"sqlwiel" 51c815ef$0$1210$6...@n...neostrada.pl

> Taż pisałem Ci przecież, żem ja dawny harcerz i w lesie i na wodzie sobie poradzę
bez GPSa i wolę znać te dawne sposoby, choćby na
> okoliczność wyłączenia przez Hamerykańców całego GPSa czy sieci

Glonass i Galileo przeczą temu, co piszesz.
Co więcej -- do niedawna w Polsce kończył
się Egnos, a teraz już dogadał się z Glonassem.


Samoloty lądują w oparciu o Egnos i jemu podobne, notabene -- kompatybilne.
Po prostu wpisujesz koordynaty lotniska docelowego i lecisz -- jak w windzie
budynkowej ;) (nie tej od M$) możesz wcisnąć przycisk docelowego piętra i wyjść.

> komórkowych. Co więcej - nie używam żadnej nawigacji do auta. Wolę obejrzeć mapę,
co nieco zapamiętać i rozumieć gdzie jestem.

Zrozumieć poprzez oglądanie pobliskich drzew? ;)
A może odróżniasz te krople wody od tamtych? ;)

Boso umiesz biegać po lesie? Przecież buty mogą także popsuć się jakoś.

> Ale - skoro już tego fona się nosi, to niech będzie maksymalnie użyteczny. A
najlepiej trzymać w nim "FM 21-76 US ARMY SURVIVAL
> MANUAL"

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2013-06-24 15:06, Michal Tyrala pisze:
> Potrafie sobie*wyobrazic*, ze pomiedzy smartfonem a ogniskiem są takie
> urzadzenia, jak latarki.

Jazdę poza trasami z reguły kończy się przed zachodem słońca, więc
latarki raczej nie bierze. Ale przy założeniu, że się nocuje, bierze
obowiązkowo. Różnie może być. W każdym razie funkcja migania fajna.

> I ja jakos mam tak, ze w warunkach biwakowych itp to mi smartfon zdycha
> pierwszego dnia wiec jakos niespecjalnie licze na ,,sirvivalowe'' apki.

To jest właśnie największe ryzyko. Coś się stanie, że się nie zdąży
wrócić, zasięgu może nie być, bateria się rozładuje i nagle problem.


--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$

do góry

"sqlwiel" 51c8237d$0$1208$6...@n...neostrada.pl

>> PS - ZHP czy ZHR? :P Bo ja z tych pierwszych i sprawności, oprócz
>> kuchcika, trochę się zdobyło. :)

> Lata 60-te... :) Przyrzekałem "...być wiernym sprawie socjalizmu,..." :D

A ja miałem stosowne odznaczenia -- ale niczego nie przyrzekałem.
Nawet na obozy harcerskie jeździłem.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"J.F." k...@4...net

> Co prawda nie bardzo wiem po co - wejsc w gory, blyskac i liczyc ze
> ktos zauwazy ? Czy na jeziorze wzywac pomocy ? Chyba lepiej zadzwonic

Na jeziorze to ja raczej bym płyną do brzegu. ;)
Chyba mylisz jezioro z morzem.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2013-06-24 15:16, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Ja nie zabieram nocnika ze sobą. :) Teraz wyobraź sobie,
> że zepsuł się samochód 100 km od domu. Idziesz piechotą?

Nie. Samochodu nie mam i nawet nie chcę. Motocykle rządzą. B)


--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$

do góry

"$heikh el $hah" 51c84b5c$0$1250$6...@n...neostrada.pl

> To jest właśnie największe ryzyko. Coś się stanie, że się nie zdąży wrócić, zasięgu
może nie być, bateria się rozładuje i nagle
> problem.

Samochód ma alternator i stosunkowo ogromny akumulator; są ładowarki
słoneczne i napędzane rękami; a także można mieć duży akumulator pod
ręką... Choćby netbookowy. :) W rowerach są dynama -- chyba właśnie
dające 5 woltów.

GPS raczej ma zasięg wszędzie tam, gdzie dociera ;) niebo. ;)

() Widzę przybysza na terenie mego sanktuarium.
Porozmawiam z nim... :) [a nuż mi coś wpłaci]

-- Witam serdecznie przybysza!

-- Szukam nieba.

-- To bardzo dobrze pan trafił...

-- Tak, widzę, taka ogromna przestrzeń wolna od zabudowań... ;)

Jeśli ktoś boi się popsucia smartfonu, niech zaopatrzy się w tablet
i smartfon. ;) W dobry tablet i w dobry smartfon. :) Nawet jeśli coś
popsuje się, to jednak jakiś czas pracowało poprawnie, co pomaga
w uzyskaniu informacji o własnym położeniu.



Jak znajomym opisać, gdzie się bawiło?
Jak wezwać pomoc, gdy zabraknie paliwa lub zepsuje
się samochód -- choćby przepali się żarówka? ;)
Jak wykazać pracownikowi, że w pracy oddalał się zbyt mocno od założeń? ;)
Jak śledzić własne trasy i je optymalizować?
Jak wezwać pomoc w górach, jadąc na nartach?...


Zastosowań jest bardzo dużo -- trzeba tylko wyjść z domu. ;)


A już zupełnie nie pojmuję, co mogłoby wyręczyć odbiornik GPS
(i jemu podobne -- Glonass, Galileo) w lataniu. :) Niby do
sracza latać można bez odbiornika GPS, ale nie o te loty mi
tutaj chodzi.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"$heikh el $hah" 51c84ccb$0$1216$6...@n...neostrada.pl

>W dniu 2013-06-24 15:16, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> Ja nie zabieram nocnika ze sobą. :) Teraz wyobraź sobie,
>> że zepsuł się samochód 100 km od domu. Idziesz piechotą?

> Nie. Samochodu nie mam i nawet nie chcę. Motocykle rządzą. B)

Więc wyobraź sobie zepsucie motocykla 100 km od domu...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Dnia Mon, 24 Jun 2013 15:39:46 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
> "J.F." k...@4...net
>> Co prawda nie bardzo wiem po co - wejsc w gory, blyskac i liczyc ze
>> ktos zauwazy ? Czy na jeziorze wzywac pomocy ? Chyba lepiej zadzwonic
> Na jeziorze to ja raczej bym płyną do brzegu. ;)

Ale powiedzmy ze silnik w motorowce ci sie popsul, albo zaglowka sie
wywrocila ... a telefon przypadkiem wodoodporny :-)

> Chyba mylisz jezioro z morzem.

Rozne sa jeziora, rozne morza ;-)


J.

do góry

"J.F." snrrkrgiyq8k$....@4...net

+> Na jeziorze to ja raczej bym płynął do brzegu. ;)

> Ale powiedzmy ze silnik w motorowce ci sie popsul, albo zaglowka
> sie wywrocila ... a telefon przypadkiem wodoodporny :-)

Sony. :) I nie zatonął. ;)
_
______________________________.-' '-.
(______________________________ )
'-._.-'

>> Chyba mylisz jezioro z morzem.

> Rożne są jeziora, rożne morza ;-)

Jezioro Kaspijskie. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2013-06-24 15:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "$heikh el $hah" 51c84ccb$0$1216$6...@n...neostrada.pl
>
>> W dniu 2013-06-24 15:16, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>> Ja nie zabieram nocnika ze sobą. :) Teraz wyobraź sobie,
>>> że zepsuł się samochód 100 km od domu. Idziesz piechotą?
>
>> Nie. Samochodu nie mam i nawet nie chcę. Motocykle rządzą. B)
>
> Więc wyobraź sobie zepsucie motocykla 100 km od domu...

KTM-y się nie psują. ;)


--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$

do góry