begin ryDO_USUWANIAgler

> może przypiekłeś kota?

Było! ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

to napisał(a):
> begin ryDO_USUWANIAgler
>
>> może przypiekłeś kota?
>
> Było! ;)

Którego? W głowie?
--
Krzysiek

do góry

On 02 Feb 2012 12:57:57 GMT, to wrote:

> Jadę sobie za rzędem mułów mulących się z prędkością ok. 50 km/h, tak
> jakby było ślisko, a wcale nie jest, przyczepność jak latem. Jako że
> jechałem słabym autem (diesel ok. 100 KM) to zredukowałem do 2 i
> wyprzedzam kolejno członków tej przymulonej karawany ciągnąć na każdym
> biegu do odcinki.

Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.

do góry

Dnia Fri, 3 Feb 2012 21:28:47 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
> Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
> te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
> silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.

Chyba ze diesel z gwiazda. Pamietasz rekord mercedesa ?

J.

do góry

On Fri, 3 Feb 2012 21:51:29 +0100, J.F. wrote:

> Dnia Fri, 3 Feb 2012 21:28:47 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
>> Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
>> te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
>> silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.
>
> Chyba ze diesel z gwiazda. Pamietasz rekord mercedesa ?

Nie kojarzę...

do góry

Dnia Fri, 3 Feb 2012 21:58:00 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> On Fri, 3 Feb 2012 21:51:29 +0100, J.F. wrote:
>>> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
>>> Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
>>> te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
>>> silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.
>>
>> Chyba ze diesel z gwiazda. Pamietasz rekord mercedesa ?
>
> Nie kojarzę...

Rekord predkosci na dystansie 100000 mil.


J.

do góry

On Fri, 3 Feb 2012 22:17:24 +0100, J.F. wrote:

> Dnia Fri, 3 Feb 2012 21:58:00 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>> On Fri, 3 Feb 2012 21:51:29 +0100, J.F. wrote:
>>>> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
>>>> Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
>>>> te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
>>>> silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.
>>>
>>> Chyba ze diesel z gwiazda. Pamietasz rekord mercedesa ?
>>
>> Nie kojarzę...
>
> Rekord predkosci na dystansie 100000 mil.

No ale nie wiemy czy też nie śmierdział spalenizną ;)

do góry

W dniu 2012-02-03 21:28, Tomasz Pyra pisze:

> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.

Oj tam ...

> Właściciele diesli przeważnie zmieniają biegi przy 1500-1700rpm (bo tam są
> te... nutki, niutki czy coś) więc nie ma się co dziwić że jak przekręciłeś
> silnik 3x wyżej to zaczął śmierdzieć.

Muszę kiedyś wbić to sobie do głowy ;) ... beemkę kręciłem pod
5000 , a skodę do 4000 napinam ;)

do góry

Dnia Fri, 3 Feb 2012 22:19:46 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> On Fri, 3 Feb 2012 22:17:24 +0100, J.F. wrote:
>> Dnia Fri, 3 Feb 2012 21:58:00 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>>> On Fri, 3 Feb 2012 21:51:29 +0100, J.F. wrote:
>>>>> Diesle nie są przygotowane do kręcenia do odcinki.
>>>> Chyba ze diesel z gwiazda. Pamietasz rekord mercedesa ?
>>> Nie kojarzę...
>> Rekord predkosci na dystansie 100000 mil.
>
> No ale nie wiemy czy też nie śmierdział spalenizną ;)

No nie wiemy, ale najwyrazniej na smrodzie sie konczylo :-)

choc akurat mysle ze podobny test im urzadzali czesto i w niemczech - w
koncu moze sie zdarzyc ze autostrady beda puste i wlasciciel pojedzie z
pedalem w podlodze az mu sie bak skonczy. I nic smierdziec nie moze :-)

J.

do góry

Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4f2a8855$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...

> Jadę sobie za rzędem mułów mulących się z prędkością ok. 50 km/h, tak
> jakby było ślisko, a wcale nie jest, przyczepność jak latem. Jako że
> jechałem słabym autem (diesel ok. 100 KM) to zredukowałem do 2 i
> wyprzedzam kolejno członków tej przymulonej karawany ciągnąć na każdym
> biegu do odcinki. Na 4 biegu przy licznikowych ok. 150 km/h (realnie
> pewnie ze 140 km/h) coś zaczęło ostro śmierdzieć spalenizną, ale tak
> bardziej jakby się instalacja jarała niż coś np. kapało na rozgrzany
> wydech. Akurat wyprzedziłem ostatniego muła, więc zjechałem na swój pas i
> zdjąłem nogę z gazu i po chwili przestało śmierdzieć. Potem już nie
> śmierdziało, ale też nie miałem potrzeby, żeby go tak ostro cisnąć.
>
> Co to mogło być?

Zapewne zjarały się ostatnie kropelki oleju, który kiedyś miałeś w głowie :)

do góry