-
31. Data: 2021-11-22 17:20:37
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 22 Nov 2021 17:06:35 +0100, cef wrote:
> W dniu 2021-11-22 o 14:06, J.F pisze:
>> On Sun, 21 Nov 2021 11:46:13 +0100, cef wrote:
>>> W dniu 2021-11-14 o 14:57, _Master_ pisze:
>>>> Ale zamiana spaliniaka na elektryka powiększa tylko ślad węglowy i gazy
>>>> cieplarniane.
>>>> A kwestia funkjonalności jest dyskusyjna
>>>
>>> Jak w takim razie rozpatrywać taką deklarację?
>>>
>>> https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/art19100401-od-2035-ro
ku-polska-rezygnuje-z-pojazdow-spalinowych
>>>
>>> Jakie znaczenie ma taka deklaracja skoro w artykule
>>> jest konkluzja:
>>> "Deklaracja nie ma mocy wiążącej. Wynika to z faktu, że nie poparły jej
>>> USA (mimo że niektóre stany tego kraju zgodziły się), Chiny, Japonia,
>>> Niemcy czy Francja. Kolejną kwestią jest też fakt, że wśród
>>> sygnatariuszy pojawiło się tylko sześciu głównych producentów pojazdów."
>>>
>>> Czyli co to za deklaracja?
>>
>> Taka jednostronna.
>
> Nasz rząd jest przyzwyczajony, ze nie respektuje
> żadnych rozstrzygnięć nas dotyczących na arenie medzynarodowej,
> więc pewnie zadeklarował sobie
> a potem się wyłgamy, albo inni będą winni.
Po to sa jednostronne deklaracje, zeby je wycofywac, to akurat jasne i
dobre :-)
A fabryke Izery zdaje sie zaczynaja budowac :-)
>> I nie wiadomo - nasz rzad w to wierzy, czy liczy na to, ze oleje,
>> a moze to bedzie wina Tuska.
>>
>> Choc z drugiej strony ... ropy sie kiedys wyczerpie, wiec jesli mozna
>> OZE i elektryczne samochody, to mozna juz probowac.
>
> Jasne :-)
> Tym milionem elektryków będziemy jeździć.
W zaleznosci od zrodel energii - moze starczy az nadto, moze trzeba
sie bedzie przesiasc na rowery.
Tak czy inaczej - wegla tez kiedys zabraknie, i to szybko.
Uranu tez ...
i witamy w sredniowieczu ?
J.
-
32. Data: 2021-11-22 22:32:43
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 22.11.2021 o 17:20, J.F pisze:
> On Mon, 22 Nov 2021 17:06:35 +0100, cef wrote:
>> W dniu 2021-11-22 o 14:06, J.F pisze:
>>> On Sun, 21 Nov 2021 11:46:13 +0100, cef wrote:
>>>> W dniu 2021-11-14 o 14:57, _Master_ pisze:
>>>>> Ale zamiana spaliniaka na elektryka powiększa tylko ślad węglowy i gazy
>>>>> cieplarniane.
>>>>> A kwestia funkjonalności jest dyskusyjna
>>>>
>>>> Jak w takim razie rozpatrywać taką deklarację?
>>>>
>>>> https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/art19100401-od-2035-ro
ku-polska-rezygnuje-z-pojazdow-spalinowych
>>>>
>>>> Jakie znaczenie ma taka deklaracja skoro w artykule
>>>> jest konkluzja:
>>>> "Deklaracja nie ma mocy wiążącej. Wynika to z faktu, że nie poparły jej
>>>> USA (mimo że niektóre stany tego kraju zgodziły się), Chiny, Japonia,
>>>> Niemcy czy Francja. Kolejną kwestią jest też fakt, że wśród
>>>> sygnatariuszy pojawiło się tylko sześciu głównych producentów pojazdów."
>>>>
>>>> Czyli co to za deklaracja?
>>>
>>> Taka jednostronna.
>>
>> Nasz rząd jest przyzwyczajony, ze nie respektuje
>> żadnych rozstrzygnięć nas dotyczących na arenie medzynarodowej,
>> więc pewnie zadeklarował sobie
>> a potem się wyłgamy, albo inni będą winni.
>
> Po to sa jednostronne deklaracje, zeby je wycofywac, to akurat jasne i
> dobre :-)
>
> A fabryke Izery zdaje sie zaczynaja budowac :-)
>
>>> I nie wiadomo - nasz rzad w to wierzy, czy liczy na to, ze oleje,
>>> a moze to bedzie wina Tuska.
>>>
>>> Choc z drugiej strony ... ropy sie kiedys wyczerpie, wiec jesli mozna
>>> OZE i elektryczne samochody, to mozna juz probowac.
>>
>> Jasne :-)
>> Tym milionem elektryków będziemy jeździć.
>
> W zaleznosci od zrodel energii - moze starczy az nadto, moze trzeba
> sie bedzie przesiasc na rowery.
>
> Tak czy inaczej - wegla tez kiedys zabraknie, i to szybko.
> Uranu tez ...
>
> i witamy w sredniowieczu ?
Konie, tylko konie.
-
33. Data: 2021-11-22 23:01:09
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2021-11-22 o 14:40, J.F pisze:
>>>>>> Panele w naszym klimacie są praktycznie bezużyteczne.
>>>>>> Co ci po panelach jak w nocy temperatura spadnie do zera?
>>>>>
>>>>> Jak dobrze zaizolujesz dom i nagrzejesz w dzien, to jedna noc
>>>>> przetrwa.
>>>>> Szczegolnie, ze mozna sobie jakis akumulator ciepla zrobic.
>>>>
>>>> Czyli przyznaj od razu że najlepiej to taki dobrze zaizolowany
>>>> postawić od nowa a i tak będzie drogo.
>>>
>>> A to ogolnie wiadomo - przyda sie w zimie, przyda sie latem.
>>>
>>> Tylko czy uda ci sie zrobic taki "pasywny", gdzie dodatkowego grzania
>>> nie trzeba, czy jednak jakos dogrzewac trzeba bedzie ...
>>
>> Teoretycznie nie.
>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
>> Ale to zużywa prąd.
>
> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
>
> Kopalnie sie lubia zapadac ...
Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
>>>> Stacje nadawcze takiego emitela mają agregaty i po kilka ton paliwa.
>>>> Na miesiąc starczy bez problemu. Wiem bo byłem pracownikiem.
>>>
>>> Ale maja tam grube kW, wiec i paliwo schodzi szybko.
>>
>> Nie tak szybko.
>> Przy remoncie rozdzielni trzeba było przez kilka godzin popracować
>> z agregatu. Paliwa wystarczyło ze zbiornika podstawowego (do 200l).
>> Dwa razy więcej było w rezerwowym wiszącym pod sufitem.
>> No i te kilka ton w zbiorniku wkopanym w ziemię, jak na stacjach paliw.
>>
>>> Tylko ... o czym my mowimy - jakas krotka awaria, czy swiat bez ropy?
>>
>> O awarii.
>
> Takiej na dobe, czy na tydzien lub dwa?
Taka na dobę to nie problem. Da się przeczekać. Taka tygodniowa
to już będzie problem.
>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
>
> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
> ale Polske w zasiegu ma.
A nadają z niego na długich?
Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
na 225kHz.
Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
kilkanaście lat temu.
> Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
> Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
> "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
> Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.
Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(
> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
> Bo moze jednak FM i TV?
Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
Zapasowych nikt nie gromadzi.
https://www.youtube.com/watch?v=aROfkLXXbns
> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
>>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
>>> No i łącza po drodze.
>> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
>
> Ze studia do nadajnika satelitą?
> Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
> No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
> a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)
Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
przez satelitę.
>>>>> Rano sobie posluchasz, w nocy ciemno i zimno - spac pod pierzyną.
>>>> Radio na byle baterii pochodzi ileś dni.
>>> O ile nadajnik bedzie nadawal :-)
>>
>> I jeśli UKF to musi to być nadajnik blisko. Poniżej 100km
>> ale to zależy od mocy i masztu. W miastach masz małe prywatne
>> radia co ledwo na 10km nadają.
>
> Ale sa i takie na 100km.
Zależy od terenu, ale tak orientacyjnie można tak przyjąć.
> Tak czy inaczej - potrzebuja zasilania, aby nadawac, jak pradu bedzie
> brakowac - noc jest od spania, swit od wstawania :-)
Obiekty emitela mają po kilka ton oleju napędowego.
Na miesiąc wystarczy. Ale radiolinie padną po dniu.
Pytanie jak zabezpieczyli studio i nadajnik do satelity?
>>>>> Czyli co - kawal lasu sobie kupic, bedzie na ogrzewanie zimą?
>>>>> Tylko ta wredna wladza drzew nie pozwala wycinac, pewnie dlatego,
>>>>> zebys glosowal jak trzeba :-)
>>>>
>>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
>>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
>>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
>>>
>>> Juz zapomniales powódź?
>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
>>
>> Zza okna lub z rzeki.
>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
>
> prepers :-)
Nie.
Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
Ale mam trochę wiedzy.
> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
Ale wodę dowozili.
>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
>
> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
>>> przepompownia i pradu wymaga ...
>>
>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
>> prowizoryczną latrynę.
>
> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
Ja mam trawnik zarośnięty drzewami i krzaczorami.
Ale po dwu czy trzech dniach to tam będzie strach wejść.
Pozdrawiam
-
34. Data: 2021-11-23 09:36:51
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 22 Nov 2021 23:01:09 +0100, RadoslawF wrote:
> W dniu 2021-11-22 o 14:40, J.F pisze:
>>> Teoretycznie nie.
>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
>>> Ale to zużywa prąd.
>>
>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
>
> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
>
>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
>
> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
Ale jak widac - mniej sie nie da.
Kazdy ma miec dziure po 2km ?
No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
ziemi, i woleli przestac.
>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
>>
>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
>
> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
Ale nad glowa masz 500m skaly.
A ... i winda wymaga pradu :-)
>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
>>
>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
>> ale Polske w zasiegu ma.
>
> A nadają z niego na długich?
> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
> na 225kHz.
Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
> kilkanaście lat temu.
O to to to :-)
>> Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
>> Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
>> "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
>> Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.
>
> Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
> z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(
A sprawdzales czy dziala?
Bo akumulatory lubia sie psuc :-)
>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
>> Bo moze jednak FM i TV?
>
> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
Rzekomo.
W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
>
> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
przyjechac z jakims awaryjnym.
Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
i tylko telefon zostanie.
Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
>>>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
>>>> No i łącza po drodze.
>>> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
>>
>> Ze studia do nadajnika satelitą?
>> Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
>> No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
>> a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)
>
> Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
> przez satelitę.
Hm...
Telewizja ma duze pasmo, wiec taki dedykowany kanal ze studia do
nadajnika - raczej drogi. No chyba ze to od razu na caly kraj.
>>>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
>>>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
>>>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
>>>>
>>>> Juz zapomniales powódź?
>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
>>>
>>> Zza okna lub z rzeki.
>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
>>
>> prepers :-)
>
> Nie.
> Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
> Ale mam trochę wiedzy.
>
>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
>
> Ale wodę dowozili.
dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
do pomp itp.
>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
>>>
>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
>>> prowizoryczną latrynę.
>>
>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
>
> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
Parawan sie ustawi.
Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
J.
-
35. Data: 2021-11-23 16:02:59
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2021-11-23 o 09:36, J.F pisze:
>>>> Teoretycznie nie.
>>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
>>>> Ale to zużywa prąd.
>>>
>>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
>>
>> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
>>
>>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
>>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
>>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
>>
>> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
>
> Ale jak widac - mniej sie nie da.
> Kazdy ma miec dziure po 2km ?
Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.
> No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
> ziemi, i woleli przestac.
Oni mają cokolwiek twardszy grunt.
>>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
>>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
>>>
>>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
>>
>> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
>
> Ale nad glowa masz 500m skaly.
Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.
> A ... i winda wymaga pradu :-)
A schody już nie.
>>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
>>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
>>>
>>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
>>> ale Polske w zasiegu ma.
>>
>> A nadają z niego na długich?
>> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
>> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
>> na 225kHz.
>
>
> Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
> Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.
>> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
>> kilkanaście lat temu.
>
> O to to to :-)
Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
z_ladowarka_na_korbke,41,432.html
>>> Tylko ... radio na dlugie mam chyba w samochodzie.
>>> Domowe nie zadzialaja z braku pradu, bateryjne ... no akurat
>>> "niedawno" porzadki robilem i jedno sprawne mam.
>>> Tylko juz nie wiem gdzie. Bez baterii.
>>
>> Mam nawet radio z własnym akumulatorem. Można je doładować
>> z power banka. Tyle że ono ma tylko UKF. :(
>
> A sprawdzales czy dziala?
> Bo akumulatory lubia sie psuc :-)
Działa.
Ale jak będzie kataklizm to złapie tylko lokalne nadajniki UKF.
>>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
>>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
>>> Bo moze jednak FM i TV?
>>
>> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
>
> Rzekomo.
> W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
> przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.
>>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
>>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
>>
>> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
>
> Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
> przyjechac z jakims awaryjnym.
Nie mają tyle awaryjnych generatorów. No i w wielu miejscach
stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.
> Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
> i tylko telefon zostanie.
> Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
Telefony zdechną po 12 godzinach.
>>>>>> Pytanie jak zabezpieczone są studia?
>>>>> No i łącza po drodze.
>>>> W tej chwili główne źródła to satelita i radiolinia.
>>>
>>> Ze studia do nadajnika satelitą?
>>> Radio byc może, telewizja ... kosztowne mi sie to wydaje.
>>> No chyba, ze program z Warszawy do satelity nadawany dla wszystkich,
>>> a naziemne nadajniki odbieraja i retransmituja :-)
>>
>> Wbrew pozorom sieć radiolinii jest bardziej kosztowna niż transmisja
>> przez satelitę.
>
> Hm...
> Telewizja ma duze pasmo, wiec taki dedykowany kanal ze studia do
> nadajnika - raczej drogi. No chyba ze to od razu na caly kraj.
Radiolinia to cała sieć takich połączeń. W porównaniu do jednego
nadajnika do satelity wychodzi to sporo drożej. Ale jak system
radiolinii powstawał to o satelitach nie było mowy.
>>>>>> Prepersi z własnymi domkami mają i własne lasy.
>>>>>> No ale oni mają nie tylko butle z gazem w zapasie, oni potrafią
>>>>>> magazynować wodę pitną. No ale każde hobby musi kosztować.
>>>>>
>>>>> Juz zapomniales powódź?
>>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
>>>>
>>>> Zza okna lub z rzeki.
>>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
>>>
>>> prepers :-)
>>
>> Nie.
>> Nie mam kasy na sprzęt na jaki oni wydają.
>> Ale mam trochę wiedzy.
>>
>>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
>>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
>>
>> Ale wodę dowozili.
>
> dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
> do pomp itp.
Słyszałeś o studniach artezyjskich?
Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)
>>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
>>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
>>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
>> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
>> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
>
> Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.
> Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.
> Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
W mieszkaniu? :-)
>>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
>>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
>>>>
>>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
>>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
>>>> prowizoryczną latrynę.
>>>
>>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
>>
>> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
>
> Parawan sie ustawi.
> Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)
Pozdrawiam
-
36. Data: 2021-11-23 17:22:40
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 23 Nov 2021 16:02:59 +0100, RadoslawF wrote:
> W dniu 2021-11-23 o 09:36, J.F pisze:
>>>>> Teoretycznie nie.
>>>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
>>>>> Ale to zużywa prąd.
>>>>
>>>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
>>>
>>> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
>>>
>>>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
>>>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
>>>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
>>>
>>> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
>>
>> Ale jak widac - mniej sie nie da.
>> Kazdy ma miec dziure po 2km ?
>
> Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.
Dziura jest taka gleboka potrzebna, bo plycej jest ziemia zimna.
W plytkiej kopalni masz np 12 st C.
A czy taka dziura starczy na wiecej niz jeden domek ... nie wiadomo.
Rydzykowi starcza.
>> No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
>> ziemi, i woleli przestac.
> Oni mają cokolwiek twardszy grunt.
W Toruniu raczej nam nie grozi, ale w innych miejscach ...
>>>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
>>>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
>>>>
>>>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
>>>
>>> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
>>
>> Ale nad glowa masz 500m skaly.
>
> Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.
Np przed promieniowaniem - owszem.
Przed powodzią ... żadne.
Ale zeby sie nie zawalilo - stemple trzeba wymieniac :-)
>> A ... i winda wymaga pradu :-)
> A schody już nie.
500m ...
>>>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
>>>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
>>>>
>>>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
>>>> ale Polske w zasiegu ma.
>>>
>>> A nadają z niego na długich?
>>> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
>>> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
>>> na 225kHz.
>>
>> Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
>> Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
>
> Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
> Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.
Z Solca juz nie na pol gwizdka.
Owszem - pewnie tez gralo role ... ale taka misja PR :-)
>>> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
>>> kilkanaście lat temu.
>> O to to to :-)
> Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
> To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
> https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
z_ladowarka_na_korbke,41,432.html
Podoba mi sie :-)
Pod warunkiem, ze ktos potwierdzi praktyczną mozliwosc pracy na korbke
:-)
>>>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
>>>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
>>>> Bo moze jednak FM i TV?
>>>
>>> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
>>
>> Rzekomo.
>> W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
>> przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
>
> Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.
miala miejsce, tylko chyba przyczyna nie jest calkiem pewna.
>>>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
>>>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
>>>
>>> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
>>
>> Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
>> przyjechac z jakims awaryjnym.
>
> Nie mają tyle awaryjnych generatorów.
Nie trzeba w kazdej.
> No i w wielu miejscach
> stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
> na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
> W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.
Bedzie awaria, to sie pytac nie bedą :-)
Poza tym mozna odpalic na dachu, tylko kabel przez okno :-)
>> Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
>> i tylko telefon zostanie.
>> Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
>
> Telefony zdechną po 12 godzinach.
Ale zdażą ostrzec.
Radio i TVP nie jest takie pewne.
>>>>>> Juz zapomniales powódź?
>>>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
>>>>>
>>>>> Zza okna lub z rzeki.
>>>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
>>>>
>>>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
>>>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
>>>
>>> Ale wodę dowozili.
>>
>> dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
>> do pomp itp.
>
> Słyszałeś o studniach artezyjskich?
> Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)
A tu 600 tys miasto do napojenia.
A dowiezc ... paliwo do dowiezienia potrzebne, paliwo jest,
ale w podziemnym zbiorniku, a pompa na prad :-)
>>>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
>>>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
>>>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
>>> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
>>> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
>>
>> Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
>
> Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
> w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.
>
>> Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
>
> Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.
>
>> Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
>
> W mieszkaniu? :-)
W mieszkaniu, w piwnicy, w garazu ... skladany moze byc, ale jak
zaskoczy, to sie nie przyda :-)
>>>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
>>>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
>>>>>
>>>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
>>>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
>>>>> prowizoryczną latrynę.
>>>>
>>>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
>>>
>>> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
>>
>> Parawan sie ustawi.
>> Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
>
> Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
> to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
> Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
> To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)
Jest tez inne sprawdzone rozwiazanie - do wiadra, a potem z wiadrem do
dołka.
Tylko ... te plastykowe wiadra to chyba nie jest moja klasa wagowa :-)
J.
-
37. Data: 2021-11-24 00:07:31
Temat: Re: Dawno dawno temu...
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2021-11-23 o 17:22, J.F pisze:
>>>>>> Teoretycznie nie.
>>>>>> Można się grzać ciepłem z wnętrza ziemi.
>>>>>> Ale to zużywa prąd.
>>>>>
>>>>> Masz na mysli pompe ciepla czy geotermie?
>>>>
>>>> Pompę ciepła. Na geotermię trzeba mieć warunki czyli wodę.
>>>>
>>>>> ciepla z wnetrza ziemi dociera bardzo malo, o ile sie orientuje.
>>>>> Chyba, ze sie bardzo gleboka dziure wykopie.
>>>>> Ile to Rydzyk mial - 2 km?
>>>>
>>>> Rydzyk to miał darowizny i dotacje. :-)
>>>
>>> Ale jak widac - mniej sie nie da.
>>> Kazdy ma miec dziure po 2km ?
>>
>> Jeśli chce ogrzać miasto czy osiedle to owszem.
>
> Dziura jest taka gleboka potrzebna, bo plycej jest ziemia zimna.
>
> W plytkiej kopalni masz np 12 st C.
Dla pompy ciepła wystarcza.
> A czy taka dziura starczy na wiecej niz jeden domek ... nie wiadomo.
> Rydzykowi starcza.
Bo on nie żyje z opłat za ogrzewanie mieszkań.
>>> No i patrz Szwajcarow, co probowali, az przyszlo male trzesienie
>>> ziemi, i woleli przestac.
>> Oni mają cokolwiek twardszy grunt.
>
> W Toruniu raczej nam nie grozi, ale w innych miejscach ...
:-)
>>>>>> Praktycznie możesz zamieszkać w starej kopalni.
>>>>>> Ale też będzie potrzebny prąd do wentyalacji.
>>>>>
>>>>> Kopalnie sie lubia zapadac ...
>>>>
>>>> Wybierasz szyb pod którym jest ziemia a nie inne szyby czy chodniki.
>>>
>>> Ale nad glowa masz 500m skaly.
>>
>> Niezłe zabezpieczenie. No chyba że ktoś ma lęki.
>
> Np przed promieniowaniem - owszem.
> Przed powodzią ... żadne.
Jak masz takie lęki to sugeruje przeprowadzkę w góry.
A co najmniej w Bieszczady. I nie kupuj domku w dolinie.
> Ale zeby sie nie zawalilo - stemple trzeba wymieniac :-)
Trzeba.
Jak kupisz używany budynek do przerobienia na domek to też
będziesz narzekał że trzeba remontować i przerabiać?
>>> A ... i winda wymaga pradu :-)
>> A schody już nie.
>
> 500m ...
W czym problem, odzwyczaiłeś się od chodzenia?
Jestem z Lublina i swojego czasu pracowałem z górnikami
z Bogdanki. Oni jak było trzeba dymali 960m.
>>>>>> Jak przyjdzie kataklizm to nikt nie będzie się bawił w TV
>>>>>> czy UKF. A masztu do fal długich nie mamy, się zawalił jakiś czas temu.
>>>>>
>>>>> Maszt do fal dlugich mamy, a nawet 3. Moze nie tak dobry jak kiedys,
>>>>> ale Polske w zasiegu ma.
>>>>
>>>> A nadają z niego na długich?
>>>> Bo z tego co wiem to jedynka poszła na UKF po padzie masztu.
>>>> No dobra sprawdziłem w sieci, podobno nadają z Solca Kujawskiego
>>>> na 225kHz.
>>>
>>> Jest jeszcze zapasowy nadajnik w Raszynie.
>>> Nadawali caly czas, ale juz nie na pol swiata.
>>
>> Mieli nam zabrać tę częstotliwość. Uznałem że tak zrobili.
>> Może nasi nadają na pół gwizdka żeby jej nie stracić.
>
> Z Solca juz nie na pol gwizdka.
No nie wiem, z Raszyna nadawali z mocą 500kW z Solca leci 1200kW.
Z Gąbina przed katastrofą leciało 2 razy po 1000kW.
> Owszem - pewnie tez gralo role ... ale taka misja PR :-)
>
>>>> Jedyny sprzęt na którym mógłbym to sprawdzić trafił do garażu
>>>> kilkanaście lat temu.
>>> O to to to :-)
>> Sprawdziłem dostępność w handlu. Brak z długimi.
>> To masz klasyczny drogi sprzęt dla prepersa, tylko AM i FM.
>> https://karaluch.com.pl/midland_er300_-_radio_am_fm_
z_ladowarka_na_korbke,41,432.html
>
> Podoba mi sie :-)
> Pod warunkiem, ze ktos potwierdzi praktyczną mozliwosc pracy na korbke
> :-)
W odbiorniku który jeszcze ma akumulator to nie problem.
Problemem będzie to że te radia mają tylko UKF na którym w razie
nawet lokalnej katastrofy nikt nie będzie nadawał i średnie
na którym polskie stacje nie nadają. Ewidentny brak długich.
>>>>> Tylko znow - co to by miala byc za awaria, zeby w calym kraju pradu
>>>>> zabraklo. Klasyczny "black out" energetyczny ?
>>>>> Bo moze jednak FM i TV?
>>>>
>>>> Wyrzuty gazów z korony Słońca może popalić transformatory.
>>>
>>> Rzekomo.
>>> W praktyce ... to sie jakos nie zdarza, poza jednym podejrzanym
>>> przypadkiem, o nieustalonym pochodzeniu.
>>
>> Ale miał miejsce i transformatory trzeba było wymienić.
>
> miala miejsce, tylko chyba przyczyna nie jest calkiem pewna.
A są podawane inne przyczyny?
Bo jak nie to zostaje właśnie ta.
>>>>> TV ludziom nie pomoze, bo bez pradu nie zobaczą, radio ... byc moze.
>>>>> Wychodzi na to, ze trzeba SMS.
>>>>
>>>> Stacje bazowe mają akumulatory na 12 godzin.
>>>
>>> Plus generatory, przynajmniej w niektorych, i moc nieduza, to mozna
>>> przyjechac z jakims awaryjnym.
>>
>> Nie mają tyle awaryjnych generatorów.
>
> Nie trzeba w kazdej.
To nawet twojego miasta nie pokryją zasięgiem jak zasilą tylko jedną.
>> No i w wielu miejscach
>> stacja nie jest wolnostojąca tylko zajmuje pomieszczenie
>> na ostatnim piętrze w wysokim budynku plus maszcik na dachu.
>> W budynku nikt nie zezwoli na odpalenie agregatu.
>
> Bedzie awaria, to sie pytac nie bedą :-)
Takie budynki mają swoją ochronę która będzie siedzieć nawet po ciemku.
I nikomu nie zezwolą na stwarzanie zagrożenia pożarowego.
> Poza tym mozna odpalic na dachu, tylko kabel przez okno :-)
W nowych wysokościowcach nie ma otwieranych okien.
>>> Ale TV zgasnie, radia ... zgasna, lub sie okaza nienaladowane,
>>> i tylko telefon zostanie.
>>> Juz widzisz - wazne ostrzezenia przysylaja SMS.
>>
>> Telefony zdechną po 12 godzinach.
>
> Ale zdażą ostrzec.
> Radio i TVP nie jest takie pewne.
Jak zdążą podjąć decyzję.
Na razie to spamują komórki "silnym wiatrem".
>>>>>>> Juz zapomniales powódź?
>>>>>>> Skad ty wezmiesz wode pitną, jak "wszystko przestanie dzialac"?
>>>>>>
>>>>>> Zza okna lub z rzeki.
>>>>>> Tylko że ja potrafię i mam z czego filtr zrobić.
>>>>>
>>>>> poza tym to nie wiem czy potrafisz, bo jak Wroclaw zalano, to dlugo
>>>>> wody nie bylo, bo ta z rzek byla za bardzo zanieczyszczona ..
>>>>
>>>> Ale wodę dowozili.
>>>
>>> dowozili, co tylko znaczy, ze byly odpowiednie zrodla, transport, prad
>>> do pomp itp.
>>
>> Słyszałeś o studniach artezyjskich?
>> Tylko trzeba ją sobie przywieźć. Wodę nie studnie. :-)
>
> A tu 600 tys miasto do napojenia.
>
> A dowiezc ... paliwo do dowiezienia potrzebne, paliwo jest,
> ale w podziemnym zbiorniku, a pompa na prad :-)
Dlatego bądź gotowy sam sobie przywieźć. Pierwszego dnia.
Bo w kolejnych to będą gigantyczne kolejki do takich studni.
>>>>>> Wiem też że można przedestylować, bród z parą nie pójdzie.
>>>>> Mozna, ale wiesz ile to energii wymaga?
>>>>> Lepiej zgromadzic troche czystej :-)
>>>> Jakbym miał domek to bym się zgodził, ale ja mieszkam w bloku.
>>>> Do wanny wejdzie na oko jedna czwarta metra3.
>>>
>>> Na tydzien starczy, tylko wanna kiepsko sie nadaje na wode pitną.
>>
>> Na pitną wlewasz do garnków i innych pojemników, to co zostanie
>> w wannie wykorzystasz do mycia i spłukiwania toalety.
>>
>>> Trzeba gdzies pare sterylnych beczek, albo kanistrow :-)
>>
>> Jak mieszkasz w bloku to nawet kanistry zajmują za dużo miejsca.
>>
>>> Albo gustowny stojaczek pod 5l butelki :-)
>>
>> W mieszkaniu? :-)
>
> W mieszkaniu, w piwnicy, w garazu ... skladany moze byc, ale jak
> zaskoczy, to sie nie przyda :-)
Jak składany skoro musisz na czym trzymać te puste butelki. :-)
>>>>>>> A kolejny punkt to co zrobisz ze sciekami, jak gdzies w miescie jest
>>>>>>> przepompownia i pradu wymaga ...
>>>>>>
>>>>>> I to jest główny problem blokowisk. Wodę i żywność im dowieziesz.
>>>>>> Ale toytoi na pewno nie starczy. Mieszkaniec domku wykopie sobie
>>>>>> prowizoryczną latrynę.
>>>>>
>>>>> Mam boisko pod oknem, trawiaste :-)
>>>>
>>>> Współczuje. No chyba że wolisz świecić gołym tyłkiem sąsiadom.
>>>
>>> Parawan sie ustawi.
>>> Zawsze to lepiej niz srac na beton :-)
>>
>> Masz taki parawan? liczysz że sąsiad ci ustawi? a inni sąsiedzi
>> to miejsce (za parawanem) zaraz zasrają. Chcesz zostać prepersem?
>> Zacznij od sprawdzenia co to jest mongolska przenośna toaleta.
>> To jedyne co się sprawdzi na boisku czy gołym trawniku. :-)
>
>
> Jest tez inne sprawdzone rozwiazanie - do wiadra, a potem z wiadrem do
> dołka.
>
> Tylko ... te plastykowe wiadra to chyba nie jest moja klasa wagowa :-)
Nie musisz na nim siadać. Można użyć nadstawki a można też przekładać
z muszli do wiadra i wynosić wieczorami. Ale dobrze jakby wiadro
miało przykrywkę. :-)
A jak masz dusze prepersa to kup toaletę chemiczną i trzymaj w piwnicy
czy garażu. Koło tych stojaków na butelki.
A na wypadek potrzeby weźmiesz ją do mieszkania.
https://allegro.pl/listing?string=toaleta%20chemiczn
a
Pozdrawiam