Witam,

Pacjent to Suzuki Liana automat 1.6 16V z 2006 z instalacją gazową
Tartarini (pełna sekwencja).
Na benzynie chodzi ładnie, a na gazie chodził trochę nierówno i zapalała
się kontrolka 'check engine'.
Zrobiłem pełen przegląd z wymianą wszystkich płynów, olejów oraz świec.
Po podłączeniu do komputera wyrzucał zbyt bogatą mieszankę. Do tej pory
nie gasł.
Potem podjechałem do autoryzowanego przedstawiciela Tartarini i zrobiłem
przegląd instalacji z regulacją. Kontrolka 'check engine' przestała sie
palić, samochód chodził równiej, lecz od czasu do czas przy ruszaniu jak
puszczam hamulec i zanim zdążę nacisnąć gaz to gaśnie.
Byłem dziś u gazownika jeszcze raz i on na komputerze nie widzi nic
złego i niby wszystko dobrze ustawione. Jeździłem z nim z podłączonym
komputerem i akurat nie gasł przez 15 min testów, ale jak przyjechałem
do domu to znowu mi zgasł.

Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego może gasnąć? Po przełączeniu na gaz
wtryski zaczynają charakterystycznie cykać. Może listwa wtryskowa do
wymiany? Nie chcę zgadywać co to może być, a gazownik też nie jest
pewny.

do góry

> Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego może gasnąć? Po przełączeniu na gaz
> wtryski zaczynają charakterystycznie cykać. Może listwa wtryskowa do
> wymiany? Nie chcę zgadywać co to może być, a gazownik też nie jest
> pewny.

Listwa na sekwencyjnym gazie prawie zawsze cyka i to akurat nie jest nic
nienormalnego. Instalacja po prostu wymaga regulacji. Może jak gazownik
niepewny to jedź do innego. Najlepiej takiego który reguluje na hamowni lub
ewetualnie podczas jazdy.

do góry

W dniu 2012-07-23 19:17, cart pisze:
> Witam,
>
> Pacjent to Suzuki Liana automat 1.6 16V z 2006 z instalacją gazową
> Tartarini (pełna sekwencja).
> Na benzynie chodzi ładnie, a na gazie chodził trochę nierówno i zapalała
> się kontrolka 'check engine'.
> Zrobiłem pełen przegląd z wymianą wszystkich płynów, olejów oraz świec.
> Po podłączeniu do komputera wyrzucał zbyt bogatą mieszankę. Do tej pory
> nie gasł.
> Potem podjechałem do autoryzowanego przedstawiciela Tartarini i zrobiłem
> przegląd instalacji z regulacją. Kontrolka 'check engine' przestała sie
> palić, samochód chodził równiej, lecz od czasu do czas przy ruszaniu jak
> puszczam hamulec i zanim zdążę nacisnąć gaz to gaśnie.
> Byłem dziś u gazownika jeszcze raz i on na komputerze nie widzi nic
> złego i niby wszystko dobrze ustawione. Jeździłem z nim z podłączonym
> komputerem i akurat nie gasł przez 15 min testów, ale jak przyjechałem
> do domu to znowu mi zgasł.
>
> Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego może gasnąć? Po przełączeniu na gaz
> wtryski zaczynają charakterystycznie cykać. Może listwa wtryskowa do
> wymiany? Nie chcę zgadywać co to może być, a gazownik też nie jest
> pewny.
>
wtryski mogą "lać"
czyli przepuszczać więcej gazu niż by to wynikało z sygnałów sterujących

do góry

"Agent" <w...@o...eu> napisał(a):

>Listwa na sekwencyjnym gazie prawie zawsze cyka i to akurat nie jest nic
>nienormalnego. Instalacja po prostu wymaga regulacji. Może jak gazownik
>niepewny to jedź do innego. Najlepiej takiego który reguluje na hamowni lub
>ewetualnie podczas jazdy.

Problem w tym, że jeździliśmy z podpiętym komputerem i nic nienormalnego
nie wykrył.

do góry

Użytkownik "cart" <a...@n...ma> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7bmt08dqvpih7272pb3i1h45agri5a4mi1@4ax.
com...
> "Agent" <w...@o...eu> napisał(a):
>
>>Listwa na sekwencyjnym gazie prawie zawsze cyka i to akurat nie jest nic
>>nienormalnego. Instalacja po prostu wymaga regulacji. Może jak gazownik
>>niepewny to jedź do innego. Najlepiej takiego który reguluje na hamowni
>>lub
>>ewetualnie podczas jazdy.
>
> Problem w tym, że jeździliśmy z podpiętym komputerem i nic nienormalnego
> nie wykrył.

Bo on nie miał niczego szukać tylko ustawić mapę gazową w oparciu o
benzynową.

do góry