-
31. Data: 2012-08-14 11:07:51
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Maciek,
Tuesday, August 14, 2012, 11:02:57 AM, you wrote:
>> RoMan - autostrada nie jest wyłącznie twoja, żeby ci ją ktoś zajmował. A
>> jak jedzie nie tamując ruchu równo z TIR'ami prawym pasem, to co ci to
>> przeszkadza?
> Ty wiesz, jak sie ciezko halsuje rozpedzonym Polonezem? ;)
Polonezem jeździlem 13 lat temu :)
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2012-08-14 11:25:43
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2012-08-14 11:07, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Maciek,
>
> Tuesday, August 14, 2012, 11:02:57 AM, you wrote:
>
>>> RoMan - autostrada nie jest wyłącznie twoja, żeby ci ją ktoś zajmował. A
>>> jak jedzie nie tamując ruchu równo z TIR'ami prawym pasem, to co ci to
>>> przeszkadza?
>> Ty wiesz, jak sie ciezko halsuje rozpedzonym Polonezem? ;)
>
> Polonezem jeździlem 13 lat temu :)
>
Lanos to to samo, ino jeździ tyłem, ma pięć wstecznych i jeden bieg do
tyłu. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
33. Data: 2012-08-14 11:44:04
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marcin,
Tuesday, August 14, 2012, 11:25:43 AM, you wrote:
>>>> RoMan - autostrada nie jest wyłącznie twoja, żeby ci ją ktoś zajmował. A
>>>> jak jedzie nie tamując ruchu równo z TIR'ami prawym pasem, to co ci to
>>>> przeszkadza?
>>> Ty wiesz, jak sie ciezko halsuje rozpedzonym Polonezem? ;)
>> Polonezem jeździlem 13 lat temu :)
> Lanos to to samo, ino jeździ tyłem, ma pięć wstecznych i jeden bieg do
> tyłu. ;)
Bez przesady - Lanos to koreański a nie francuski samochód ;)
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
34. Data: 2012-08-14 11:50:04
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "Agent" <a...@n...gazeta.pl>
22 godzin jazdy non stop to sorry ale to nie jest odpowiedzialne. Poza tym
jakbym musiał tyle jechać to jechałbym na autostradzie z prędkością
maksymalną dopuszczalną bo czas na takim odcinku też jest ważny. Ciekawe jak
wycieczka podobała się żonie i dziecku? Pewnie ucieszyli się że
zaoszczędziłeś 300 zł.
-
35. Data: 2012-08-14 11:53:41
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "Agent" <a...@n...gazeta.pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1tpw7c9hcixma$.kijigq5ypvzn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 14 Aug 2012 00:08:42 +0200, BartekK napisał(a):
>
>> w 16h (płatnymi autostradami) to do Dubrownika
>
> Taaak, "bez pedalowania"... A swistak siedzi i zawija.
>
> 16-17 godzin zajmuje mi dojazd do Splitu z Krakowa przez Slowacje i Wegry
> (80 proc. autostrad). Kilka postojow, w tym jeden 3-godzinny. Na
> autostradzie caly czas komfortowe 120-130 km/h.
>
14 godzin - Zakopane - Makarska przez Słowację, Węgry także do Dubrownika
może i by się dało w 16
-
36. Data: 2012-08-14 12:03:48
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemy?lenia i zastosowania :)
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
Dnia Tue, 14 Aug 2012 10:35:59 +0200, BartekK napisał(a):
>> No to mamy widać inne normy zapierdzielania ;)
>> Pomijając że nie robię przystanków poza tankowaniem (przy okazji
>> sikanie
>> i dalej w drogę), to też nie "zapierdalam" jak gumbal3000 - raczej
>> często 200/h nie przekraczam (zbyt duże spalanie).
>No to mamy. Ale przede wszystkim jazda kilkanascie godzin bez
>dluzszych
>odpoczynkow jest moim zdaniem glupota. Zwlaszcza, jak sie leci ~200,
>gdzie
>margines bledu jest juz bardzo malutki.
Jak lecisz 200 to nie kilkanascie godzin, tylko kilka :-)
To jest bardziej kwestia ogolnej aktywnosci niz samego czasu jazdy.
Jak jestes wyspany i wypoczety, to te 15h daje sie w miare normalnie
jechac, i odpoczynki ci nie sa potrzebne. Pare ich zreszta po drodze
zaliczysz, na tankowanie, na posilki, na oproznienie sie. Zreszta 200
to tylko w Niemczech, gdzie indziej jedziesz wolniej.
A to akurat tyle ile trzeba zeby z poludnia Polski do Chorwacji
zajechac. A im dluzsze wypoczynki, tym wieksza szansa ze te 15h
przekroczysz, spac sie chce, oczka sie zamykaja - i sie robi
niebezpiecznie.
Gonisz - zajedziesz w jeden dzien. Wleczesz sie - trzeba hotel po
drodze, a nie dwie godzinki sjesty po obiedzie.
Paliwo ... u siebie jakos nie obserwuje gwaltownego wzrostu na
autostradach. Moze dlatego ze auto 200 nie pojedzie, a moze dlatego ze
nawet po Niemczech czesciej sie jedzie 120 niz 150.
Moze bym z litr/100 zaoszczedzil, ale to raptem 80 zl - na nocleg nie
bardzo starczy, a to tylko dla 1 osoby.
No i dzien urlopu sie traci, a drugi przy powrocie.
J.
-
37. Data: 2012-08-14 12:05:52
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F,
>>>90 to sobie możesz jechać d.k. 94 a nie zajmuj miejsca na
>>>autostradzie.
>> Uprzejmie prosze nie blokowac ruchu na 94, ani zadnej innej drodze
>> w
>> szerokiej okolicy.
>Bo Tobie będzie przeszkadzał? ;)
Dokladnie :-)
Tam juz wystarczajaco wielu przeszkadza :-)
J.
-
38. Data: 2012-08-14 12:06:17
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 14-08-2012 o 00:08:42 BartekK <s...@d...org> napisał(a):
> W dniu 2012-08-13 23:23, MM pisze:
>> Pierwszy raz jechałem ok 22 godzin non stop z kilkoma przerwami do Cro,
>> później (kolejny raz) już były po drodze noclegi, ale wszędzie gdzie się
>> dało to V max.
> Jak ty żeś to robił? Maluchem z przyczepką niewiadowską? Jakoś bez
> większego pedałowania mi wychodzi 10-11h z Śląska do górnych okolic
> Chorwacji (np Rijeka), w 16h (płatnymi autostradami) to do Dubrownika
> się dojeżdża.
Było to lata temu, gdzie z Gdańska jechałeś normalną DK, później omijając
płatne odcinki, ale to było pierwszy raz i ostatni, kiedy jechałem tak, a
nie inaczej.
>> I tak było tym razem, jechałem spokojnie, na tyle że na autostradzie
>> jechałem coś w okolicy 100-110km/h, i się przeraziłem, przeraziłem się
>> pozytywnie ile zaoszczędziłem pieniędzy, zamiast spalić z ~7,5L/100
>> jadąc 130km/h spaliłem w zależności od prędkości 5-6L/100, średnia z
>> trasy 3800km wyszła 5,9L/100.
> Faktycznie przeraźliwa oszczędność 7.5l-5.9L = 1.6L/100km = 8.8zł/100km
> oszczędności. Przy trasie 1000km osiągamy 88zł oszczędności przy
> zmarnowanych 2.3 godziny życia i urlopu, wychodzi 38zł/h. Mając już
> urlop, wolałbym dopłacić te 38zł i korzystać z urlopu, niż siedzieć w
> aucie i podziwiać tył jakiegoś TIRa ;)
Użyj głowy, jak po drodze masz nocleg to po jakiego grzyba siedzieć w
hotelu już o 16, jak możesz być o 17 czy nawet o 18, a w kieszeni zostaje
trochę jednak pieniędzy, na to aby zjeść obiad, a nie konserwę, lub o
suchym pysku siedzieć.
Oczywiście można jechać "na raz" 1700km, tyle że następnego dnia będzie
się leżało i zdychało więc na to samo wychodzi.
>> Dochodzą do tego inne bonusy, jak popatrzenie co jest dookoła, bo Ciebie
>> wyprzedzają na autostradzie, ty tylko czasem TIRa, jedziesz spokojnie
>> prawym pasem,
> Ale równocześnie zaobserwuj że występuje "znudzenie jazdą", właśnie
> objawiające się tym, że się rozglądasz co dookoła, myśleniem o
> niebieskich migdałach, zmienianiem muzyki, i podziwianiem zachodu słońca,
Ja mam inne odczucia, jadąc te 100-110 nie jest się tak znudzony jak jadąc
80-90, lub wypompowany jadąc powyżej 130.
-
39. Data: 2012-08-14 12:08:31
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 14-08-2012 o 11:50:04 Agent <a...@n...gazeta.pl> napisał(a):
> 22 godzin jazdy non stop to sorry ale to nie jest odpowiedzialne. Poza
> tym jakbym musiał tyle jechać to jechałbym na autostradzie z prędkością
> maksymalną dopuszczalną bo czas na takim odcinku też jest ważny. Ciekawe
> jak wycieczka podobała się żonie i dziecku? Pewnie ucieszyli się że
> zaoszczędziłeś 300 zł.
To były dwie różne wyprawy, różne kierunki.
Dałbyś radę pojechać "jednego dnia" 1700km?
-
40. Data: 2012-08-14 12:13:25
Temat: Re: Do wszystkich zapier... do przemyślenia i zastosowania :)
Od: "Chris" <s...@s...net>
MM nabazgrał(a):
> Dnia 14-08-2012 o 11:50:04 Agent <a...@n...gazeta.pl> napisał(a):
>> 22 godzin jazdy non stop to sorry ale to nie jest odpowiedzialne. Poza
>> tym jakbym musiał tyle jechać to jechałbym na autostradzie z prędkością
>> maksymalną dopuszczalną bo czas na takim odcinku też jest ważny.
>> Ciekawe jak wycieczka podobała się żonie i dziecku? Pewnie ucieszyli
>> się że zaoszczędziłeś 300 zł.
> To były dwie różne wyprawy, różne kierunki.
> Dałbyś radę pojechać "jednego dnia" 1700km?
Paryż > Warszawa ... 24h jazdy z małymi postojamy na wyrostowanie się +
ewentualny posiłek.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.