-
1. Data: 2011-03-07 10:38:09
Temat: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: "Andrews" <a...@W...gazeta.pl>
Panowie,
No szlag mnie trafi. Wiosna idzie no to wczoraj odpalam szpszenta, ladnie,
rowno chodzi, pali tez spokojnie. Pare minut pochodzil i czuje jakis dziwny
smrod. Zagladam pod owiewke a tam... fak, dwie prawe rury wydechowe (tuz przy
glowicy) rozgrzane do czerwonosci. Dwie lewe nie. Nie bylo to na ssaniu.
Normalnie na jalowych. I po paru minutach (bez przegazowek).
Co to do cholery moze byc? Sprzet stal od listopada w ogrzewanym garazu. Nie
przepalany. Paliwa z gaznikow nie spuscilem. Nie grzebalem nic od
postawienia. Stal na stojaku pionowo.
Chodzi rowno, odpala OK, nie szczela itd. Jak w zeszlym roku. Nie sadze ze
tak ma byc z tym rozgrzewaniem. Zawory ustawiane 1000 km temu. Gazniki tez
synchronizowane.
Dlaczego akurat dwa prawe?? Zaplon jest taki, ze lewa cewka obsluguje gary
zewnetrzne, prawa wewnetrzne. Gazniki? Przytkalo sie cos bo nie spuscilem
paliwa i daje za ubogo? Ale dlaczego tylko na dwa prawe? Przeczyscic gazniki?
Motong to fzr 1000 exup. Jak ktos moze pomoc to super.
A juz mialem wyciagac szpszenta i latac fak.
pozdrawiam
Andrzej fzr1000 92
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-03-07 10:42:55
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-03-07, Andrews <a...@W...gazeta.pl> wrote:
>
> No szlag mnie trafi. Wiosna idzie no to wczoraj odpalam szpszenta, ladnie,
> rowno chodzi, pali tez spokojnie. Pare minut pochodzil i czuje jakis dziwny
> smrod. Zagladam pod owiewke a tam... fak, dwie prawe rury wydechowe (tuz przy
> glowicy) rozgrzane do czerwonosci. Dwie lewe nie. Nie bylo to na ssaniu.
> Normalnie na jalowych. I po paru minutach (bez przegazowek).
>
> [...]
>
> Dlaczego akurat dwa prawe?? Zaplon jest taki, ze lewa cewka obsluguje gary
> zewnetrzne, prawa wewnetrzne. Gazniki? Przytkalo sie cos bo nie spuscilem
> paliwa i daje za ubogo? Ale dlaczego tylko na dwa prawe? Przeczyscic gazniki?
>
To chyba najbardziej prawdopodobna opcja. Troche niewdzieczna robota ale lepsze
to niz zarznac silnik. A ze dwie prawe? Moze taki zbieg okolicznosci.
--
Artur
ZZR 1200
-
3. Data: 2011-03-07 15:47:48
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2011-03-07 11:38, Andrews pisze:
> Panowie,
>
> No szlag mnie trafi. Wiosna idzie no to wczoraj odpalam szpszenta, ladnie,
> rowno chodzi, pali tez spokojnie. Pare minut pochodzil i czuje jakis dziwny
> smrod. Zagladam pod owiewke a tam... fak, dwie prawe rury wydechowe (tuz przy
> glowicy) rozgrzane do czerwonosci. Dwie lewe nie. Nie bylo to na ssaniu.
> Normalnie na jalowych. I po paru minutach (bez przegazowek).
>
> Co to do cholery moze byc? Sprzet stal od listopada w ogrzewanym garazu. Nie
> przepalany. Paliwa z gaznikow nie spuscilem. Nie grzebalem nic od
> postawienia. Stal na stojaku pionowo.
>
> Chodzi rowno, odpala OK, nie szczela itd. Jak w zeszlym roku. Nie sadze ze
> tak ma byc z tym rozgrzewaniem. Zawory ustawiane 1000 km temu. Gazniki tez
> synchronizowane.
>
> Dlaczego akurat dwa prawe?? Zaplon jest taki, ze lewa cewka obsluguje gary
> zewnetrzne, prawa wewnetrzne. Gazniki? Przytkalo sie cos bo nie spuscilem
> paliwa i daje za ubogo?
Nie spusciles paliwa i przytkalo Ci dysze stad za ubogo. Na drugi raz
bedziesz mial nauczke ze na zime zbiornik do pelna a gazniki "do pusta".
> Ale dlaczego tylko na dwa prawe?
Zycie
> Przeczyscic gazniki?
>
taaa
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
4. Data: 2011-03-07 21:24:10
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: kocyk <k...@Z...pl>
Kuczu wrote:
> W dniu 2011-03-07 11:38, Andrews pisze:
>> Panowie,
>>
>> No szlag mnie trafi. Wiosna idzie no to wczoraj odpalam szpszenta,
>> ladnie,
>> rowno chodzi, pali tez spokojnie. Pare minut pochodzil i czuje jakis
>> dziwny
>> smrod. Zagladam pod owiewke a tam... fak, dwie prawe rury wydechowe
>> (tuz przy
>> glowicy) rozgrzane do czerwonosci. Dwie lewe nie. Nie bylo to na ssaniu.
>> Normalnie na jalowych. I po paru minutach (bez przegazowek).
>>
>> Co to do cholery moze byc? Sprzet stal od listopada w ogrzewanym
>> garazu. Nie
>> przepalany. Paliwa z gaznikow nie spuscilem. Nie grzebalem nic od
>> postawienia. Stal na stojaku pionowo.
>>
>> Chodzi rowno, odpala OK, nie szczela itd. Jak w zeszlym roku. Nie
>> sadze ze
>> tak ma byc z tym rozgrzewaniem. Zawory ustawiane 1000 km temu. Gazniki
>> tez
>> synchronizowane.
>>
>> Dlaczego akurat dwa prawe?? Zaplon jest taki, ze lewa cewka obsluguje
>> gary
>> zewnetrzne, prawa wewnetrzne. Gazniki? Przytkalo sie cos bo nie spuscilem
>> paliwa i daje za ubogo?
>
> Nie spusciles paliwa i przytkalo Ci dysze stad za ubogo. Na drugi raz
> bedziesz mial nauczke ze na zime zbiornik do pelna a gazniki "do pusta".
Etaaammm. Nie ma nic lepszego, niz sobie zima postrzelac z gaznikowca w
magazynie. I nic nie trzeba spuszczac.
K.
-
5. Data: 2011-03-07 21:34:23
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "kocyk" <k...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:il3i9v$o0l$2@news.onet.pl...
>> Nie spusciles paliwa i przytkalo Ci dysze stad za ubogo. Na drugi raz
>> bedziesz mial nauczke ze na zime zbiornik do pelna a gazniki "do pusta".
>
> Etaaammm. Nie ma nic lepszego, niz sobie zima postrzelac z gaznikowca w
> magazynie. I nic nie trzeba spuszczac.
Jakieś delikatne te gaźniki / motocykle :-)
Kiedyś się nie przytykało ;-)
Ciekawe, że współczesne: wykaszarka (2T), glebogryzarka, (4T), odśnieżarka
(4T)
na współczesnej benzynie nie przytykają się po długim postoju.
Pzdr
JKK
-
6. Data: 2011-03-07 21:40:58
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2011-03-07 22:34, J_K_K pisze:
> Użytkownik "kocyk" <k...@Z...pl> napisał w wiadomości
> news:il3i9v$o0l$2@news.onet.pl...
>>> Nie spusciles paliwa i przytkalo Ci dysze stad za ubogo. Na drugi raz
>>> bedziesz mial nauczke ze na zime zbiornik do pelna a gazniki "do pusta".
>>
>> Etaaammm. Nie ma nic lepszego, niz sobie zima postrzelac z gaznikowca
>> w magazynie. I nic nie trzeba spuszczac.
>
> Jakieś delikatne te gaźniki / motocykle :-)
> Kiedyś się nie przytykało ;-)
> Ciekawe, że współczesne: wykaszarka (2T), glebogryzarka, (4T),
> odśnieżarka (4T)
> na współczesnej benzynie nie przytykają się po długim postoju.
Bo maja tak prymitywne gazniki ze im nic nie szkodzi. Mojemu tez nic nie
szkodzi ale japonskie cuda pod tytulem Keihin i Mikuni lubia sie przez
zime zalepic nieodparowanymi pozostalosciami paliw.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
7. Data: 2011-03-07 22:56:51
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości
news:il3jdb$tns$1@news.onet.pl...
> Bo maja tak prymitywne gazniki ze im nic nie szkodzi.
Aczkolwiek niektóre są japońskiej proweniencji / licencji ;-)
> Mojemu tez nic nie szkodzi ale japonskie cuda pod tytulem Keihin i Mikuni
> lubia sie przez zime zalepic nieodparowanymi pozostalosciami paliw.
>
Faktem jest - Mikuni w Gienku był uprzejmy się przytkać.
Jednakowoż po podgrzaniu suszarką - odpalił :-)
Pzdr
JKK
-
8. Data: 2011-03-07 23:12:51
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: Arni <a...@n...spam.pl>
Kuczu pisze:
>
> Bo maja tak prymitywne gazniki ze im nic nie szkodzi. Mojemu tez nic nie
> szkodzi ale japonskie cuda pod tytulem Keihin i Mikuni lubia sie przez
> zime zalepic nieodparowanymi pozostalosciami paliw.
oj lubią. Wszystkie 4 od gruntownego czyszczenia w ciagu 3 miesiecy postoju.
BTW: namierzyłem w koncu repair kit do moich. Wszystkie dysze,
uszczelki, oringi itp za 340 zeta z transportem. W kanadzie. Juz lecą.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX na sprzedaż
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
9. Data: 2011-04-09 06:27:35
Temat: Re: FZR - rury rozgrzane do czerwonosci
Od: andy <s...@g...com>
On 03/07/2011 04:12 PM, Arni wrote:
> Kuczu pisze:
>>
>> Bo maja tak prymitywne gazniki ze im nic nie szkodzi. Mojemu tez nic
>> nie szkodzi ale japonskie cuda pod tytulem Keihin i Mikuni lubia sie
>> przez zime zalepic nieodparowanymi pozostalosciami paliw.
>
> oj lubią. Wszystkie 4 od gruntownego czyszczenia w ciagu 3 miesiecy
> postoju.
w USA sprzedaja taki specyfik to przedluzania zycia paliwa ktory
zapobiega wytracaniu sie roznego rodzaju syfu. nazywa to sie STA-BIL.
Jak mieszkalem w Chicago to rzeczywiscie dzialal podczas 4-5
miesiecznych zim.