eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyC6 - czy warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2010-10-26 01:40:22
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):

    > Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
    > "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
    > jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
    > była wymiana.

    i to był akurat C6?

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.


  • 32. Data: 2010-10-26 22:00:20
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):
    >
    >> Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
    >> "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
    >> jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
    >> była wymiana.
    >
    > i to był akurat C6?

    Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:
    http://moto.allegro.pl/piekny-c6-2-7-hdi-bezowa-skor
    a-rt4-hdd-unikat-i1288239455.html


  • 33. Data: 2010-10-26 22:04:23
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:00:20 +0200, BQB napisał(a):

    > W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
    >> Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):
    >>
    >>> Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
    >>> "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
    >>> jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
    >>> była wymiana.
    >>
    >> i to był akurat C6?
    >
    > Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:

    no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
    Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
    hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
    wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.


  • 34. Data: 2010-10-26 22:08:58
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 26 Oct 2010 21:04:23 +0100, Waldek Godel wrote:
    >no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
    >Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
    >hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
    >wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

    Taa - wraca szczesliwy wlasciciel, auto stoi opadniete, otworzyc nie
    mozna, odpalic nie mozna, na pych nie mozna, na kable nie mozna :-P

    J.



  • 35. Data: 2010-10-26 22:19:12
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    W dniu 2010-10-26 22:04, Waldek Godel pisze:
    > Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:00:20 +0200, BQB napisał(a):
    >
    >> W dniu 2010-10-26 01:40, Waldek Godel pisze:
    >>> Dnia Tue, 26 Oct 2010 00:44:31 +0200, BQB napisał(a):
    >>>
    >>>> Dokładnie rok temu. Nie potrafię zliczyć ile to razy szefostwo przez to
    >>>> "osiadanie" i nie odczekanie urwało tablicę ze zderzaka. Zderzaka
    >>>> jeszcze nie urwało, ale raz uszkodziło go na tyle, że latał i potrzebna
    >>>> była wymiana.
    >>>
    >>> i to był akurat C6?
    >>
    >> Tak, Citroen C6. Wyglądał identycznie jak ten:
    >
    > no cóż, albo użytkownik tego jest ignorantem, albo ty bajki opowiadasz.
    > Bo tak się bowiem składa, że modele C5 i C6 mają zmienioną konstrukcję
    > hydrauliki - pompa jest elektryczna i działa również jak auto jest
    > wyłączone, wciąż utrzymując samopoziomowanie.

    To może mieli popsute? Nie wiem, raz na własne oczy widziałem, jak
    oberwała ramkę plastikową z tablicą rejestracyjną. Wielokrotnie też
    widziałem, jak jej mąż chwilę czekał aż auto się podniesie - dużo to nie
    było, gdzieś ze 3 cm z linijką nie mierzyłem, ale jej wystarczało, aby
    uszkodzić. Auto było kupowane w Polsce jako nowe. Ale jaki to dokładnie
    był model - nie mam pojęcia, miał od 2-4 lat, nie więcej, bo właściciele
    średnio co 3 lata auto zmieniają.


  • 36. Data: 2010-10-26 22:26:23
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:19:12 +0200, BQB napisał(a):

    > oberwała ramkę plastikową z tablicą rejestracyjną. Wielokrotnie też
    > widziałem, jak jej mąż chwilę czekał aż auto się podniesie - dużo to nie
    > było, gdzieś ze 3 cm z linijką nie mierzyłem, ale jej wystarczało, aby
    > uszkodzić. Auto było kupowane w Polsce jako nowe. Ale jaki to dokładnie
    > był model - nie mam pojęcia, miał od 2-4 lat, nie więcej, bo właściciele
    > średnio co 3 lata auto zmieniają.

    Jeżeli dojeżdżał na centymetry do przeszkód, to każde auto się trochę
    obniży jak ludzie wsiądą. Citroen ma tą różnicę, że jak wysiądą, to się
    wypoziomuje. Jak znów wsiądą, będzie przez moment niżej, zanim układ
    zareaguje.
    Ale to już wymaga kogoś kompletnie hardkorowego, bo jeżdżąc 10 lat
    Citroenem który faktycznie opadał na postoju, miałem takie problemy ledwie
    kilka razy przez te 10 lat.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.


  • 37. Data: 2010-10-26 22:33:31
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>

    W dniu 10-10-24 20:01, Waldek Godel pisze:

    > W 2009 roku 2.7 HDi został zastąpiony nowszym 3.0 HDi. Już 2.7 zapewniał
    > autu lepsze osiągi niż benzynowy V6

    Fantastyczne auto z wygladu, pewnie fantastyczny komfort jak na francuza
    przystalo (ale nie kazdy musi lubic elektryczna kanape), fantastyczna
    cena (sic! cena zaczyna sie od 266kzl), fantastyczna technologia (FAP, 4
    walki, dwie turbiny, milion zaworow prosto od francuza) i osiagi przy
    takiej pojemnosci, tej nabrzmialej, francuskiej technice ma gorsze niz
    byle jakie A6 2.7TDI 190KM z mega wolna i tandetna skrzynia multitronic,
    nie chce wspominac o 3.0TDI na jednej sprezarce w A6, bo to juz wiatrak
    robi a tym bardziej o 535d (3.0biturbo diesel). Auto za 200kzl, ktore ma
    byc lepsze niz A6/5/E-klasa dla bardziej wymagajacej klienteli to chyba
    odpowiednie osiagi powinno miec, nie pisze tutaj o 5-6s, bo francuza na
    to nie stac - walki sie rozleca ale 7,5s przy 3.0 biturbo to chyba nie
    za wielkie oczekiwania od nabrzmialej, francuskiej techniki, ktora non
    stop sie fanatycy szczyca?

    ps. A najlepsze jest to, ze oferuja obecnie jeden silnik (!). No bo
    wlasciwie co mieli by oferowac, 1.6 czy 2.0 w HADEJCE 90KM ?:)
    ps2. Nie, zebym zaczepny byl ale irytujace sa te ochy i achy w temacie
    francuskiego padla oraz ciagle wieszanie psow na niemieckich markach, ze
    tylko polaczki kupuja a cale Niemcy jezdza, wiadomo, francuzami. Za
    266kzl wyjsciowej ceny to mozna kupic nowe Audi A7, ktore POZRE C6 pod
    kazdym wzgledem, osiagow, stylistyki i komfortu. I nie jest to
    bynajmniej atak na francuskie samochody a glos zdrowego rozsadu w strone
    tych co nie znaja znaczenia slowa "obiektywnosc".

    --
    Pozdrawiam,
    Maciej


  • 38. Data: 2010-10-26 22:39:46
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Tue, 26 Oct 2010 22:33:31 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

    > odpowiednie osiagi powinno miec, nie pisze tutaj o 5-6s, bo francuza na
    > to nie stac - walki sie rozleca ale 7,5s przy 3.0 biturbo to chyba nie
    > za wielkie oczekiwania od nabrzmialej, francuskiej techniki, ktora non
    > stop sie fanatycy szczyca?
    >
    > tylko polaczki kupuja a cale Niemcy jezdza, wiadomo, francuzami. Za
    > 266kzl wyjsciowej ceny to mozna kupic nowe Audi A7, ktore POZRE C6 pod
    > kazdym wzgledem, osiagow, stylistyki i komfortu. I nie jest to
    > bynajmniej atak na francuskie samochody a glos zdrowego rozsadu w strone
    > tych co nie znaja znaczenia slowa "obiektywnosc".

    Świetnie, kup sobie, bo C6 zdecydowanie nie jest autem dla ciebie.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.


  • 39. Data: 2010-10-27 19:46:07
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: "Ryszard Srokosz" <R...@s...pl>

    > Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?

    W znanym mi egzemplarzu są tylko trzy istotne problemy:

    1: Urywające się kabelki od sygnalizacji zużytych klocków hamulcowych -
    generują fałszywe wkurzające alarmy
    2: Rdzewiejące niemieckie (chyba siemens) czujniki ciśnienia w oponach - po
    2 latach jazdy po naszych drogach, 3 odpadły już od kół prawie bez niczyjej
    pomocy .
    3: Miękki lakier (czarny) - nie da sie nim jeździć do myjni automatycznej

    Problem opadania samochodu o którymś ktoś pisze jest nieistotny, samochód
    opada tak około 2 cm, ale po naciśnięciu pilota od drzwi sam się podnosi.



  • 40. Data: 2010-10-27 21:45:28
    Temat: Re: C6 - czy warto?
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    W dniu 2010-10-27 19:46, Ryszard Srokosz pisze:
    >> Jakie są typowe "niebezpieczeństwa" związane z tym modelem?
    >
    > W znanym mi egzemplarzu są tylko trzy istotne problemy:
    >
    > 1: Urywające się kabelki od sygnalizacji zużytych klocków hamulcowych -
    > generują fałszywe wkurzające alarmy
    > 2: Rdzewiejące niemieckie (chyba siemens) czujniki ciśnienia w oponach -
    > po 2 latach jazdy po naszych drogach, 3 odpadły już od kół prawie bez
    > niczyjej pomocy .
    > 3: Miękki lakier (czarny) - nie da sie nim jeździć do myjni automatycznej
    >
    > Problem opadania samochodu o którymś ktoś pisze jest nieistotny,
    > samochód opada tak około 2 cm, ale po naciśnięciu pilota od drzwi sam
    > się podnosi.

    Coś mi się zdaje, że moje szefostwo miało starszą wersję firmware w
    aucie i reagowało dopiero na odpalenie silnika.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: