-
51. Data: 2021-01-27 06:17:27
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-01-2021 o 18:28, J.F. pisze:
>> Zatankowałem przed Jastrowiem.
>
> Czyli jakies 20km za Piłą
Ze 30.
>
>> Ale i tych kilkadziesiąt km jest problemem jeśli się nie przygotujesz,
>> bez znaczenia czy jadąc bev czy ice.
>
> O tyle ma znaczenie, ze jak mnie zostanie cwierc baku, to jeszcze nad
> morze z tej Piły dojade :-)
Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
przypadkach tak samo.
>
>>> To czemus nie zatankowal przed wyjazdem ?
>
>> Bo uwierzyłem w bajanie eletrofobów, że stacje są wszędzie
>> przecież.... ;-)
>
> Sa w Pile, sa w Jastrowiu
I dokładnie tak samo można gadać o ev.
Pomiędzy jedną stacją a drugą zawsze się dojedzie.
-
52. Data: 2021-01-27 11:42:09
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ruqt17$s76$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-01-2021 o 18:28, J.F. pisze:
>>> Zatankowałem przed Jastrowiem.
>> Czyli jakies 20km za Piłą
>Ze 30.
>>> Ale i tych kilkadziesiąt km jest problemem jeśli się nie
>>> przygotujesz, bez znaczenia czy jadąc bev czy ice.
>
>> O tyle ma znaczenie, ze jak mnie zostanie cwierc baku, to jeszcze
>> nad morze z tej Piły dojade :-)
>Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
>przypadkach tak samo.
Oczywiscie, ale czemu nie zatankowales w Pile ?
Czemu nie zatankowales w Poznaniu ?
Czemu sie uparles wyjezdzic do ostatniego litra, nie wiesz czym to
grozi ?
>>>> To czemus nie zatankowal przed wyjazdem ?
>>> Bo uwierzyłem w bajanie eletrofobów, że stacje są wszędzie
>>> przecież.... ;-)
>
>> Sa w Pile, sa w Jastrowiu
>I dokładnie tak samo można gadać o ev.
>Pomiędzy jedną stacją a drugą zawsze się dojedzie.
Plugshare jakby cos takiego juz pokazuje w Polsce, sa te ladowarki
dosc gesto.
Ale:
-nie mozesz z gory naladowac na cala dluzsza podroz, zasieg mojego
diesla jednak wiekszy,
-stracisz godzine, albo i wiecej, jak bedziesz co 100km ladowal
-no chyba, ze ladowarka bedzie malej mocy, to stracisz 3-10h,
-no chyba, ze bedzie jakas globalna awaria, to stracisz pol dnia, albo
trzy,
-no chyba, ze bedzie problem z rejestracja, to znow stracisz
A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl :-)
J.
-
53. Data: 2021-01-27 13:33:00
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2021-01-27 o 11:42, J.F. pisze:
>>>> Zatankowałem przed Jastrowiem.
>>> Czyli jakies 20km za Piłą
>> Ze 30.
>
>>>> Ale i tych kilkadziesiąt km jest problemem jeśli się nie
>>>> przygotujesz, bez znaczenia czy jadąc bev czy ice.
>>
>>> O tyle ma znaczenie, ze jak mnie zostanie cwierc baku, to jeszcze nad
>>> morze z tej Piły dojade :-)
>
>> Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
>> przypadkach tak samo.
>
> Oczywiscie, ale czemu nie zatankowales w Pile ?
> Czemu nie zatankowales w Poznaniu ?
> Czemu sie uparles wyjezdzic do ostatniego litra, nie wiesz czym to grozi ?
>
>>>>> To czemus nie zatankowal przed wyjazdem ?
>>>> Bo uwierzyłem w bajanie eletrofobów, że stacje są wszędzie
>>>> przecież.... ;-)
>>
>>> Sa w Pile, sa w Jastrowiu
>
>> I dokładnie tak samo można gadać o ev.
>> Pomiędzy jedną stacją a drugą zawsze się dojedzie.
>
> Plugshare jakby cos takiego juz pokazuje w Polsce, sa te ladowarki dosc
> gesto.
> Ale:
> -nie mozesz z gory naladowac na cala dluzsza podroz, zasieg mojego
> diesla jednak wiekszy,
> -stracisz godzine, albo i wiecej, jak bedziesz co 100km ladowal
> -no chyba, ze ladowarka bedzie malej mocy, to stracisz 3-10h,
> -no chyba, ze bedzie jakas globalna awaria, to stracisz pol dnia, albo
> trzy,
> -no chyba, ze bedzie problem z rejestracja, to znow stracisz
>
> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl :-)
Z filmików wynika że ładowarki potrafią zeżreć 50 euro.
A oddadzą dopiero za tydzień.
Generalnie płacenie kartą gdzie kończą się środki jest kiepskim
pomysłem.
Pozdrawiam
-
54. Data: 2021-01-27 14:36:47
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 27-01-2021 o 11:42, J.F. pisze:
>> Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
>> przypadkach tak samo.
>
> Oczywiscie, ale czemu nie zatankowales w Pile ?
Jechałem obwodnicą, przed Piłą i na początku obwodnicy było drogo, a
potem już nie było żadnej stacji, również przy obwodnicy.
> Czemu nie zatankowales w Poznaniu ?
> Czemu sie uparles wyjezdzic do ostatniego litra, nie wiesz czym to grozi ?
To są dokładnie te same przemyślenia co przy ev.
Różnica jest tylko taka, że mając ev, trasę zaplanujesz i nie masz tego
typu dylematów.
> -nie mozesz z gory naladowac na cala dluzsza podroz,
No i?
Ja i tak zawsze tankowałem gdy włączałą się rezerwa.
Albo gdy wiedziałem, że dalej będzie DUŻO drożej.
> -stracisz godzine, albo i wiecej, jak bedziesz co 100km ladowal
Ale po co ładować co 100 km?
Zasięg (nawet kilkuletniego Zoe) jest przynajmniej dwa razy większy.
Czyli wystarczy po drodze nad morze naładować się RAZ.
I nie tracę godziny, tylko góra pół, bo i tak bym się zatrzymał
przynajmniej raz przy tak długiej trasie po zwykłych drogach.
A i to pół h niekoniecznie, gdy masz szybciej ładujące się auto.
Tak czy tak - dla oszczędzenia 100 zł warto poświęcić te pół h....
> -no chyba, że
> -no chyba, że
> -no chyba, że
>
> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl :-)
Jak widać, problem miałem na tej trasie (a jeżdżę nią często) RAZ i
TYLKO właśnie w benzynie......
Więc Twoje chybanie, raczej jest po prostu nędznym hejtem....
-
55. Data: 2021-01-28 12:33:35
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rurq9g$fvi$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 27-01-2021 o 11:42, J.F. pisze:
>>> Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
>>> przypadkach tak samo.
>
>> Oczywiscie, ale czemu nie zatankowales w Pile ?
>Jechałem obwodnicą, przed Piłą i na początku obwodnicy było drogo, a
>potem już nie było żadnej stacji, również przy obwodnicy.
Argument "drogo" rozumiem, bo sam tak mialem :-)
ale jak masz ostatnie kilometry to sie trzeba przemoc.
Albo zatankowac jeszcze wczesniej ...
>> Czemu nie zatankowales w Poznaniu ?
>> Czemu sie uparles wyjezdzic do ostatniego litra, nie wiesz czym to
>> grozi ?
>To są dokładnie te same przemyślenia co przy ev.
>Różnica jest tylko taka, że mając ev, trasę zaplanujesz i nie masz
>tego typu dylematów.
i o tym mowimy - musisz planowac trase, a w spalinowcu nie musisz -
stacje sa gesto.
Tylko trzeba zdecydowac czy wazniejszy spokoj czy pare groszy na
litrze :-P
>> -nie mozesz z gory naladowac na cala dluzsza podroz,
>No i?
>Ja i tak zawsze tankowałem gdy włączałą się rezerwa.
>Albo gdy wiedziałem, że dalej będzie DUŻO drożej.
Wiec ja z grubsza wiem, gdzie we wroclawiu jest tanio, wiec dolewam do
pelna przed podrozą, a zasieg mi w jedna strone starczy, a moze nawet
w dwie :-)
>> -stracisz godzine, albo i wiecej, jak bedziesz co 100km ladowal
>Ale po co ładować co 100 km?
>Zasięg (nawet kilkuletniego Zoe) jest przynajmniej dwa razy większy.
>Czyli wystarczy po drodze nad morze naładować się RAZ.
Tobie raz, mnie dwa :-)
>I nie tracę godziny, tylko góra pół, bo i tak bym się zatrzymał
>przynajmniej raz przy tak długiej trasie po zwykłych drogach.
Ty raz, ja tez raz, wiec to juz 2h, chyba ze obiad w trasie planowany
>A i to pół h niekoniecznie, gdy masz szybciej ładujące się auto.
Ale masz Zoe, wczesniej miales Leafa ?
>Tak czy tak - dla oszczędzenia 100 zł warto poświęcić te pół h....
Chyba nie warto, skoro teraz dopuszczasz spalinowca :)
>> -no chyba, że -no chyba, że -no chyba, że
>
>> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl
>> :-)
>Jak widać, problem miałem na tej trasie (a jeżdżę nią często) RAZ i
>TYLKO właśnie w benzynie......
>Więc Twoje chybanie, raczej jest po prostu nędznym hejtem....
Ja?
To wy hejtujecie spalinowe, mowiac, ze problemy sa te same :-P
J.
-
56. Data: 2021-01-28 12:54:14
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 28-01-2021 o 12:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rurq9g$fvi$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 27-01-2021 o 11:42, J.F. pisze:
>>>> Jak nie zatankujesz wtedy gdy powinieneś to nie dojedziesz, w obu
>>>> przypadkach tak samo.
>>
>>> Oczywiscie, ale czemu nie zatankowales w Pile ?
>
>> Jechałem obwodnicą, przed Piłą i na początku obwodnicy było drogo, a
>> potem już nie było żadnej stacji, również przy obwodnicy.
>
> Argument "drogo" rozumiem, bo sam tak mialem :-)
> ale jak masz ostatnie kilometry to sie trzeba przemoc.
Jakbym wiedział, że nie będzie stacji przez 50 km to bym tak zrobił.
>> Różnica jest tylko taka, że mając ev, trasę zaplanujesz i nie masz
>> tego typu dylematów.
>
> i o tym mowimy - musisz planowac trase, a w spalinowcu nie musisz -
Jak widać - nieprawda.
> Wiec ja z grubsza wiem, gdzie we wroclawiu jest tanio,
A wiesz też, że w Poznaniu jest taniej? ;-)
> Tobie raz, mnie dwa :-)
Też raz, tylko auto inne musisz kupić.
>> A i to pół h niekoniecznie, gdy masz szybciej ładujące się auto.
>
> Ale masz Zoe, wczesniej miales Leafa ?
Leafa 1.
>
>> Tak czy tak - dla oszczędzenia 100 zł warto poświęcić te pół h....
>
> Chyba nie warto, skoro teraz dopuszczasz spalinowca :)
No właśnie cały czas czekam aż dostanę od Was ofertę na spalinowca
konkurencyjnego cenowo.
Ale się chyba nie doczekam.
Więc raczej wolę oszczędzić połowę wartości auta w 5 lat, niż ją
wyrzucić w błoto na paliwo.
>> Jak widać, problem miałem na tej trasie (a jeżdżę nią często) RAZ i
>> TYLKO właśnie w benzynie......
>> Więc Twoje chybanie, raczej jest po prostu nędznym hejtem....
>
> Ja?
Tak.
> To wy hejtujecie spalinowe, mowiac, ze problemy sa te same :-P
Bo są te same, a przynajmniej mogą być.
Bez zaplanowania to albo różnica wyjdzie nie 10 a 15 tys zł rocznie (gdy
będziesz tankował na autostradach), względnie będziesz musiał pieszo z
baniakiem ganiać jak będziesz szukał taniej stacji w ciemno.
A jak zaplanujesz (co nie jest żadnym problemem), to nie ma większej
różnicy, może trochę na czasie, ale w nim akurat można odpocząć, więc da
się przeżyć za różnicę w cenie.
-
57. Data: 2021-01-28 12:57:36
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:60115d98$0$31100$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2021-01-27 o 11:42, J.F. pisze:
[...]
>> -no chyba, ze ladowarka bedzie malej mocy, to stracisz 3-10h,
>> -no chyba, ze bedzie jakas globalna awaria, to stracisz pol dnia,
>> albo trzy,
>> -no chyba, ze bedzie problem z rejestracja, to znow stracisz
>
>> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl
>> :-)
>Z filmików wynika że ładowarki potrafią zeżreć 50 euro.
>A oddadzą dopiero za tydzień.
>Generalnie płacenie kartą gdzie kończą się środki jest kiepskim
>pomysłem.
Ale pamietasz reklamacje w Neste ?
https://www.youtube.com/watch?v=CeDJ__Q3Agw
:-)
J.
-
58. Data: 2021-01-29 02:43:04
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2021-01-28 o 12:57, J.F. pisze:
>>> -no chyba, ze ladowarka bedzie malej mocy, to stracisz 3-10h,
>>> -no chyba, ze bedzie jakas globalna awaria, to stracisz pol dnia,
>>> albo trzy,
>>> -no chyba, ze bedzie problem z rejestracja, to znow stracisz
>>
>>> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl :-)
>
>> Z filmików wynika że ładowarki potrafią zeżreć 50 euro.
>> A oddadzą dopiero za tydzień.
>> Generalnie płacenie kartą gdzie kończą się środki jest kiepskim
>> pomysłem.
>
> Ale pamietasz reklamacje w Neste ?
>
> https://www.youtube.com/watch?v=CeDJ__Q3Agw
>
> :-)
Pełna kultura. Skontaktują się w 48 godzin a nie po tygodniu.
Ale biedaka to nie zadowoliło jak zrozumiałem. :-)
Pozdrawiam
-
59. Data: 2021-01-29 13:17:28
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6013683f$0$518$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2021-01-28 o 12:57, J.F. pisze:
>>>> A w benzynie, to problem tylko jak Ci Neste zezre ostatnie 50 zl
>>>> :-)
>>> Z filmików wynika że ładowarki potrafią zeżreć 50 euro.
>>> A oddadzą dopiero za tydzień.
>>> Generalnie płacenie kartą gdzie kończą się środki jest kiepskim
>>> pomysłem.
>
>> Ale pamietasz reklamacje w Neste ?
>
>> https://www.youtube.com/watch?v=CeDJ__Q3Agw
> :-)
>Pełna kultura. Skontaktują się w 48 godzin a nie po tygodniu.
>Ale biedaka to nie zadowoliło jak zrozumiałem. :-)
Jakbys mial w baku ostatnie litry, do domu kilkadziesiat km, a w
portfelu ostatnie 50 zl na powrot - to tez by Cie nie zadowolilo :-)
A teraz jak wprowadzą banknot 500zl ... wiec unikamy stacji
samoobslugowych :-)
J.
-
60. Data: 2021-01-29 13:23:27
Temat: Re: Elektryczne przygody
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 29-01-2021 o 13:17, J.F. pisze:
> Jakbys mial w baku ostatnie litry, do domu kilkadziesiat km, a w
> portfelu ostatnie 50 zl na powrot - to tez by Cie nie zadowolilo :-)
>
> A teraz jak wprowadzą banknot 500zl ... wiec unikamy stacji
> samoobslugowych :-)
Lepiej gotówki.
No a jak ktoś nie ma kilkuset zł wolnego limitu na żadnej karcie, to
może powinien się zastanowić, czy w ogóle powinien jeździć samochodem....