin czy nawet 1000pln dodatkowych kosztów to nie stać ciebie tym
bardziej na samochód i jego utrzymanie.
> Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
> potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi napisać
> słowa pozdro, no błagam.
będąc na tej grupie jako świeżaczek szanuj innych użytkowników, jeśli
chcesz być szanowany. Obrażając innych albo sam wylądujesz w plonkownicy
albo będziesz obrażany.
sir
-
18. Data: 2016-06-13 20:20:07
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-06-13 o 19:45, oblany pisze:
> z pytaniem, czy w jakimś kraju europejskim może ktoś zdawał i ma jakieś
> pojęcie, czy jest łatwiej/lepiej/inaczej, a zamiast tego pojawiają się
> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
> obecnie można zdawać do skutku,
Kiedyś też tak było. Znałem osoby, które zdawały za 11 razem :->
> więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie. Może srasz kasą i
> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
> Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
> potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi napisać
> słowa pozdro, no błagam.
No błagam. Ktoś kto oblewa na górce, bo nie potrafi zaciągnąć i zwolnić
ręcznego, albo przewala się przez skrzyżowania na żółtym, nie powinien
mieć prawa jazdy. Jakoś nie mam ochoty by jakaś lebiega zjechała na mnie
w korku, albo co gorsza przecięła mi tor jazdy, gdy JA będę jechał na
zielonym, a jemu wydawało się, że było takie mocno pomarańczowe.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
19. Data: 2016-06-13 20:24:46
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "oblany" <o...@p...pl>
Użytkownik "sirapacz" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:njmsme$p79$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>
>> Szanowny Panie Sira Paczu (rozumiem że to indyjskie nazwisko) to
>> zapewne
>> prawdziwe dane, a nie jakieś wstrętne anonimowstwo.
>
> jestem na tej grupie dość długo i część osób mnie kojarzy z imienia i
> nazwiska ponieważ zamiennie używałem w różnych okresach imienia i
> nazwiska, imienia pseudonimu nazwiska jak i samego pseudonimu (jak
> teraz)
Jakimś TWA zapachniało, to grupa dostępna publicznie i każdy ma prawo tu
wejść i zadać pytanie zgodne z tematyką, ja nie mam pojęcia jak się
nazywasz i nic mnie to nie obchodzi, nie jest mi to do niczego potrzebne.
Dla mnie jesteś tak samo anonimowy, jak ja dla Ciebie. Możesz sobie być
Sir Apaczem,
Sira Paczką, czy Paczką Sera, mi nick wystarczy, jesteśmy na nieformalnej
grupie dyskusyjnej a nie na wyborach.
> nikt nie wziął ciebie na poważnie bo to idiotyzm
Więc ludzie w innych państwach UE/EOG to idioci, nie potrafią zaparkować
co do linii w kopercie i nie wiedzą jakie wymiary ma tablica
rejestracyjna,
nie potarfią też zajechać drogi pieszemu na przejściu, przekraczać
nagminnie prędkości w mieście, bo to zaobserować można w każdej chwili na
polskich drogach. Powinni tu się uczyć i być "miszczami" kierownicy jak
SIRAPACZ, który zapewne jeździ szybko, ale bezpiecznie.
> a zamiast tego pojawiają się
>> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
>> obecnie można zdawać do skutku, więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
>> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie.
>
> chamstwo i prostactwo
Niewiedza w temacie.
> Może srasz kasą i
>> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
>
> moje finanse są moją sprawą, ale jeśli ciebie nie stać na 140pln na
> egzamin czy nawet 1000pln dodatkowych kosztów to nie stać ciebie tym
> bardziej na samochód i jego utrzymanie.
Co Cię to znowu obchodzi gościu? Czy jest jakiś obowiązek posiadania
samochodu? Nie muszę mieć własnego, by potrzebne mi było PJ.
>> Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
>> potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi
>> napisać
>> słowa pozdro, no błagam.
>
> będąc na tej grupie jako świeżaczek szanuj innych użytkowników, jeśli
> chcesz być szanowany. Obrażając innych albo sam wylądujesz w plonkownicy
> albo będziesz obrażany.
Nie otrzymałem tu żadnego szacunku, więc dostosuje się poziomem.
Jeśli wszyscy starzy bywalcy tacy są, to wolę tylko tych nowych, niczego
od was się nie dowiem ,poza tym że jestem idiotą, bo nie potrafię zdać
polskiego prawa jazdy, a wy zdaliście 10-20 lat temu
i jesteście boscy.
-
20. Data: 2016-06-13 20:28:26
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "oblany" <o...@p...pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:njmtfn$94r$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2016-06-13 o 19:45, oblany pisze:
>> z pytaniem, czy w jakimś kraju europejskim może ktoś zdawał i ma jakieś
>> pojęcie, czy jest łatwiej/lepiej/inaczej, a zamiast tego pojawiają się
>> mądralińscy, którzy na dodatek gówno wiedzą o obecnych przepisach, bo
>> obecnie można zdawać do skutku,
> Kiedyś też tak było. Znałem osoby, które zdawały za 11 razem :->
>
>> więc zamknijcie swoje pyszczki i nie
>> piszcie jak nie macie nic do powiedzenia w temacie. Może srasz kasą i
>> 140zł za egzamin to dla Ciebie godzinny zarobek, dla innych jakoś nie.
>> Obrońca znalazł się jakiejś myjki, która nic nie napisała tylko zawsze
>> potrafi wstawić aż jedno słowo jako komentarz, nawet nie potrafi
>> napisać
>> słowa pozdro, no błagam.
> No błagam. Ktoś kto oblewa na górce, bo nie potrafi zaciągnąć i zwolnić
> ręcznego, albo przewala się przez skrzyżowania na żółtym, nie powinien
> mieć prawa jazdy. Jakoś nie mam ochoty by jakaś lebiega zjechała na mnie
> w korku, albo co gorsza przecięła mi tor jazdy, gdy JA będę jechał na
> zielonym, a jemu wydawało się, że było takie mocno pomarańczowe.
A ja nie mam ochoty by mordercy wyprzedzający na przejściach, czy z prawej
strony jeździli, a takie kwiatki zdarzyło mi się obserwować i być
wymijanym przez tego typu rajdowców
siedząc za kółkiem elki. Pod górkę ruszam z nożnego i na nikogo nie
wpadłem, żółte się przejeżdża będać pod samym sygnalizatorem, a nie na
chama hamuje.
Jeśli wierzycie w moc WORDa i że to dla czyjegoś dobra oblewają ludzi, to
naprawdę jest coś z wami nie tak. Po prostu nie zamierzam już dłużej tego
sponsorować i wolę nawet wydać więcej na zagraniczne egzaminy, niż patrzeć
na ten cyrk. Gratuluje wiary w sygnalizatory, wjeżdżasz na skrzyżowanie
sugerując się tylko nimi?