eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzym się różni cyna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 51. Data: 2011-04-14 08:54:59
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:io69rc$b0c$1@news.onet.pl...
    >> Bez problemu można zmniejszyć to do zera. Wystarczy zakazać
    >> produkcji świetlówek.

    LED tez zanieczyszczaja.
    Na swiece przejsc ? Stearynowe oczywiscie

    >> Wyprzedzając rozwój wypadków - może na architekturze powinni
    >> wprowadzić specjalność: "Kurne chaty."
    >
    > To byłaby przesada w drugą stronę.
    > Jak wprowadzali świetlowki, to mogli pomyśleć jak to utylizować.
    > Z akumulatorami jakoś nie ma problemu.

    Ale przeciez pomysleli.
    Sa maszyny, jest obowiazek zbiorki, jest zakaz wyrzucania do
    smietnika.

    > Nie przeszkadzają mi świetlówki na półkach, tylko brak żarówek.
    > A za prąd płacę z własnej kieszeni, więc moja sprawa jak go
    > zużywam.

    Jak go sobie zrobisz sam to bedzie twoja :-)

    No chyba ze elektrownie weglowe oblozymy stosowna oplata karna, a
    atomowe wysoka skladka na fundusz gwarancyjny :-)

    J.



  • 52. Data: 2011-04-14 10:07:15
    Temat: Re: [OT] Re: Czym się różni cyna?
    Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-04-13 23:19, philips pisze:
    >
    > A jaki jest stosunek ilości ołowiu w całym lutowiu na świecie do ilości
    > ołowiu we wszystkich akumulatorach na świecie? Osobiście nie mam
    > pojęcia.

    Około 0,5% całości ołowiu w 2001 roku było zużyte na luty (nie wiem czy
    chodzi o USA czy inny region, ale z grubsza widać ile tego jest).
    Całość do poczytania tutaj:
    http://www.semiconductorcouncil.org/news/leadfree_wp
    .pdf

    Pozdrawiam
    Piotrek


  • 53. Data: 2011-04-14 10:12:33
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-04-14 10:54, J.F. pisze:

    >> Nie przeszkadzają mi świetlówki na półkach, tylko brak żarówek.
    >> A za prąd płacę z własnej kieszeni, więc moja sprawa jak go zużywam.
    >
    > Jak go sobie zrobisz sam to bedzie twoja :-)
    >
    > No chyba ze elektrownie weglowe oblozymy stosowna oplata karna,

    Przecież są obłożone.


    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 54. Data: 2011-04-14 10:30:10
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >> Recepta na wszystko: zakazać ekologi. Albo wysłać ekologów w diabły -
    >> emisja CO2 spadnie znacząco.
    >
    > A ja nie pojmuję co oni się tak tego CO2 uczepili, rośliny go potrzebują,
    > ograniczając jego produkcję dusimy rośliny, to takie nieekologiczne...

    Przecież piszę: wysłać ekologów w diabły :-)

    --
    Desoft


  • 55. Data: 2011-04-14 10:35:39
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >> To byłaby przesada w drugą stronę.
    >> Jak wprowadzali świetlowki, to mogli pomyśleć jak to utylizować. Z
    >> akumulatorami jakoś nie ma problemu.
    >
    > Ale przeciez pomysleli.
    > Sa maszyny, jest obowiazek zbiorki, jest zakaz wyrzucania do smietnika.

    Wieżyczki z karabinami maszynowymi na każdej rogatce...
    Porządek poprzez terror - już to znamy.
    Kupując akumulator płacisz 20zł więcej, chyba że oddasz stary. Bez zakazów
    nakazów itd.

    >
    >> Nie przeszkadzają mi świetlówki na półkach, tylko brak żarówek.
    >> A za prąd płacę z własnej kieszeni, więc moja sprawa jak go zużywam.
    >
    > Jak go sobie zrobisz sam to bedzie twoja :-)
    >

    Dobre...
    Jeżeli Ty nakazujesz mi wyłączyć żarówkę, to wyłacz komputer, bo zużywasz
    energię. I nie mów że to Twoja sprawa.

    --
    Desoft


  • 56. Data: 2011-04-14 10:55:54
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-04-14 04:13, Dariusz Zygmunt pisze:
    > W środa, 13 kwietnia 2011 23:06, philips wyraził następujacą opinię:
    >
    >>> Na razie dobiło mnie zasłyszane w radiu, więc mógł to przerobić jakiś
    >>> dziennikarzyna, że na każdego obywatela powinno przypadać średnio ileś
    >>> tam kilogramów rocznie sprzętu zdanego do recyklingu. Jeżeli Polska
    >>> wykaże mniej, to znaczy że reszta nie jest prawidłowo zbierana i grozi
    >>> za to kara.
    >> Też o tym słyszałem, czy czytałem i wydaje mi się, że jest to prawda.
    >> Jakiś cymbał wymyślił sobie wskaźnik (średnioeuropejski) i jeżeli go nie
    >> osiągniesz - to w łeb. Jako, że przez ok. 45 lat nasz naród żył w
    >> podobnym ustroju (można mówić, że totalitarnym), a potem zmienił się
    >> tylko ze wschodniego na zachodni, to jakoś sobie poradzimy...
    >
    > Pamiętam za komuny akcje zbierania makulatury, ocena za sprawowanie była
    > obniżana jak się nie dostarczyło odpowiedniej ilości papieru. Na przemiał
    > szły takie książki że aż żal brał :-(

    Dzięki temu udało mi się zebrać kilka ciekawych pozycji, wymieniając je
    wagowo na ogólnie dostępną "makulaturę" (za przeproszeniem, marksistowską).

    Przy okazji:
    W dawnym ZSRR produkcja przemysłowa była liczona w tonach, dlatego np.
    ciężarówki ZSRR były ciężkie, oj ciężkie...

    --
    Pozdrawiam.

    Adam.


  • 57. Data: 2011-04-14 11:45:06
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Desoft napisał:

    >>> Recepta na wszystko: zakazać ekologi. Albo wysłać ekologów w diabły -
    >>> emisja CO2 spadnie znacząco.
    >>
    >> A ja nie pojmuję co oni się tak tego CO2 uczepili, rośliny go potrzebują,
    >> ograniczając jego produkcję dusimy rośliny, to takie nieekologiczne...
    >
    > Przecież piszę: wysłać ekologów w diabły :-)

    ...i niech instalują w piekle wymiennik ciepła.

    --
    Jarek


  • 58. Data: 2011-04-14 16:38:32
    Temat: Re: [OT] Re: Czym się różni cyna?
    Od: "Filip J" <f...@o...pl>

    Użytkownik "Dariusz Zygmunt" <d...@c...homelinux.net>
    napisał w wiadomości news:io5ko1$1vm$1@news.mm.pl...
    >Udowodnienie że
    > Rzymianie stosowali lut ołowiowy do układów elektronicznych będzie dość
    > trudne,
    MEGA ROTFL

    Pozdrawiam
    FJ



  • 59. Data: 2011-04-14 16:43:53
    Temat: Re: [OT] Re: Czym się różni cyna?
    Od: "Filip J" <f...@o...pl>

    Użytkownik <n...@m...invalid> napisał w wiadomości
    news:io52j4$2vkq$1@opal.icpnet.pl...
    Kolego no+spam,
    problem wygląda tak, że szkodliwość ołowiu w lucie była wyolbrzymiona, a w
    dobie recyclingu i odzysku elektrośmieci wprowadzenie ROHS dał efekty w
    postaci szybszego psucia się elektroniki i większego zużycia energii na jej
    produkcję. Sprawa wygląda podobnie jak ze świetlówkami kompaktowymi, niby
    takimi ekologicznymi: zawiera toto rtęć, w użytkowaniu faktycznie mniej
    energożerne, ale w sumie ta "marnowana" energia w ponad 50% był zużywana na
    ogrzewanie które w naszym kraju i tak jest węglowe ;)
    Pozdrawiam
    FJ



  • 60. Data: 2011-04-14 16:44:29
    Temat: Re: Czym się różni cyna?
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    philips wrote:

    >
    >> Można lepiej zrobić. Wprowadzić kaucję na urządzenia elektroniczne. W
    >> punktach zbiorczych byłaby zwracana. Nawet, jak wyrzucisz coś na śmieci,
    >> to i tak żule wyciągną i oddadzą do skupu.
    >>
    > Tyle, że w przypadku urządzeń, które długo są sprawne i szkodliwe dla
    > środowiska (wysoka kaucja) traciłbyś chociażby przez inflację. No chyba,
    > że byłaby ona uwzględniana. A może najlepszy recykling robią żule? :-)

    Niechby kaucja wynosiła 5-10 zł dla urządzeń o cenie ponad 200 zł i 1-2 zł
    dla tańszych. Żule i tak pozbierają.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: