Jestem laikiem w kwestiach technicznych via GSM/UMTS itp.
Mam jednak do szanownego grona (może lamerskie pytanie). Mianowicie jakie są
główne objawy tego, że sieć operatora w danym miejscu się "zapycha" (za duży
ruch)? Czy można uznać za taki objaw np. wycinanie max. 2 sekund tego co
mówi mój rozmówca?

W mojej okolicy PLAY ładnie obstawił się nadajnikami GSM/UMTS. Połączenia w
99% wykonuję z tego samego pomieszczenia (połączenie głównie na stacjonarki
i do PLAY - dodam, że osoby z PLAY, do których dzwonie w czasie rozmowy
korzystają z zasięgu PLAY, tyle że w innej lokalizacji miasta). O ile odkąd
sięgam pamięcią jakość połączeń zawsze stała na wysokim poziomie o tyle od
dwóch dni obserwuję zjawisko polegające na tym, że pewne fragmenty rozmów
(max. 2 - 3 sekundy) są "wycinane". Zdarza się to zarówno w przypadku
połączeń PLAY - PLAY jak i PLAY - telefony stacjonarne.
Wina raczej nie leży po stronie telefonu gdyż opisany przeze mnie problem
występuje również na innych aparatach, które "testowałem" w miejscu, z
którego inicjuję połączenia.
Czy zatem można to podciągnąć pod przeciążenie sieci w mojej okolicy?

do góry

Valdi.Pavlack pisze:
> Jestem laikiem w kwestiach technicznych via GSM/UMTS itp.

Dotyczy to także VoIP, jakbyś miał wątpliwości ...

> Mam jednak do szanownego grona (może lamerskie pytanie). Mianowicie jakie są
> główne objawy tego, że sieć operatora w danym miejscu się "zapycha" (za duży
> ruch)? Czy można uznać za taki objaw np. wycinanie max. 2 sekund tego co
> mówi mój rozmówca?

Nie. Jeśli sieć jest zapchana, to po prostu nie uzyskasz połączenia
(sygnał zajętości po wybraniu numeru lub brak sygnału).

W przeciwieństwie do VoIPa, w telefonii stacjonarnej i GSM masz
gwarancję pasma, więc teoretycznie nie ma możliwości utraty połączenia
podczas rozmowy.

> W mojej okolicy PLAY ładnie obstawił się nadajnikami GSM/UMTS. Połączenia w
> 99% wykonuję z tego samego pomieszczenia (połączenie głównie na stacjonarki
> i do PLAY - dodam, że osoby z PLAY, do których dzwonie w czasie rozmowy
> korzystają z zasięgu PLAY, tyle że w innej lokalizacji miasta). O ile odkąd
> sięgam pamięcią jakość połączeń zawsze stała na wysokim poziomie o tyle od
> dwóch dni obserwuję zjawisko polegające na tym, że pewne fragmenty rozmów
> (max. 2 - 3 sekundy) są "wycinane". Zdarza się to zarówno w przypadku
> połączeń PLAY - PLAY jak i PLAY - telefony stacjonarne.

Mam dokładnie tak samo i jak zauważyłem generalnie dotyczy to połączeń
do wszystkich sieci. Wycinanie głosek jest we wszystkich sieciach i
dotyczy przypadków gdy zmieniana jest komórka podczas połączenia. W
Playu niestety ten efekt trwa znacząco dłużej niż w przypadku
pozostałych opów i rzeczywiście wycina około 1-2 s rozmowy, ale za to
połączenia rzadziej skacze po komórkach niż ma to miejsce w innych
sieciach. Włącz sobie netmonitor w komórze i poobserwuj co wyświetla
podczas prowadzenia rozmowy.

--
http://voip.stegny.net

do góry

On Fri, 29 May 2009 22:17:49 +0200, "Valdi.Pavlack"
<V...@P...NOspam.pl> wrote:

>W mojej okolicy PLAY ładnie obstawił się nadajnikami GSM/UMTS. Połączenia w
>99% wykonuję z tego samego pomieszczenia (połączenie głównie na stacjonarki
>i do PLAY - dodam, że osoby z PLAY, do których dzwonie w czasie rozmowy
>korzystają z zasięgu PLAY, tyle że w innej lokalizacji miasta). O ile odkąd
>sięgam pamięcią jakość połączeń zawsze stała na wysokim poziomie o tyle od
>dwóch dni obserwuję zjawisko polegające na tym, że pewne fragmenty rozmów
>(max. 2 - 3 sekundy) są "wycinane". Zdarza się to zarówno w przypadku
>połączeń PLAY - PLAY jak i PLAY - telefony stacjonarne.
>Wina raczej nie leży po stronie telefonu gdyż opisany przeze mnie problem
>występuje również na innych aparatach, które "testowałem" w miejscu, z
>którego inicjuję połączenia.
>Czy zatem można to podciągnąć pod przeciążenie sieci w mojej okolicy?

