-
11. Data: 2010-04-15 18:15:08
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2010-04-15 17:32, Perełka bredzi od rzeczy
Forum Onetu popsute?
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
12. Data: 2010-04-16 00:03:43
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 14.04.2010 gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał/a:
>
> na każde zgłoszenie muszą zareagować. ale lepiej dodać, że "chyba
> pijany", bo wtedy szybciej reagują. mogą np czekac na typa pod jego
> domem, po zidentyfikowaniu adresu na podstawie blach.
>
OK, może idzie ku lepszemu, dawno kontaktu z "władzą" nie miałem, ale
nie żebym tęsknił.
Tyle że czemu najpierw nie spróbować porozmawiać? Dać szanse, powiedzieć
co boli. Zwłaszcza że jest możliwy kontakt w lokalnym języku i w imię
lokalnych interesów.
Jak się już nie da to owszem, można użyć siły, czyli aparatu represji i
przymusu.
--
kakmaratgmaildotcom
-
13. Data: 2010-04-16 08:39:05
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Magic <m...@w...pl>
The_EaGle pisze:
> Jacek Czerwinski pisze:
>> gildor pisze:
>>> The_EaGle pisze:
>>>> Drugim nasuwającym mi się rozwiązaniem jest zapisać jak się uda jego
>>>> numery rejestracyjne i zadzwonić na policje?
>>>
>>> tak
>>>
>> Mamy zwykle w PL głupi hamulec, słowa "donosiciel" itd. 200 lat władza
>> była obca, to nas ukształtowało. Zupełnie co innego opowiadają znajomi
>> z GB/USA. Tam dzwoniący na policję nie tylko jest OK, ale nawet to mu
>> się widzi na plus.
>>
>> dzwonić. Zanim kogoś zabije.
>
> Kiedyś zadzwoniłem. Jechałem za samochodem który jechał od lewej do
> prawej 30km/h. Myślałem że jest pijany. Jechałem za nim aż do dojechał
> domu. Facet wypadł z samochodu. Z 2 min klęczał przed samochodem zanim
> się ruszył - tak wyglądało jego wysiadanie. Wiec zadzwoniłem na policję.
> Policja przyjechała do jego domu , okazało się że facet był trzeźwy. To
> był jakiś dziadek z 70lat który tak się zmęczył kopaniem na działce że
> ledwo dotarł do domu...
>
> Od tamtej pory trzy razy się zastanawiam zanim zadzwonie na policję...
>
Niepotrzebnie. Jakby tam po wypadnięciu z auta był zszedł to byliby
akurat na miejscu.
Jak stwarza ewidentne zagrożenie - nie widze powodu by nie dzwonić.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
14. Data: 2010-04-16 15:01:18
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
The_EaGle pisze:
> Policja przyjechała do jego domu , okazało się że facet był trzeźwy. To
> był jakiś dziadek z 70lat który tak się zmęczył kopaniem na działce że
> ledwo dotarł do domu...
>
> Od tamtej pory trzy razy się zastanawiam zanim zadzwonie na policję...
I uważasz, że ktoś w takim stanie nie stanowi zagrożenia na drodze?
-
15. Data: 2010-04-16 15:02:32
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Perełka pisze:
> Jak masz np stare auto, to zaczaj się i jak będzie zapierdalał, to po
> prostu włącz się stanowczo do ruchu. Powinno go to unieszkodliwić na
> dłuższy czas, może na zawsze.
Wiesz, jakby ktoś był wredny, to można by na ciebie poszczuć
prokuraturę, bo w swojej głupocie nie zdajesz sobie sprawy, że
namawiając też popełniasz przestępstwo.
-
16. Data: 2010-04-16 15:10:53
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Sherlock <n...@m...com>
W dniu 2010-04-14 09:58, kakmar pisze:
> Można tyle że pamiętaj że mogą przyjechać po fefdziesiątym zgłoszeniu i
> przyczepić się do pierwszego spotkanego na motocyklu. Tak możesz to być
> Ty. Spiszą sprawdzą, poinformują że były na Ciebie skargi, zaproponują
> mandat, postraszą, itp. Różnie bywa.
dlatego dobrze by było, żeby numery rej podał, Policja nie jest głupia,
jak się powszechnie sądzi :]
Sherlock
-
17. Data: 2010-04-16 15:11:17
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Andrzej Lawa pisze:
> Wiesz, jakby ktoś był wredny, to można by na ciebie poszczuć
> prokuraturę, bo w swojej głupocie nie zdajesz sobie sprawy, że
> namawiając też popełniasz przestępstwo.
e, gdzie moj pozew ?
Miszczu szczucia prokuratorem.
KJ
-
18. Data: 2010-04-16 20:23:51
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa pisze:
> The_EaGle pisze:
>
>> Policja przyjechała do jego domu , okazało się że facet był trzeźwy. To
>> był jakiś dziadek z 70lat który tak się zmęczył kopaniem na działce że
>> ledwo dotarł do domu...
>>
>> Od tamtej pory trzy razy się zastanawiam zanim zadzwonie na policję...
>
> I uważasz, że ktoś w takim stanie nie stanowi zagrożenia na drodze?
Uważam że stanowi. Jednak policja nic z tym nie zrobiła. Podziękowałem
że przyjechali i przeprosiłem że na próżno. Tyle...
Pozdrawiam
Rafał
-
19. Data: 2010-04-16 22:16:14
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KJ Siła Słów pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> Wiesz, jakby ktoś był wredny, to można by na ciebie poszczuć
>> prokuraturę, bo w swojej głupocie nie zdajesz sobie sprawy, że
>> namawiając też popełniasz przestępstwo.
>
> e, gdzie moj pozew ?
>
> Miszczu szczucia prokuratorem.
A gdzie twoje dane, tchórzliwa anonimowa mendo?
-
20. Data: 2010-04-16 22:21:18
Temat: Re: Dylemat moralny
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w wiadomości news:4bc8e1ae$1@news.home.net.pl...
> KJ Siła Słów pisze:
>> e, gdzie moj pozew ?
>>
>> Miszczu szczucia prokuratorem.
>
> A gdzie twoje dane, tchórzliwa anonimowa mendo?
Ach, zapachniało naftaliną.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj