eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDawno dawno temu...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2021-11-22 17:20:37
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 22 Nov 2021 17:06:35 +0100, cef wrote:
    > W dniu 2021-11-22 o 14:06, J.F pisze:
    >> On Sun, 21 Nov 2021 11:46:13 +0100, cef wrote:
    >>> W dniu 2021-11-14 o 14:57, _Master_ pisze:
    >>>> Ale zamiana spaliniaka na elektryka powiększa tylko ślad węglowy i gazy
    >>>> cieplarniane.
    >>>> A kwestia funkjonalności jest dyskusyjna
    >>>
    >>> Jak w takim razie rozpatrywać taką deklarację?
    >>>
    >>> https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/art19100401-od-2035-ro
    ku-polska-rezygnuje-z-pojazdow-spalinowych
    >>>
    >>> Jakie znaczenie ma taka deklaracja skoro w artykule
    >>> jest konkluzja:
    >>> "Deklaracja nie ma mocy wiążącej. Wynika to z faktu, że nie poparły jej
    >>> USA (mimo że niektóre stany tego kraju zgodziły się), Chiny, Japonia,
    >>> Niemcy czy Francja. Kolejną kwestią jest też fakt, że wśród
    >>> sygnatariuszy pojawiło się tylko sześciu głównych producentów pojazdów."
    >>>
    >>> Czyli co to za deklaracja?
    >>
    >> Taka jednostronna.
    >
    > Nasz rząd jest przyzwyczajony, ze nie respektuje
    > żadnych rozstrzygnięć nas dotyczących na arenie medzynarodowej,
    > więc pewnie zadeklarował sobie
    > a potem się wyłgamy, albo inni będą winni.

    Po to sa jednostronne deklaracje, zeby je wycofywac, to akurat jasne i
    dobre :-)

    A fabryke Izery zdaje sie zaczynaja budowac :-)

    >> I nie wiadomo - nasz rzad w to wierzy, czy liczy na to, ze oleje,
    >> a moze to bedzie wina Tuska.
    >>
    >> Choc z drugiej strony ... ropy sie kiedys wyczerpie, wiec jesli mozna
    >> OZE i elektryczne samochody, to mozna juz probowac.
    >
    > Jasne :-)
    > Tym milionem elektryków będziemy jeździć.

    W zaleznosci od zrodel energii - moze starczy az nadto, moze trzeba
    sie bedzie przesiasc na rowery.

    Tak czy inaczej - wegla tez kiedys zabraknie, i to szybko.
    Uranu tez ...

    i witamy w sredniowieczu ?

    J.



  • 32. Data: 2021-11-22 22:32:43
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 22.11.2021 o 17:20, J.F pisze:
    > On Mon, 22 Nov 2021 17:06:35 +0100, cef wrote:
    >> W dniu 2021-11-22 o 14:06, J.F pisze:
    >>> On Sun, 21 Nov 2021 11:46:13 +0100, cef wrote:
    >>>> W dniu 2021-11-14 o 14:57, _Master_ pisze:
    >>>>> Ale zamiana spaliniaka na elektryka powiększa tylko ślad węglowy i gazy
    >>>>> cieplarniane.
    >>>>> A kwestia funkjonalności jest dyskusyjna
    >>>>
    >>>> Jak w takim razie rozpatrywać taką deklarację?
    >>>>
    >>>> https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/art19100401-od-2035-ro
    ku-polska-rezygnuje-z-pojazdow-spalinowych
    >>>>
    >>>> Jakie znaczenie ma taka deklaracja skoro w artykule
    >>>> jest konkluzja:
    >>>> "Deklaracja nie ma mocy wiążącej. Wynika to z faktu, że nie poparły jej
    >>>> USA (mimo że niektóre stany tego kraju zgodziły się), Chiny, Japonia,
    >>>> Niemcy czy Francja. Kolejną kwestią jest też fakt, że wśród
    >>>> sygnatariuszy pojawiło się tylko sześciu głównych producentów pojazdów."
    >>>>
    >>>> Czyli co to za deklaracja?
    >>>
    >>> Taka jednostronna.
    >>
    >> Nasz rząd jest przyzwyczajony, ze nie respektuje
    >> żadnych rozstrzygnięć nas dotyczących na arenie medzynarodowej,
    >> więc pewnie zadeklarował sobie
    >> a potem się wyłgamy, albo inni będą winni.
    >
    > Po to sa jednostronne deklaracje, zeby je wycofywac, to akurat jasne i
    > dobre :-)
    >
    > A fabryke Izery zdaje sie zaczynaja budowac :-)
    >
    >>> I nie wiadomo - nasz rzad w to wierzy, czy liczy na to, ze oleje,
    >>> a moze to bedzie wina Tuska.
    >>>
    >>> Choc z drugiej strony ... ropy sie kiedys wyczerpie, wiec jesli mozna
    >>> OZE i elektryczne samochody, to mozna juz probowac.
    >>
    >> Jasne :-)
    >> Tym milionem elektryków będziemy jeździć.
    >
    > W zaleznosci od zrodel energii - moze starczy az nadto, moze trzeba
    > sie bedzie przesiasc na rowery.
    >
    > Tak czy inaczej - wegla tez kiedys zabraknie, i to szybko.
    > Uranu tez ...
    >
    > i witamy w sredniowieczu ?

    Konie, tylko konie.


  • 33. Data: 2021-11-22 23:01:09
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2021-11-22 o 14:40, J.F pisze:

    >>>>>> Panele w naszym klimacie są praktycznie bezużyteczne.
    >>>>>> Co ci po panelach jak w nocy temperatura spadnie do zera?
    >>>>>
    >>>>> Jak dobrze zaizolujesz dom i nagrzejesz w dzien, to jedna noc
    >>>>> przetrwa.
    >>>>> Szczegolnie, ze mozna sobie jakis akumulator ciepla zrobic.
    >>>>
    >>>> Czyli przyznaj od razu że najlepiej to taki dobrze zaizolowany
    >>>> postawić od nowa a i tak będzie drogo.
    >>>
    >>> A to ogolnie wiadomo - przyda sie w zimie, przyda sie latem.
    >>>
    >>> Tylko czy uda ci sie zrobic taki "pasywny", gdzie dodatkowego grzania
    >>> nie trzeba, czy jednak jakos dogrzewac trzeba bedzie ...
    >>
    >> Teoretycznie nie.
    >> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
    >> Ale to zużywa prąd.
    >
    > Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?

    Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.

    > ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
    > Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
    > Ile to Rydzyk mial - 2 km?

    Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)

    >> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
    >> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
    >
    > Kopalnie sie lubia zapadac ...

    Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.

    >>>> Stacje nadawcze takiego emitela mają agregaty i po kilka ton paliwa.
    >>>> Na miesiąc starczy bez problemu. Wiem bo byłem pracownikiem.
    >>>
    >>> Ale maja tam grube kW, wiec i paliwo schodzi szybko.
    >>
    >> Nie tak szybko.
    >> Przy remoncie rozdzielni trzeba było przez kilka godzin popracować
    >> z agregatu. Paliwa wystarczyło ze zbiornika podstawowego (do 200l).
    >> Dwa razy więcej było w rezerwowym wiszącym pod sufitem.
    >> No i te kilka ton w zbiorniku wkopanym w ziemię, jak na stacjach paliw.
    >>
    >>> Tylko ... o czym my mowimy - jakas krotka awaria, czy swiat bez ropy?
    >>
    >> O awarii.
    >
    > Takiej na dobe, czy na tydzien lub dwa?

    Taka na dobę to nie problem. Da się przeczekać. Taka tygodniowa
    to już będzie problem.

    >> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
    >> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
    >
    > Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
    > ale Polske w zasiegu ma.

    A nadają z niego na długich?
    Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
    No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
    na 225kHz.
    Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
    kilkanaście lat temu.

    > Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
    > Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
    > "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
    > Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.

    Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
    z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(

    > Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
    > zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
    > Bo moze jednak FM i TV?

    Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
    Zapasowych nikt nie gromadzi.
    https://www.youtube.com/watch?v=aROfkLXXbns

    > TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
    > Wychodzi na to, ze trzeba SMS.

    Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.

    >>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
    >>> No i łącza po drodze.
    >> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
    >
    > Ze studia do nadajnika satelitą?
    > Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
    > No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
    > a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)

    Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
    przez satelitę.

    >>>>> Rano sobie posluchasz, w nocy ciemno i zimno - spac pod pierzyną.
    >>>> Radio na byle baterii pochodzi ileś dni.
    >>> O ile nadajnik bedzie nadawal :-)
    >>
    >> I jeśli UKF to musi to być nadajnik blisko. Poniżej 100km
    >> ale to zależy od mocy i masztu. W miastach masz małe prywatne
    >> radia co ledwo na 10km nadają.
    >
    > Ale sa i takie na 100km.

    Zależy od terenu, ale tak orientacyjnie można tak przyjąć.

    > Tak czy inaczej - potrzebuja zasilania, aby nadawac, jak pradu bedzie
    > brakowac - noc jest od spania, swit od wstawania :-)

    Obiekty emitela mają po kilka ton oleju napędowego.
    Na miesiąc wystarczy. Ale radiolinie padną po dniu.
    Pytanie jak zabezpieczyli studio i nadajnik do satelity?

    >>>>> Czyli co - kawal lasu sobie kupic, bedzie na ogrzewanie zimą?
    >>>>> Tylko ta wredna wladza drzew nie pozwala wycinac, pewnie dlatego,
    >>>>> zebys glosowal jak trzeba :-)
    >>>>
    >>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
    >>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
    >>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
    >>>
    >>> Juz zapomniales powódź?
    >>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
    >>
    >> Zza okna lub z rzeki.
    >> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
    >
    > prepers :-)

    Nie.
    Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
    Ale mam trochę wiedzy.

    > poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
    > wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..

    Ale wodę dowozili.

    >> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
    >
    > Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
    > Lepiej zgromadzic troche czystej :-)

    Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
    Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.

    >>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
    >>> przepompownia i pradu wymaga ...
    >>
    >> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
    >> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
    >> prowizoryczną latrynę.
    >
    > Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)

    Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
    Ja mam trawnik zarośnięty drzewami i krzaczorami.
    Ale po dwu czy trzech dniach to tam będzie strach wejść.


    Pozdrawiam


  • 34. Data: 2021-11-23 09:36:51
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 22 Nov 2021 23:01:09 +0100, RadoslawF wrote:
    > W dniu 2021-11-22 o 14:40, J.F pisze:

    >>> Teoretycznie nie.
    >>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
    >>> Ale to zużywa prąd.
    >>
    >> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
    >
    > Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
    >
    >> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
    >> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
    >> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
    >
    > Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)

    Ale jak widac - mniej sie nie da.
    Kazdy ma miec dziure po 2km ?

    No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
    ziemi, i woleli przestac.

    >>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
    >>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
    >>
    >> Kopalnie sie lubia zapadac ...
    >
    > Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.

    Ale nad glowa masz 500m skaly.

    A ... i winda wymaga pradu :-)

    >>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
    >>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
    >>
    >> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
    >> ale Polske w zasiegu ma.
    >
    > A nadają z niego na długich?
    > Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
    > No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
    > na 225kHz.


    Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
    Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.

    > Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
    > kilkanaście lat temu.

    O to to to :-)

    >> Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
    >> Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
    >> "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
    >> Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.
    >
    > Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
    > z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(

    A sprawdzales czy dziala?
    Bo akumulatory lubia sie psuc :-)

    >> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
    >> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
    >> Bo moze jednak FM i TV?
    >
    > Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.

    Rzekomo.
    W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
    przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.

    >> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
    >> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
    >
    > Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.

    Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
    przyjechac z jakims awaryjnym.

    Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
    i tylko telefon zostanie.
    Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.

    >>>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
    >>>> No i łącza po drodze.
    >>> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
    >>
    >> Ze studia do nadajnika satelitą?
    >> Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
    >> No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
    >> a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)
    >
    > Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
    > przez satelitę.

    Hm...
    Telewizja ma duze pasmo, wiec taki dedykowany kanal ze studia do
    nadajnika - raczej drogi. No chyba ze to od razu na caly kraj.

    >>>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
    >>>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
    >>>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
    >>>>
    >>>> Juz zapomniales powódź?
    >>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
    >>>
    >>> Zza okna lub z rzeki.
    >>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
    >>
    >> prepers :-)
    >
    > Nie.
    > Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
    > Ale mam trochę wiedzy.
    >
    >> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
    >> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
    >
    > Ale wodę dowozili.

    dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
    do pomp itp.

    >>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
    >> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
    >> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
    > Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
    > Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.

    Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.

    Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)

    Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)

    >>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
    >>>> przepompownia i pradu wymaga ...
    >>>
    >>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
    >>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
    >>> prowizoryczną latrynę.
    >>
    >> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
    >
    > Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.

    Parawan sie ustawi.
    Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)


    J.


  • 35. Data: 2021-11-23 16:02:59
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2021-11-23 o 09:36, J.F pisze:

    >>>> Teoretycznie nie.
    >>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
    >>>> Ale to zużywa prąd.
    >>>
    >>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
    >>
    >> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
    >>
    >>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
    >>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
    >>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
    >>
    >> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
    >
    > Ale jak widac - mniej sie nie da.
    > Kazdy ma miec dziure po 2km ?

    Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.

    > No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
    > ziemi, i woleli przestac.

    Oni mają cokolwiek twardszy grunt.

    >>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
    >>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
    >>>
    >>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
    >>
    >> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
    >
    > Ale nad glowa masz 500m skaly.

    Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.

    > A ... i winda wymaga pradu :-)

    A schody już nie.

    >>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
    >>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
    >>>
    >>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
    >>> ale Polske w zasiegu ma.
    >>
    >> A nadają z niego na długich?
    >> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
    >> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
    >> na 225kHz.
    >
    >
    > Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
    > Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.

    Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
    Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.

    >> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
    >> kilkanaście lat temu.
    >
    > O to to to :-)

    Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
    To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
    https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
    z_ladowarka_na_korbke,41,432.html

    >>> Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
    >>> Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
    >>> "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
    >>> Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.
    >>
    >> Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
    >> z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(
    >
    > A sprawdzales czy dziala?
    > Bo akumulatory lubia sie psuc :-)

    Działa.
    Ale jak będzie kataklizm to złapie tylko lokalne nadajniki UKF.

    >>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
    >>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
    >>> Bo moze jednak FM i TV?
    >>
    >> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
    >
    > Rzekomo.
    > W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
    > przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.

    Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.

    >>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
    >>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
    >>
    >> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
    >
    > Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
    > przyjechac z jakims awaryjnym.

    Nie mają tyle awaryjnych generatorów. No i w wielu miejscach
    stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
    na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
    W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.

    > Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
    > i tylko telefon zostanie.
    > Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.

    Telefony zdechną po 12 godzinach.

    >>>>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
    >>>>> No i łącza po drodze.
    >>>> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
    >>>
    >>> Ze studia do nadajnika satelitą?
    >>> Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
    >>> No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
    >>> a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)
    >>
    >> Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
    >> przez satelitę.
    >
    > Hm...
    > Telewizja ma duze pasmo, wiec taki dedykowany kanal ze studia do
    > nadajnika - raczej drogi. No chyba ze to od razu na caly kraj.

    Radiolinia to cała sieć takich połączeń. W porównaniu do jednego
    nadajnika do satelity wychodzi to sporo drożej. Ale jak system
    radiolinii powstawał to o satelitach nie było mowy.

    >>>>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
    >>>>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
    >>>>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
    >>>>>
    >>>>> Juz zapomniales powódź?
    >>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
    >>>>
    >>>> Zza okna lub z rzeki.
    >>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
    >>>
    >>> prepers :-)
    >>
    >> Nie.
    >> Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
    >> Ale mam trochę wiedzy.
    >>
    >>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
    >>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
    >>
    >> Ale wodę dowozili.
    >
    > dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
    > do pomp itp.

    Słyszałeś o studniach artezyjskich?
    Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)

    >>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
    >>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
    >>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
    >> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
    >> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
    >
    > Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.

    Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
    w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.

    > Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)

    Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.

    > Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)

    W mieszkaniu? :-)

    >>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
    >>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
    >>>>
    >>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
    >>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
    >>>> prowizoryczną latrynę.
    >>>
    >>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
    >>
    >> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
    >
    > Parawan sie ustawi.
    > Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)

    Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
    to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
    Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
    To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)


    Pozdrawiam


  • 36. Data: 2021-11-23 17:22:40
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 23 Nov 2021 16:02:59 +0100, RadoslawF wrote:
    > W dniu 2021-11-23 o 09:36, J.F pisze:
    >>>>> Teoretycznie nie.
    >>>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
    >>>>> Ale to zużywa prąd.
    >>>>
    >>>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
    >>>
    >>> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
    >>>
    >>>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
    >>>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
    >>>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
    >>>
    >>> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
    >>
    >> Ale jak widac - mniej sie nie da.
    >> Kazdy ma miec dziure po 2km ?
    >
    > Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.

    Dziura jest taka gleboka potrzebna, bo plycej jest ziemia zimna.

    W plytkiej kopalni masz np 12 st C.

    A czy taka dziura starczy na wiecej niz jeden domek ... nie wiadomo.
    Rydzykowi starcza.

    >> No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
    >> ziemi, i woleli przestac.
    > Oni mają cokolwiek twardszy grunt.

    W Toruniu raczej nam nie grozi, ale w innych miejscach ...

    >>>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
    >>>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
    >>>>
    >>>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
    >>>
    >>> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
    >>
    >> Ale nad glowa masz 500m skaly.
    >
    > Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.

    Np przed promieniowaniem - owszem.
    Przed powodzią ... żadne.

    Ale zeby sie nie zawalilo - stemple trzeba wymieniac :-)

    >> A ... i winda wymaga pradu :-)
    > A schody już nie.

    500m ...

    >>>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
    >>>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
    >>>>
    >>>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
    >>>> ale Polske w zasiegu ma.
    >>>
    >>> A nadają z niego na długich?
    >>> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
    >>> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
    >>> na 225kHz.
    >>
    >> Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
    >> Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
    >
    > Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
    > Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.

    Z Solca juz nie na pol gwizdka.

    Owszem - pewnie tez gralo role ... ale taka misja PR :-)

    >>> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
    >>> kilkanaście lat temu.
    >> O to to to :-)
    > Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
    > To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
    > https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
    z_ladowarka_na_korbke,41,432.html

    Podoba mi sie :-)
    Pod warunkiem, ze ktos potwierdzi praktyczną mozliwosc pracy na korbke
    :-)

    >>>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
    >>>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
    >>>> Bo moze jednak FM i TV?
    >>>
    >>> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
    >>
    >> Rzekomo.
    >> W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
    >> przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
    >
    > Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.

    miala miejsce, tylko chyba przyczyna nie jest calkiem pewna.

    >>>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
    >>>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
    >>>
    >>> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
    >>
    >> Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
    >> przyjechac z jakims awaryjnym.
    >
    > Nie mają tyle awaryjnych generatorów.

    Nie trzeba w kazdej.

    > No i w wielu miejscach
    > stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
    > na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
    > W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.

    Bedzie awaria, to sie pytac nie bedą :-)

    Poza tym mozna odpalic na dachu, tylko kabel przez okno :-)

    >> Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
    >> i tylko telefon zostanie.
    >> Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
    >
    > Telefony zdechną po 12 godzinach.

    Ale zdażą ostrzec.
    Radio i TVP nie jest takie pewne.

    >>>>>> Juz zapomniales powódź?
    >>>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
    >>>>>
    >>>>> Zza okna lub z rzeki.
    >>>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
    >>>>
    >>>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
    >>>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
    >>>
    >>> Ale wodę dowozili.
    >>
    >> dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
    >> do pomp itp.
    >
    > Słyszałeś o studniach artezyjskich?
    > Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)

    A tu 600 tys miasto do napojenia.

    A dowiezc ... paliwo do dowiezienia potrzebne, paliwo jest,
    ale w podziemnym zbiorniku, a pompa na prad :-)

    >>>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
    >>>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
    >>>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
    >>> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
    >>> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
    >>
    >> Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
    >
    > Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
    > w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.
    >
    >> Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
    >
    > Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.
    >
    >> Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
    >
    > W mieszkaniu? :-)

    W mieszkaniu, w piwnicy, w garazu ... skladany moze byc, ale jak
    zaskoczy, to sie nie przyda :-)

    >>>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
    >>>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
    >>>>>
    >>>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
    >>>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
    >>>>> prowizoryczną latrynę.
    >>>>
    >>>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
    >>>
    >>> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
    >>
    >> Parawan sie ustawi.
    >> Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
    >
    > Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
    > to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
    > Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
    > To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)


    Jest tez inne sprawdzone rozwiazanie - do wiadra, a potem z wiadrem do
    dołka.

    Tylko ... te plastykowe wiadra to chyba nie jest moja klasa wagowa :-)

    J.


  • 37. Data: 2021-11-24 00:07:31
    Temat: Re: Dawno dawno temu...
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2021-11-23 o 17:22, J.F pisze:

    >>>>>> Teoretycznie nie.
    >>>>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
    >>>>>> Ale to zużywa prąd.
    >>>>>
    >>>>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
    >>>>
    >>>> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
    >>>>
    >>>>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
    >>>>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
    >>>>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
    >>>>
    >>>> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
    >>>
    >>> Ale jak widac - mniej sie nie da.
    >>> Kazdy ma miec dziure po 2km ?
    >>
    >> Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.
    >
    > Dziura jest taka gleboka potrzebna, bo plycej jest ziemia zimna.
    >
    > W plytkiej kopalni masz np 12 st C.

    Dla pompy ciepła wystarcza.

    > A czy taka dziura starczy na wiecej niz jeden domek ... nie wiadomo.
    > Rydzykowi starcza.

    Bo on nie żyje z opłat za ogrzewanie mieszkań.

    >>> No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
    >>> ziemi, i woleli przestac.
    >> Oni mają cokolwiek twardszy grunt.
    >
    > W Toruniu raczej nam nie grozi, ale w innych miejscach ...

    :-)

    >>>>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
    >>>>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
    >>>>>
    >>>>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
    >>>>
    >>>> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
    >>>
    >>> Ale nad glowa masz 500m skaly.
    >>
    >> Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.
    >
    > Np przed promieniowaniem - owszem.
    > Przed powodzią ... żadne.

    Jak masz takie lęki to sugeruje przeprowadzkę w góry.
    A co najmniej w Bieszczady. I nie kupuj domku w dolinie.

    > Ale zeby sie nie zawalilo - stemple trzeba wymieniac :-)

    Trzeba.
    Jak kupisz używany budynek do przerobienia na domek to też
    będziesz narzekał że trzeba remontować i przerabiać?

    >>> A ... i winda wymaga pradu :-)
    >> A schody już nie.
    >
    > 500m ...

    W czym problem, odzwyczaiłeś się od chodzenia?
    Jestem z Lublina i swojego czasu pracowałem z górnikami
    z Bogdanki. Oni jak było trzeba dymali 960m.

    >>>>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
    >>>>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
    >>>>>
    >>>>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
    >>>>> ale Polske w zasiegu ma.
    >>>>
    >>>> A nadają z niego na długich?
    >>>> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
    >>>> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
    >>>> na 225kHz.
    >>>
    >>> Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
    >>> Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
    >>
    >> Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
    >> Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.
    >
    > Z Solca juz nie na pol gwizdka.

    No nie wiem, z Raszyna nadawali z mocą 500kW z Solca leci 1200kW.
    Z Gąbina przed katastrofą leciało 2 razy po 1000kW.

    > Owszem - pewnie tez gralo role ... ale taka misja PR :-)
    >
    >>>> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
    >>>> kilkanaście lat temu.
    >>> O to to to :-)
    >> Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
    >> To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
    >> https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
    z_ladowarka_na_korbke,41,432.html
    >
    > Podoba mi sie :-)
    > Pod warunkiem, ze ktos potwierdzi praktyczną mozliwosc pracy na korbke
    > :-)

    W odbiorniku który jeszcze ma akumulator to nie problem.
    Problemem będzie to że te radia mają tylko UKF na którym w razie
    nawet lokalnej katastrofy nikt nie będzie nadawał i średnie
    na którym polskie stacje nie nadają. Ewidentny brak długich.

    >>>>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
    >>>>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
    >>>>> Bo moze jednak FM i TV?
    >>>>
    >>>> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
    >>>
    >>> Rzekomo.
    >>> W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
    >>> przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
    >>
    >> Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.
    >
    > miala miejsce, tylko chyba przyczyna nie jest calkiem pewna.

    A są podawane inne przyczyny?
    Bo jak nie to zostaje właśnie ta.

    >>>>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
    >>>>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
    >>>>
    >>>> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
    >>>
    >>> Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
    >>> przyjechac z jakims awaryjnym.
    >>
    >> Nie mają tyle awaryjnych generatorów.
    >
    > Nie trzeba w kazdej.

    To nawet twojego miasta nie pokryją zasięgiem jak zasilą tylko jedną.

    >> No i w wielu miejscach
    >> stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
    >> na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
    >> W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.
    >
    > Bedzie awaria, to sie pytac nie bedą :-)

    Takie budynki mają swoją ochronę która będzie siedzieć nawet po ciemku.
    I nikomu nie zezwolą na stwarzanie zagrożenia pożarowego.

    > Poza tym mozna odpalic na dachu, tylko kabel przez okno :-)

    W nowych wysokościowcach nie ma otwieranych okien.

    >>> Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
    >>> i tylko telefon zostanie.
    >>> Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
    >>
    >> Telefony zdechną po 12 godzinach.
    >
    > Ale zdażą ostrzec.
    > Radio i TVP nie jest takie pewne.

    Jak zdążą podjąć decyzję.
    Na razie to spamują komórki "silnym wiatrem".

    >>>>>>> Juz zapomniales powódź?
    >>>>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
    >>>>>>
    >>>>>> Zza okna lub z rzeki.
    >>>>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
    >>>>>
    >>>>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
    >>>>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
    >>>>
    >>>> Ale wodę dowozili.
    >>>
    >>> dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
    >>> do pomp itp.
    >>
    >> Słyszałeś o studniach artezyjskich?
    >> Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)
    >
    > A tu 600 tys miasto do napojenia.
    >
    > A dowiezc ... paliwo do dowiezienia potrzebne, paliwo jest,
    > ale w podziemnym zbiorniku, a pompa na prad :-)

    Dlatego bądź gotowy sam sobie przywieźć. Pierwszego dnia.
    Bo w kolejnych to będą gigantyczne kolejki do takich studni.

    >>>>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
    >>>>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
    >>>>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
    >>>> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
    >>>> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
    >>>
    >>> Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
    >>
    >> Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
    >> w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.
    >>
    >>> Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
    >>
    >> Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.
    >>
    >>> Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
    >>
    >> W mieszkaniu? :-)
    >
    > W mieszkaniu, w piwnicy, w garazu ... skladany moze byc, ale jak
    > zaskoczy, to sie nie przyda :-)

    Jak składany skoro musisz na czym trzymać te puste butelki. :-)

    >>>>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
    >>>>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
    >>>>>>
    >>>>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
    >>>>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
    >>>>>> prowizoryczną latrynę.
    >>>>>
    >>>>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
    >>>>
    >>>> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
    >>>
    >>> Parawan sie ustawi.
    >>> Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
    >>
    >> Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
    >> to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
    >> Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
    >> To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)
    >
    >
    > Jest tez inne sprawdzone rozwiazanie - do wiadra, a potem z wiadrem do
    > dołka.
    >
    > Tylko ... te plastykowe wiadra to chyba nie jest moja klasa wagowa :-)

    Nie musisz na nim siadać. Można użyć nadstawki a można też przekładać
    z muszli do wiadra i wynosić wieczorami. Ale dobrze jakby wiadro
    miało przykrywkę. :-)
    A jak masz dusze prepersa to kup toaletę chemiczną i trzymaj w piwnicy
    czy garażu. Koło tych stojaków na butelki.
    A na wypadek potrzeby weźmiesz ją do mieszkania.
    https://allegro.pl/listing?string=toaleta%20chemiczn
    a


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: