Spróbuj ponownie

Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi, rozpoznający apelację
organu rentowego, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego
wykluczył, by w samochodzie ubezpieczonego wystąpiła nagła awaria układów:
kierowniczego, hamulcowego i zawieszenia, uniemożliwiająca prawidłowe funkcjonowanie
samochodu. Zdaniem tego Sądu, to ubezpieczony bez wątpienia naruszył zasady ruchu
drogowego, skoro uderzył w tył samochodu stojącego na czerwonym świetle, co było
wynikiem niedostosowania prędkości jazdy do panujących warunków. Tym samym, wyłączną
przyczyną wypadku było "naruszenie przez pracownika norm dotyczących życia i zdrowia,
spowodowane jego rażącym niedbalstwem", a to wyklucza uznanie zdarzenia za wypadek w
drodze do pracy zwłaszcza, że wypadek ten zdarzył się w miejscu położonym na drodze
nie najdogodniejszej komunikacyjnie dla ubezpieczonego udającego się do pracy. Wobec
tych ustaleń Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 11 maja 2004 r., zmienił zaskarżony
apelacją wyrok i oddalił odwołanie.

Jest na fejsbuniu. Sprawa trafi do sądu a klimat dla wariatów drogowych ostatnio
niezdrowy ;-)

do góry