-
31. Data: 2019-11-04 18:53:35
Temat: Re: CGA
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Inni mieli już ślepe uliczki / pułapki na oszczędnych, czyli amigi czy atari ST.
mam inne zdanie. Jak zgodziliśmy się wyżej, CGA oferowała "dziwne"
kolory, przy bardzo bardzo wysokiej cenie. bo zx spectrum kosztował ok
100 usd.
Amiga kosztowała tyle co karta dzwiękowa do PC. PRzechodzona amiga, przy
sprzedaży kosztowała, tyle co przechodzona amiga. przechodzony PC przy
sprzedaży kosztował.... tyle co waga na złomie pokaże. (wiem ze
przesadzam, ale utrata wartości była olbrzymia). Amiga 1200z prockiem
30mhz, 4 megami i dyskiem, kosztowała ułamek ceny PC a dawała furę
radości i z wyjątkiem braku dedykowanych dla PC programów - umożliwiała
osiągnięcie 90% tego co oferował 386 dx coś tam. dwie prace dyplomowe
pisałem na amidze.
ToMasz
-
32. Data: 2019-11-04 18:58:25
Temat: Re: CGA
Od: RadoslawF <u...@d...invalid>
W dniu 2019-11-04 o 17:00, Grzegorz Niemirowski pisze:
>>>> Pecety masowo w domach to lata 90 kiedy pojawiły się krajowe firmy
>>>> robiące składaki.
>>> To w bogatej okolicy mieszkałeś!
>> W biednej.
>> Ale fakt że byłem z miasta i w 1993 miałem już 32 bitową Amigę
>> a na prowincji sukces odnosiły 8 bitowe konsole, tzw. famiclony,
>> wtedy to się pegasus chyba nazywało.
>> W tym roku domowy pecet z monitorem nawet VGA nie był czymś dziwnym
>> czy niespotykanym. ADAX powstał w tym roku.
>> Pozdrawiam
>
> Ale jednak nie była to masówka. Pecety masowo w domach to okolice '97
> roku a nie ogólnie "lata 90". I nie mieszajmy pegasusów z pecetami, to
> zupełnie inny temat.
Inny jeśli idzie o CGA.
Jeśli idzie o komputery w damach to w 93 miałeś dostępne w handlu ośmio
bitowce, szesnasto bitowce i 32 bitowce. W konfiguracjach bardzo różnych.
Więc pieprzenie o bogatej okolicy zostaje pieprzeniem bez pokrycia.
Biedni kupowali 8 bitowe konsole lub 8 bitowe komputery, były nowe dla
tych co takie chcieli, a bogatsi 16 lub nawet 32 bitowe.
Pozdrawiam
-
33. Data: 2019-11-04 19:00:15
Temat: Re: CGA
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 04.11.2019 o 17:55, Dawid Rutkowski pisze:
> potrzebny był do autocada (oczywiście pirackiego;)
>
No cóż, "legal" kosztował zdaje się więcej, niż komputer...
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
34. Data: 2019-11-04 19:04:42
Temat: Re: CGA
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 04.11.2019 o 18:01, Dawid Rutkowski pisze:
> A do tego cuda można było podłączyć dwa monitory i mieć obraz na
> obydwu?
>
Tego nie osiągnąłem, żaden OeS zresztą tego nie wspierał, ale całkiem
niedawno ktoś-gdzieś-może-i-tu pisał, że jakiś CAD-o-podobny program
podobno otwierał taką możliwość. Nie wiem, nie widziałem.
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
35. Data: 2019-11-04 19:28:43
Temat: Re: CGA
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "jaNus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5dc06839$0$17342$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 04.11.2019 o 18:01, Dawid Rutkowski pisze:
>> A do tego cuda można było podłączyć dwa monitory i mieć obraz na
>> obydwu?
>
>Tego nie osiągnąłem, żaden OeS zresztą tego nie wspierał, ale całkiem
OS nie musial ... programy pod DOS same sie grafiką zajmowaly ...
>niedawno ktoś-gdzieś-może-i-tu pisał, że jakiś CAD-o-podobny program
>podobno otwierał taką możliwość. Nie wiem, nie widziałem.
A nie byl to nawet zwykly AutoCAD ?
Cos mi chodzi po glowie, ze mozna bylo miec grafike na jednym
monitorze, a menu na drugim, i to chyba nawet w trybie tekstowym ...
J.
-
36. Data: 2019-11-04 20:35:03
Temat: Re: CGA
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-11-04 o 17:29, Dawid Rutkowski pisze:
> W marcu 1993 miałem pierwszego PC
Firmę założyliśmy z bratem w styczniu 1988.
Ja w Gdańsku, on w Lubawie (Zakład PAN w Lubawie szukał kogoś kto umie
włączyć komputer i tak się załapał).
Brat przyjeżdżał co drugi weekend, pożyczał od znajomych jakiegoś PC.
Spędzaliśmy dwie noce pracując i 'do zobaczenia za dwa tygodnie'.
W takich warunkach przed końcem 1988 powstał programator Piccolo
(pierwsze 4 sztuki miały obudowę ze zlutowanych płytek PCB i
pomalowanych na czarno).
W 1989 kupiliśmy XT z dwoma FDD 360 i bez HDD za chyba $650 od kogoś,
kto się trudnił prywatnym importem. Na tym (z trudem) udało mi się
odpalić Racal-Redaca.
Jakoś 86/88 (nie pamiętam dokładnie) kolega z pracy wrócił po roku w USA
i w ramach mienia przesiedleńczego przywiózł 3 szt IBM-XT z HDD 20M.
Jeden trafił do Rektora PG, drugi był pierwszym PC-tem na Elektronice
PG, a trzeci miał prywatnie. Ten trzeci jakoś w 89, czy 90 odkupiliśmy
od niego do naszej firmy za też chyba coś rzędu $600.
P.G.
-
37. Data: 2019-11-04 20:37:28
Temat: Re: CGA
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/11/2019 19:28, J.F. wrote:
> Cos mi chodzi po glowie, ze mozna bylo miec grafike na jednym monitorze,
> a menu na drugim, i to chyba nawet w trybie tekstowym ...
Widziałem taki setup z Lotusem, bodaj, w każdym razie jakiś arkusz to
był, na monitorze kolorowym wyświetlał wykresy a na monochromatycznym
była standardowa tabelka arkusza.
To było bardzo fajne na papierze. W rzeczywistości było tak powolne
(współdzielone pasmo ISA?) że pewnie tego własnie używał pewien facio z
filmiku z lat 90 kiedy rzucał monitorem. Ja przecierałem oczy ze
zdumienia że można *aż* tak powoli odrysować te prostokąty, moje Atari
robiło to szybciej. Dzisiaj mam wątpliwości czy można to na serio
wyjaśnić powolnością ISA... ale taką mam roboczą hipotezę bo inna zwiera
dużo personalnych uwag do programistów a przeciez grzecznym trzeba być.
-
38. Data: 2019-11-04 20:46:46
Temat: Re: CGA
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 04.11.2019 o 20:37, heby pisze:
> taką mam roboczą hipotezę bo inna zwiera dużo personalnych uwag do
> programistów
>
Ale weź pod uwagę, że *wtedy* to jeszcze zawracano sobie 4-litery
optymalizacją programów. Dziś, gdy CPU zapitalają 4 GHz to nikt już się
o to nie martwi! Kody są tak nie-optymalne, że coś, co dawniej robił
proc 8-bitowy, dziś 64-ka ledwo-ledwo wyrabia!
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!
-
39. Data: 2019-11-04 21:15:20
Temat: Re: CGA
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 04/11/2019 20:46, jaNus wrote:
>> taką mam roboczą hipotezę bo inna zwiera dużo personalnych uwag do
>> programistów
> Ale weź pod uwagę, że *wtedy* to jeszcze zawracano sobie 4-litery
> optymalizacją programów.
Niektórych :D
Konkretnie widywałem programy napisane do tego stopnia na odp... się że
to chyba generyczny problem programowania w dowolnej epoce. Spory
kawałek kodu napisanego w jakimś interpretowanym basicu przewinął mi się
wtedy przez łapy, kod do obliczeń naukowych. Lata 90. Też wstydu nie
było u autora ani za grosz żeby na to marnować bity :D
> Dziś, gdy CPU zapitalają 4 GHz to nikt już się
> o to nie martwi! Kody są tak nie-optymalne, że coś, co dawniej robił
> proc 8-bitowy, dziś 64-ka ledwo-ledwo wyrabia!
Ale nie przesadzajmy w drugą stronę, rzeczy naprawdę czasochłonne jak
dekodowanie video czy zabawy w obliczenia są pisane na granicy "optymalnie".
Współczenie poziom komplikacji softu jest tak olbrzymi że bez abstrakcji
nie dasz rady tego ogarniać. A abstrakcja daje ułatwienie pisania
kosztem wydajności za co płacimy szybszym hardware.
Jest inna sprawą że programatorzy JavaScruptu potrafią osiągać
złożoności kwadratowe wyświetlajac obrazek, ale co się dziwić skoro
kursy internetowe oferują zostanie koderem zaledwie w miesiąc oglądania
filmików w youtubie. Kucharki ponoć po nich potafią zarabiać krocie. Tak
mówiła jakaś azjatka w reklamie kilka miesiący temu. Że Node.js w
miesiąc. No to mamy [1] ;)
[1] Stronę wkruk.pl na ten przykład, spokojnie wysyca E8400 nic nie
robiąc. Mistrzostwo świata. Ale może bitcoiny kopią albo wspierają
polskie elektrownie.
-
40. Data: 2019-11-04 21:35:49
Temat: Re: CGA
Od: jaNus <p...@b...pl>
W dniu 04.11.2019 o 21:15, heby pisze:
> albo wspierają polskie elektrownie
>
To je dobre!
--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!