-
21. Data: 2022-04-28 20:44:38
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 28 Apr 2022 09:12:07 +0200, trybun
> Ma ktoś? Jak takie auto sprawuje się względem spalinowych?
Mam PHEVa czyli BEV i ICE w jednym. Przegląd wymaga tylko ICE.
Od przejechanych 150 tys. system EV nie wymagał kompletnie
żadnej interwencji. W tym klocki hamulcowe jeszcze oryginalne. :P
> Myśle o elektryku na poziomie Corsy, czy ma to sens?
> Jeżdżone będzie niewiele, jakaś średnia roczna
> przebiegów to 8000 km.
Pieniężnie przy takim przebiegu to nie ma sensu.
Zresztą policzyć jest to relatywnie łatwo.
> Podobno te bezstopniowe skrzynie
> po nawet niewielkim przebiegu wymagają czegoś na miarę generalnego
> remontu... A co z samym silnikiem, jest bezobsługowy i nie wymaga
> przeglądów?
Po pierwsze to BEVy nie mają skrzyni, poza paroma wyjątkami
np. Porsche. Po drugie silnik elektryczny jest bezobsługowy
i nie wymaga przeglądów.
--
Pozdor
Myjk
-
22. Data: 2022-04-28 20:45:44
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 28 Apr 2022 09:37:49 +0200, Piotr
> zwłaszcza że prąd własny to tez nie za darmo jest
> (a czasem nawet drożej niż cudzy)
Co takiego? :D
--
Pozdor
Myjk
-
23. Data: 2022-04-28 20:49:44
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 28 Apr 2022 13:49:20 +0200, trybun
> Ale chyba poza przyspieszeniem to za bardzo nie góruje nad spalinowcem w
> pozostałych parametrach? Oczywiście mam na myśli Corsę elektryk vs
> spalina czy Nissan Juke kontra Leaf, czyli taką samą klasa pojazdów..
Nic nie telepie samochodu, jest zdecydowanie ciszej w BEV, nawet jeśli
porównywać segment B w BEV do D w ICE. O ile nie jesteś gumowym uchem jak
J.F. to już wrócić do spaliniaka nie będziesz chciał. Do tego w standardzie
grzanie i co ważniejsze chłodzenie postojowe kabiny zdalnie uruchamiane. I
nigdy więcej zmarzniętego czy co gorsza spoconego rowa. :P
--
Pozdor
Myjk
-
24. Data: 2022-04-28 22:46:47
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 28.04.2022 o 09:12, trybun pisze:
>
> Ma ktoś? Jak takie auto sprawuje się względem spalinowych? tzn chodzi mi
> głownie o samo utrzymanie, czyli przeglądy itd. Myśle o elektryku na
> poziomie Corsy, czy ma to sens? Jeżdżone będzie niewiele, jakaś średnia
> roczna przebiegów to 8000 km. Prąd własny, niby wszystko jest za, ale
> boje się wysokich kosztów utrzymania.. Podobno te bezstopniowe skrzynie
> po nawet niewielkim przebiegu wymagają czegoś na miarę generalnego
> remontu... A co z samym silnikiem, jest bezobsługowy i nie wymaga
> przeglądów?
>
sądzę że żadne nowe auto, a tym bardziej elektryczne nie spina się
finansowo. 8tyśkm to 16tyś złotych taksówką. Licząc bez inflacji i
zakładając pirazy oko utratę połowy wartości w 3 lata, 16 tyś złotych
razy 3 = 48tyś i to może być 50% wartości kupowanego auta.
Więc jeśli w jakiś cudowny sposób dostaniesz corsę elektryczną za 98tyś
złotych i będziesz miał prąd, opony, klocki za free - to dopiero
sięgniesz poziomu bezobsługowej taksówki.
Tak ze, nie pytaj nas co się opłaca. opłaca się tanie auto które mało
benzyny/gazu/ropy pali. Co chesz kupić, co Ci się podoba - nie nasza
sprawa.
ToMasz
Ps przypominam że istnieją jeszcze wypożyczalnie samochodów.
-
25. Data: 2022-04-29 01:15:09
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 28 Apr 2022 20:41:25 +0200, Myjk napisał(a):
> Thu, 28 Apr 2022 14:09:11 +0200, Adam
>
>> Poza jednym wyjątkiem:
>> Outlander PHEV nie ma skrzyni biegów.
>
> Inne PHEVy mają skrzynie? Po co?
Po to, żeby silnik spalinowy napędzał koła.
HEV-y i PHEV-y to są zwykłe auta z silnikiem spalinowym (i kompletnym
układem napędowym) z dodanym jednym lub więcej silnikiem elektrycznym.
Są jeszcze "miękkie hybrydy", gdzie nie ma rozrusznika, tylko jest silnik
elektryczny, pełniący dwie funkcje:
- rozruch silnika spalinowego
- dopędzanie silnika spalinowego podczas ruszania z postoju i/lub jazdy z
małą prędkością.
Przykład: Suzuki Baleno.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
26. Data: 2022-04-29 05:38:46
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 28-04-2022 o 22:46, ToMasz pisze:
> sądzę że żadne nowe auto, a tym bardziej elektryczne nie spina się
> finansowo. 8tyśkm to 16tyś złotych taksówką.
Trzaśnięcie drzwiami ile kosztuje?
10 zł?
Pomnożyłeś to przez 600 (dwa razy dziennie).
Bo już samo to dałoby sporą część kwotę którą wyliczyłeś....
A przebieg nadal 0 km, gdzie te pozostałe 8000?
8000*3 zł+10zł*600 = 30 000 zł rocznie
Licząc bez inflacji i
> zakładając pirazy oko utratę połowy wartości w 3 lata, 16 tyś złotych
> razy 3 = 48tyś i to może być 50% wartości kupowanego auta.
> Więc jeśli w jakiś cudowny sposób dostaniesz corsę elektryczną za 98tyś
> złotych i będziesz miał prąd, opony, klocki za free - to dopiero
> sięgniesz poziomu bezobsługowej taksówki.
W sensie że 3 letnia elektryczna Corsa będzie warta 48 tys, czy o co chodzi?
Bo przez 24 tys żadnych opon czy klocków zmieniać nie potrzeba.
-
27. Data: 2022-04-29 07:59:50
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: Piotr <c...@g...com>
W dniu 2022-04-28 o 20:45, Myjk pisze:
> Thu, 28 Apr 2022 09:37:49 +0200, Piotr
>
>> zwłaszcza że prąd własny to tez nie za darmo jest
>> (a czasem nawet drożej niż cudzy)
>
> Co takiego? :D
>
Chyba logiczne, żeby mieć swój to musisz najpierw wydać 10-50 tysięcy
zależnie od tego jak chcesz go wytwarzać. Co oznacza że zapłaciłeś za
2-8 lat za prąd z góry - wiec mówienie o tym że jest za darmo jest po
prostu głupotą i oszukiwaniem samego siebie. Tym bardziej jak ktoś mówi
że ma za darmo do samochodu bo zainstalował niepotrzebnie 2x większa
instalację niż zużywa prądu - czliy do pierwszego błędu i wydania
niepotrzebnie 10-20tysiecy więcej dokłada kolejne 10-20 żaby mówić że ma
za darmo. Logiczne to jest i darmowe?
Cudzy prąd natomiast jeszcze dalej można uzyskać rzeczywiście darmowo,
dopóki są jeszcze jakieś darmowe ładowarki.
Natomiast nie neguje wcale posiadania samego elektryka jako takiego,
ktoś chce dołożyć do niego dla jego zalet a wady dla niego nie istnieją
więc żle nie robi. Tak samo ja dołożyłem więcej naście tysięcy kupując
hybrydę. Ekonomicznie na pewno się to nie spina (może po 100tys
kilometrów się zrównoważy) ale komfort automatycznej skrzyni i cisza i
bezgłośne podjeżdżanie w korkach czy na uliczkach osiedlowych też
stanowi swoją wartość. (zwłaszcza jak w takim segmencie koło 100 tyś za
auto chcesz kupić benzyniaka z automatyczną skrzynią to różnica do
hybrydy robi się dużo mniejsza)
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
28. Data: 2022-04-29 16:27:20
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 28.04.2022 o 09:12, trybun pisze:
>
> Ma ktoś? Jak takie auto sprawuje się względem spalinowych? tzn chodzi mi
> głownie o samo utrzymanie, czyli przeglądy itd. Myśle o elektryku na
> poziomie Corsy, czy ma to sens? Jeżdżone będzie niewiele, jakaś średnia
> roczna przebiegów to 8000 km. Prąd własny, niby wszystko jest za, ale
> boje się wysokich kosztów utrzymania.. Podobno te bezstopniowe skrzynie
> po nawet niewielkim przebiegu wymagają czegoś na miarę generalnego
> remontu... A co z samym silnikiem, jest bezobsługowy i nie wymaga
> przeglądów?
>
Nudzisz chłopie.
-
29. Data: 2022-04-29 16:32:39
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 28.04.2022 o 14:18, Cavallino pisze:
> W dniu 28-04-2022 o 13:49, trybun pisze:
>> W dniu 28.04.2022 o 11:08, Cavallino pisze:
>>> W dniu 28-04-2022 o 10:51, trybun pisze:
>>>
>>>> A więc 20-40 tys zł więcej i co dostaje w zamian?
>>>
>>> Świetne auto, wygodę, komfort i super przyspieszenie.
>>
>>
>> Ale chyba poza przyspieszeniem to za bardzo nie góruje nad
>> spalinowcem w pozostałych parametrach?
>
> W każdym w powyższych góruje.
> Do tego stopnia że przez zakupem Soula, wolałem jeździć elektrycznym
> Smartem niż wypasionym C-HR.
>
> Różnice są kolosalne, jak ktoś kupuje małego bev do miasta, to rok
> później kupuje większego i sprzedaje spaliniaka.
Że wybrałeś Smarta to akurat nic dziwnego, autko poręczniejsze od C-HRa
nawet z silnikiem spalinowym. Dla samego kierowcy do miasta Smart to
najlepsza opcja.
Ale chyba nie chcesz powiedzieć że są jakieś różnice na plus np w
zawieszeniu czy wygody foteli na linii elektryk-slalinowiec?
>
>>> A wyliczyłeś ile kosztuje Cię rocznie paliwo na 8 kkm?
>>
>>
>> Nie, ale w odróżnieniu od prądu nie mam paliwa za darmo.
>
> Ale nawet to, że musisz zapłacić za paliwo, przy takim przebiegu może
> nie wyrównać różnicy w cenie.
> Spalisz go rocznie tylko za 4-5 tys.
>
> Przy normalnym nie ma wątpliwości - to się zwróci w kilka lat.
> Przy 8 tys rocznie - może być z tym problem.
>
Ja zakup elektryka rozpatruję jako lokatę kapitału. Minął termin wykupu
obligacji i pytanie co zrobić z gotówką, wpłacić na lokatę oprocentowaną
na 2-3%? W moim przypadku większy uzysk przyniesie mi zakup elektryka,
bo jeździć i tak czymś trzeba.
-
30. Data: 2022-04-29 16:33:23
Temat: Re: Auta elektryczne
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 28.04.2022 o 20:49, Myjk pisze:
> Thu, 28 Apr 2022 13:49:20 +0200, trybun
>
>> Ale chyba poza przyspieszeniem to za bardzo nie góruje nad spalinowcem w
>> pozostałych parametrach? Oczywiście mam na myśli Corsę elektryk vs
>> spalina czy Nissan Juke kontra Leaf, czyli taką samą klasa pojazdów..
> Nic nie telepie samochodu, jest zdecydowanie ciszej w BEV, nawet jeśli
> porównywać segment B w BEV do D w ICE. O ile nie jesteś gumowym uchem jak
> J.F. to już wrócić do spaliniaka nie będziesz chciał. Do tego w standardzie
> grzanie i co ważniejsze chłodzenie postojowe kabiny zdalnie uruchamiane. I
> nigdy więcej zmarzniętego czy co gorsza spoconego rowa. :P
>
Miałem już okazję przejechać się kilkoma elektrykami, nawet Teslą.
Pewnie to brak wrażeń dźwiękowych, ale w każdym z tych aut miałem
wrażenie że po ostrym przyspieszeniu auto robi się słabsze..