eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 149

  • 71. Data: 2016-07-04 16:18:45
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: ddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 04.07.2016 o 13:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello robot,
    >
    > Monday, July 4, 2016, 12:53:20 PM, you wrote:
    >
    >>>>>>> Taxi, wypożyczenie samochodu 3 razy w roku.
    >>>>>> z dziecmi? raczysz zartowac.
    >>>>>> dziecko zniszczy ci tapicerkę w wypożyczanym aucie, wysypie żarcie na
    >>>>>> fotel.
    >>>>> No cóż, jeśli ktoś ma TAKIE dzieci, to może jest to dla niego powód
    >>>>> do kupowania samochodu. Ale nie ma co tego ekstrapolować na
    >>>>> normalnych ludzi z normalnymi dziećmi.
    >>>> Rozumiem, że takowe normalne dzieci nie brudzą już od razu po urodzeniu?
    >>> Cóż... Może nie należy karmić dzieci w samochodzie po prostu?
    >> A może należy podawać przez kroplówkę.
    >
    > Rozumiem, że nie masz w samochodzie drzwi i żyjesz w nim 24h/dobę.
    > Ja nie mam problemu z wyjściem z samochodu i jedzeniem poza nim. Na
    > przykład w domu, restauracji itd.

    ja żyłem po kilka-kilkanaście godzin w samochodzie i przyzwyczaiłem się
    do jedzenia w nim, jak jadę 12h na wycieczkę to też nie mam zamiaru się
    zatrzymywać żeby dziecko dwa paluszki zjadło... Rzekłbym nawet, że
    samochód jest dla mnie, a nie odwrotnie i gdzieś mam to, że dostanę za
    to auto przy sprzedaży 2% mniej (i tak dostanę mało bo nie kręcę
    licznika), bo ma jakąś ryskę czy plamkę (chociaż skórzana tapicerka
    akurat pod tym względem jest fajna)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 72. Data: 2016-07-04 16:36:10
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: ddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 04.07.2016 o 08:13, Bolko pisze:
    >>> W abonamencie Hyundai kosztuje coś koło 200 zł/tydzień wiec ma z czego wydawać.
    >>
    >> Jaki H? Rozmawiamy op 2+2+bagaże. i10 to za mało. I dlaczego w
    >> abonamencie? Abonamentowo jeździsz na wakacje co tydzień?
    > Bo każdy na pytanie ile auto mnie kosztuje odpowiada tyle co paliwo.
    > A to nieprawda.
    > Abonament w H + paliwo+płyn do spryskiwaczy + koszt miejsca parkingowe
    > pod domem + koszt miejsca parkingowego pod pracą
    > = koszt posiadania samochodu
    >

    ale czemu akurat abonament? to trzeba mieć nowe? za cenę rocznego
    abonamentu H kupisz auto, a jego utrzymanie będzie kosztować może 50zł
    na tydzień. do tego paliwo, płyn do spryskiwaczy to kupuję dwa razy w
    roku jak letni spada do ok 3zł, a zimowy poniżej 5zł/5L, za parkowanie
    pod domem i w pracy nie płacę (jak mieszkałem we Wrocławiu też się
    zawsze miejsce znalazło)
    W ogóle to teraz te auta jakieś tanie, idę ulicą to tu jakiś focus za
    3000zł, tam almera za te same pieniądze.

    >
    > Ale oczywiście że obsługa ssamolotu nie jest zdziwiona. Płacisz za to.
    > Mam kolegę z "piaskownicy" który co roku wylatuje z rodziną na trzy tygodnie
    > z jedną walizką.
    > Dlaczego musisz brać X walizek pięć rowerków 2 foteliki kombi itd.
    > Nasi rodzice mieli maluchy czyli fiaty 126p i dawali radę.
    >

    Chyba dla wygody. Ja miesiąc temu w poniedziałek stwierdziłem że
    wyjeżdżam, w środę rano mniej więcej wiedziałem gdzie, w południe żona
    spakowała nas (2+2) w bagaż podręczny, po południu ustaliliśmy że jednak
    jedziemy autem i wyszło z tego po dach zapakowane kombi :)
    Ale wziąłem namiot+śpiwory itd. (bo lubimy spać w namiocie, choć tym
    razem nie wykorzystaliśmy), a córka wzięła ulubionego misia na którym
    wygodnie jej się spało podczas jazdy (większy od niej ;)

    >>
    > Jeszcze raz
    > ja tez chcę zobaczyć świat, jestem gotów za to zapłacić.
    > Nawet jestem gotów sobie kupić terenowe auto 4x4.
    > Tylko żeby niedochodziło do takiej paranoi że muszę mieć takie 4x4
    > żeby pojechać do lasu.
    > Chcę zrobić to przy jak najmniejszym budżecie.

    może skończmy już tą dyskusję. Ty chcesz przy niskim budżecie, ja przy
    średnim, a ktoś inny kupi auto, a nie potrzebuje mieszkania, bo woli
    podróżować.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 73. Data: 2016-07-04 16:46:58
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello ddddddddd,

    Monday, July 4, 2016, 4:18:45 PM, you wrote:

    >>>>>>>> Taxi, wypożyczenie samochodu 3 razy w roku.
    >>>>>>> z dziecmi? raczysz zartowac.
    >>>>>>> dziecko zniszczy ci tapicerkę w wypożyczanym aucie, wysypie żarcie na
    >>>>>>> fotel.
    >>>>>> No cóż, jeśli ktoś ma TAKIE dzieci, to może jest to dla niego powód
    >>>>>> do kupowania samochodu. Ale nie ma co tego ekstrapolować na
    >>>>>> normalnych ludzi z normalnymi dziećmi.
    >>>>> Rozumiem, że takowe normalne dzieci nie brudzą już od razu po urodzeniu?
    >>>> Cóż... Może nie należy karmić dzieci w samochodzie po prostu?
    >>> A może należy podawać przez kroplówkę.
    >> Rozumiem, że nie masz w samochodzie drzwi i żyjesz w nim 24h/dobę.
    >> Ja nie mam problemu z wyjściem z samochodu i jedzeniem poza nim. Na
    >> przykład w domu, restauracji itd.
    > ja żyłem po kilka-kilkanaście godzin w samochodzie i przyzwyczaiłem się
    > do jedzenia w nim, jak jadę 12h na wycieczkę to też nie mam zamiaru się
    > zatrzymywać żeby dziecko dwa paluszki zjadło... Rzekłbym nawet, że
    > samochód jest dla mnie, a nie odwrotnie i gdzieś mam to, że dostanę za
    > to auto przy sprzedaży 2% mniej (i tak dostanę mało bo nie kręcę
    > licznika), bo ma jakąś ryskę czy plamkę (chociaż skórzana tapicerka
    > akurat pod tym względem jest fajna)

    Mowa o samochodzie z wypożyczalni...


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 74. Data: 2016-07-04 17:09:29
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: ddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 04.07.2016 o 16:46, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello ddddddddd,
    >
    > Monday, July 4, 2016, 4:18:45 PM, you wrote:
    >
    >>>>>>>>> Taxi, wypożyczenie samochodu 3 razy w roku.
    >>>>>>>> z dziecmi? raczysz zartowac.
    >>>>>>>> dziecko zniszczy ci tapicerkę w wypożyczanym aucie, wysypie żarcie na
    >>>>>>>> fotel.
    >>>>>>> No cóż, jeśli ktoś ma TAKIE dzieci, to może jest to dla niego powód
    >>>>>>> do kupowania samochodu. Ale nie ma co tego ekstrapolować na
    >>>>>>> normalnych ludzi z normalnymi dziećmi.
    >>>>>> Rozumiem, że takowe normalne dzieci nie brudzą już od razu po urodzeniu?
    >>>>> Cóż... Może nie należy karmić dzieci w samochodzie po prostu?
    >>>> A może należy podawać przez kroplówkę.
    >>> Rozumiem, że nie masz w samochodzie drzwi i żyjesz w nim 24h/dobę.
    >>> Ja nie mam problemu z wyjściem z samochodu i jedzeniem poza nim. Na
    >>> przykład w domu, restauracji itd.
    >> ja żyłem po kilka-kilkanaście godzin w samochodzie i przyzwyczaiłem się
    >> do jedzenia w nim, jak jadę 12h na wycieczkę to też nie mam zamiaru się
    >> zatrzymywać żeby dziecko dwa paluszki zjadło... Rzekłbym nawet, że
    >> samochód jest dla mnie, a nie odwrotnie i gdzieś mam to, że dostanę za
    >> to auto przy sprzedaży 2% mniej (i tak dostanę mało bo nie kręcę
    >> licznika), bo ma jakąś ryskę czy plamkę (chociaż skórzana tapicerka
    >> akurat pod tym względem jest fajna)
    >
    > Mowa o samochodzie z wypożyczalni...
    >
    >

    mowa o samochodzie własny vs. pożyczony. Własny ma tą zaletę, że dbasz
    jak o własny...
    Chociaż nie wiem jak tam w wypożyczalni - trzeba czyścić przed oddaniem?
    wypożyczałem tylko w Szkocji - w środku odkurzyłem, bo jeździły dzieci,
    z zewnątrz nie myłem bo nie widziałem żadnej myjni po drodze.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 75. Data: 2016-07-04 18:13:41
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2016-07-04 08:15, Bolko wrote:
    >>>> Chciałem wypozyczyć jakiś wiekszy (7+ osób) na wycieczkę na drugi koniec
    >>>> Polski.
    >>> Po co 4 osobowej rodzinie 7+ auto?
    >> Ponieważ wybierałem się do miejscowości gdzie mieszka rodzina i czasem
    >> miło by było ich zabrać i pojechać chocby na cmentarz lub zobaczyć
    >> śmieci moich dziadkow.
    > Rozmawiamy o rodzinie 4 osobowej.

    Nie. Rozmawiasz o rodzinie 4 osobowej a ja odpowiadam grzecznie po co mi
    było auto 7+. Oczywiście masz prfawo wiedzieć lepiej że nie chce 7+.

    >> Produkuje też samochody do których oprogramowanie diagnostyczne wymaga
    >> licencjonowania przez Renault i podłaczenia online (Clip). Kaziu sobie
    >> nie pozwoli na jakieś 6kzł za kawałek elektroniki do wynalazków Renault.
    > Ale w VAG ma VCD a inne marki mają też swoje odpowiedniki.

    Każdy samochód bedzie coraz bardziej zamykal protokoły diagnostyczne
    rzucając jakims ochłapem typu OBD bo się w EU pieklą. Do momentu kiedy
    wymiana podnosnika szyby bedzie wymagała "zaprogramowania sterownika
    szyby , 1kzł, w serwisie". Wtedy osiągną cel. To naturalny proces
    ponieważ w przemysle samochodowym powoli mijają lata 60-te i odkryli
    komputery i szyfrowanie. Teraz pójdzie już z górki. Mozna obserwować na
    żywo na przykładzie apple jak mozna zamknąć i uniemożliwić serwis
    *wszystkiego*.

    Innymi slowy śmiem zaryzykować że pełnoletni Opel ma większe szanse na
    naprawę w trasie niż pięciolenie Renault i będzie tylko gorzej. I kto
    teraz jest Sprite a kto pragnienie?


  • 76. Data: 2016-07-04 19:21:00
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-07-04 o 13:36, szerszen pisze:
    > On Mon, 4 Jul 2016 13:31:35 +0200
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >
    >> No właśnie. Wyznaczone strefy, w których nie parkują normalne auta, z
    >> kolei taksówki nie parkują na miejscach dla aut normalnych.
    >
    > A kto im zabroni? Taksówki parkują wszędzie, jedynie jak czekają na klienta to
    stoją ewentualnie na słupku.

    Nie zabroni, ale statystycznie nie do tego służą.

    --
    Liwiusz


  • 77. Data: 2016-07-04 22:12:25
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-07-04 o 12:00, Budzik pisze:

    >>>>> Jak ktos zarabia 2000 to na samochód stac go chyba tylko wtedy
    >>>>> jak mieszka z mamusią. Ale wtedy ma duzo wiecej spraw do
    >>>>> przemyslenia niz posiadanie samochodu...
    >>>>
    >>>> hę?
    >>>>
    >>> Cos mam wytłumaczyc?
    >>
    >> no nie wiem, co masz na myśli
    >>
    >> zarabia 2tys zł netto, minus 295 czynsz, 70 prąd, 49 internet to mu
    >> zostaje ~1600zl na życie.
    >
    > No to napisałem, ze jak mieszka u mamusi.
    > W innym przypadku musi miec skads mieszkanie.
    > Czyli albo dodaj do tego rate kredytu albo koszty wynajmu.

    Może mieć już spłacone. Ja mam.

    > 295 za czynsz to malutko - ja płace około 380 za 50m i to jest u nas
    > tanio.
    > Komory nie uzywa...?
    > No tak, po co mu komóra jak ma samochód...

    330zł za mieszkanie i garaż. Ale troszkę mniejsze od twojego.
    Komórka trzydzieści kilka złotych.

    > Tylko ze do tego samochodu trzeba cos nalac - to jakeis 400 miesiecznie.

    Nie przekraczam dwieście (nie dotyczy wyjazdów wakacyjnych), a może
    on jeździ mniej lub taniej ?

    > Trzeba czasami cos naprawic - czasem za 100, czasem za 1000...

    Tysiąca to przez rok nie wydaje na naprawy. No ale ja mam dobry
    samochód, mimo że wiek już dwu cyfrowy.

    > trzeba ubezpieczyc - to jakies 50zł miesiecznie.

    Lub mniej, ja mam OC i AC za 550zł rocznie.

    > Oby mu na chleb z masłem i musztarde starczyło...
    >
    Mnie wystarcza.


    Pozdrawiam


  • 78. Data: 2016-07-04 22:43:37
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-04 o 22:12, RadoslawF pisze:

    > Komórka trzydzieści kilka złotych.
    > a może
    > on jeździ mniej lub taniej ?

    >> trzeba ubezpieczyc - to jakies 50zł miesiecznie.
    > Lub mniej

    Nie ma to jak mieszkać w komórce i jeździć tylko do kościoła :-)

    PS
    Opłaca Ci się taki pakiet z AC przy dwucyfrowym wieku auta?
    Pewnie jak zrezygnujesz
    z AC to samo OC będzie kosztować tyle samo.


  • 79. Data: 2016-07-04 23:12:27
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:

    >> no nie wiem, co masz na myśli
    >>
    >> zarabia 2tys zł netto, minus 295 czynsz, 70 prąd, 49 internet to
    >> mu zostaje ~1600zl na życie.
    >
    > No to napisałem, ze jak mieszka u mamusi.
    > W innym przypadku musi miec skads mieszkanie.

    po mamusi, po tatusiu wcale nie takie rzadkie.


    > Czyli albo dodaj do tego rate kredytu albo koszty wynajmu.
    >
    > 295 za czynsz to malutko - ja płace około 380 za 50m i to jest u
    > nas tanio.
    > Komory nie uzywa...?
    > No tak, po co mu komóra jak ma samochód...

    silent bob powiedzmy, do niego dzwonią abonamenty


    > Tylko ze do tego samochodu trzeba cos nalac - to jakeis 400
    > miesiecznie. Trzeba czasami cos naprawic - czasem za 100, czasem
    > za 1000... trzeba ubezpieczyc - to jakies 50zł miesiecznie.
    >
    > Oby mu na chleb z masłem i musztarde starczyło...

    Twoja odpowiedz potwierdza jaka jest przepaść pomiędzy Olsztynem i
    Poznaniem. W Olsztynie 2500 netto to zawrót głowy.

    Mnóstwo znajomych w różnym wieku ma stojące samochody pod blokiem i to
    nie stare. Ale jednak je opłaca za ostatni grosz bo nie chcą się
    poczuć jak dziady per pedes. Cały wic polega na tym żeby nie tankować
    ale zachować możliwość/gotowość jeżdzenia w nocy o północy, do lekarza
    itp. Mieć samochód zawsze jest sens.


    I na ch. mi te szesnaście jezior w mieście i zapierający dech
    widok z balkonu ;)


    --
    Ausfahrt. The biggest city in Germany.


  • 80. Data: 2016-07-04 23:24:56
    Temat: Re: Czy jest sens mieć samochód w dużym mieście?
    Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>

    W dniu 2016-07-03 o 10:35, ddddddddd pisze:

    >> Mam kuzynkę w Krakowie która mieszka na nowym osiedlu.
    ..

    > a ja mieszkałem w centrum Wrocławia (ze 2km od rynku)

    To są dwa różne miasta jeśli chodzi o komunikację miejską..
    Mieszkałem we Wrocławiu (ul. Skłodowskiej) - do pracy na Borowskiej
    wolałem dojeżdżać rowerem (okrężną drogą - kładką za Zoo, Niskie Łąki,
    Krakowska, AK) lub samochodem, pomimo jadącego bezpośrednio 145/146 z
    przystanku pod nosem - bo było szybciej i wygodniej. Zdarzyło mi się też
    kiedyś zimą z Psiego do centrum autobusem jechać - po godzinie czekania
    na przystanku na autobus zadzwoniłem do MPK by usłyszeć, że nic nie mogą
    zrobić, bo są korki i nie mają żadnych autobusów, aby coś jeszcze
    wysłać.. Na rynek i w okolice wolałem na piechotę iść przez Ostrów
    Tumski niż komunikacją miejską, a niby spod klinik "parę" linii w tamtą
    stronę "jeździło".
    Choć już od paru lat miasto robi co może, by uprzykrzyć życie
    posiadaczom samochodów (m.in. niesławny ITS)
    Teraz mieszkam w Krakowie - do pracy jeżdżę tramwajem, bo to szybsze,
    tańsze i mniej kłopotliwe niż samochodem. Jedynie dalsze części miasta,
    gdy coś muszę większego przewieźć i wyjazdy poza miasto powodują
    uruchomienie samochodu. Nie twierdzę, że komunikacja miejska w Krakowie
    jest idealna, bo nie jest, ale Wrocław jednak mógłby się tutaj dużo
    nauczyć..

    --
    Pozdr.
    Michał

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: