-
11. Data: 2010-10-22 02:04:25
Temat: Re: Czy skrzynia mi sie rozpadnie zaraz czy potem ?
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
krz <a...@g...pl> napisał(a):
> W dniu 2010-10-18 00:02, Michał pisze:
> > Witam,
> >
> > Po ostatnich pomysłach kupna auta (podobno za tyle się nie da)
> > postanowiłem dalej jeździć tym co mam aż...
> >
> >
> > Dziś rano coś mi zdusiło silnik, potem stojąc na światłach zobaczyłem
> > ze zdumieniem że całkiem solidnie mi ciągnie auto do przodu
> > potem nie dało się biegów zmieniać (tz. udało się na siłę i ze zgrzytami)
> > potem "się naprawiło". Generalnie teraz z 80km później jeździ ok.
> >
> > Co się dzieje ?
> > Skrzynia zaraz się rozpadnie ?
> > Kupować nowe jutro czy za tydzień ;) ?
> > Czy zrobię tym jeszcze ~8kkm ?
> >
> > auto jest troszkę katowane (tak ze pali 22.5l+/100 w mieście,
> > a podobno powinno ~15l/100) i kręcone do końca skali dzień w dzień
> > (bardzo mała moc silnika jest, inaczej nie przyśpiesza, nie da się),
> > Tylko spodziewałem się że jak coś to silnik zabije a nie skrzynię...
> >
> > Auto reno, silnik tfu volvo.
> >
> > Pozdrawiam.
> >
>
> Objawy wskazują na padające sprzęgło (konkretnie wycisk) - czy efekty są
> takie same dla każdego biegu?
>
> Jeżeli pada ci sprzęgło - to przy BARDZO spokojnej jeździe ujedziesz
> daleko. Jeżeli pada ci skrzynia - to masz spore szanse rozkraczyć się na
> najbliższych paru kilometrach :)
Ok pojeździłem z 300km, przeszło....
Czasami jeszcze coś takiego się pojawi, ale po
dłuższej (30 sekund?) jeździe 5..6k obrotów/min, ale znika
po jednej zmianie biegu, i generalnie objaw taki że bieg ciężej wchodzi.
pomagało wciśnięcie sprzęgła dwa razy....
Generalnie to oznacza i tak koniec auta (tz. skrzyni albo
jej elementu) ?
kupić zimówki pojeździć chwilę i sprzedać za półdarmo?
(jak nie mam zamiaru NIC naprawić)
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2010-10-22 02:07:01
Temat: Re: Czy skrzynia mi sie rozpadnie zaraz czy potem ?
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Maciej <m...@s...pl> napisał(a):
> z "nowa" a8 do 10tys mial bys to samo :-)
>
>
Właśnie chyba bardziej byłby to LS 1994..2000, boje się tego
bezpieczeństwa w a8 jednak...
a jak wszyscy wiedza LS jest niezniszczalny czołg ;)
nie jest to zabawka jak Merc czy BMW a bardziej coś
jak reno (i to tańsza... - jako nowe) ale chyba też ok :)
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/