-
1. Data: 2018-12-02 11:09:21
Temat: Bateryjka RTC ze smartfona
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Trafił do mnie telefon znajomego, z pytaniem o możliwość sprawdzenia
możliwości naprawy. Jest to kilkuletni Samsung, więc alternatywą jest po
prostu utylizacja, jednak postanowiłem mu się przyjrzeć.
Telefon został zalany jogurtem, na szczęście w stopniu nieznacznym.
Jedynie krawędź PCB została naruszona. Płytka trafiła do myjki
ultradźwiękowej. Zdaje się, że właściwie tylko jeden ważniejszy element
na PCB miał kontakt z płynem - mała bateryjka, prawdopodobnie
podtrzymująca RTC. Wygląda jak pastylkowa bateria litowa, tylko sporo
mniejsza - średnica około 5 mm, grubość jakiś 1 mm. Górny styk wygląda
na zgrzany na stałe, całość przylutowana do płytki.
Szczęśliwie układy w obudowach BGA nie zostały zalane.
Można gdzieś kupić taką bateryjkę? To standardowy element, czy raczej
powinienem się spodziewać, że to jedna z części robionych na zamówienie
producenta telefonów?
-
2. Data: 2018-12-02 20:57:23
Temat: Re: Bateryjka RTC ze smartfona
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 2 Dec 2018 11:09:21 +0100, Atlantis napisał(a):
> Trafił do mnie telefon znajomego, z pytaniem o możliwość sprawdzenia
> możliwości naprawy. Jest to kilkuletni Samsung, więc alternatywą jest po
> prostu utylizacja, jednak postanowiłem mu się przyjrzeć.
Jak bardzo letni ?
Z tego co widze, to stare telefony coraz mniej daje sie uzywac - za
malo RAM, za malo Flash, za stary Android ...
> Zdaje się, że właściwie tylko jeden ważniejszy element
> na PCB miał kontakt z płynem - mała bateryjka, prawdopodobnie
> podtrzymująca RTC. Wygląda jak pastylkowa bateria litowa, tylko sporo
> mniejsza - średnica około 5 mm, grubość jakiś 1 mm. Górny styk wygląda
> na zgrzany na stałe, całość przylutowana do płytki.
To moze byc jakis kondensator/akumulator.
Zobacz na allegro.
P.S. postarzanie produktu - zegarki solarne Casio uzywaly akumulatorka
CTL1616 ... i
https://forums.watchuseek.com/f17/casio-restricts-sa
les-ctl1616-rechargeable-battery-3199146.html
J.
-
3. Data: 2018-12-03 09:08:07
Temat: Re: Bateryjka RTC ze smartfona
Od: BQB <a...@s...com.invalid>
W dniu 02.12.2018 o 11:09, Atlantis pisze:
> Trafił do mnie telefon znajomego, z pytaniem o możliwość sprawdzenia
> możliwości naprawy. Jest to kilkuletni Samsung, więc alternatywą jest po
> prostu utylizacja, jednak postanowiłem mu się przyjrzeć.
>
> Telefon został zalany jogurtem, na szczęście w stopniu nieznacznym.
> Jedynie krawędź PCB została naruszona. Płytka trafiła do myjki
> ultradźwiękowej. Zdaje się, że właściwie tylko jeden ważniejszy element
> na PCB miał kontakt z płynem - mała bateryjka, prawdopodobnie
> podtrzymująca RTC. Wygląda jak pastylkowa bateria litowa, tylko sporo
> mniejsza - średnica około 5 mm, grubość jakiś 1 mm. Górny styk wygląda
> na zgrzany na stałe, całość przylutowana do płytki.
>
> Szczęśliwie układy w obudowach BGA nie zostały zalane.
>
> Można gdzieś kupić taką bateryjkę? To standardowy element, czy raczej
> powinienem się spodziewać, że to jedna z części robionych na zamówienie
> producenta telefonów?
Miałem w Samsungu Galaxy S2 taką bateryjkę, jako, że padła całkowicie
(miała zwarcie), to ją poprostu wywaliłem i telefon ożył i jej nie
potrzebował, bo w sumie, po co Ci podtrzymanie zegara, jak z sieci
pobierze sobie prawidłowy czas?
-
4. Data: 2018-12-03 09:33:40
Temat: Re: Bateryjka RTC ze smartfona
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 03.12.2018 09:08, BQB wrote:
> Miałem w Samsungu Galaxy S2 taką bateryjkę, jako, że padła całkowicie
> (miała zwarcie), to ją poprostu wywaliłem i telefon ożył i jej nie
> potrzebował, bo w sumie, po co Ci podtrzymanie zegara, jak z sieci
> pobierze sobie prawidłowy czas?
Właśnie to kolejna rzecz, o którą miałem pytać. Rozumiem, że bateryjkę
mogę wywalić i zostawić puste miejsce? Nie trzeba tam dawać żadnego
kondensatora nawet?
-
5. Data: 2018-12-03 09:44:49
Temat: Re: Bateryjka RTC ze smartfona
Od: BQB <a...@s...com.invalid>
W dniu 03.12.2018 o 09:33, Atlantis pisze:
> On 03.12.2018 09:08, BQB wrote:
>
>> Miałem w Samsungu Galaxy S2 taką bateryjkę, jako, że padła całkowicie
>> (miała zwarcie), to ją poprostu wywaliłem i telefon ożył i jej nie
>> potrzebował, bo w sumie, po co Ci podtrzymanie zegara, jak z sieci
>> pobierze sobie prawidłowy czas?
>
> Właśnie to kolejna rzecz, o którą miałem pytać. Rozumiem, że bateryjkę
> mogę wywalić i zostawić puste miejsce? Nie trzeba tam dawać żadnego
> kondensatora nawet?
U mnie była taka sytuacja, że telefon nie chciał się włączyć,
potrzebowałem go na szybko, pod ręką miałem miernik, śrubokręty i
obcinaczki do "skórek", po rozebraniu, miernikiem znalazłem zwarcie na
wejściu, z opisów w necie wyglądało to na kondensator, który miał
zwarcie, no to go ciach obcinaczkami i pokruszyłem go. Nie pomogło,
zwarcie dalej było, podejrzewałem, że to padło na tą baterię/akumulator
- brak napięcia, przy pomiarze rezystancji zwarcie, no to ciach jeden
biegun baterii, zwarcia brak, no to wyciąłem całkowicie. Było to jakieś
2-3 lata temu. Telefon do dnia dzisiejszego działa (co prawda szybka
pobita, ale działa)