eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingFaza odśmiecania Mark a stos
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2012-05-26 21:40:16
    Temat: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: "Borneq" <b...@a...hidden.pl>

    Faza zaznaczania żywych obiektów osiągalnych z rootów może wyglądać tak:
    bierzemy po kolei rooty, dla każdego wywołujemy procedurę która ustawia bit
    zaznaczenia w obiekcie. Obiekty mogą mieć pola wskazujące na inne obiekty,
    dla każdego wskaźnika obiektu wywołujemy procdurę rekurencyjnie. Działa
    dotąd aż osiągnie zaznaczony obiekt, wtedy się cofa i wybiera inny wskaźnik.
    Jednak jest problem. Obiekty mogą być połączone w długą listę, przeglądając
    tę listę, cały czas pogłębiał będzie się stos. Jak uniknąć niekontrolowanego
    rozrostu stosu?


  • 2. Data: 2012-05-26 22:43:39
    Temat: Re: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Sat, 26 May 2012 21:40:16 +0200, Borneq napisal:

    > Faza zaznaczania żywych obiektów osiągalnych z rootów może wyglądać tak:
    > bierzemy po kolei rooty, dla każdego wywołujemy procedurę która ustawia bit
    > zaznaczenia w obiekcie. Obiekty mogą mieć pola wskazujące na inne obiekty,
    > dla każdego wskaźnika obiektu wywołujemy procdurę rekurencyjnie. Działa
    > dotąd aż osiągnie zaznaczony obiekt, wtedy się cofa i wybiera inny wskaźnik.
    > Jednak jest problem. Obiekty mogą być połączone w długą listę, przeglądając
    > tę listę, cały czas pogłębiał będzie się stos. Jak uniknąć niekontrolowanego
    > rozrostu stosu?

    W starych czasach stosy paliły się tak długo jak to było potrzebne. Ale
    w czasach dzisiejszych powiedziałbym, że to kwestia iteracji a nie rekurencji.
    Tylko kwestia sprawdzenia czy lepiej najpierw wszerz czy najpierw wgłąb.

    Edek


  • 3. Data: 2012-05-26 22:51:06
    Temat: Re: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: "Borneq" <b...@a...hidden.pl>

    Użytkownik "Edek Pienkowski" <e...@g...com> napisał w
    wiadomości news:jprf9r$1eu$1@inews.gazeta.pl...
    > W starych czasach stosy paliły się tak długo jak to było potrzebne. Ale
    > w czasach dzisiejszych powiedziałbym, że to kwestia iteracji a nie
    > rekurencji.
    > Tylko kwestia sprawdzenia czy lepiej najpierw wszerz czy najpierw wgłąb.

    Zamiana na iterację to nie taka prosta sprawa, po wskaźniku nie wiadomo że
    będzie długa lista, a może być drzewo lub cykle.


  • 4. Data: 2012-05-26 23:20:48
    Temat: Re: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Sat, 26 May 2012 22:51:06 +0200, Borneq napisal:

    > Użytkownik "Edek Pienkowski" <e...@g...com> napisał w
    > wiadomości news:jprf9r$1eu$1@inews.gazeta.pl...
    >> W starych czasach stosy paliły się tak długo jak to było potrzebne. Ale
    >> w czasach dzisiejszych powiedziałbym, że to kwestia iteracji a nie
    >> rekurencji.
    >> Tylko kwestia sprawdzenia czy lepiej najpierw wszerz czy najpierw wgłąb.
    >
    > Zamiana na iterację to nie taka prosta sprawa, po wskaźniku nie wiadomo że
    > będzie długa lista, a może być drzewo lub cykle.

    mamy: lista (lub set) obiektów sprawdzanych llll (nie: sprawdzonych,
    sprawdzanych).

    Bierzemy pierwszy pointer zawarty w dowolnym obiekcie llll,
    jeżeli ostatni to mark i usunąć z listy.

    No i ten pointee jak ma więcej niż jeden pointer (i nie mark) to dodajemy
    do llll i sprawdzamy pointer. I tak w kółko.

    Lista może trochę urosnąć to fakt, ale mniej jest pointerów
    niż dowolnej treści obiektów w tym pointerów. W zasadzie to prawie
    jest pushdown automaton czyli prawie ze stosem, ale mamy set pointerów
    a nie stos wywołań, czyli na pewno lepiej. Lista czy tablica
    to nie problem, to jeden obiekt w llll albo jeden link do przodu w liście.
    Gorsze są drzewa, ale tu jest log n jeżeli są zbalansowane. Dlatego nie
    jest do końca dla mnie oczywiste że wgłąb, wredne niezbalansowane drzewa mogą
    powodować długą listę.

    Edek
    Edek


  • 5. Data: 2012-05-26 23:22:42
    Temat: Re: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>

    Dnia Sat, 26 May 2012 22:51:06 +0200, Borneq napisal:

    > Użytkownik "Edek Pienkowski" <e...@g...com> napisał w
    > wiadomości news:jprf9r$1eu$1@inews.gazeta.pl...
    >> W starych czasach stosy paliły się tak długo jak to było potrzebne. Ale
    >> w czasach dzisiejszych powiedziałbym, że to kwestia iteracji a nie
    >> rekurencji.
    >> Tylko kwestia sprawdzenia czy lepiej najpierw wszerz czy najpierw wgłąb.
    >
    > Zamiana na iterację to nie taka prosta sprawa, po wskaźniku nie wiadomo że
    > będzie długa lista, a może być drzewo lub cykle.

    mamy: lista (lub set) obiektów sprawdzanych llll (nie: sprawdzonych,
    sprawdzanych).

    Bierzemy pierwszy pointer zawarty w dowolnym obiekcie llll,
    jeżeli ostatni to mark i usunąć z listy.

    No i ten pointee jak ma więcej niż jeden pointer (i nie mark) to dodajemy
    do llll i sprawdzamy pointer. I tak w kółko.

    Lista może trochę urosnąć to fakt, ale mniej jest pointerów
    niż dowolnej treści obiektów w tym pointerów. W zasadzie to prawie
    jest pushdown automaton czyli prawie ze stosem, ale mamy set pointerów
    a nie stos wywołań, czyli na pewno lepiej. Lista czy tablica
    to nie problem, to jeden obiekt w llll albo jeden link do przodu w liście.
    Gorsze są drzewa, ale tu jest log n jeżeli są zbalansowane. Dlatego nie
    jest do końca dla mnie oczywiste że wgłąb, wredne niezbalansowane drzewa mogą
    powodować długą listę.

    Edek



  • 6. Data: 2012-05-27 15:00:37
    Temat: Re: Faza odśmiecania Mark a stos
    Od: " firey" <f...@g...pl>

    a po co wogole odsmiecac - ze skopiuje swoj watek
    z warsztatu (czasem tam pisze ale pewnie jak zwykle
    jakis moderacki glup sie do mnie dowali:

    Cytat: Kos w Dzisiaj o 12:52:16
    > Mi za młodu nie przeszkadzało, a teraz po prostu przestałem bałaganić :)

    nie dla ciebie wiec wyspa skarbów i przygody
    w gaszczu przedziwnych rzeczy w roznych
    miejscach (dobrych komixow, starych gier pod
    jakies emulatory, sourcow i niedokonzconych gier
    posciaganych z jakichs blogow, moich wlasnych
    notatek/postow sprzed lat, fotek cyknietych przez siebie albo wyslanych
    przez jakies dziewuchy z netu,
    ebokow i archiwow stronek, czasem dziwnych 'Tony
    Smith costam about hadron 8-costam
    way sedonions, octonions and supersymetry', starych
    powiesci w formacie txt (poematy eliota, 'a shopshire
    lad') itd)

    Dla mnie wyjatkowa przyjemnosc plynie z posiadania
    wielu takich takich wysypisk ze skarbami a ich system mam dosyc rozbudowany
    (przy czym paroletni system ciagle dobrze dziala (pozatym ze stary i miele
    po swapie) nigdy jeszcze nie reinstalowalem)
    Ciagle powiekszam te archiwa przegladajac neta
    (ostatnio czytalem np notki rega i costam sciagnalem przy czym zwykle sporo
    czasu mija nim ktoras z tych rzeczy odpale albo poczytam - ale jak sie trafi
    odnalezc
    taką skrzynie na dnie morza po pieciu latach i w niej cos
    b ciekawego to jest to super rzecz (przez to ze jest na
    pol albo na zapomniana ale nie calkiem, jakies wspomnienie jest i 'ulezala
    sie')

    Za to bardzo zaluje jak cos strace, kiedys 10 lat temu pare tygodni pisalem
    roguelika pod linucha i choc
    naklepalem pewnie ze 2-3 tys linijek i był tam tylko szary lasek, chata i dwu
    ochlajusow - kumpli mojego
    kumpla ze studiow, ktorzy szukali korkociagu butelki
    wina to darze takie stare kawalki takim milym
    sentymentem ze czasem o tym utraconym kiepskim kawalku kodu jeszcze mysle.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: