-
1. Data: 2010-01-13 10:50:44
Temat: ERA-stacjonarny numer firmowy - UWAGA
Od: Mariusz <m...@g...com>
Witam.
Chciałbym ostrzec przed lekkomyślnością przenoszenia numeru stacjonarnego
do ERY.
Postanowiłem opuścić TPsa i jej abonament za nic. Został zakupiony nowy
abonament u Ery i zlecone przeniesienie numeru stacjonarnego jako usługi
do tego abonamentu.
W TPsa trzeba było odczekać ponad miesiąc na rozwiązanie umowy.
Z Ery przyszła informacja, że TPsa uwolni numer 2009-12-30 i w ciągu 24h
zostanie on aktywowany na komórce.
Przyszedł 31XII i ....
Do tej pory dział techniczny Ery walczy z problemem bo numer oczywiście
nie działa.
Na początku podejrzewałem tepsę. Ale numer został prawidłowo uwolniony i
wina leży całkowicie po stronie Ery a moja firma już 2 tygodnie jest bez
numeru stacjonarnego.
Wielokrotne telefony do BOA NIC nie dają. Co może konsultant? Nic.
Numer sprawy to 3135275.
Może ktoś z Ery to czyta?
Czas zmienić operatora który tak traktuje klienta płacącego ok 500PLN za
wszystkie aktywacje.
-
2. Data: 2010-01-13 15:59:14
Temat: Re: ERA-stacjonarny numer firmowy - UWAGA
Od: BearBag <c...@g...com>
mi tam przeniesli numer stacjonarny z TP do Ery w pare godzin,
oczywiscie po uwolnieniu go przez TP (musialem czekac do konca
miesiaca). Nawet nie wiem kiedy to wlączyli, bo rano numer już
normalnie działał.
-
3. Data: 2010-01-13 16:32:34
Temat: Re: ERA-stacjonarny numer firmowy - UWAGA
Od: "Jakub Danecki" <j...@d...net>
BearBag wrote:
> mi tam przeniesli numer stacjonarny z TP do Ery w pare godzin,
> oczywiscie po uwolnieniu go przez TP (musialem czekac do konca
> miesiaca). Nawet nie wiem kiedy to wlączyli, bo rano numer już
> normalnie działał.
Ja tak miałem i z przeniesieniem PSTN->GSM jak i zmianą operatora
TPSA->ERA PSTN (w celu założenia ADSL ERY na kablu TPSA i definitywnego
pozbycia się literek TP na jakiejkolwiek korespondencji). Zero problemów
- przerwa przy PSTN->GSM niezauważalna (po prostu zaczął dzwonić telefon
przez GSM, zamiast przez kabel) a przy przeniesieniu kabla - nie było
żadnych problemów ze strony Ery, poza standardowym kłopotem pt. "Internet
TPSA wyłączy" a Era potem dopiero może "zlecić do wykonania, jak będą
możliwości techniczne" - co trwało około 30 dni, ale na to byłem
przygotowany.
Za to w tym czasie nie dali rady z naliczaniem transmisji danych w
hotspocie swoim i naliczyli mi zamiast 1GB przesłanych danych - 3 razy po
1GB (w tym samym czasie, zwielokrotniło im się w systemei bilingowym) i
problemy księgowe trwały... 12 miesięcy. Ale jakoś się w końcu dogadałem.
rgrds,
Jakub