eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 197

  • 121. Data: 2010-06-18 11:22:24
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hvfajd$hrg$...@n...news.atman.pl...

    > kolega kilka postów niżej zamieścił sznurka

    wiem, znalazlem post factum
    dzieki


  • 122. Data: 2010-06-18 11:43:21
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>

    "to" <t...@a...xyz> wrote in message
    news:4c1a9ca2$0$17085$65785112@news.neostrada.pl...

    >>> Ze statystyk, które kiedyś czytałem wynika, że najbezpieczniejsze jest
    >>> miejsce za kierowcą.
    >> Chyba nie.
    > Ale to kierowca kieruje. ;-) Instynkt samozachowawczy prawdopodobnie
    > sprawia, ze stara sie nie trafic samym soba.

    Ale zdecydowanie trudniej jest "trafic" srodkiem kanapy, niz ktorymkolwiek z
    bokow.

    --
    Axel



  • 123. Data: 2010-06-18 11:50:15
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: Gabriel'Varius' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>

    Użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

    > Refleksja po DWÓCH wczorajszych stołecznych śmiertelnych wypadkach (2 × ginie
    dziecko i matka, auto prowadzili ojcowie).
    > TO PO CO TE FOTELIKI ???
    >
    > Czy słuszny byłby wniosek, że fotelik dla bezpieczeństwa dziecka należałoby
    montować na ŚRODKU tylnej kanapy?
    >
    > To przy uderzeniach bocznych.
    > A jak się zachowa taki fotelik przy uderzeniu czołowym, bądź najechaniu na tył
    naszego auta?
    > W tym w wariancie "pełny bagażnik, kładzione oparcie kanapy"?
    >
    > Serio pytam, nie ma miejsca na żarty.
    No popatrz, a tu 4latek przezyl i ma najmniej obrazen.
    http://www.tvn24.pl/0,1661244,0,1,pociag-pchal-jeepa
    -200-metrow,wiadomosc.html
    pozdrawiam


    --
    Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
    Oskar Wilde


  • 124. Data: 2010-06-18 12:24:54
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: PaPi <...@...3>

    >> Zresztą pokażcie mi takiego co wybiera fotelik pod kątem bezpieczeństwa a
    >> nie ładnego wyglądu lub koloru pasującego do tapicerki.
    >
    > Mysle ze sporo takich jest.
    > Tylko jak oni to maja ocenic ..

    Przeciez podstawa wyboru fotelika powinny byc testy, np. takie z ADACa
    http://fotelik.info/pl/testy/


  • 125. Data: 2010-06-18 12:26:21
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: Adam Czajka <n...@p...v>

    W dniu 10-06-17 23:02, Tomasz Pyra pisze:
    > Przemek V pisze:
    >> Nie rozumiem jak możliwy jest śmiertelny wypadek na zwykłym miejskim
    >> skrzyżowaniu przy prędkościach miejskich[...]
    > Jeżeli zderzenie z Mondeo było centralnie w drzwi, pewnie było dużo gorzej.
    >
    >> Albo ten Mercedes jechał naprawdę bardzo szybko, albo mama z córką
    >> były jeszcze nie przypięte ale nawet biorąc pod uwagę, że zderzenie
    >> było boczne przy prędkości Mercedesa rzędu 70 km/h i zapiętych
    >> pasażerach moim zdaniem nie powinno było być ofiar śmiertelnych.

    Oj chyba jednak mogły być.

    > 70 to już jednak dużo, nawet czołowe crashtesty robi się przy 64km/h, a
    > i to od niedawna.

    http://www.youtube.com/watch?v=sDtgqSSvsxY&feature=r
    elated
    tu jest test Mondeo z 1997 przy 64 km/h (od 30sek.)
    http://www.youtube.com/watch?v=X4w-hyacias&feature=f
    vw
    a tu z 2007 (od 51 sek.) od 1:03 widać co się dzieje z główką
    mniejszego dziecka (prawa strona okna filmu). Obrażenia mogą być
    u niego bardzo poważne.

    > Patrząc na niezbyt wielkie uszkodzenia Mercedesa nie wydaje się żeby w
    > chwili zderzenia poruszał się jakoś bardzo szybko. Oczywiście pytanie
    > ile jechał nim zaczął hamowanie.

    Przód samochodu jest dość mocny, a bok podatny na odkształcenia.
    Jest też pytanie czy w ogóle miał szansę zacząć hamować? Niezależnie
    od wszystkiego nie zazdroszczę wyrzutów sumienia, nawet jeśli nie
    przekroczył za bardzo dopuszczalnej.

    Niestety kierowca np. po kłótni z żoną (poranne pakowanie i pośpiech
    przed podróżą jest dość stresujące) może być równie groźny, jak ten co
    ma pewnie z 1 promil alkoholu we krwi. Tak samo jak bardzo niewyspany,
    bo kazali mu do nocy siedzieć w firmie i wszystko pokończyć przed
    urlopem i dlatego pakował się do 2 w nocy, a wstał o 5 nad ranem itp.
    Z tego mogą się brać takie błędy jak właśnie wymuszenie pierwszeństwa.

    --
    Pozdrawiam

    Adam


  • 126. Data: 2010-06-18 12:30:03
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: to <t...@a...xyz>

    Przemek V wrote:

    > Nie rozumiem jak mo?liwy jest ?miertelny wypadek na zwyk?ym miejskim
    > skrzy?owaniu przy predko?ciach miejskich. Zniszczenia aut i jak daleko
    > polecia?a Toyota po strzale tutaj wydaj? sie zbli?one do tego co jest na
    > zdjeciach z ?elaznej a nikomu sie w?a?ciwie nic nie sta?o

    Nie sądzę, żeby po takich zdjęciach dało się cokolwiek miarodajnie
    ocenić, pewnym jest natomiast, ze w omawianym przypadku auto o starej,
    dość słabej konstrukcji (Mondeo mk2 to tak naprawdę mk1 fl czyli auto o
    konstrukcji sprzed prawie 20 lat) dostało centralnie w BOK ciężką E-
    klasą, natomiast Ty prawdopodobnie dostałeś autem nieco niższej klasy w
    przód i to z tego co widać ze zdjęć pod kątem, a nie centralnie. Zupełnie
    inna sytuacja.

    --
    http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g


  • 127. Data: 2010-06-18 12:41:50
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "Corwin" <n...@b...pl>

    Się wtrącę.

    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:hvdtgu$76f$1@inews.gazeta.pl...

    > Napiszę wprost - nie wierzę. Awaryjne sytuacje zdarzają mi się kilka
    > razy w tygodniu (DC, ale to nieistotne, ponieważ nie tylko tutaj
    > jeżdżę) i nie wierzę, że ktoś z doświadczeniem/przebiegiem miał tylko
    > 5 sytuacji awaryjnych, z których 3 zakończyły się wypadkiem.
    >

    Nieistotne? Wg mnie DC to klucz. Warszawiacy jeżdżą jak pogibańcy. Może nie
    jeżdżę za dużo (jakieś 2k miesięcznie), ale ile razy jestem w stolicy, tyle
    razy mam sytuacje gdzie albo ktoś bezmyślnie zmienia pas prosto na mnie,
    albo zjeżdża z ronda z wewnętrznego pasa (znów na mnie) mając w dupie czy
    zahamuję, czy mnie rąbnie, albo beztrosko wyjeżdża z podporządkowanej - wiem
    że nie wszyscy Warszawiacy tak jeżdżą, ale ile razy jestem w DC, tyle razy
    przynajmniej jeden się pajac trafi. Przynajmniej.

    To samo na trasie - wyprzedzanie na trzeciego/czwartego, bezmyślne hamowanie
    i wymuszanie hamowania na innych żeby wrócić na prawą stronę, wciskanie się,
    jazda na tylnym zderzaku - generalnie Państwo Warszawstwo Królowie Szos.
    Często gęsto nie potrafią do tego oszacować odległości, wyskakują do
    wyprzedzania i za chwilę hamują bo jednak nie zdążą, jeżdżą całą
    szerokością - od prawej do lewej etc.

    Poza tym buractwo - jeszcze mi się nie zdażyło żeby wóz z warszawskimi
    numerami podziękował za zjechanie albo wpuszczenie do ruchu.

    Nie dziwię się że w DC awaryjne sytuacje zdażają się kilka razy w tygodniu
    bo mi się zdażają za każdym razem kiedy odwiedzam stolicę, a poza Warszawą
    to może raz na miesiąc/dwa.

    Corwin.


  • 128. Data: 2010-06-18 12:43:40
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "Corwin" <n...@b...pl>


    Użytkownik "Corwin" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:hvfilc$cig$1@news.mm.pl...

    > Nie dziwię się że w DC awaryjne sytuacje zdażają się kilka razy w tygodniu

    Pac!

    zdarzają.

    C.


  • 129. Data: 2010-06-18 12:53:17
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-06-17 19:35, Lewis pisze:
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:hvctmv.6so.0@poczta.onet.pl...
    >
    >> Ale o co chodzi? Przecież nikt nie twierdzi że foteliki dawać mają
    >> gwarancję bezpieczeństwa? Wszystkie zabezpieczenia typu pasy, poduszki,
    >> strefy zgniotu,
    >> hamulce ABS itp, itd ZWIĘKSZAJĄ TWOJE SZANSE ale nie dają gwarancji.
    >
    > ABS bardzo często ZMNIEJSZA Twoje szanse na uniknięcie kolizji. Na 3
    > kolizje jakie miałem daję rękę uciąć że gdyby nie ten wynalazek 2 bym
    > uniknął w 3 nie byłoby różnicy.

    Niezła podpucha:)

    A.



  • 130. Data: 2010-06-18 12:54:42
    Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-06-17 21:55, Lewis pisze:
    > Użytkownik " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > news:hvdudh$aib$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Chodziło mi o kwestię nowa Panda czy 10 letnia Eklasa :)
    >> 10 letnia a nawet 14 E klasa ma 4 ****
    >> a już teraz można kupić 9 letnie 5 ***** auta
    >> pozdrawiam.
    >
    > Tak ale tu chodzi o specyficzne podejście "Co nowe to nowe". Nie ważne
    > że za tą kwotę można kupić kilka lat starsze o wiele bardziej komfortowe
    > i bezpieczne auto.
    >
    Zwłaszcza spawane z 3, bo wiadomo dali dodatkowe wzmocnienia.

    A.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: