Użytkownik "Wojtekk" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hnq7cm$7j7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Zobacz na rysunek. Chodzi o część podjazdu między ulicą a chodnikiem.

no patrze, czytam i widze ze stoi poza droga, pomiedzy budynkiem, a
chodnikiem od ktorego oddziela go jeszcze drzewo

do góry

Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:hnq7db$2cn8$1@news2.ipartners.pl...

> No przecież ani na jezdni ani na chodniku - to chyba oczywiste?
> Pytanie tylko czym jest ten podjazd.

raczej nie droga ;)

do góry

Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w wiadomości
news:hnq7db$2cn8$1@news2.ipartners.pl...
> Andrzej Lawa pisze:
>> gumis pisze:
>>
>>> Znaku prawdę mówiąc nie widziałem.
>>
>> Nieistotne. Był.
>>
>>
>>> otwieram auto wezwali mnie do siebie. Po krótkiej rozmowie stwierdzili,
>>> że należy mi się 100zł za parkowanie po znaku b-36 i za blokowanie
>>> dojazdu do posesji.
>>> Powiedziałem im, że nie stoję na jezdni ani chodniku ale ich to nie
>>
>> A na czym? Na rzece?
>
> No przecież ani na jezdni ani na chodniku - to chyba oczywiste?
> Pytanie tylko czym jest ten podjazd.
W części przecinającej chodnik może być chodnikiem, a przy jezdni poboczem.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hnq86m$1ft$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Wojtekk" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hnq7cm$7j7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>> Zobacz na rysunek. Chodzi o część podjazdu między ulicą a chodnikiem.
>
> no patrze, czytam i widze ze stoi poza droga, pomiedzy budynkiem, a chodnikiem
> od ktorego oddziela go jeszcze drzewo
Ok, zasugerowałem się opisem aut parkujących w zatoczkach.
Może to jest traktowane jako pobocze drogi?

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Wojtekk pisze:

>> No przecież ani na jezdni ani na chodniku - to chyba oczywiste?
>> Pytanie tylko czym jest ten podjazd.
> W części przecinającej chodnik może być chodnikiem, a przy jezdni poboczem.

Na rysunku nie przecina chodnika tylko do niego przylega. A samochód
wątkotwórcy jest nie tylko poza chodnikiem ale jeszcze za drzewem...

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

Wojtekk wrote:
> Jeżeli nie ma oznakowania, że jest to teren prywatny to
> znaki obowiązują.

Nie prawda. Przepisy PORD obowiązują WYŁĄCZNIE na drogach publicznych.
Również Policja i Straż Miejska mogą interweniować tylko na takich drogach (w sprawie
PORD).

Ostatnio sławna sprawa, że facet jechał rowerem po pijaku drogą której gmina (czy
cośtam) nie uznało
oficjalnie za drogę publiczną i sąd musiał odmówić ukarania.

Podobno takich ulic jest wiele np. w Łodzi.

Doniesienia prasowe:
http://www.mmaugustow.pl/artykul/jechal-pijany-bo-mi
al-prawo-40442.html
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,7505771,Pijani_ro
werzysci_wioza_smierc__Bezkarnie.html

http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/45
95/99/
akapit: "Łódź - choć warunki nad drogach nie były najgorsze w sobotę policjanci ..."

i fragment:
"Do zderzenia doszło poza drogą publiczną. Sprawcę pouczono."

--
fv

do góry

Użytkownik "Wojtekk" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hnq8po$9bu$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Może to jest traktowane jako pobocze drogi?

nie jest, po prostu straszaki niedouczone i przeswiadczone o swojej racji, a
gumis zaspany

do góry

Użytkownik "fv" <f...@c...com> napisał w wiadomości
news:hnq9do$pak$1@inews.gazeta.pl...
> Wojtekk wrote:
>> Jeżeli nie ma oznakowania, że jest to teren prywatny to
>> znaki obowiązują.
>
> Nie prawda. Przepisy PORD obowiązują WYŁĄCZNIE na drogach publicznych.
> Również Policja i Straż Miejska mogą interweniować tylko na takich drogach (w
> sprawie PORD).

Publiczność drogi nie jest tożsama z prawem własności.
Zarządca dróg publicznych może wynająć kawałek terenu na drogę od prywatnego
właściciela.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Wojtekk wrote:
> Publiczność drogi nie jest tożsama z prawem własności.
> Zarządca dróg publicznych może wynająć kawałek terenu na drogę od
> prywatnego właściciela.

Tak.

--
fv

do góry

Jakub Witkowski pisze:

>>> Powiedziałem im, że nie stoję na jezdni ani chodniku ale ich to nie
>>
>> A na czym? Na rzece?
>
> No przecież ani na jezdni ani na chodniku - to chyba oczywiste?
> Pytanie tylko czym jest ten podjazd.

Częścią drogi. Na której obowiązywał zakaz zatrzymywania.

do góry