eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDrut srebrny, albo grubo posrebrzony miedziany.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2022-06-29 13:40:25
    Temat: Re: Drut srebrny, albo grubo posrebrzony miedziany.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Irek.N. napisał:

    >> Kilka lat temu kupowałem (to znaczy kupowali dla mnie) siatkę srebrną.
    >> Też były na początku jakieś problemy ze znalezieniem, ale potem się
    >> okazało, że są tacy, co wszystko ze srebra mają. Nie mam pojęcia, skąd
    >> to było, ale teraz wyguglałem firmę alco.com.pl. Mają druty ze srebra
    >> o średnicach dowolnych:
    >
    > Może być jeszcze ciekawiej. Mają chemię do grubego nakładania powłoki
    > srebrnej. Może to jest wyjście.

    Jeśli cena srebra okazała się być w tym przypadku przeszkodą, to trzeba
    szukać wyjścia ze srebrzeniem. Ja w praktyce miałem do czynienia tylko
    z galwanicznym. Raz, że kąpiel z cyjankiem potasu, a dwa, że trzeba mieć
    i tak srebrną elektrodę, którą trudno do końca wykorzystać. W małoskalowych
    rozwiązaniach odpada. Za to srebra da się nawalić dowolnie grubo. Jest do
    tego bezpieczna i skuteczna chemia? Nieelektrolitycznie srebrzyłem dawno
    temu miedź i mosiądz w zużytym utrwalaczu fotograficznym. Powłoka skrajnie
    cienka, ale jak na taki prosty zabieg dobrze leży.

    --
    Jarek


  • 12. Data: 2022-06-30 15:25:38
    Temat: Re: Drut srebrny, albo grubo posrebrzony miedziany.
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 29.06.2022 o 12:51, Irek.N. pisze:
    >> Srebrzanka stosowana w elektronice to stop srebra opracowany tak, aby
    >> można było go lutować cyną (tak właściwie to cynowym stopem lutowniczym,
    >> ale wszyscy mówią "cyną"). Stopy jubilerskie i czyste srebro lutują się
    >> świetnie, ale po pewnym trudnym do określenia czasie połączenie się
    >> rozsypuje. Na miesiąc czy dwa jest super, na lata to gwarancja
    >> katastrofy.
    >
    > Mogę srebro srebrem polutować, chyba mogę (nie wiem czy zdolności takie
    > mam, bo w tym konkretnym przypadku to raczej podchodzi pod odlewnictwo
    > chyba). ;)
    > Zawsze mogę zacisnąć, zgrzać lub nawet skręcić, ale jak tydzień wytrzyma
    > na glucie cynowym, to w zasadzie wystarczy.
    > Ale dzięki za informację. Nie byłem tego świadomy i powiem Ci że mocno
    > zaskoczony jestem. Jakieś podobieństwa do zarazy cynowej?

    Lutowanie srebrem jest całkiem proste. Ważny jest dobry topnik. Trzeba
    tylko unikać starych niskotopliwych lutów srebrnych, zawierają kadm
    który się utlenia i utrudnia lutowanie.
    Tydzień wytrzyma spokojnie :-)
    Objawowo podobieństwo do zarazy cynowej jest spore. Na poziomie
    molekularnym tworzą się fazy międzymetaliczne, coś jakby związek dwóch
    metali.

    Pozdrawiam,
    Paweł

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: