-
31. Data: 2018-01-23 07:55:03
Temat: Re: Dziwne zachowanie przetwornicy na MC34063
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 20 Jan 2018 09:24:54 +0100, Atlantis napisał(a):
> Ok, udało mi się kilka rzeczy ustalić.
> Po pierwsze zmontowałem układ na nowej płytce, modyfikując niektóre
> połączenia. Teraz pin 2 nie łączy się już z masą koło kondensatora
> oscylatora. Dałem osobną przelotkę do ogólnego pola masy.
> Udało mi się też sprawdzić układ lepszym oscyloskopem cyfrowym i okazało
> si, że:
> 1) Napięcie na wejściu jest względnie stabilne.
> 2) Napięcie na wyjściu cyklicznie waha się o kilkadziesiąt V.
> 3) Z każdym takim "wahnięciem" koreluje chwilowy brak oscylacji na
> kondensatorze 1 nF.
Musialbys bys doczytac - wydaje mi sie, ze po przekroczeniu napiecia
generator powinien dalej dzialac.
> 4) Po wylutowaniu transformatora oscylator cały czas pracuje prawidłowo.
>
> Wyglądało więc na to, że działa zabezpieczenie wyłączające przetwornicę
> po przekroczeniu określonego prądu na wejściu (pomiar na rezystorze 0.22
> ohm).
to zabezpieczenie nie wylacza przetwornicy, tylko wylacza tranzystor
wyjsciowy/skraca impuls. W kolejnym takcie generatora impuls sie
pojawi.
> Przyjąłem roboczą hipotezę, że coś nie tak może być z
> transformatorem i wlutowałem inny egzemplarz. Sytuacja się nieco
> poprawiła, ale przetwornica wciąż nie pracowała poprawnie.
trafo jest dobre, skoro napiecie za wysokie.
No chyba, ze zbyt dobre i jeden impuls powoduje przeladowanie
kondensatora wyjsciowego.
> I wtedy zauważyłem pewną rzecz - jeśli wykonuję pomiar kiepskim,
> chińskim multimetrem, przetwornica zaczyna działać poprawnie -pojawia
> się nawet charakterystyczne "ćwierkanie". Zmierzyłem innym multimetrem
> wewnętrzny opór miernika - okazało się, że ma tylko 1 Mohm. Wychodzi
> więc na to, że w chwili obecnej obciążenie przetwornicy pomaga. Przy
przy wysokim napieciu normalna rzecz :-)
> czym nawet z podłączonym miernikiem nie startuje ona natychmiast -
> napięcie narasta powoli od około 250 do 370V, trwa to może trochę mniej
> niż 10 sekund.
To moze byc normalne - zalezy od pojemnosci wyjsciowej, energii
rdzenia trafa, i czestotliwosci.
Z tym, ze do czasu uzyskania wlasciwego napiecia przetwornica powinna
pracowac rownomiernie.
> Potem napięcie jest już stabilne, taką samą wartość
> pokazuje każdy multimetr - pod warunkiem, że ten o małej rezystancji
> jest cały czas podłączony. Jeśli go odepnę - napięcie znów spada.
>
> Skąd się bierze takie dziwne zachowane przetwornicy? Dlaczego wersja THT
> w starej konstrukcji spokojnie pracowała z dwoma kondensatorami 10M w
> pętli sprzężenia zwrotnego, a teraz 2x4,7M to wciąż za małe obciążenie?
J.