-
1. Data: 2012-06-27 08:00:38
Temat: Bonmot PRL'u: "Umarł Urban umarł, Pokój jego Duszy"
Od: "Marcin Rolicki" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
"Umarł Urban umarł, Pokój jego Duszy
Trumna się nie zamknie, bo wystają uszy."
Takie wiersz nie tak dawno nieznani przeciwnicy komunizmu pisali we wszystkich
możliwych miejscach. Miało to sens i było zabawne. Tutaj jest zabawne
połączenie powagi pogrzebu z fizis dającą nieoczekiwaną przeszkodzę w
przeprowadzeniu pogrzebu. Urban, komunistyczny rzecznik rządu a potem wydawca
antyklerykalnego tygodnika "NIE" rozpoznawany był przez łysinę i przerośnięte
uszy. Natomiast dowcipy w programie Majewskiego w stacji TVN są prymitywne i
chamskie. Bardziej podobne do szyderstw albo pomówień. Przykładem było
dopatrzenie się, że posłanka Hojarska ma włosy na klatce piersiowej. I uważny
widz zauważy, że w porównaniu do tego pierwszego, przerośnięte uszy są faktem
rzeczywistym, włosy Hojarskiej nie istnieją. I taka jest różnica między
Majewskim a ulicą w PRL'u.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/