-
111. Data: 2013-03-06 08:08:32
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-03-06 05:15, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2013-03-05 22:07, Artur Maśląg pisze:
>
>> No co Ty - jak ironizowałem, że po wsadzeniu w fotelik tyłem do
>> kierunku jazdy cudowanie znikają objawy choroby lokomocyjnej, to
>> się
>> dowiedziałem że to tylko powtarzane mity o wymiotowaniu.
>
> Ale ja nie widzę związku. Znam ludzi, którzy mogą tylko tyłem, bo
> przodem haftują i na odwrót ... ba - znam ludzi, którzy znoszą każde
> warunki drogowe każdą stroną, ale na DK28 haftują (magia?),
To nie mi to tłumacz i nie mnie pytaj - ja chciałem wyjaśnienia
magicznego znikania tych atrakcji po wsadzeniu dziecka w fotelik
tyłem do kierunku jazdy.
>> Oczywiście, są takie osoby, ale nie dzieci które od początku
>> jeździły tyłem.
>> </cite>
>
> Nie ma znaczenia.
Jw.
>> Wynika z powyższego, że problem ten w przypadku dzieci, które od
>> początku jeździły tyłem (a tak jest zasadniczo w większości
>> przypadków od urodzenia) nie występuje.
>> :)
>
> Występuje.
To niemożliwe ;)
-
112. Data: 2013-03-06 08:38:08
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: "Chris" <c...@s...pl>
Artur Maśląg nabazgrał(a):
> W dniu 2013-03-05 15:36, Ergie pisze:
>> Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:kh4uho$vo2$...@n...news.atman.pl...
>>> Tylko że główna siła uderzenia idzie w tył a nie w przód, pomyśl
>>> troszkę i nie ośmieszaj się już.
>> A to jakaś nowa fizyka teraz obowiązuje? Mnie w szkole uczono ze obie
>> siły są identyczne.
> To zdaje się chyba przespałeś zderzenia niesprężyste i inercjalne
> układy odniesienia. Nie czepiaj się uproszczeń (które są czytelne)
> - chodzi wprost o wpływ kierunku uderzenia na człowieka (tak, siły,
> przyśpieszenie), a nie prymitywne akcja-reakcja.
> Tak, ja wolę siedzieć w tym, który uderza przodem.
Zostaw nie warto kopać konającego ... ja tak kończe bo koń więcej zrozumie
.. :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
113. Data: 2013-03-06 08:40:25
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: "Chris" <c...@s...pl>
"Rafał \"SP\" Gil" nabazgrał(a):
> W dniu 2013-03-05 16:03, r...@k...pl pisze:
>>> a ja się podłączę - da się dołożyć ISOFIX do auta? konkretnie BMW e39.
>> Ale po co?
> Strzelam w ciemno: Żeby mieć isofix :)
Wygoda, w pewnej chwili miałem tylko jeden fotelik bo z drugiego wrósł już
młody i przepięcie z jednego auta do drugiego fotelika z isofix trwa 10sec
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
114. Data: 2013-03-06 08:53:36
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Wed, 6 Mar 2013 08:40:25 +0100, Chris napisał(a):
> Wygoda, w pewnej chwili miałem tylko jeden fotelik bo z drugiego wrósł już
> młody i przepięcie z jednego auta do drugiego fotelika z isofix trwa 10sec
Tutaj ciężko mi jest się zgodzić.
ISOFIX wygodny jest do wpięca w sam fotel - dolne zaczepy.
Natomiast górna kotwica to już troszkę większa upierdliwość (wydaje mi się,
że kotwica to norma przy ISOFIXIE).
--
Franc
-
115. Data: 2013-03-06 09:21:11
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-03-06 08:53, Franc pisze:
> Dnia Wed, 6 Mar 2013 08:40:25 +0100, Chris napisał(a):
>
>> Wygoda, w pewnej chwili miałem tylko jeden fotelik bo z drugiego wrósł już
>> młody i przepięcie z jednego auta do drugiego fotelika z isofix trwa 10sec
> Tutaj ciężko mi jest się zgodzić.
> ISOFIX wygodny jest do wpięca w sam fotel - dolne zaczepy.
Pod warunkiem, że to się uda - spotkałem się już z sytuacjami, kiedy
fotelik z jednego samochodu nie dał się zapiąć w drugim. Tak, ISOFIX.
> Natomiast górna kotwica to już troszkę większa upierdliwość (wydaje mi się,
> że kotwica to norma przy ISOFIXIE).
Normą to jest chyba od 2011, a Volvo ma podobno system, który
pozwala uniknąć tej upierdliwości.
-
116. Data: 2013-03-06 09:53:48
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: "Chris" <c...@s...pl>
Artur Maśląg nabazgrał(a):
> W dniu 2013-03-06 08:53, Franc pisze:
>> Dnia Wed, 6 Mar 2013 08:40:25 +0100, Chris napisał(a):
>>> Wygoda, w pewnej chwili miałem tylko jeden fotelik bo z drugiego
>>> wrósł już młody i przepięcie z jednego auta do drugiego fotelika z
>>> isofix trwa 10sec
>> Tutaj ciężko mi jest się zgodzić.
>> ISOFIX wygodny jest do wpięca w sam fotel - dolne zaczepy.
> Pod warunkiem, że to się uda - spotkałem się już z sytuacjami, kiedy
> fotelik z jednego samochodu nie dał się zapiąć w drugim. Tak, ISOFIX.
>> Natomiast górna kotwica to już troszkę większa upierdliwość (wydaje mi
>> się, że kotwica to norma przy ISOFIXIE).
> Normą to jest chyba od 2011, a Volvo ma podobno system, który
> pozwala uniknąć tej upierdliwości.
Mam Volvo i niemam żadnej kotwicy ... jedyne co dostałem do do fotelika
pasek który zakłada się między oparcie fotelika a zagłowek tak żeby był
przyczepiony na sztywno (zapięcie paska zajmuje 5sec)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
117. Data: 2013-03-06 10:33:30
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Rafał,
Wednesday, March 6, 2013, 5:15:01 AM, you wrote:
>> No co Ty - jak ironizowałem, że po wsadzeniu w fotelik tyłem do
>> kierunku jazdy cudowanie znikają objawy choroby lokomocyjnej, to
>> się dowiedziałem że to tylko powtarzane mity o wymiotowaniu.
> Ale ja nie widzę związku. Znam ludzi, którzy mogą tylko tyłem,
> bo przodem haftują i na odwrót ... ba - znam ludzi, którzy
> znoszą każde warunki drogowe każdą stroną, ale na DK28 haftują
> (magia?),
Ale piszesz o dorosłych. Małe dzieci nie maja wykształconego zmysłu
równowagi, który odpowiada za klasyczną chorobę lokomocyjną.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
118. Data: 2013-03-06 10:40:13
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Wed, 6 Mar 2013 09:53:48 +0100, Chris napisał(a):
> Mam Volvo i niemam żadnej kotwicy ... jedyne co dostałem do do fotelika
> pasek który zakłada się między oparcie fotelika a zagłowek tak żeby był
> przyczepiony na sztywno (zapięcie paska zajmuje 5sec)
Producenci pokazują to jako kotwicę (tak chyba też nazywają w instrukcji do
fotelika). Chodzi o pas, który jest na stałe zamontowany u góry fotelika ze
sprzączką, którą wpina się w bagazniku w specjalny zaczep. Przkłada się ten
pas przez górną krawędź tylnej kanapy. Potem trzeba cały pas zaciągnąć ma
maxa i to usztywnia fotelik w kierunku przód-tył.
--
Franc
-
119. Data: 2013-03-06 10:41:53
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Franc <w...@w...pl>
Dnia Wed, 6 Mar 2013 10:40:13 +0100, Franc napisał(a):
> Producenci pokazują to jako kotwicę (tak chyba też nazywają w instrukcji do
> fotelika). Chodzi o pas, który jest na stałe zamontowany u góry fotelika ze
> sprzączką, którą wpina się w bagazniku w specjalny zaczep. Przkłada się ten
> pas przez górną krawędź tylnej kanapy. Potem trzeba cały pas zaciągnąć ma
> maxa i to usztywnia fotelik w kierunku przód-tył.
http://wozki-dzieciece.pl/shop_item/139/chicco-fotel
ik-key-1-x-plus-isofix-kol2012.html
Tutaj jest dokładnie pokazane o co chodzi(nawet mam ten sam fotelik).
--
Franc
-
120. Data: 2013-03-06 10:45:57
Temat: Re: [FOTELIK] Isofix a pasy ...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-03-06 10:33, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Rafał,
>
> Wednesday, March 6, 2013, 5:15:01 AM, you wrote:
>
>>> No co Ty - jak ironizowałem, że po wsadzeniu w fotelik tyłem do
>>> kierunku jazdy cudowanie znikają objawy choroby lokomocyjnej, to
>>> się dowiedziałem że to tylko powtarzane mity o wymiotowaniu.
>> Ale ja nie widzę związku. Znam ludzi, którzy mogą tylko tyłem,
>> bo przodem haftują i na odwrót ... ba - znam ludzi, którzy
>> znoszą każde warunki drogowe każdą stroną, ale na DK28 haftują
>> (magia?),
>
> Ale piszesz o dorosłych.
Nie.
> Małe dzieci nie maja wykształconego zmysłu
> równowagi, który odpowiada za klasyczną chorobę lokomocyjną.
Gdybyś napisał *niemowlęta* to można by to było nazwać zgodnym
z rzeczywistością.