W dniu 2011-01-27 01:19, to pisze:
> begin Gabriel 'wilk'
>
>> Tylko nie mów mi, że ta komora silnika nie była myta i tak wygląda od 14
>> lat
>
> Ale co jest złego w myciu komory silnika, szczególnie w naszych warunkach
> klimatycznych? Silnik oblepiony błotem z solą to jakiś nowy fetysz
> naszych motoryzacyjnych czasów?
Złe jest to, że większość aut z mytymi silnikami to auta na
sprzedaż/handel aby zatrzeć w nieudolny sposób wycieki i aby kupujący
kupował oczami a nie rozumem itp.
Zresztą silnik to nie talerz z którego się je więc nie musi być
sterylny, a ponadto w 10 letnim aucie miałem jedynie silnik zakurzony
gdyż nie jeżdżę osobówką w teren i po pół metrowym błocie lub śniegu do
wysokości okien - osłona daje rade chronić przed większym zachlapaniem.
Mycie silnika wg. mnie należy się samochodom jeżdżącym w ciężkim terenie
lub miłośnikom tuningu - zresztą gdybym miał Ferrari z przeszkloną
komorą silnika też bym go mył - ale to inna bajka :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

On Wed, 26 Jan 2011 20:59:12 +0100, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:

>Mam pewne porównanie ze swoją, która ma niecałe 4 lata i tak nie wygląda.
>Pewnie dlatego że w silniku nikt nie grzebał, więc i myć go nie musiał.

U mnie dwa razy wymieniany pasek rozrządu a komora silnika
upierdzielona jak siedem nieszczęść. I osłonę pod silnikiem też mam.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

On Thu, 27 Jan 2011 02:56:14 +0100, Filip KK <n...@n...pl> wrote:

>ori

?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry

>>Mam pewne porównanie ze swoją, która ma niecałe 4 lata i tak nie wygląda.
>>Pewnie dlatego że w silniku nikt nie grzebał, więc i myć go nie musiał.
>
> U mnie dwa razy wymieniany pasek rozrządu a komora silnika
> upierdzielona jak siedem nieszczęść. I osłonę pod silnikiem też mam.
>
a mój znajomy mechanik, nie wpuszcza do warsztatu brudnych samochodów,
przed wjazdem stoi katcher - gorący i myte są koła, silniki, zawieszenia...
w zależności od tego co ma być robione.....
W warsztacie można praktycznie w białych rękawiczkach pracować....
Fakt, że nie robi starych samochodów, robi też motocykle....,
ale od niego wyjeżdza się z czystym silnikiem.
pozdr.
Gr

do góry

Użytkownik "GR" <grafik(usuntosobie)@mbpress.pl> napisał w wiadomości
news:4d427ff7$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>>>Mam pewne porównanie ze swoją, która ma niecałe 4 lata i tak nie wygląda.
>>>Pewnie dlatego że w silniku nikt nie grzebał, więc i myć go nie musiał.
>>
>> U mnie dwa razy wymieniany pasek rozrządu a komora silnika
>> upierdzielona jak siedem nieszczęść. I osłonę pod silnikiem też mam.
>>
> a mój znajomy mechanik, nie wpuszcza do warsztatu brudnych samochodów,
> przed wjazdem stoi katcher - gorący i myte są koła, silniki,
> zawieszenia...
> w zależności od tego co ma być robione.....
> W warsztacie można praktycznie w białych rękawiczkach pracować....

Jakie to miasto?

do góry

>>>
>> a mój znajomy mechanik, nie wpuszcza do warsztatu brudnych samochodów,
>> przed wjazdem stoi katcher - gorący i myte są koła, silniki,
>> zawieszenia...
>> w zależności od tego co ma być robione.....
>> W warsztacie można praktycznie w białych rękawiczkach pracować....
>
> Jakie to miasto?

Lublin
pozdr.
Gr

do góry

Użytkownik "GR" <grafik(usuntosobie)@mbpress.pl> napisał w wiadomości
news:4d4287b6$0$2449$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>> a mój znajomy mechanik, nie wpuszcza do warsztatu brudnych samochodów,
>>> przed wjazdem stoi katcher - gorący i myte są koła, silniki,
>>> zawieszenia...
>>> w zależności od tego co ma być robione.....
>>> W warsztacie można praktycznie w białych rękawiczkach pracować....
>>
>> Jakie to miasto?
>
> Lublin

Szkoda.

do góry

On 28 Sty, 09:20, jerzu <t...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 27 Jan 2011 02:56:14 +0100, Filip KK <n...@n...pl> wrote:
> >ori
>
> ?

To taki analfabetyczny skrot od "oryginalne".

pozdr
AA

do góry

W dniu 2011-01-26 21:32, Lewis pisze:
> W dniu 2011-01-26 21:26, to pisze:
>> begin koziel
>>
>>> http://otomoto.pl/audi-a4-1-8-125km-zadbana-C1708905
3.html
>>
>> Więcej emblematów nie miałeś żeby przykleić na tylną klapę? Co się
>> będziesz szczypał, przylep jeszcze z 15. ;)
>>
>
> One widać były po Niemcu dziadku patriocie co się lubował w S-line:)
>

SS-line ;>

--
Karolek

do góry

W dniu 27.01.2011 01:18, to pisze:
> begin koziel
>
>> nie odklejalem tych "emblematow" po sprowadzeniu - niech juz sobie nowy
>> nabywca je odkleja ;p
>
> Żarty żartami, ale powiem Ci zupełnie szczerze, że gdybym szukał takiego
> auta to z marszu odrzuciłbym to ogłoszenie ze względu na te wiejskie
> dodatki. Może i takie to auto już kupiłeś, ale inni o tym nie wiedzą i
> wrażenie jest takie, ze jeździł nim młody agrotuningowiec i pewnie je
> katował. Pousuwaj te paskudne emblematy (łącznie z tym krzywo nalepionym
> S-line, czy co to tam jest), załóż normalne nakładki pedałów, normalne
> kołpaki, zmień końcówkę wydechu na pasującą do otworu w zderzaku, zdejmij
> to co dynda pod lusterkiem i z całą pewnością sprzedasz auto dużo
> szybciej i za lepszą cenę.
>

Sugeruję również zainwestowanie paru groszy w zaślepki po bokach radia,
na żywo luźne radio wygląda beznadziejnie.

do góry