Witam
Wiem, że do wakacji daleko, ale znajomi Chorwaci zrobili mnie w lolo i ich
domek jest już okupato.
Nie byłem nigdy autem w Grecji, stąd pytanie jakie niespodzianki się czają
po drodze, czy drogi w tych krajach są płatne?

do góry

W dniu 2010-01-06 19:33, Man-Fred pisze:
> Witam
> Wiem, że do wakacji daleko, ale znajomi Chorwaci zrobili mnie w lolo i ich
> domek jest już okupato.
> Nie byłem nigdy autem w Grecji, stąd pytanie jakie niespodzianki się czają
> po drodze, czy drogi w tych krajach są płatne?
>
>
Jakby co, to pewnie jeszcze kilku z nas ma jakichś znajomych Chorwatów,
którzy mają domki.
Wybrzeże Chorwacja ma długie :)

do góry

Witam.

W każdym z krajów płatne autostrady.
Jakie niespodzianki masz na myśli?

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
www.maciejloret.neostrada.pl

do góry

Użytkownik "Man-Fred" <m...@d...krakow.pl> napisał w
wiadomości news:hi2l02$p92$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Witam
> Wiem, że do wakacji daleko, ale znajomi Chorwaci zrobili mnie w lolo i ich
> domek jest już okupato.
> Nie byłem nigdy autem w Grecji, stąd pytanie jakie niespodzianki się czają
> po drodze, czy drogi w tych krajach są płatne?


Drogi spoko, wszedzie lepsze niz u nas:) od Budapesztu praktycznie caly czas
autostrada (E75). W Serbii czasem jednopasmowa ale autostrada, ale oplate
pobieraja i to dosc sporo, ale ile to nie wiem bo placilem karta, a po
przyjezdzie nie chcialem tego przeliczac na nasze zeby sie nie zalamac :-)
Jedzie sie nuuuudno przez niekonczace sie pola slonecznikow i kukurydzy.
Dopiero za Niszem highway sie konczy i jedziemy kilkadziesiat km droga
przypominajaca Jadranska Magistrale. W Macedoni tez jest autostrada platna
ale kosztuje jakies smieszne grosze (bramki) i widoki troche ciekawsze.
Bedac w Macedoni nie mozna ominac Jez. Ohrydzkiego (Ohryd). Wbrew pozorom to
calkiem cywilizowany i ladny kraj i niewiarygodnie tani! W Grecji od granicy
z Macedonia do Tesalonik jest dwupasmowka, potem na poludnie mozna sie
kawalek przejechac autostrada. Poza tym to drogi naprawde pieronsko krete i
strome. My z zona bylismy na polwyspie Volos, tam rzadko dawalo sie wrzucic
trzeci bieg :)

Ale tak szczerze to Grecja rozczarowala, tam jest tak jakos nijak i niestety
troche brudno, Chorwacja jest naprawde o wiele ladniejsza i jednak troche
blizej...

Jak bys mial jakies pytanka to wal, ale generalnie nie ma sie co stresowac
drogi, najtrudniejszym, najbardziej stresogennym i wkurw*** odcinekiem na
calej trasie jest niestety ten przez Polske...

--
Pozdro. Jimiasty

do góry

> Nie byłem nigdy autem w Grecji, stąd pytanie jakie niespodzianki się czają
> po drodze, czy drogi w tych krajach są płatne?
>

opłaty w Serbii (nie wiem czemu, ale zmalały):
- do Belgradu 3+3,5 EUR,
- od Belgradu do Preseva: chyba 2,5 + 8 EUR

w Macedonii:
- Tabanowce - Skopje 1+0,5 EUR,
- jakbyś chciał zboczyć do Ochrydy (polecam) to po drodze 5 bramek (3x30
denarów, 2x20, przyjmują 60 den za 1EUR),

uwagi:
- na granicy macedońsko-serbskiej stałem ponad 4h z powodu masowych podróży
Albańczyków do roboty do CH, D, GB i A, więc warto unikać zmian turnusów lub
być na granicy bardzo wcześnie,
- Albańczycy na drodze jadą jak polscy buracy, tj. zajeżdżają, nie używają
kierunkowskazów, wpychają się przez maskę, wyprzedzają na zakrętach w
górach,
- w Macedonii i Albanii żadali pozwolenia na użytkowanie leasingowanego
pojazdu,
- przed Belgradem jest dłuższy odcinek ograniczenia 60km/h, zatrzymała mnie
policja, standardowa procedura to wycieczka z wręczonym formularzem na
policję, opłata, następnie powrót po dokumenty, niestandardowa kosztowała
mnie 20EUR, początkowo dziad w ogóle nie chciał na ten temat rozmawiać

tyle pamię tam,

zdrówko
P.

do góry

Man-Fred pisze:
> Witam
> Wiem, że do wakacji daleko, ale znajomi Chorwaci zrobili mnie w lolo i ich
> domek jest już okupato.
> Nie byłem nigdy autem w Grecji, stąd pytanie jakie niespodzianki się czają
> po drodze, czy drogi w tych krajach są płatne?
>
>
Zjechalem cala Grecje dookola w zasadzie w 2005. Oprocz tego co napisali
koledzy powyzej to pamietaj ze u nich stacje benzynowe w weekendy
pracuja wg. grafika - ergo - tankuj od poniedzialku do piatku bo potem w
sobote mozesz na oparach szukac kolejnej stacji.
Generalnie drogi super, widoki fajne, kultura jazdy lepsza niz u nas ale
ich temperament wychodzi i jezdz sie dynamiczniej niz u nas. Polecam
zapuszczenie sie samochodem w Ateny:) Atak skuterow i motocykli
gwarantowany:)
A ze troche brudno - coz to poludnie Europy a nie Skandywnawia czy
Szwajcaria - inna kultura i priorytety.
A, i jeszcze jedno, w Serbii nie tankuj najtanszego diesla - jest dla
ciezarowek i nawet obsluga to odradza:)

--
Qlfon, Lublin - w końcu:)

do góry

> A, i jeszcze jedno, w Serbii nie tankuj najtanszego diesla - jest dla
> ciezarowek i nawet obsluga to odradza:)
>

to ja jeszcze uzupełnię:
- w Serbii są 2 rodzaje benzyny 95, bezołowiowa i jakaś inna

P.

do góry

Użytkownik "Pan Piskorz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hi43s2$jtp$1@inews.gazeta.pl...
> - w Serbii są 2 rodzaje benzyny 95, bezołowiowa i jakaś inna
>
Z rakiją ;-) ?

Pzdr

JKK

do góry