> Co do ceny to jak auto jest z pewnych rąk to warto dać nawet to 30 tyś ,
> Teoretycznie możesz kupić takie same za 26-28 tyś w dobrym stanie , ale
> prawdopodobieństwo takiego zakupu jest bardzo niewielkie .A ryzykujesz
> sporo
> bo możesz kupić lipe za 25 tyś i na dzień dobry dołożysz z 5 tyś a efekt
> też
> niepewny . Policz też czas i kase jakie wydasz na poszukiwanie auta i miej
> na
> uwadze to że u nas bardzo staniały auta w porównaniu do tego co było 10
> lat
> wstecz ale koszty dobrego servisu są wciąż drogie .Większość ludzi
> oszczędza
> na servisie stosując półśrodki przez co z dobrego auta zrobi się
> przysłowiowy
> złom.Dużo ludzi stać na zakup auta ale już nie na jego utrzymanie
> .Niestety
> mamy generalnie taką mentalność że auto nie jest tylko pojazdem ale czymś
> co
> określa status społeczny właściciela .
>

jest w tym sporo prawdy, za każdym razem jak mam kupić auto
używane to aż ciarki mnie przechodzą, 90% to auta kombinowane
po przejściach, takie sa moje doświadczenia, doświadczenie mnie nauczyło
, że nie można się 'napalac' :)

auto nie jest mi na juz potrzebne, ale w związku z tym, że to jest
pewne stąd moje zainteresowanie

dziękuję za sugestie

pozdrawiam

do góry

> Dużo ludzi stać na zakup auta ale już nie na jego
> utrzymanie

Święta prawda :-). Kapcie używki, nieważne że co rok, części
ze szrotu, paliwo od rolnika, a nawet jak ze stacji to i tak
tankują co dwa dni za 20 zł, itd...



> Niestety
> mamy generalnie taką mentalność że auto nie jest tylko
> pojazdem ale czymś co
> określa status społeczny właściciela .

To też prawda. Naprawdę nie rozumiem ludzi, dla których auto
to coś więcej niż rzecz, jak każda inna. Bawią mnie onaniści
samochodowi, którzy najchętniej by nawet spali w swoim aucie
;-).
Ale z drugiej strony jak ktoś ciułał ileś lat na "prawie
nówkę" ...

do góry

> czy warto zapłacic za takieo auto 30tys?

trzydzieści tysięcy za dziewięcioletniego strupa to dużo pieniędzy
P.

do góry

> mozna 5lat m?odszego odpowiednika innej marki kupic, ale niepewnego na
> kt?rego musia?bym z 5tys od?o?yc na remonty :)

A myślisz że kupując takie auto nic w nie włożysz ?
To samochód 9-letni i zapewne dużo cześci jest już zużyta ...

Więc jeśli czegoś poprzedni właściciel nie wymieniał to wymienisz to
TY ...

Ja kupiłem rok temu od pierwszego właściciela Xsarę Picasso
serwisowaną do końca w ASO , bezwypadkową , z prawdziwym przebiegiem ,
z PL dystrybucji , z duuużą ilością faktur z ASO ;)

No i ?

I tak niektóre rzeczy po zakupie musiałem zrobić (nowe opony ,
filterki , olej).
Potem zająłem się zawieszeniem bo tylnia belka od 180tys nie była
ruszana i niestety na mnie to spadło (choć mógłbym jeszcze trochę
pojeździć , ale nie jestem osobą która czeka aż coś się rozpadnie , a
robię szybciej ..) , potem padło sprzęgło ...

Kupując stary , używany samochód musisz być przygotowany na naprawy.
Jak kupujesz z pewnego źródła i udokumentowany to po prostu naprawy
mogą być mniej kosztowne i mniejsze ...

Ale za Audi A4 (malutki samochodzik) z 2001 płacić 30tys ? lekkie
przegięcie ...

do góry

kaszpir pisze:

> Ale za Audi A4 (malutki samochodzik) z 2001 płacić 30tys ? lekkie
> przegięcie ...

Nie kazdemu zalezy na wielkosci, zeby wozic pustaki.

--
Pozdrawiam,
Maciek

do góry