-
31. Data: 2009-05-05 09:36:06
Temat: Re: Elekrownie na wegiel, termometry na rtec i tak dalej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 4 May, 14:00, Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 01 May 2009 16:45:50 +0200, J.F. napisał(a):
>
> > Zanieczyszczenia sa sladowe, latwo moze byc ich 10x wiecej.
>
> Polski gaz z nizu poznanskiego ma wysoka zawartosc rteci, na tyle ze musi
> byc odrteciany.
W Moombie parę lat temu wyleciał w powietrze coldbox (oni transportują
rurociągiem skroplony gaz wiele setek kilometrów!)- był aluminiowy, a
korozja galwaniczna i LME od rtęci z gazu zeżarły go w rok. Santos
tyle tracił na karach za niewywiązanie się z dostaw, że transport
nowego (Antonowem z Wolverhampton) kosztował okrąglutki milion
dolarów, co i tak było groszami przy porównaniu z transportem morskim
i czekaniem miesiąc :-)
Konrad
-
32. Data: 2009-05-05 11:30:00
Temat: Re: Elekrownie na wegiel, termometry na rtec i tak dalej
Od: Doc <d...@w...pl.na.pohybel.spamerom>
Konrad Anikiel naskrobał(a):
> W Moombie parę lat temu wyleciał w powietrze coldbox (oni transportują
> rurociągiem skroplony gaz wiele setek kilometrów!)- był aluminiowy, a
> korozja galwaniczna i LME od rtęci z gazu zeżarły go w rok. Santos
> tyle tracił na karach za niewywiązanie się z dostaw, że transport
> nowego (Antonowem z Wolverhampton) kosztował okrąglutki milion
> dolarów, co i tak było groszami przy porównaniu z transportem morskim
> i czekaniem miesiąc :-)
Ciekawe. Masz może linka do jakiegoś artykułu na ten temat?
Pozdrawiam,
--
mgr inż. Doc, d...@w...pl.na.pohybel.spamerom
Zanim odpowiesz na priva i mnie zaspamujesz popraw adres...
"Jak sobie pomysle, że jestem już inżynierem
to aż się boję iść do lekarza" - Student Anonim
-
33. Data: 2009-05-05 11:36:40
Temat: Re: Elekrownie na wegiel, termometry na rtec i tak dalej
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Konrad Anikiel napisal:
> W Moombie parę lat temu wyleciał w powietrze coldbox (oni transportują
> rurociągiem skroplony gaz wiele setek kilometrów!)- był aluminiowy, a
> korozja galwaniczna i LME od rtęci z gazu zeżarły go w rok. Santos
> tyle tracił na karach za niewywiązanie się z dostaw, że transport
> nowego (Antonowem z Wolverhampton) kosztował okrąglutki milion
> dolarów, co i tak było groszami przy porównaniu z transportem morskim
> i czekaniem miesiąc :-)
Hm, ostatnio na jesieni mialem stycznosc z Ukraincami. Nurtowala
ich kwestia odejscia od przebiegow resursowych na rzecz ciaglej
diagnostyki. Podesle im twoj post, miod na ich serca :)
Nawiasem mowiac: jaki przebieg nominalny powinien byl ten coldbox
wytrzymac?
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
34. Data: 2009-05-05 12:27:40
Temat: Re: Elekrownie na wegiel, termometry na rtec i tak dalej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 5 May, 12:30, Doc <d...@w...pl.na.pohybel.spamerom> wrote:
> Konrad Anikiel naskrobał(a):
>
> > W Moombie parę lat temu wyleciał w powietrze coldbox (oni transportują
> > rurociągiem skroplony gaz wiele setek kilometrów!)- był aluminiowy, a
> > korozja galwaniczna i LME od rtęci z gazu zeżarły go w rok. Santos
> > tyle tracił na karach za niewywiązanie się z dostaw, że transport
> > nowego (Antonowem z Wolverhampton) kosztował okrąglutki milion
> > dolarów, co i tak było groszami przy porównaniu z transportem morskim
> > i czekaniem miesiąc :-)
>
> Ciekawe. Masz może linka do jakiegoś artykułu na ten temat?
>
Nie, mam na biurku zdjęcie tego zamiennika jak go ładują do samolotu i
projekt nowego, bo ten zamiennik też już szlag trafił!
Konrad
-
35. Data: 2009-05-05 12:32:12
Temat: Re: Elekrownie na wegiel, termometry na rtec i tak dalej
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 5 May, 12:36, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
> Nawiasem mowiac: jaki przebieg nominalny powinien byl ten coldbox
> wytrzymac?
Nie wiem, to z alu to nie moja robota. Projekt był pod australijskie
przepisy, ale one są rżnięte z ASME, więc pewnie zakładano 100.000 h.
Tyle że coś spierdzielono i się wzięło rozpękło!
Konrad