W dniu 10.06.2024 o 12:53, r...@k...pl pisze:

>> nie chodzi o znak a o brak znaku na pozostałych wlotach. Trudno z tym
>> dyskutować, gdyż tak wymyślił ustawodawca, że powinny tam być.
>
> Czy brak znaku na pozostałych wylotach wprowadzał kogoś w błąd?

Nie wiem, choć sądzę że niejednego. Ale tu trochę próbujesz stanąć na
głowie - to nie obywatel ma udowadniać swoją niewinność a państwo ma
udowodnić że jest winny. Wbrew pozorom sam fakt że tam zaparkowałem nie
czyni mnie z autoamtu winnym, bo masz przypisać winę w momencie
popełnienia czynu, a znaku tam gdzie powinien być (ze względu na to że
kieowcy niewystarczająco postrzegają skrzyżowanie za skrzyżowanie) nie
było więc wprost zachodzi wątpliwość czy skrzyżowanie jest wystarczająco
postrzegane jako skrzyżowanie - wątpliwość należy rozwiązać na korzyść
obwinionego.

Nie mówiąc już o tym, że jak ja coś w pracy spierdolę, to jak się dowiem
to staram się to naprawić i cieszę się że nic się nie stało zanim ktoś
to dostrzegł, a nie staram się zrzucać winę na zgłaszającego. No ale ja
munduru nie noszę to może mam normalniesze podejście do swojej roboty.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.06.2024 o 10:57, Akarm pisze:

> Dla mnie nie musi być zapisanych takich prawideł, które są oczywiste dla
> każdego myślącego człowieka. Nigdy nie wpadłbym na pomysł parkowania w
> sposób utrudniający ruch drogowy komukolwiek - zarówno kierowcom, jak i
> pieszym.

Ta- dorzuć jeszcze niepelnosprawnych, dzieci i przechodzące kaczki. To
jest taki sam wyjazd z parkingu jak dziesiątki innch w okolicy,
wyglądający jak dziesiątki innych w okolicy i z jakiegoś dziwnego powodu
(chyba tylko dlatego że działka jest własnością gminy) został kiedyś z
drogi wewnętrznej przemianowany na skrzyżowanie, przy czym chujowo je
oznaczono i tyle. I właśnie na tym polega problem, że skoro ktoś się
uparł że jest w jakiś sposób wyjątkowy w stosunku do dziesiątek mu
podobnych na tej ulicy i należy go wyjątkowo traktować, to powinien go
wyjątkowo oznaczyć - co uczynił ale tylko z jednej strony.

Jeszcze raz - to nigdy nie powinno być skrzyżowanie w tej postaci, po to
właśnie żeby nie trzeba było nic oznaczać i żeby było identyczne jak
wszystkie takie same obok.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.06.2024 o 13:00, r...@k...pl pisze:

>>> Ciekawi mnie jako co to postrzegałeś :)
>>
>> Przecież i napisałem - jako wyjazd z parkingu.
>
> A przemawiało za tym co?

Pewnie to że wygląda jak wyjazd z parkingu:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.06.2024 o 13:00, r...@k...pl pisze:
> Mon, 10 Jun 2024 07:59:32 +0200, w <v464o4$ufh$7@news.chmurka.net>, Robert

>> O czym piszesz? O linii ciągłej? Jasno zapisano, że nie można nawet się
>> zatrzymać.
>
> Jasno zapisano, że można.
>

Oczywiście że można. Jeśli pas ruchu oddzielony linią ciągłą jest
szerokości dwóch pasów. Jak wiadomo, u nas pasy ruchu zazwyczaj mają
szerokość dwóch pasów. :D

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 10.06.2024 o 13:00, r...@k...pl pisze:
> Mon, 10 Jun 2024 07:59:32 +0200, w <v464o4$ufh$7@news.chmurka.net>, Robert
> Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 10.06.2024 o 00:06, r...@k...pl pisze:
>>> Sun, 9 Jun 2024 12:43:55 +0200, w <v4411c$uf7$2@news.chmurka.net>, Robert
>>> Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):
>>>
>>>> No i wszystko jasne. Upadłby argument o istnieniu skrzyżowania, to
>>>> podnieśliby o linii ciągłej.
>>>> Może to i dobrze że Shrek nie ciągnie tego dalej. ;)
>>>
>>> A to zależy czy zmuszałby auta czy nie.
>>
>> O czym piszesz? O linii ciągłej? Jasno zapisano, że nie można nawet się
>> zatrzymać.
>
> Jasno zapisano, że można.
>

Gdzie tak napisano? Bo tu stoi co innego:
1.
Zabrania się zatrzymania pojazdu:
[...]

4)
na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych,
jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do
najeżdżania na tę linię;



Robert

do góry

Mon, 10 Jun 2024 13:17:22 +0200, w <v46nca$ttf$1@news.chmurka.net>, io
<i...@o...pl.invalid> napisał(-a):

> >>> Nie znasz zasady prawej strony?
> >>
> >> Ma to piszę, że ma być ze znaku a nie z zasady.
> >
> > "Miliony znaków -- tego nam brakuje najbardziej :D"
>
> Znaki już są. Nowe niczego nie wniosą.

Masz znaki przez każdym wyjazdem z pola?
Czy te znaki są teraz z nami w pokoju?

do góry

Mon, 10 Jun 2024 17:24:20 +0200, w <v475r3$b2n$4@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> Ja powinienem zostać pouczony że mimo chujowego oznakowania to nie
> należy tam w przysłości parkować

Nice try ;)

do góry

Mon, 10 Jun 2024 17:33:23 +0200, w <v476c2$b2n$5@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 10.06.2024 o 12:53, r...@k...pl pisze:
>
> >> nie chodzi o znak a o brak znaku na pozostałych wlotach. Trudno z tym
> >> dyskutować, gdyż tak wymyślił ustawodawca, że powinny tam być.
> >
> > Czy brak znaku na pozostałych wylotach wprowadzał kogoś w błąd?
>
> Nie wiem, choć sądzę że niejednego.

W jaki sposób?

> Ale tu trochę próbujesz stanąć na
> głowie - to nie obywatel ma udowadniać swoją niewinność a państwo ma
> udowodnić że jest winny.

Przecież ci udowodniono wielopoziomowo.
1. Brak drogi wewn.
2. Oznakowanie na jezdni (linie zatrzymania).
3. Oznakowanie na jezdni (ciągła).
4. Nawet jeden znak, ale pewnie jechałeś z drugiej strony ;)

> Wbrew pozorom sam fakt że tam zaparkowałem nie
> czyni mnie z autoamtu winnym, bo masz przypisać winę w momencie
> popełnienia czynu

???

>, a znaku tam gdzie powinien być (ze względu na to że
> kieowcy niewystarczająco postrzegają skrzyżowanie za skrzyżowanie) nie
> było więc wprost zachodzi wątpliwość czy skrzyżowanie jest wystarczająco
> postrzegane jako skrzyżowanie

Jak widać z zrzutu z google to raczej 1 osoba ma z tym problem, bo tamte
starają się prawidłowo parkować.

> - wątpliwość należy rozwiązać na korzyść
> obwinionego.

A jeżeli nie ma żadnych?

do góry

Mon, 10 Jun 2024 14:28:43 +0200, w <v46rhs$209$1@news.chmurka.net>, Akarm
<a...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 10.06.2024 o 12:23, Robert Wańkowski pisze:
> > W dniu 10.06.2024 o 10:57, Akarm pisze:
> >> 2. Hierarchia pierwszeństwa:
> >>   1) zasada prawej strony
> >
> > A jak cztery białe skody podjadą jednocześnie? ;)
> >
>
> W zależności od refleksu:
> 1) stoją i czekają na "jelenia", który pierwszy wyjedzie na środek
> 2) jeden jest sprytny i szybszy od pozostałych
>
> Wczoraj tak miałem na skrzyżowaniu typu "T". Jechałem prosto, ten z
> przeciwka czekał na mnie, bo chciał skręcić, a ten z prawej czekał Hanna
> Gronkiewicz Waltz na co, bo chyba miał zamiar skręcić w prawo, czyli tam
> gdzie ja jechałem. Oceniłem sytuacją, i po stwierdzeniu głąbowatości
> tego z prawej, szybko przejechałem, a oni już sobie wtedy poradzili. :D

Przecież od zawsze wiadomo, że pierwszy przejeżdża ten, który przyjechał na
skrzyżowanie jako ostatni.

do góry

Mon, 10 Jun 2024 17:43:25 +0200, w <v476ur$b2n$7@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 10.06.2024 o 13:00, r...@k...pl pisze:
>
> >>> Ciekawi mnie jako co to postrzegałeś :)
> >>
> >> Przecież i napisałem - jako wyjazd z parkingu.
> >
> > A przemawiało za tym co?
>
> Pewnie to że wygląda jak wyjazd z parkingu:P

Aaa, bo to najwęższa droga, więc na pewno jest podporządkowana (w naszym
przykładzie: nawet droga wewn.) :D

do góry