Użytkownik "Paweł Łukawski" <p...@g...pl> napisał w
wiadomości news:gub1hv$sda$1@pippin.nask.net.pl...
>> Jak sie kupuje np. Nokie 5800 w sklepie operatora np. plusa mapy sa
>> zaladowane i w wersji uzytkowej, a nie jakis np. miesieczne demo?
>
> Jak się kupuje Nokię to pewnie z Nokia Maps, które to mapy są darmowe, jak
> google. I można je załadować ze strony Nokii. Jednak aby użyć ich do
> nawigacji w czasie jazdy to potrzebny jest już abonament. Inaczej po
> przekroczeniu bodaj 4km/h się "wyłączą" Czyli pokaże Ci trasę z A do B ale
> nie będzie po niej prowadzić.

Ale nie bezie prowadzic, tzn. ze nie bedzie jej sie chcialo ze mna gadac -
bo pozycje na trasie to bede mial chyba stale?

do góry

Ghost pisze:

> Ale nie bezie prowadzic, tzn. ze nie bedzie jej sie chcialo ze mna gadac
> - bo pozycje na trasie to bede mial chyba stale?

Pozycja na trasie to jedno, ale przecież nawigacja samochodowa to nie
tylko "gadanie", ale także zoomowanie widoku w odpowiednim momencie (gdy
jedziesz wolniej) i jego oddalanie (gdy jedziesz szybciej) a także
przede wszystkim wyświetlanie instrukcji odnośnie najbliższego manewru.
Bez tego będziesz potrzebował pasażera, który nieustannie będzie
spoglądał na mapę i mówić jaki manewr wykonać. Bo robienie tego samemu
to samobójstwo. ;)

do góry

Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gudn9p$5rt$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ghost pisze:
>
>> Ale nie bezie prowadzic, tzn. ze nie bedzie jej sie chcialo ze mna
>> gadac - bo pozycje na trasie to bede mial chyba stale?
>
> Pozycja na trasie to jedno

To jest naistotniejsze przy przejsciu z pracy "bez gps"/"gps", reszta owszem
przydatna, ale juz nie daje tak duzego skoku.

> , ale przecież nawigacja samochodowa to nie tylko "gadanie", ale także
> zoomowanie widoku w odpowiednim momencie (gdy jedziesz wolniej) i jego
> oddalanie (gdy jedziesz szybciej) a także przede wszystkim wyświetlanie
> instrukcji odnośnie najbliższego manewru. Bez tego będziesz potrzebował
> pasażera, który nieustannie będzie spoglądał na mapę i mówić jaki manewr
> wykonać. Bo robienie tego samemu to samobójstwo. ;)

Wiedzialem, ze ten GPS okaleczy ludzi, czym wiecej gadzetow tym czlowiek
bardziej zalezny od techniki, a mniej potrafi wlasna glowa. Po coz
nieustannie spogladac?

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl>

>
>> , ale przecież nawigacja samochodowa to nie tylko "gadanie", ale także
>> zoomowanie widoku w odpowiednim momencie (gdy jedziesz wolniej) i jego
>> oddalanie (gdy jedziesz szybciej) a także przede wszystkim wyświetlanie
>> instrukcji odnośnie najbliższego manewru. Bez tego będziesz potrzebował
>> pasażera, który nieustannie będzie spoglądał na mapę i mówić jaki manewr
>> wykonać. Bo robienie tego samemu to samobójstwo. ;)
>
> Wiedzialem, ze ten GPS okaleczy ludzi, czym wiecej gadzetow tym czlowiek
> bardziej zalezny od techniki, a mniej potrafi wlasna glowa. Po coz
> nieustannie spogladac?

Nieustannie to nie potrzeba, ale jak będzie potrzeba to trzeba będzie na drogę
patrzeć a nie na nawigację.

--
PS. nudzi mi się

do góry