też mam to samo, i nie tylko ja ,wielu ludzi też tak ma, zaczęło się
to nie dawno i u mnie na 2g playa, myślę jednak że to nie przeciążenie
sieci a poprostu coś jest źle skonfigurowane, miejmy nadzieję że
niedługo problem zniknie.

do góry

Misiu wrote:
> Valdi.Pavlack pisze:

> W przeciwieństwie do VoIPa, w telefonii stacjonarnej i GSM masz
> gwarancję pasma, więc teoretycznie nie ma możliwości utraty połączenia
> podczas rozmowy.
>

Masz.


> Mam dokładnie tak samo i jak zauważyłem generalnie dotyczy to połączeń
> do wszystkich sieci. Wycinanie głosek jest we wszystkich sieciach i
> dotyczy przypadków gdy zmieniana jest komórka podczas połączenia.


Niekoniecznie komórka.

TG

do góry

"TGor" news:gvqju5$9g$1@inews.gazeta.pl

> Misiu wrote:
> > Valdi.Pavlack pisze:
> > W przeciwieństwie do VoIPa, w telefonii stacjonarnej i GSM masz
> > gwarancję pasma, więc teoretycznie nie ma możliwości utraty połączenia
> > podczas rozmowy.

> Masz.

To nie ja pisałem o tym paśmie - ktoś tutaj niezły kocioł robi.

do góry

"Misiu" news:gvplbb$1v5u$1@news2.ipartners.pl

> Dotyczy to także VoIP, jakbyś miał wątpliwości ...

Mam tego świadomość, bo korzystałem z tego wynalazku kilka razy i sobie
odpuściłem. Nie wiem jednak co ma piernik do wiatraka jeżeli to jest grupa o
GSMie i pochodnych.

do góry

"dizel" news:71h12518le2prmgadkbmcb938bjgs7ka3k@4ax.com

> też mam to samo, i nie tylko ja ,wielu ludzi też tak ma, zaczęło się
> to nie dawno i u mnie na 2g playa, myślę jednak że to nie przeciążenie
> sieci a poprostu coś jest źle skonfigurowane, miejmy nadzieję że
> niedługo problem zniknie.

No to po części jestem uspokojony, co nie zmienia faktu, że odczuwam lekki
dyskomfort w czasie rozmowy.
Są w P4 jakieś kompetentne osoby, którym można zgłaszać uwagi odnośnie
działania sieci?

do góry

Valdi.Pavlack pisze:

> No to po części jestem uspokojony, co nie zmienia faktu, że odczuwam lekki
> dyskomfort w czasie rozmowy.
> Są w P4 jakieś kompetentne osoby, którym można zgłaszać uwagi odnośnie
> działania sieci?

Mam to samo w Lublinie. Jak mi przerywało to się rozłączałem i
przełączałem telefon na sieć Plusa i było ok. Teraz na stałe korzystam z
Plusa i tyle.

do góry

.z. pisze:
> Valdi.Pavlack pisze:
>
>> No to po części jestem uspokojony, co nie zmienia faktu, że odczuwam
>> lekki
>> dyskomfort w czasie rozmowy.
>> Są w P4 jakieś kompetentne osoby, którym można zgłaszać uwagi odnośnie
>> działania sieci?
>
> Mam to samo w Lublinie. Jak mi przerywało to się rozłączałem i
> przełączałem telefon na sieć Plusa i było ok. Teraz na stałe korzystam z
> Plusa i tyle.

Gorzej będzie, jak się możliwość roamowania u plusa skończy. A to z
pewnością nastąpi, jak tylko p4 osiągnie jako takie pokrycie w 2G.
Sądzę, że nie dalej, jak za dwa lata.
Przerwa w połączeniu może następować z wielu powodów - handoveru, zmiany
kodeka głosu, nagłego pogorszenia warunków na łączu radiowym...

--
Pozdrawiam,
Jacek Skórzewski

do góry

".z." news:gvqh6d$nlb$1@node1.news.atman.pl

> Mam to samo w Lublinie. Jak mi przerywało to się rozłączałem i
> przełączałem telefon na sieć Plusa i było ok. Teraz na stałe korzystam z
> Plusa i tyle.

Mój problem polega na tym, że po znacznej rozbudowie osiedla mieszkaniowego,
na którym sobie pomieszkuję w czasie pobyty w PL, Plus działa tragicznie -
m. in. dlatego przeszedłem do PLAY, który działał (i mam nadzieję, że będzie
działał) wyśmienicie.
Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja jest dość irytująca... :(

do góry