-
81. Data: 2024-07-20 08:59:48
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 19-07-2024 o 15:16, J.F pisze:
> On Fri, 19 Jul 2024 12:07:15 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 19-07-2024 o 11:48, J.F pisze:
>>> On Fri, 19 Jul 2024 11:33:01 +0200, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 19-07-2024 o 11:29, J.F pisze:
>>>>
>>>>> Z człowiekiem jeszcze inaczej, bo powietrze o temperaturze ponizej 35C
>>>>> jeszcze go chłodzi,
>>>>
>>>> Fizycznie może i tak jest, ale tak w praktyce mnie chłodzi powietrze
>>>> poniżej 20 stopni, a powyżej już grzeje, a organizm sam się zaczyna
>>>> chłodzić, pocąc się np.
>>>
>>> A nie pisałes, ze 25C to za mało?
>>
>> Nie, pisałem że 25 to już za dużo.
>> 25 w słońcu, przekłada się właśnie na jakieś 19 w cieniu.
>> Wtedy jest super.
>
> Powietrze to jedno, a słonce dokłada swoje.
>
> 25C w cieniu, to może być podobnie jak 19C na słońcu.
I o tej barierze pisałem.
>
>>> Rozbierz się, ustaw wiatrak, zobaczysz ze 20 C dobrze chłodzi :-)
>> Wiatrak tylko katar umie u mnie wywołać.
>> Nie używam.
>
> No popatrz - chłodzi, i to az za dobrze :-)
Nie.
Nawet gorący wiatr z pustyni sprawia że kicham.
Nie toleruję przeciągów po prostu.
>
>> Klima też nie ma prawa na mnie dmuchać.
>
> Klima zazwyczaj dość chlodne powietrze produkuje
Zależy kiedy.
Zimą dmucha ciepłym i nic to nie zmienia.
Musi dmuchać obok, koniec i kropka.
-
82. Data: 2024-07-20 15:09:49
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 17 Jul 2024 09:44:00 +0200, w
<1...@4...net>, "J.F"
<j...@p...onet.pl> napisał(-a):
> On Tue, 16 Jul 2024 14:56:56 +0200, io wrote:
> > Cześć,
> > Tak sobie rozważam czy nie zrobić sobie dnia bez ICE ...
> [...]
> > ... jakbym nie miał go na codzień :-)
>
> I jak sie sprawdza przy tej pogodzie?
> Bo moja klima po 30s dmucha zimnym :-P
U niego po 30s dmuchania zimnym zasięg spada o 50% :)
-
83. Data: 2024-07-20 15:10:26
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Fri, 19 Jul 2024 11:15:45 +0200, w <v7dasd$5jq$1@news.chmurka.net>, io
<i...@o...pl.invalid> napisał(-a):
> W dniu 19.07.2024 o 03:15, Arnold Ziffel pisze:
> > io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> >
> >>>>> No ale Twizy nie kabriolet :-P
> >>>>
> >>>> Ale jest półotwarty, bez bocznych klapek się jeździ latem.
> >>>
> >>> Nie wiem jak w innych samochodach, ale w moim są otwierane szyby boczne :)
> >>> Takie w drzwiach, czasem masz guziczek, czasem korbkę.
> >>
> >> No to może klimy nie potrzeba.
> >
> > Potrzeba, bo latem przez okna wdziera się żar piekielny.
>
> Normalne powietrze.
O temp. 30-35st.
-
84. Data: 2024-08-05 02:22:01
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Ja komórkę ładuję indukcyjnie.
>
> I co Ci to daje w porównaniu z kabelkiem z wtyczką magnetyczną?
To że nie muszę wpinać kabelka (nawet jakby sam się wkliknął na miejsce),
tylko kładę telefon na ładowarkę (albo przypinam do uchwytu w
samochodzie).
--
W akademiku w pokoju studenckim trwa impreza. Biesiadnicy
raz po raz wznosza toast:
- Za Edka, żeby zdał!
W pewnej chwili otwieraja się drzwi i wchodzi Edek.
- I co Edek, zdałes?
- Zdałem, tylko jednej nie przyjęli, bo miała obita główkę.
-
85. Data: 2024-08-05 02:22:23
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Potrzeba, bo latem przez okna wdziera się żar piekielny.
>
> Normalne powietrze.
Może chudy jesteś i masz większą tolerancję...
--
Podczas zajec laboratoryjnych studentka pyta pana profesora :
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy ?
- Pan profesor po zastanowieniu odpowiada :
- Jakby pani miala 50 okresow na sekunde to tez by pani buczala.
-
86. Data: 2024-08-05 02:23:25
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Wchodzę do nagrzanego samochodu, otwieram szyby albo nawet drzwi, żeby to
>> gorące powietrze wydmuchać, a potem wsiadam i włączam klimę (zamykając
>> najpierw szyby albo drzwi). Bo jak wyłączę klimę i otworzę na oścież szyby
>> to nadal będzie mi za gorąco.
>
> Jak się przyzwyczaiłeś do życia w lodówce to tak będzie. Ja normalnie żyję.
To nie jest kwestia przyzwyczajenia tylko wygody.
>>> Z klimą można zrobić mniej niż na zewnątrz, ale jak już omawiałem, nie
>>> jest to do niczego potrzebne w Twizy.
>>
>> To czym się to Twizy różni od mojego samochodu z otwartymi obiema szybami?
>
> Nie mam pojęcia. Nie wiem nawet jaka marka. Pewnie prawie wszystkim.
Renault Trafic.
--
Uciekają zające przez Bug do Polski. Jeden z naszych zajęcy łapie
uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
- A bo u nas obcinają zającom trzecie ucho!
- No jakże! Przecież zające maja tylko dwoje uszu!?
- Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinają, a potem liczą!
-
87. Data: 2024-08-05 02:23:47
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>>> Twizy w korkach może 2h jechac. I stać. i nie ma nawet wiatraczka :-P
>>
>> Tam serio nawet nie ma nawiewu? :D
>
> Po co w samochodzie z nadwoziem otwartym nawiew?
Zamknąć się nadwozia nie da? Jak pada to mokniesz?
--
Wchodzi lekarz po obchodzie do gabinetu i mówi do kolegów:
- Uśmiejecie się, jak wam powiem, kto umarł...
-
88. Data: 2024-08-05 02:24:44
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> A to w sumie ciekawe. Mi alkohol w upale wyjątkowo nie wchodzi. Źle się
>> potem czuję.
>
> Piwo nie alkohol :-)
Mi ani piwo, ani alkohol :)
>>> Z otwartymi szybami silnik mi halasuje znacznie bardziej.
>> Mi raczej opony.
>
> Na parkingu. Wnętrze Vectra ma dość dobrze wytłumione, i silnik
> (zużyty już mocno) jest znacznie głośniejszy na zewnątrz niz wewnątrz.
> Ale jak okna otworzysz, to halas wnika.
Jak zmienili mi poduszki silnika to nagle się okazało, że silnik może nie
być wcale taki głośny :)
Teraz to mi głównie wiatrak chłodnicy piszczy, bo łożysko poszło.
--
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej
dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
-
89. Data: 2024-08-05 02:25:48
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Bo co mają powiedzieć? Funkcjonują jakoś. Młodzi i sprawni pocą się jak
>> świnia, starzy mdleją albo dostają udarów cieplnych, ale klimy na dworze
>> przecież nie zainstalujesz.
>
> Jedź sobie nad morze na plażę i sprawdź jak naprawdę jest.
Na plaży masz morze, to się możesz schłodzić.
>> Każdy ma inną, bo każdy jeździ gdzie indziej.
>
> Można jeździć inaczej a to ciągle Twizy z jakimiś osiągalnymi
> zastosowaniami.
No tak, jak jeździsz w taki sposób, że Twizy się sprawdza, to super. Dla
ciebie :)
>> Motorem jechałem, w koszmarnym upale. Był wiatr ale nadal było za gorąco.
>> Fakt że ubrany trochę lepiej niż ubieram się do samochodu.
>
> To sprzedaj ten motor.
I kupić taki z klimą? :D
--
Biegnie pies przez pustynie, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!
-
90. Data: 2024-08-05 02:27:29
Temat: Re: Dzień bez ICE
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Klima też nie ma prawa na mnie dmuchać.
>
> Klima zazwyczaj dość chlodne powietrze produkuje, i istotnie w nim
> jest za zimno.
Ja mam zwykle ustawioną na twarz, tylko w okularach przeciwsłonecznych
jeżdżę, bo wiatr wysusza oczy. W domu też najlepiej mi się siedzi od razu
przy klimie, jak dmucha bezpośrednio na mnie.
--
Najbardziej pamiętam jedną z wigilii, kiedy wyciąłem śliczne gwiazdki na
choinkę ze skórzanej kurtki mojego taty. Pamiętam też, że mleczaki
wypadły mi wcześniej niż rówieśnikom...