-
11. Data: 2022-10-25 19:54:54
Temat: Re: Bagażnik dachowy samoróbka
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 25.10.2022 o 17:04, J.F pisze:
> Rower z kolami nie swiszczy, ale szumów jednak wiecej.
>
> Swiszczaly za to szczeliny w belkach, tzn te wpusty na T-sruby w
> thule.
Uszczelki to trzeba wymienić/uzupełnić.
>>> box sie moze przydac w inne okazje.
>>> A mały chyba byc nie moze, bo kola swoj rozmiar mają ...
>>
>> Najmniejszy box jaki znalazłem to 240 litrów i jest nazbyt szeroki i
>> wysoki dla 4 kół rowerowych 26". Ale box to *chyba* lepsza aerodynamika
>> niż koła luzem na dachu.
>
> trudno ocenic - box duzy, koła w przekroju malutkie.
> W dodatku koła maja mały opor stawiac, zeby sie kolarz nie męczyl.
>
> Ale to szosowe, a nie te grubasne opony od górala :-)
Etam, w grę wchodzą zarówno 1" jak i 1.9". Jak znajdę taniego używanego
boxa, to może się zdecyduję z uwagi na wygodę. Ale z drugiej/trzeciej
strony to urlop i 2 rowery w aucie jest raz w roku, można się pomęczyć.
Teraz jeszcze przyglądam się uchwytom na rowery na dach, ale takim gdzie
rower bez przedniego koła łapany jest za widelec. Też by się dało
*zrobić samemu*.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza