Jak długo zgodnie z prawem należy przechowywać dokumenty
dotyczące:
- kupna/sprzedaży samochodu
- ubezpieczenia samochodu i odszkodowań
- zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży lub likwidacji
samochodu
- kiedyś obowiązującego podatku drogowego
- ewentualnie jakichś innych dokumentów dotyczących
posiadanych kiedyś samochodów, o których być może w tej
chwili nie pamiętam.
Nie wiem czy te sprawy regulują jakieś ogólne przepisy,
czy szczegółowe dotyczące posiadania samochodu, dlatego
piszę na obie grupy.

Bardzo proszę o pomoc.

Kacper

do góry

W dniu 2015-07-24 o 16:46, Kacper pisze:
> Jak długo zgodnie z prawem należy przechowywać dokumenty
> dotyczące:
> - kupna/sprzedaży samochodu
> - ubezpieczenia samochodu i odszkodowań
> - zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży lub likwidacji
> samochodu
> - kiedyś obowiązującego podatku drogowego
> - ewentualnie jakichś innych dokumentów dotyczących
> posiadanych kiedyś samochodów, o których być może w tej
> chwili nie pamiętam.
> Nie wiem czy te sprawy regulują jakieś ogólne przepisy,
> czy szczegółowe dotyczące posiadania samochodu, dlatego
> piszę na obie grupy.
>


Ja tam trzymam przez 7 lat minimum. Kontrola skarbowa ma 5 lat od końca
roku kalendarzowego na kontrolę co daje realnie 6 lat + 1 dodaje jakby
wszczęli postępowanie a wysłali pismo po pół roku.


--
Irokez

do góry

Użytkownik "Irokez" <n...@w...pl> napisał

>> Jak długo zgodnie z prawem należy przechowywać dokumenty
>> dotyczące:
>> - kupna/sprzedaży samochodu
>> - ubezpieczenia samochodu i odszkodowań
>> - zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży lub likwidacji
>> samochodu
>> - kiedyś obowiązującego podatku drogowego
>> - ewentualnie jakichś innych dokumentów dotyczących
>> posiadanych kiedyś samochodów, o których być może w tej
>> chwili nie pamiętam.
>> Nie wiem czy te sprawy regulują jakieś ogólne przepisy,
>> czy szczegółowe dotyczące posiadania samochodu, dlatego
>> piszę na obie grupy.

> Ja tam trzymam przez 7 lat minimum. Kontrola skarbowa ma 5 lat od końca
> roku kalendarzowego na kontrolę co daje realnie 6 lat + 1 dodaje jakby
> wszczęli postępowanie a wysłali pismo po pół roku.

Dziękuję za odpowiedź.
Rozumiem, że wliczając w to rok bieżący, czyli obecnie od początku roku
2009?
Czy może chodzić o coś jeszcze poza kontrolą skarbową?
Jak to jest ze zgłoszeniem w Wydz. Komunikacji gdy samochód sprzedajemy
lub podlega likwidacji?

Kacper

do góry

W dniu 2015-07-24 o 18:03, Kacper pisze:

> Użytkownik "Irokez" <n...@w...pl> napisał
>
>> Ja tam trzymam przez 7 lat minimum. Kontrola skarbowa ma 5 lat od
>> końca roku kalendarzowego na kontrolę co daje realnie 6 lat + 1 dodaje
>> jakby wszczęli postępowanie a wysłali pismo po pół roku.
>
> Dziękuję za odpowiedź.
> Rozumiem, że wliczając w to rok bieżący, czyli obecnie od początku roku
> 2009?

5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin
płatności podatku (a nie dnia jego wykonania). Czyli jak miałeś termin
zapłaty PCC, wynikający z podpisania umowy K/S samochodu w maju 2009 to
mogą wszcząć postępowanie kontrolne do końca 2014 roku. Czyli 5 i pół roku.
Termin oznacza tyle, że jak kupiłeś auto 25 grudnia 2009, zapłaciłeś PCC
30 grudnia 2009, to przedawnienie jest dopiero na koniec 2015 roku bo
termin miałeś 14 dni, czyli do 8 stycznia 2010.

Swego czasu potrafili jeszcze wszcząć postępowanie w grudniu a
powiadomić w marcu po okresie, ale były jakieś wyroki sądu itp. że masz
być powiadomiony przed końcem tego okresu przedawnienia. Fajnie, ale
żyjemy w bandyckim kraju, więc dodaję sobie ten rok.


> Czy może chodzić o coś jeszcze poza kontrolą skarbową?
> Jak to jest ze zgłoszeniem w Wydz. Komunikacji gdy samochód sprzedajemy
> lub podlega likwidacji?

Tego nie wiem, trzymam wszystko co powiązane razem tyle, ile skarbówka
wymaga.

--
Irokez

do góry

>> Użytkownik "Irokez" <n...@w...pl> napisał
>>
>>> Ja tam trzymam przez 7 lat minimum. Kontrola skarbowa ma 5 lat od
>>> końca roku kalendarzowego na kontrolę co daje realnie 6 lat + 1 dodaje
>>> jakby wszczęli postępowanie a wysłali pismo po pół roku.
>>
>> Dziękuję za odpowiedź.
>> Rozumiem, że wliczając w to rok bieżący, czyli obecnie od początku roku
>> 2009?
>
> 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin
> płatności podatku (a nie dnia jego wykonania). Czyli jak miałeś termin
> zapłaty PCC, wynikający z podpisania umowy K/S samochodu w maju 2009 to
> mogą wszcząć postępowanie kontrolne do końca 2014 roku. Czyli 5 i pół
> roku.
> Termin oznacza tyle, że jak kupiłeś auto 25 grudnia 2009, zapłaciłeś PCC
> 30 grudnia 2009, to przedawnienie jest dopiero na koniec 2015 roku bo
> termin miałeś 14 dni, czyli do 8 stycznia 2010.
>
> Swego czasu potrafili jeszcze wszcząć postępowanie w grudniu a powiadomić
> w marcu po okresie, ale były jakieś wyroki sądu itp. że masz być
> powiadomiony przed końcem tego okresu przedawnienia. Fajnie, ale żyjemy w
> bandyckim kraju, więc dodaję sobie ten rok.

Sprawa PCC jesy już jasna. Bardzo Ci dziękuję.

Pozostaje sprawa terminu zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży
lub likwidacji samochodu.
To chyba regulują inne przepisy niż te związane z podatkami.

Kacper

do góry

Użytkownik "Irokez" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55b28990$0$2194$6...@n...neostrada
.pl...
>5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin
>płatności podatku (a nie dnia jego wykonania). Czyli jak miałeś
>termin zapłaty PCC, wynikający z podpisania umowy K/S samochodu w
>maju 2009 to mogą wszcząć postępowanie kontrolne do końca 2014 roku.
>Czyli 5 i pół roku.
>Termin oznacza tyle, że jak kupiłeś auto 25 grudnia 2009, zapłaciłeś
>PCC 30 grudnia 2009, to przedawnienie jest dopiero na koniec 2015
>roku bo termin miałeś 14 dni, czyli do 8 stycznia 2010.

Ale ... do PCC nie jest potrzebna umowa.
Natomiast deklaracje i dowod wplaty warto trzymac :-)

>> Czy może chodzić o coś jeszcze poza kontrolą skarbową?
>> Jak to jest ze zgłoszeniem w Wydz. Komunikacji gdy samochód
>> sprzedajemy
>> lub podlega likwidacji?
>Tego nie wiem, trzymam wszystko co powiązane razem tyle, ile
>skarbówka wymaga.

Eee tam. Zaslyszane kiedys w urzedzie "panie, ten samochod to ja
sprzedalem lata temu, juz nawet nie pamietam kiedy. A oni chca ode
mnie podatek drogowy".

I tak to jest - trzymales papiery 10 lat, a dla urzedu nadal masz
auto.
I jak wykazesz, ze od dawna nie masz, jesli papiery wyrzuciles ?

Owszem, teraz komputery, mozna wierzyc, ze sie nie pomyla :-)

Gdzies na to sie naklada polska niefrasobliwosc - kupujacy nie
przerejestruje, bo tak taniej, sprzedawca nie powiadomi urzedu, a
potem zdziwienie, ze urzad mysli ze on dalej auto ma ...

J.

do góry

> Pozostaje sprawa terminu zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży
> lub likwidacji samochodu.
> To chyba regulują inne przepisy niż te związane z podatkami.
Moje powyższe pytanie jest aktualne, bo ciągle szukam odpowiedzi.
Stąd zostawiam tę dyskusję na obu grupach.

Jednak Wasze odpowiedzi nasunęły mi pewne ogólniejsze rozważania.
Do 30 kwietnia 2009 r. rozliczam podatek za 2008 r. i za ten rok muszę
mieć dokumenty. Zatem 5 lat liczy się od 2010 roku. Stąd właściwie
z rokiem bieżącym wychodzi w sumie 8 lat, od 2008 do 2015.
Mam rację?

Kacper

do góry

W dniu 2015-07-25 o 12:20, Kacper pisze:
>> Pozostaje sprawa terminu zgłoszenia w Wydz. Komunikacji sprzedaży
>> lub likwidacji samochodu.
>> To chyba regulują inne przepisy niż te związane z podatkami.
> Moje powyższe pytanie jest aktualne, bo ciągle szukam odpowiedzi.
> Stąd zostawiam tę dyskusję na obu grupach.
>
> Jednak Wasze odpowiedzi nasunęły mi pewne ogólniejsze rozważania.
> Do 30 kwietnia 2009 r. rozliczam podatek za 2008 r. i za ten rok muszę
> mieć dokumenty. Zatem 5 lat liczy się od 2010 roku. Stąd właściwie
> z rokiem bieżącym wychodzi w sumie 8 lat, od 2008 do 2015.
> Mam rację?
>

Nie, podatek za 2008 rozliczasz do 30 kwietnia 2009, więc liczysz 5 lat
od 31.12.2009.

Ale to już nie na temat.


--
Irokez

do góry