Przyglądając się tutejszej dyskusji na temat wyboru tabliczki
z Androidem nie mogę oprzeć się wnioskom, że tanie smartfony
i tabliczki producent sprzedaje tanio, bo... nie może sprzedać drogo!

Tak po prostu! Nie może sprzedać drogo, bo nie ma chętnych
którzy zapłaciliby tyle co płacą za te drogie...

A płacą dużo za te drogie bo chcą je mieć - czasem tylko z powodu
mody, bo dużo użytkowników nie wykorzystuje więcej niż 10%
potencjału urządzenia ale czasem dlatego bo te drogie są po prostu
lepsze...

I niestety mam takie osobiste doświadczenie z tabletem Nexus 7.
W porównaniu z iPhone4 jednak ten UI Nexusa nie jest w pełni
dopracowany, touchreen nie działa tak dobrze jak w iPhone, nie
jest tak czuły ani precyzyjny jak ten w iPhone, łapię się na tym że
ekran nie reaguje na dotyk, trzeba go parę razy dotykać aby dostać
efekt - zaznaczanie tekstu przy edycji jest również dużo gorsze niż
w iPhone 4 i po prostu praca z tym urządzeniem jest frustrująca
w porównaniu z przyjemnością używania iPhone 4.

To są rzeczy których nie wyczyta się w specyfikacjach, których
nie wyczyta sie w manualach, to jest nawet coś, czego nie wymaca
się dobrze w sklepie bo za krótko się w sklepie tego użyje...

A już takie kwiatki jak te androidowe komunikaty o błędach które
pojawiają się ni stąd ni z owąd i same znikają bez względu czy ktoś
patrzy na ekran i czytał to co się pojawiło czy nie już nie mogę
zrozumieć... W czasie krótkiego używania przeglądarka wywaliła
się parę już razy, pojawił się błąd że com.cośtam.cośtam zrobiło
coś tam coś tam i nie zdążyłem przeczytać a błąd zniknął z ekranu...
Czy można jakoś dostać się do listy ostatnio wyświetlonych błędów?

do góry

Dnia 2012-12-27 10:28, Użytkownik Pszemol napisał:
> Przyglądając się tutejszej dyskusji na temat wyboru tabliczki
> z Androidem nie mogę oprzeć się wnioskom, że tanie smartfony
> i tabliczki producent sprzedaje tanio, bo... nie może sprzedać drogo!
>
> Tak po prostu! Nie może sprzedać drogo, bo nie ma chętnych
> którzy zapłaciliby tyle co płacą za te drogie...
>
> A płacą dużo za te drogie bo chcą je mieć - czasem tylko z powodu
> mody, bo dużo użytkowników nie wykorzystuje więcej niż 10%
> potencjału urządzenia ale czasem dlatego bo te drogie są po prostu
> lepsze...

Prawda jest taka że większość tabletów to gadżety do poprawienia
samopoczucia posiadaczowi. Gry i inne czynności to tylko próba
wykorzystania tego gadżetu do czegoś przyjemnego lub pożytecznego.
Widać to już po pytaniach zadawanych przez kandydatów na posiadaczy.
Oni wiedza że chcieli by mieć ale jeszcze nie wiedzą do czego.
Jak już kupią to zawsze do czego go użyją.

Mam tani chiński tablet 10 calowy, kupiłem go jako czytnik PDFów.
Konkretnie gazet które to są dostępne jako skany czyli obrazki,
do tego potrzeba minimum 1024x600, oczywiście lepsza była by
większa rozdzielczość tyle ze to oznacza dwa lub więcej tysięcy
zamiast pięciuset złotych. A tyle za czytnik PDFów nie wydam.


Pozdrawiam

do góry

Dnia Thu, 27 Dec 2012 10:28:52 +0100, Pszemol napisał(a):
> Przyglądając się tutejszej dyskusji na temat wyboru tabliczki
> z Androidem nie mogę oprzeć się wnioskom, że tanie smartfony
> i tabliczki producent sprzedaje tanio, bo... nie może sprzedać drogo!
> Tak po prostu! Nie może sprzedać drogo, bo nie ma chętnych
> którzy zapłaciliby tyle co płacą za te drogie...
> A płacą dużo za te drogie bo chcą je mieć - czasem tylko z powodu
> mody, bo dużo użytkowników nie wykorzystuje więcej niż 10%
> potencjału urządzenia ale czasem dlatego bo te drogie są po prostu
> lepsze...

Jesli mowa o swietej wojnie Apple kontra reszta swiata ... to chyba jednak
kwestia mody. Malo kto mial szanse porownac oba urzadzenia.

A wszystko to w wiekszosci jednak "zabawki". Do uzytecznej pracy sie nie
nadaja :-)
Drogie, wiec sie niektorzy sie dwa razy zastanowia zanim kupia, inni sie
nie zastanowia ... "bo to przeciez tylko 100$", czy u nas 1 zl.

> I niestety mam takie osobiste doświadczenie z tabletem Nexus 7.
> W porównaniu z iPhone4 jednak ten UI Nexusa nie jest w pełni
> dopracowany, touchreen nie działa tak dobrze jak w iPhone, nie
> jest tak czuły ani precyzyjny jak ten w iPhone, łapię się na tym że
> ekran nie reaguje na dotyk, trzeba go parę razy dotykać aby dostać
> efekt - zaznaczanie tekstu przy edycji jest również dużo gorsze niż
> w iPhone 4 i po prostu praca z tym urządzeniem jest frustrująca
> w porównaniu z przyjemnością używania iPhone 4.

Hm, i grubym paluchem w iphonie daje sie przecyzyjnie zaznaczyc fragment
tekstu ?

Mnie sie spodobal duzy tablet samsunga, nawet nie znam modelu.
ekran wykrywa polozenie piorka pare cm od ekranu, nie wiem jak to zrobili,
bo piorko krzywo, a kursor jakby dokladnie pod koncowka.
W dodatku piorko chyba bez zasilania.
Do tego normalna klawiatura i daje sie uzywac. Prawie jak laptop :-)

> To są rzeczy których nie wyczyta się w specyfikacjach, których
> nie wyczyta sie w manualach, to jest nawet coś, czego nie wymaca
> się dobrze w sklepie bo za krótko się w sklepie tego użyje...

Do tego sluza recenzje. Tylko ze ... czasopisma zyja z reklam, nie moga
zlych recenzji pisac.
Pozostaje postawic kamere, nagrac swoja recenzje, zamiescic na youtubie ...
jak myslicie - utrzyma sie negatywna recenzja Nexusa ? :-)

> A już takie kwiatki jak te androidowe komunikaty o błędach które
> pojawiają się ni stąd ni z owąd i same znikają bez względu czy ktoś
> patrzy na ekran i czytał to co się pojawiło czy nie już nie mogę
> zrozumieć...

Hi hi, odpalilem stary telefon, spogladam po tygodniu ... zanim przejrzalem
te wszystkie zalegle alarmy to troche minelo :-)
W dodatku jak tych powiadomien jest wiecej to cos UI strasznie wolno dziala
w tym modelu (SE K550).

J.

do góry

> To są rzeczy których nie wyczyta się w specyfikacjach, których
> nie wyczyta sie w manualach, to jest nawet coś, czego nie wymaca
> się dobrze w sklepie bo za krótko się w sklepie tego użyje...

Tutaj masz całkowitą rację. "User experience" nie da się zmierzyć
megahercami, megabajtami, rdzeniami ani innym "wygodnym" wskaźnikiem.
Pozostają opinie użytkowników (tych zachwyconych i tych sfrustrowanych)
oraz własne doświadczenie (niestety doświadczenie to jest coś co
nabywamy kiedy jest już "zbyt późno").
Ale czy czasami "za kałużą" nie ma możliwości zwrotu zakupionego towaru
bo... "bo coś"?

M.

do góry

Tabliczki? dostałeś czekoladę na święta?
Marx

do góry

W dniu 27.12.2012 o 14:04 Marx <a...@g...com> pisze:

> Tabliczki? dostałeś czekoladę na święta?

http://translate.google.pl/#en|pl|tablet

> Marx

Pozdrawiam -- Spook.

--
! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !

do góry

On Thu, 27 Dec 2012 10:28:52 +0100, Pszemol wrote:
> I niestety mam takie osobiste doświadczenie z tabletem Nexus 7.
> W porównaniu z iPhone4 jednak ten UI Nexusa nie jest w pełni
> dopracowany, touchreen nie działa tak dobrze jak w iPhone, nie
> jest tak czuły ani precyzyjny jak ten w iPhone, łapię się na tym że
> ekran nie reaguje na dotyk, trzeba go parę razy dotykać aby dostać
> efekt - zaznaczanie tekstu przy edycji jest również dużo gorsze niż
> w iPhone 4 i po prostu praca z tym urządzeniem jest frustrująca
> w porównaniu z przyjemnością używania iPhone 4.

Dlaczego wiec, pomimo napisania tutaj setek postow jakie to i-costam są
wspaniale a android kijowy nie kupiles ktoregokolwiek iPada?
(wtedy np brak flasha bylby zaleta, a nie problemem, prawda? :-))

> A już takie kwiatki jak te androidowe komunikaty o błędach które
> pojawiają się ni stąd ni z owąd i same znikają bez względu czy ktoś
> patrzy na ekran i czytał to co się pojawiło czy nie już nie mogę
> zrozumieć... W czasie krótkiego używania przeglądarka wywaliła
> się parę już razy, pojawił się błąd że com.cośtam.cośtam zrobiło
> coś tam coś tam i nie zdążyłem przeczytać a błąd zniknął z ekranu...

Well, ktos to 4.2 musi dotestowac :-)
Moja tacka z 4.0 tak nie sypie bledami. A moze to PEBKAC?

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

do góry

W dniu 27.12.2012 10:28, Pszemol pisze:
> Przyglądając się tutejszej dyskusji na temat wyboru tabliczki
> z Androidem nie mogę oprzeć się wnioskom, że tanie smartfony
> i tabliczki producent sprzedaje tanio, bo... nie może sprzedać drogo!
nie.

Android jest modny. Właściwie modne jest popisywanie sie adroidem,
wielodotykiem i śmiganiem po ekranie. Ci którzy nie potrzebowali nigdy
smartfona, decydują się na androida, głosując swoim portfelem za
najtańszymi modelami! za najtańszymi, więc mało pamięci, wolny procesor,
mało punktów na ekranie.... Kiedyś 2.8 cala było standardem do obsługi
precyzyjnym patyczkiem, teraz są ekrany mniejsze niż 3.7 cala do obsługi
palcem ?! Tak, bo to tylko telefon z aparatem, a android jest tam
przypadkiem! TAni system operacyjny.

Z tabletami - jak czytałeś w innych wątkach, jest inaczej. Ci którzy
chcą coś zrobić na tablecie, którzy robili coś na windows mobile - są
zadowoleni, bo tablet powoli, ale skutecznie, robi swoje. Ci którzy
chcą mieć PeCeta wbudowanego w tableta - mówią ze to tanie gówno. JA
podobnie jak piszący tutaj kolego mam tablet 10 cali z ponad 1000
punktów za 3 stówy z hakiem. JEst to odtwarzacz filmów w samochodzie i
łóżku (dzieci), przeglądacz internetu, słownik, mapa, urządzenie do
rozmów przez skype i przenośna gra. Ile zapłacisz za cokolwiek
przenośnego co wykona te zadania? Wczoraj byłem zaskoczony jak
zobaczyłem ofertę na traka7 cali z GPS i DVB-T za 199zł!!! Kup teraz
nawigacje 7 cali w tej cenie. Bo jeśli chodzi o tuner DVB-t to się w
cenie zmieścisz, ale bez ekranu....

Sądzę że niska cena wynika z masowości produkcji. Wiele urządzeń
sprzedawanych w polsce, ma kilka swoich bliźniaczych wersji i różnią się
tylko naklejkami. Kolejny czynnik obniżający cene to... Ebay! Na Ebayu
nie kupisz komputera/laptopa wyraźnie taniej niż w naszych sklepach,
choćby dlatego że takie sprzęty robią firmy z większą renomą. NAtomiast
tablety często w mowie potocznej nie mają nazwy niż tablet z biedronki,
albo tablet z carrefoura. TAk więc W naszej świadomości jest im bliżej
do tego co jest na ebayu, więc sieci marketów też muszą z cenami zejść
co minimalnego poziomu.

Porównania sprzętów za 300zł i 1300zł niema co robić. każdy kto ma rozum
jest w stanie wydedukować sam że na tym droższym pracuje się bardziej
komfortowo, rozdzielczość i kąty widać gołym okiem. NAtomiast to o czym
wspominasz, jakieś błędy, brak reakcji na dotyk - to się nadaje do
zwrotu w ramach gwarancji! Niema takiej możliwości aby mój tablet się
zawiesił, wypluł jakieś błędy bez przyczyny.

ToMasz

do góry

Dnia Thu, 27 Dec 2012 17:36:51 +0100, ToMasz napisał(a):
> Android jest modny. Właściwie modne jest popisywanie sie adroidem,
> wielodotykiem i śmiganiem po ekranie. Ci którzy nie potrzebowali nigdy
> smartfona, decydują się na androida, głosując swoim portfelem za

A gdyby portfel byl grubszy ... to co wybrac ?

> najtańszymi modelami! za najtańszymi, więc mało pamięci, wolny procesor,

No, w Polsce owszem, na swiecie portfele troche grubsze.
Pod Polakow sie nie robi telefonow, ale moze w Azji jest zbyt na 2 mld
tanich smartfonow.

> mało punktów na ekranie.... Kiedyś 2.8 cala było standardem do obsługi
> precyzyjnym patyczkiem, teraz są ekrany mniejsze niż 3.7 cala do obsługi
> palcem ?! Tak, bo to tylko telefon z aparatem, a android jest tam
> przypadkiem! TAni system operacyjny.

No ale co, proponujesz 10" wyswietlacz do telefonu ?

Owszem - jak ktos potrzebuje smartfonu ... to w zaleznosci do czego
potrzebuje, powinien sie zastanowic nad systemem i parametrami.

Ale jesli te potrzeby sa mniej precyzyjne i nie wymagaja jedynego slusznego
systemu ?

Otwarty system, o duzych mozliwosciach, gdzie mam dokumentacje, gdzie mozna
latwo pisac aplikacje, gdzie istnieje szansa zmiany pewnych wbudowanych
zachowan i skompilowania wlasnej wersji... ja to popieram.
Szkoda ze Android takim nie jest :-)

> Sądzę że niska cena wynika z masowości produkcji. Wiele urządzeń
> sprzedawanych w polsce, ma kilka swoich bliźniaczych wersji i różnią się
> tylko naklejkami. Kolejny czynnik obniżający cene to... Ebay! Na Ebayu
> nie kupisz komputera/laptopa wyraźnie taniej niż w naszych sklepach,
> choćby dlatego że takie sprzęty robią firmy z większą renomą. NAtomiast
> tablety często w mowie potocznej nie mają nazwy niż tablet z biedronki,
> albo tablet z carrefoura. TAk więc W naszej świadomości jest im bliżej
> do tego co jest na ebayu, więc sieci marketów też muszą z cenami zejść
> co minimalnego poziomu.

Ja tam uzywam nawigacji z biedronki :-)
Patrzac na te akcje ... to mniejsze supermarkety chyba specjalnie sciagaja
niewielkie partie sprzetu i sprzedaja po kosztach, byle tylko sciagnac
klienta ...

J.

do góry

> Otwarty system, o duzych mozliwosciach, gdzie mam dokumentacje, gdzie mozna
> latwo pisac aplikacje, gdzie istnieje szansa zmiany pewnych wbudowanych
> zachowan i skompilowania wlasnej wersji... ja to popieram.
> Szkoda ze Android takim nie jest :-)
to "se" odpal Ubuntu na urządzeniu które z fabryki wyszło z androidem.
Podobno nawet win95 się da.
ToMasz

PS chyba że umiesz skonfigurować Debiana, to zapomnij o Ubuntu :)

do góry