-
11. Data: 2010-07-27 14:59:34
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Myjk napisał:
>> mały dysk SSD na system i niezbędny soft,
>> a do tego drugi dysk na dane (muza, filmy)
>
> Wg mnie zbędne wyrzucanie kasy w błoto.
> Lepiej już dysk wymienić raz na rok.
Przecież to nie jest tak, że dysk się *zużywa*, jak nie przymierzając
jakiś pasek rozrządu i że w związku z tym wymienia się go co roku
w trakcie przeglądu. Jak się ma pecha, to dyski można *uszkodzić*
w odstępie tygodnia na tej samej dziurze w jezdni (w dodatku w czasie
odtwarzania tej samej empetrójki). A przy odrobinie szczęścia może
nic się nie psuć przez dwa lata. Ja bym nie chciał mieć w samochodzie
czegoś, co padnie nie wiadomo kiedy i nie wiadomo ile tysięcy kilometrów
od domu. Nie bez przyczyny w laptopach montuje się akcelerometry, które
mają chronić dysk przed skutkiem uderzeń.
--
Jarek
-
12. Data: 2010-07-27 18:50:34
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Jarosław Sokołowski napisać:
> Nie bez przyczyny w laptopach montuje się akcelerometry,
> które mają chronić dysk przed skutkiem uderzeń.
Ale bez przesady. Rozmawialiśmy o skutkach odbierania
zasilania po procedurze uśpienia systemu, a nagle doszło
do akcelerometrów. Zresztą, samochód ma względnie nowe
i sprawne "resory", zatem niewłaściwym byłoby porównywać
siły działające na dyski przy uderzenia/upadku laptopa
do sił działających na komputer przymocowany do siedzenia
w kabinie.
--
Pozdor Myjk
-
13. Data: 2010-07-27 19:07:32
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Myjk napisał:
>> Nie bez przyczyny w laptopach montuje się akcelerometry,
>> które mają chronić dysk przed skutkiem uderzeń.
>
> Ale bez przesady. Rozmawialiśmy o skutkach odbierania
> zasilania po procedurze uśpienia systemu, a nagle doszło
> do akcelerometrów.
Tak to w Usenecie często bywa, że z tematów takich sobie
zejdzie na coś ciekawszego.
> Zresztą, samochód ma względnie nowe i sprawne "resory",
> zatem niewłaściwym byłoby porównywać siły działające na
> dyski przy uderzenia/upadku laptopa do sił działających
> na komputer przymocowany do siedzenia w kabinie.
A dyski w ogóle nie są projektowane do ciągłej pracy w siedzeniu
zwieszonym na "resorach", czy nawet na resorach. Tu zresztą nawet
akcelerometr nie jest konieczny -- ważniejsze jest kopiowanie
plików z wyprzedzeniem do bufora flash albo ram. Tak to jest robione
między innymi w iPodach -- nie tylko z uwagi na ochronę dysku przed
wstrząsami, ale również w celu zminimalizowania zużycia energii.
Czyli nie odbiegliśmy zbyt daleko od tematu zasilania. A sam system,
to może świetnie chodzić na jakiejś flashowej karcie za dwie dychy.
--
Jarek
-
14. Data: 2010-07-27 19:32:09
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Tue, 27 Jul 2010 11:54:11 +0000, Myjk napisał(a):
> Czy ja wiem... zresztą przydałby się wtedy jakiś system lepszy, min.
> Vista, a najlepiej Win7 (i to rozważałem), ale niestety okazało się, że
> mój GPS nie działa pod Win7 a kosztował niemało...
Vista to killer SSD.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
15. Data: 2010-07-28 07:18:43
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl>
>> a nie lepiej zastosować dysk SSD,
>
> Koszt? Ile by mnie kosztowało 160 GB dysku SDD?
>
>> - mniejsze zużycie prądu
>
> OK, ale przy "StandBy" małe znaczenie.
>
>> - start systemu momentalny
>
> Czy ja wiem... zresztą przydałby się wtedy jakiś system lepszy, min.
> Vista, a najlepiej Win7 (i to rozważałem), ale niestety okazało się, że
> mój GPS nie działa pod Win7 a kosztował niemało...
>
>> - łatwo przenosić dane z zewnątrz....
>
> To dysk wewnętrzny, więc bez znaczenia.
Ja miałem w patrolu - (do ciężkiego terenu) zrobiony patent z PeCetem
wewnątrz, ale tam chodziło o GPS, Tracka, muzykę i wifi,
i z mojego doświadczenia wynikało, że żywotność dysku "mechanicznego"
jest nieduża, wszelkiego rodzaju pendrajwy czy SSD się lepiej sprawdzają.
Ale po co aż 160 GB na system i soft?
Może prościej policzyć zużycie prądu przez Stand-Bye i wsadzić większy
akumulator,
Nie wiem jaki to samochód, ale często nie jest problemem zwiększenie
wydajności
alternatora (wiekszy alternator) i trochę większy akumulator (trzeba
policzyć),
i jeżeli to nie jakiś wielki diesel albo wielka benzyna to powinno
wystarczyć.
pozdr.
Gr
-
16. Data: 2010-07-28 07:41:18
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
gr napisać:
> Ale po co aż 160 GB na system i soft?
Mniejszych nie mieli. ;) 30GB SSD to koszt min. 300 zł,
a za 120 GB HDD 100 zł. Niech mi padnie nawet raz na rok,
to za 3 lata kupię takiej wielkości SSD w tej cenie,
a wcale nie ma reguły na to, że po roku HDD padnie.
Generalnie to jest najmniejszy problem w tym układzie.
> Może prościej policzyć zużycie prądu przez Stand-Bye i wsadzić
> większy akumulator, Nie wiem jaki to samochód, ale często nie jest
> problemem zwiększenie wydajności alternatora (wiekszy alternator) i
> trochę większy akumulator (trzeba policzyć), i jeżeli to nie jakiś
> wielki diesel albo wielka benzyna to powinno wystarczyć. pozdr.
Akumulator faktycznie jest spory, 95Ah, Mazda 6, Diesel.
Gdy jeszcze nie miałem czasowego, automatycznego przekaźnika zostawiłem
komputer po procedurze "zamknij system" (nie wiem ile wtedy komp
pobiera) ale zapomniałem odłączyć całkowicie zasilanie (przez
chorobę;). Auto stało tak przez 4 dni. Jak w końcu zapragnąłem zapalić,
to silnik ledwo zaskoczył... ale zaskoczył na szczęście.
Pytanie tylko czy takie ssanie akumulatora przez dzień i noc (pomimo
codziennej jazdy min. 60km) nie wpłynie na jego trwałość? Żeby nie było
tak, że będę musiał co rok akumulator nowy kupować. ;)
--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl
xCarLink *MP3* Player
-
17. Data: 2010-07-30 20:25:39
Temat: Re: Bateria (UPS) w samochodzie
Od: Michoo <m...@v...pl>
Myjk pisze:
>> A może jakieś stopniowanie, po 2h się usypia,
>> a po załóżmy 10h uśpienia wyłącza całkiem.
>
> Tak to bez problemu, pomijając fakt, że nadal pozostaje
> to twarde wyłączenie. Tj. nie ma możliwości uśpienia
> systemu, następnie po 2h jego obudzenia i zrobienia
> soft-off. Już to przerabiałem. :) Tego właśnie chcę
> uniknąć, jednocześnie eliminując konieczność
> wyłączania komputera ręcznie (np. na noc).
Ależ oczywiście, ze jest. Jeżeli bios pozwala to przed uśpieniem
ustawiasz wybudzenie timerem, jak nie pozwala to dodajesz układ, który
uda klawiaturę i wyśle sygnał do wybudzenia.
--
Pozdrawiam
Michoo