-
11. Data: 2009-02-02 09:30:47
Temat: Re: Dach
Od: jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl>
>
> To polski. Podzial na zachodzie moze byc inny..
No niestety. Znam przykłady z Francji -z naszego punktu widzenia i
śmieszne i straszne. W pale (za przeproszeniem) się nie mieści, ile
dodatkowej kasy może pójść na inwestycję, dlatego że pan architekt nie
jest zainteresowany albo po prostu nie wie jak powinna wyglądać
konstrukcja albo którędy idą instalacje. I czasem okazuje się to już w
trakcie budowy -ale praktyka sporządzania planów wykonawczych to osobna
historia. U nas, póki co, jest jeszcze całkiem sensownie pod tym względem.
>
>> się opierać, a jeśli takowe lekceważy -musi mieć NAPRAWDĘ DOBRY powód (i
>> czasem nawet ma).
>
> On rysuje jak to ma wygladac - inzynier zastanawia sie jak to zrobic
> :-)
no właśnie nie. Powinien narysować także jak to mniej więcej zrobić, a
jeśli nie ma pojęcia (nie powinno się zdarzać, ale bywa) -ma dogadać się
z konstruktorem. Oczywiście to model idealny, ale wiele razy widziałem,
że możliwy do realizacji ;-)
>
>> Ale o tym czy ten powód jest rzeczywiście taki dobry-decyduje inwestor...
>
> Ciekawe jak to tutaj wygladalo .. ile drozszy jest taki dach ?
> Klientow chyba nie przyciagnie, pozostaje satysfakcja inwestora :-)
>
zdziwiłbyś się, jak wiele kasy może zainwestować inwestor w swoją
osobistą satysfakcję wynikającą z koszmarnego gustu i braku rozsądku :-P
-
12. Data: 2009-02-02 11:10:23
Temat: Re: Dach
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 2 Feb, 09:30, jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl> wrote:
> > To polski. Podzial na zachodzie moze byc inny..
>
> No niestety. Znam przykłady z Francji -z naszego punktu widzenia i
> śmieszne i straszne. W pale (za przeproszeniem) się nie mieści, ile
> dodatkowej kasy może pójść na inwestycję, dlatego że pan architekt nie
> jest zainteresowany albo po prostu nie wie jak powinna wyglądać
> konstrukcja albo którędy idą instalacje. I czasem okazuje się to już w
> trakcie budowy -ale praktyka sporządzania planów wykonawczych to osobna
> historia. U nas, póki co, jest jeszcze całkiem sensownie pod tym względem.
Ja tam się na architektach nie znam, ale jak studiowałem, to
kolegowałem się ze studentakmi architektury, mieszkały w akademiku
nade mną. Te ich studia to jedna wielka lekcja plastyki i prac
ręcznych! Ciągle coś wycinały, kleiły, malowały, a to plastelina, a to
farbki, a to kredki. Ponieważ ja dorabiałem rysowaniem różnych rzeczy
w Autocadzie, miałem ploter pisakowy A3, trochę im czasem pomagałem.
Ale kiedy potrzebowałem większy format plotera, biegłem z dyskietką na
Wydział Architektury- tam mieli kilka dużych. Kiedyś w czasie
oczekiwania na narysowanie takiego skomplikowanego rysunku, wdałem się
w rozmowę. Obok jakiś student rysował ploterem rysunek na swoją pracę
dyplomową. To było na czarnym brystolu białym tuszem, bardzo ładny
rzut sali kinowej. No i przyglądał się jakiś pracownik, doktor od
czegoś tam. Powiedziałem że mimo że już plotery pisakowe odchodzą
powoli do lamusa (już wtedy)- to tu mamy przykład czegoś, czego nie
dałoby się na drukarce zrobić. Bo atrament na brystolu się trochę
rozpływa, nie dałoby się tak zadrukować białej kartki na czarno, żeby
pozostawić wąziutkie białe linie. Na co ten nauczyciel architektów
(sic!) odpowiedział, że przecież drukarką możnaby wydrukować na
czarnym papierze białe linie, bo ona miesza te atramenty i może
uzyskać dowolny kolor!
Konrad
-
13. Data: 2009-02-02 11:47:08
Temat: Re: Dach
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Konrad Anikiel napisał/wrote dnia/on 2009-01-28 14:38:
> http://www.imakenews.com/ptcexpress/e_article0012053
68.cfm?x=bdqtVRH,b3jsqcsB,w
> No i co zrobić z takim architektem?
Przyjąć do wiadomości, że tak się buduje nawet w Polsce...
http://www.muratorplus.pl/technika/osiagniecia-inzyn
ierii/zote-tarasy_58391.html
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/5,95194,2713437.htm
l?i=8
Pozdr,
--
ŁK
-
14. Data: 2009-02-02 11:51:08
Temat: Re: Dach
Od: jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl>
> Na co ten nauczyciel architektów
> (sic!) odpowiedział, że przecież drukarką możnaby wydrukować na
> czarnym papierze białe linie, bo ona miesza te atramenty i może
> uzyskać dowolny kolor!
no wiesz, ja znam pewnego profesora architektury, aktywnego zawodowo i
kształcącego studentów (i doktorantów), który ma IQ < 80 (na pierwszy
rzut oka, po bliższym poznaniu <70).
Myślę że w każdej dziedzinie, także na różnych wydziałach różnych
uczelni można spotkać kretynów i ignorantów, z czego nic absolutnie nie
wynika poza odrobiną niesmaku. Z tą lekcją plastyki też trochę
przesadziłeś... może dlatego że nauka do kolokwium z mechaniki budowli
czy budownictwa wygląda dużo mniej efektownie ;-).
W tradycji polskiej szkoły architektury, która jeszcze ciągle ma jakiś
wpływ na etos zawodowy, leży porządna orientacja w podstawach fizycznych
funkcjonowania budowli i jako tako rozwinięta intuicja konstrukcyjna.
Mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas...
-
15. Data: 2009-02-02 11:57:31
Temat: Re: Dach
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 2 Feb, 11:47, Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> wrote:
> Konrad Anikiel napisał/wrote dnia/on 2009-01-28 14:38:
>
> >http://www.imakenews.com/ptcexpress/e_article001205
368.cfm?x=bdqtVRH,...
> > No i co zrobić z takim architektem?
>
> Przyjąć do wiadomości, że tak się buduje nawet w
Polsce...http://www.muratorplus.pl/technika/osiagnie
cia-inzynierii/zote-tarasy...http://miasta.gazeta.pl
/warszawa/5,95194,2713437.html?i=8
>
Bardzo ładne. No i to będzie się prezentować, w odróżnieniu od tego
londyńskiego. Nie omieszkam odwiedzić te Złote Tarasy, choć może nie w
śnieżną zimę :-)
Konrad
-
16. Data: 2009-02-02 12:03:31
Temat: Re: Dach
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 2 Feb, 11:51, jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl> wrote:
> Z tą lekcją plastyki też trochę
> przesadziłeś...
Jasne że przesadziłem, to był tylko wyrywek ich codziennego życia, ale
ten który mi się podobał :-)
> W tradycji polskiej szkoły architektury, która jeszcze ciągle ma jakiś
> wpływ na etos zawodowy, leży porządna orientacja w podstawach fizycznych
> funkcjonowania budowli i jako tako rozwinięta intuicja konstrukcyjna.
> Mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas...
Niestety, właściwie wszyscy moi znajomi, którzy tą architekturę
ukończyli i wciąż z niej żyją, zajmują się jednorodzinnymi domkami i
zagadnieniem "jak zrobić ten sam domek na 500 sposobów". Ale ja nie
jestem rocznik statystyczny, może rzeczywistość jest dużo lepsza...
Konrad
-
17. Data: 2009-02-02 12:17:17
Temat: Re: Dach
Od: jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl>
Konrad Anikiel pisze:
> Ale ja nie
> jestem rocznik statystyczny, może rzeczywistość jest dużo lepsza...
niedużo :-(
-
18. Data: 2009-02-02 13:00:14
Temat: Re: Dach
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
Lukasz Kozicki wrote:
> Konrad Anikiel napisał/wrote dnia/on 2009-01-28 14:38:
>> http://www.imakenews.com/ptcexpress/e_article0012053
68.cfm?x=bdqtVRH,b3jsqcsB,w
>> No i co zrobić z takim architektem?
> Przyjąć do wiadomości, że tak się buduje nawet w Polsce...
Nie buduje, a BUDOWALO - bo tarasy juz troche dzialaja...
> http://www.muratorplus.pl/technika/osiagniecia-inzyn
ierii/zote-tarasy_58391.html
Swietny opis...
> http://miasta.gazeta.pl/warszawa/5,95194,2713437.htm
l?i=8
A i zdjecia tez ciekawe.
Pozdro
Maseł
-
19. Data: 2009-02-02 14:23:58
Temat: Re: Dach
Od: jakub tarczewski <anhin@o2_wytnijjakbyco.pl>
i przyjmuje z nieco podobnymi odczuciami. Powszechne w tzw. "środowisku"
określenie to "g... dinozaura". Jak popatrzeć na cały budynek, i to
jeszcze w tym kontekście przestrzennym, to rzeczywiście, coś tu jakby
nie pasuje...