eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 101. Data: 2010-11-15 16:50:00
    Temat: Re: CE
    Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Nov 2010 16:41:52 +0100, Waldemar Krzok wrote:

    > A tego litu to w baterii dużo nie ma.

    ale może być conieco, zależy, jak paskudny jest charge management.
    AFAIR to w lipoly przy wysokim napięciu cel dochodzi do wytrącenia
    metalicznego litu na powierzchni elektrod (electrode plating, nieodwracalna
    utrata pojemności przy przeładowaniu bo lit nie wraca sam z siebie do
    "formy elektrycznie czynnej"). Do tego po takim przeładowaniu, przy
    głębokim rozładowaniu większym prądem robią się na elektrodach hot-spoty,
    bo niecała powierzchnia jest już aktywna i (przy tym samym obciążeniu)
    gęstość prądu w nadal aktywnych rejonach rośnie (A/m2). To prowadzi do
    rozwarstwiania się elektrod i separatora i dalej pogarsza rezystancję
    wewnętrzną = podkręca grzanie.
    Przy drastycznym przegrzaniu ogniwa dużym prądem (ale to raczej modele
    latające, niż telefony) może dojść do zapłonu ogniwa, jak w celi jest już
    nieco odłożonego metaliczneo litu, to ten zapłon może być nawet dość
    wredny, zwłaszcza, że niektóre kompozycje ogniw przy rozkładzie termicznym
    uwalniają tlen...

    Marek


  • 102. Data: 2010-11-15 17:58:25
    Temat: Re: CE
    Od: "zapinio" <i...@z...pl>

    ...raczej zaczytanie w Głos Cadyka.



  • 103. Data: 2010-11-15 18:46:31
    Temat: Re: CE
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Michoo napisał:

    >>> Bo jakoś doskonale umiem wyobrazić sobie zostawienie ładowarki
    >>> np. w hotelu...
    >>
    >> No dobra, wyobrazić, to ja sobie umiem. Ale i tak mi się to wydaje
    >> mało prawdopodobne.
    >
    > Używam w ostatnim tygodniu nokii 3510i, bo nie zabrałem z domu ładowarki
    > do ericssona a te co do tej pory widziałem mają inny rozstaw zatrzasków
    > (mimo, ze styki mają ten sam rozstaw), więc da się. A im dłużej telefon
    > działa na baterii tym to bardziej prawdopodobne.

    Niebardzo rozumiem. Ładowarki do ericssona gubią się częściej niż do nokii?
    Czy odwrotnie? Może gubią sie chińskie, a te co przed wojną robili, to się
    nigdy nie gubiły? Ja po prostu słabo sobie wyobrażam, abym *JA* zgubił
    w hotelu ładowarkę -- tego używa się raz na kilka dni, w dodatku często
    na przykład w łazience wetknięte w jakąś przejściówkę i na widoku, bo tam
    najłatewiej o gniazdko.

    --
    Jarek


  • 104. Data: 2010-11-15 19:08:45
    Temat: Re: CE
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Nov 2010 18:46:31 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Ja po prostu słabo sobie wyobrażam, abym *JA* zgubił
    >w hotelu ładowarkę -- tego używa się raz na kilka dni, w dodatku często
    >na przykład w łazience wetknięte w jakąś przejściówkę i na widoku, bo tam
    >najłatewiej o gniazdko.

    Nigdy nic nie zostawiles w hotelu ?

    J.


  • 105. Data: 2010-11-15 19:16:28
    Temat: Re: CE
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Nov 2010 13:56:06 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Pan J.F. napisał:
    >> Za to zwroc uwage na mlodzienca ze sklepu "ladowarki zamienniki
    >> owszem, jest tam ten odsetek awaryjnosci o wiele wiekszy". A
    >> kupuje sie z roznych przyczyn - zgubiona, upuszczona, urwany
    >> kabelek, potrzeba drugiej do pracy/domu, albo do samochodu.
    >
    >Ja tam nie wiem, ale mam chyba więcej ładowarek niż telefonów.
    >Żadnej nie kupowałem. I jakoś nie wyobrażam sobie jak można taką
    >zgubić, a telefon, to i owszem. Ale może są i tacy, co jak się
    >im da dwie metalowe kulki, to jedną zgubią, a drugą zepsują.

    Ja sie przyznaje do zgubienia.

    Ale .. skoro to sprzedaja, to najwyrazniej i kupuja.

    J.



  • 106. Data: 2010-11-15 19:38:37
    Temat: Re: CE
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Ja tam nie wiem, ale mam chyba więcej ładowarek niż telefonów.
    >> Żadnej nie kupowałem. I jakoś nie wyobrażam sobie jak można taką
    >> zgubić, a telefon, to i owszem. Ale może są i tacy, co jak się
    >> im da dwie metalowe kulki, to jedną zgubią, a drugą zepsują.
    >
    > Ja sie przyznaje do zgubienia.
    >
    > Ale .. skoro to sprzedaja, to najwyrazniej i kupuja.

    Kupują. Ale czy aż miliony sztuk? Aaa... jednak też kiedyś kupiłem
    dodatkową. Z cudzoziemską wtyczką, żeby nie trzeba było przejściówki.

    --
    Jarek


  • 107. Data: 2010-11-15 19:39:18
    Temat: Re: CE
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    > Nigdy nic nie zostawiles w hotelu ?

    Nie przypominam sobie. (Ale może ja jestem taki zapominalski?)

    --
    Jarek


  • 108. Data: 2010-11-15 20:04:05
    Temat: Re: CE
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Nov 2010 19:38:37 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Pan J.F napisał:
    >> Ale .. skoro to sprzedaja, to najwyrazniej i kupuja.
    >
    >Kupują. Ale czy aż miliony sztuk?

    Milionow nie jestem pewien.
    Ale jesli kazdy komis ma tego pelno, to widac sie sprzedaje dobrze, bo
    inaczej byloby "tylko na zamowienie".

    No chyba ze do kraju trafiaja same partie odrzucone przez kontrole
    jakosci, co mi czesto wpada do glowy, bo chyba niemozliwe zeby to w
    tej cenie wykonali :-)

    J.


  • 109. Data: 2010-11-15 20:30:40
    Temat: Re: CE
    Od: Padre <P...@n...net>

    Bo skąd
    > inaczej popyt na te miliony podróbek, co to je dzielni celnicy
    > rekwiruja na granicy? Chyba każdy telefon sprzedawany jest
    > w komplecie z ładowarką.
    >

    W komisach i na Allegro jest jakimś cudem mnóstwo telefonów bez ładowarek


  • 110. Data: 2010-11-15 20:42:23
    Temat: Re: CE
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Ale .. skoro to sprzedaja, to najwyrazniej i kupuja.
    >> Kupują. Ale czy aż miliony sztuk?
    >
    > Milionow nie jestem pewien.

    O milionach pisał ten dziennikarz z telewizora.

    > Ale jesli kazdy komis ma tego pelno, to widac sie sprzedaje dobrze,
    > bo inaczej byloby "tylko na zamowienie".

    Widywałem też na stacjach benzynowych. Kiedyś częściej, teraz jakby
    mniej tego. Może faktycznie słabo szło? Na komisach znam się słabo,
    ale może to stąd, że sprzedawane tam telefony mają czasem "specyficzne
    pochodzenie".

    > No chyba ze do kraju trafiaja same partie odrzucone przez kontrole
    > jakosci, co mi czesto wpada do glowy, bo chyba niemozliwe zeby to
    > w tej cenie wykonali :-)

    A może narobili tego miliony i jakoś słabo im schodzi, stąd takie ceny?

    --
    Jarek

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: