Cześć
Właśnie męczę dysk Barracuda ST380011A 80GB. Objawy są takie:
1. Na pustym dysku zakładam partycję NTFS i sprawdzam za pomocą opcji File
Structure Test z Seatrools. Partycja jest wadliwa (zaznaczona na czerwono)
a próba instalacji na niej WXP wywala się z bluescreenem przy pierwszym
restarcie.
2. Analogicznie jak wyżej tylko partycja FAT32. Sprawdzenie Seatools OK,
instalacja idzie ale po jakimś czasie są trudności. Albo bluescreen albo
instalator czegoś tam nie może.
Wszystko jedno, ile tych partycji i czy Primary czy Extended, w Seatools
jak są NTFS są do d... a jak FAT32 to dobre. No, co to za uszkodzenie
dysku które nie pozwala założyć dobrej NTFS-a a FAT i owszem? Choć wygląda
na to że ta dobroć FAT-a też jest nieco dziwna :)
Dysk IMO nie jest w zbyt dobrym stanie. Tu jest obrazek z HDTune:
http://www.voila.pl/199/5tjma/ SMART z drobnymi zastrzeżeniami jest OK, co
do testu powierzchni, też jest OK.
Mam go spuścić do śmieci czy coś jeszcze da się zrobić?


--
Jacek

do góry

W artykule <a01m7j6ld6xh$.t2g0l5g3fvhc.dlg@40tude.net>, Jacek Maciejewski
napisał(a):

> 2. Analogicznie jak wyżej tylko partycja FAT32. Sprawdzenie Seatools OK,
> instalacja idzie ale po jakimś czasie są trudności. Albo bluescreen albo
> instalator czegoś tam nie może.
> Wszystko jedno, ile tych partycji i czy Primary czy Extended, w Seatools
> jak są NTFS są do d... a jak FAT32 to dobre. No, co to za uszkodzenie
> dysku które nie pozwala założyć dobrej NTFS-a a FAT i owszem?

Bo NTFS zapisuje informacje o systemie plików w innym obszarze
partycji niż FAT32. I stąd wynika różnica.
Przy czym zastanów się, czy FAT32 są dobre, skoro wyżej piszesz, że
po pewnym czasie też są problemy.

> Mam go spuścić do śmieci czy coś jeszcze da się zrobić?

Jeśli chcesz na nim trzymać jakieś dane, to do śmieci.
Jeśli chcesz się bawić i nonstop reinstalować system, to się baw :)

Jacek

do góry

Dnia Mon, 16 Mar 2009 12:59:45 +0000 (UTC), Jacek Kalinski napisał(a):

> Bo NTFS zapisuje informacje o systemie plików w innym obszarze
> partycji niż FAT32. I stąd wynika różnica.
A ja myślałem że w obu przypadkach w MBR :)

> Przy czym zastanów się, czy FAT32 są dobre, skoro wyżej piszesz, że
> po pewnym czasie też są problemy.
No więc natchnęło mnie, sprawdziłem memtestem pamięci i okazało się że
sypią błędami jak ulęgałki latem (komp nie jest mój i nie wiedziałem co tam
nawtykane). Wymieniłem moduły i XP zaczął się instalować bez problemów na
czym tylko chciałem. A że Seatools pokazuje na czerwono NTFS to taka jego
już uroda :) i niewiele ma to wspólnego z sprawnością partycji.


--
Jacek

do góry

W artykule <1...@4...net>, Jacek Maciejewski
napisał(a):

>> Bo NTFS zapisuje informacje o systemie plików w innym obszarze
>> partycji niż FAT32. I stąd wynika różnica.
> A ja myślałem że w obu przypadkach w MBR :)

W MBR zapisywana jest tylko informacja o położeniu partycji oraz jej
typie. Łączna wielkość takiego wpisu to 16 bajtów (niezależnie od typu).

W FAT32 zajmowany jest początek _partycji_. Może to być np: +- 20MB.
Dla NTFS jest zajmowanych dla porównania <100KB na początku partycji
oraz +- 20MB w środku dysku. No i 1KB na końcu partycji, ale mniejsza
o grosze ;)

Wielkości zajętego miejsca zależą w bardzo dużym stopniu od wielkości
partycji i wielkości klastra. Jednak mi chodziło o pokazanie, dlaczego
partycja FAT32 może być prawidłowa, a partycja NTFS nie. Bo początek
dysku nie jest uszkodzny, a dalszy obszar już tak.

>> Przy czym zastanów się, czy FAT32 są dobre, skoro wyżej piszesz, że
>> po pewnym czasie też są problemy.
> No więc natchnęło mnie, sprawdziłem memtestem pamięci i okazało się że
> sypią błędami jak ulęgałki latem

No to przynajmniej dobrze, że znalazłeś przyczynę :)

Jacek

do góry